-
61. Data: 2020-08-03 00:29:34
Temat: Re: Mir domowy a rodzina
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 02.08.2020 o 23:21, Animka pisze:
> Tak wiec siedział matce na karku tyle lat, nie postarał się o własne
> mieszkanie przed założeniem rodziny, a teraz matka mu przeszkadza.
> Matka, która być może potrzebuje pomocy, a ma go tylko jednego
> (pasożyta) z tego co czytam.
animka ma projekcję, widać, że animka to zaborcza mamuśka i wychowuje
maminsynków, wręcz muminków
-
62. Data: 2020-08-03 00:32:20
Temat: Re: Mir domowy a rodzina
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
W dniu 2020-08-02 o 22:47, Trefniś pisze:
> W dniu .08.2020 o 17:49 Animka <a...@t...ja.wp.pl> pisze:
>
>> W dniu 2020-08-01 o 01:42, Marcin Debowski pisze:
>>
>>> Należałoby najpierw się dowiedzieć ile synalek zapłacił za to mieszkanie
>>> (jaka jest to część jeo wartości mieszkania w chwili wykupu), bo jeśli
>>> się okaże, że mała, to starsza pani może w paść
>>
>> Dlaczego starsza pani? Czy każda matka musi być stara?
>
> Pani ma 84 lata.
> Jest starsza od Ciebie!
Moja matka jak umarła to miała 98 lat. Moglaby jeszcze pozyć gdyby nie
wredność jej syna i jednej córeczki. Nieraz jeszcze tańcowałyśmy sobie ,
zartowałyśmy, dużo rozmawiałyśmy, Jak się urodziłam to oni nie byli tacy
młodzi i miałam starsze rodzeństwo ze spora różnicą wieku.
Codziennie o niej myślę, nie mogę żyć bez niej. Tak bardzo tęsknię.
--
animka
-
63. Data: 2020-08-03 00:36:11
Temat: Re: Mir domowy a rodzina
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
W dniu 2020-08-01 o 12:00, Shrek pisze:
> W dniu 01.08.2020 o 10:40, Marcin Debowski pisze:
>
>> No więc mówię, zalezy od nakiszenia w rodzinie. Jak rodzina
>> rozsądna to dostaje ten co spadkodawca życzy a reszta
>> siedzi w formalnej współwłasności lub robi darowiznę.
>
> Jak chcą, żeby było jak w testamencie, to nie trzeba żadnych hopek
> robić, a po prostu nie domagać się zachówku, skoro krewny nie życzył
> sobie jemu nic darować. Problem w tym, że z rodziną to dobrze się
> wychodzi na zdjęciach (a i to jak staniesz po środku;). Dlatego ludzi
> piszą te dożywocia, żeby swobodnie dysponować majątkiem. A potem okazuje
> się, że jednak trzeba bylo mieć w dupie kto dostanie bo sztywnemu to
> wszystko jedno...
Prawda.
--
animka
-
64. Data: 2020-08-03 00:39:06
Temat: Re: Mir domowy a rodzina
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
W dniu 2020-08-01 o 12:48, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 01.08.2020 o 09:22, u2 pisze:
>> W dniu 01.08.2020 o 00:31, Trefniś pisze:
>>> Albo wręcz przeciwnie - "podarowane" mieszkanie jest dla nich kartą
>>> przetargową i pretekstem do psucia krwi potomkom. Czy powyższa
>>> sytuacja tego nie przypomina?
>>
>>
>> na miejscu młodych wyniósłbym się z tego mieszkania, czym prędzej, bo za
>> małe i zawsze mała przestrzeń będzie generowała konflikty, błąd
>> rodziców, że przepisali małe mieszkanko na syna
>
> Ba. Pod zastaw tego mieszkania mogą wziąć kredyt, na zakup kolejnego.
> Starsza Pani wiecznie żyć nie będzie, to spłacą kredyt po jej śmierci.
> Uważam, że masz rację. Cokolwiek by tu nie wymyślić, to nie będzie to
> mądre, ani skuteczne. Mamusia sądziła, ze będzie miała do śmierci synka
> na usługach, a tu on sobie laskę sprowadził.
Dlaczego do tej laski nie polazł, tylko ją przywlókł do mieszkania matki.
