eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNabijanie w butelkęNabijanie w butelkę
  • Data: 2003-08-20 11:59:48
    Temat: Nabijanie w butelkę
    Od: "Robert Kondraciuk" <m...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Nabijanie w butelkę

    Białostoczanie nie maja możliwości sprzedania używanych butelek szklanych.
    Klienci mogą co najwyżej liczyć na ich wymianę przy zakupie napojów.
    Większość opakowań szklanych trafia więc do śmietnika.

    W myśl ustawy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych, sklepy mają
    obowiązek przyjmowania szklanych butelek, które są zwracane, bądź na
    wymianę.
    - Jeśli chcemy odzyskać kaucję za zakupione butelki, musimy okazać paragon.
    Jest to dowód, że właśnie w tym konkretnym sklepie zakupiliśmy produkt -
    mówi Irena Szlachcic, naczelnik Wydziału Kontroli Artykułów Żywnościowych
    Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Białymtsoku.
    Poza tym każdy sklep musi przyjąć od nas butelki, jeśli posiada dany produkt
    w asortymencie, ale nie ma obowiązku wypłacania nam za to pieniędzy.


    Każdy sklep, który posiada powierzchnię powyżej 2000 mkw. ma obowiązek
    prowadzenia, na własny koszt, selektywnej zbiórki opakowań odpadowych -
    dodaje I.Szlachcic. - Ale dotyczy to również tylko produktów posiadanych w
    sprzedaży.
    Dlatego coraz częściej napoje w szklanych butelkach mają na swoich
    etykietach napis:"butelka bezzwrotna".
    Białostockie sklepy nie skupują butelek, ponieważ hurtownie nie chcą póżniej
    przyjmować opakowań od nich.
    - Jeśli ktoś chce sprzedać dwie lub trzy butelki, a my mamy miejsce w
    skrzynkach, wtedy odkupujemy szklane opakowanie - tłumaczy Weronika
    Kulikowska, zastępca kierownika stoiska monopolowego w PSS. - Jednak bardzo
    często skrzynki są przepełnione. Wtedy przyjmujemy butelki tylko na wymianę.
    W Białymstoku również nie przyjmują szklanych butelek skupy surowców
    wtórnych.
    - Nie ma żadnego zbytu na szklane opakowania - tłumaczy Jan Kwiatkowski,
    właścicel jednego ze skupów. - Teraz natomiast wzrósł popyt na aluminiowe
    puszki.
    Jeszcze do niedawna skupy przyjmowały butelki na stłuczkę, ale w momencie
    kiedy cena tony wyrobu spadła do 90 złotych, stało się to nieopłacalne.
    - Więcej trzeba zpłacić za transport szkła do Warszawy, niż można na tym
    zarobić - dodaje J.Kwiatkowski.
    Nie opłaca się także skupowanie butelek firmom produkującym napoje.
    - Zamawiamy nowe butelki z huty - mówi pracownica białostockiego Polmosu. -
    Jest to tańsze niż odzyskiwanie używanych butelek.
    Może i tańsze, ale na pewno mniej ekologiczne. W Białymstoku od kilku lat
    stoją co prawda specjalne kontenery na szkło, jednak wrzucając tam szklaną
    butelkę, nie zarobimy na niej ani grosza.

    http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=
    /20030817/REGION01/30817
    0008


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1