--
animka
-
65. Data: 2020-08-03 01:27:55
Temat: Re: Mir domowy a rodzina
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2020-08-02, Animka <a...@t...ja.wp.pl> wrote:
> W dniu 2020-08-02 o 08:37, Marcin Debowski pisze:
>> On 2020-08-01, Zbynek11 <g...@w...pl> wrote:
>>> Robert Tomasik napisał(a) :
>>>> W dniu 01.08.2020 o 01:42, Marcin Debowski pisze:
>>>>> On 2020-07-31, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>>>>>> W dniu 31.07.2020 o 16:02, Zbynek11 pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Dziękuję za jakieś nakierowanie na podobne sprawy.
>>>>>>
>>>>>> Ciężka sprawa, ale moim zdaniem przeniesienie matki do mniejszego pokoju
>>>>>> wymaga (w wypadku braku jej zgody) prawomocnego wyroku sądu i komornika.
>>>>>> Daleka droga, choć w mojej ocenie sąd powinien się do tego przychylić,
>>>>>> jako zgodnego ze zdrowym rozsądkiem i zasadami współżycia społecznego.
>>>>>
>>>>> Należałoby najpierw się dowiedzieć ile synalek zapłacił za to mieszkanie
>>>>> (jaka jest to część jeo wartości mieszkania w chwili wykupu), bo jeśli
>>>>> się okaże, że mała, to starsza pani może w paść na słuszny pomysł
>>>>> odwołania darowizny.
>>>>>
>>>> O ile to była darowizna. No bo jak tylko wyraziła zgodę na zakup
>>>> mieszkania przez syna ze spółdzielni, bo była jego właścicielem
>>>> spółdzielczym i on kupił to mieszkanie, to nie za bardzo jest co odwoływać.
>>>
>>>
>>> Dokładnie.
>>> Nawet gdyby darowizna, to cofnąć ją można tylko w przypadku "rażącej
>>> niewdzięczności". Nie widzę tu takiego przypadku.
>>
>> Sąd może jednak zobaczyć, bo niby dlaczego osoba, która
>> dobrowolnie zgodziła się na przekazanie nieruchomości
>> przyjmując, że będzie ją zapewne mogła użytkować jak
>> wcześniej (jako minimum), ma teraz być zepchnięta na swoje
>> ostatnie lata do 10m2 klitki? Oczywiście przyjmując, że się
>> tak wcześniej nie umawiali, ale pewnie nie bo niewiele o
>> sytuacji napisałeś. A jeśli był to wykup na własność typu
>> post-prlowskiego, gdzie wcześniej matka zapłaciła cały wkład,
>> a syn tylko symboliczne kilka groszy to MZ jest to jak
>> najbardziej darowizna.
>
> To nie jest darowizna. To jest wykup. Darowiznę to się sporządza na
> specjalnym druku i chyba u notariusza.
> Matka powinna wystąpić o wycofanie wykupu mieszkania przez
> niewdzięcznego syna-pasożyta.
Kłiz na jutro: jak umowę k-s samochodu zatytułujesz
Świadectwo Ślubu, ale z treści będzie wynikało, że dot.
sprzedarzy samochodu to będzie to?:
a) umowa k-s samochodu
b) świdectwo ślubu
c) kot prezesa
--
Marcin
-
66. Data: 2020-08-03 01:30:02
Temat: Re: Mir domowy a rodzina
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2020-08-02, Animka <a...@t...ja.wp.pl> wrote:
> W dniu 2020-08-01 o 01:42, Marcin Debowski pisze:
>
>> Należałoby najpierw się dowiedzieć ile synalek zapłacił za to mieszkanie
>> (jaka jest to część jeo wartości mieszkania w chwili wykupu), bo jeśli
>> się okaże, że mała, to starsza pani może w paść
>
> Dlaczego starsza pani? Czy każda matka musi być stara?
Te co mają 84 lata raczej tak.
--
Marcin
-
67. Data: 2020-08-03 01:57:36
Temat: Re: Mir domowy a rodzina
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-08-02 o 23:41, u2 pisze:
>> Ale żywotność obliczeniowa bloku, to 100 lat
>
>
> nawet więcej
Poważnie ubeku?
Nieustające pozdrowienia dla twojego papcia mośka i mamy rebeki.
Pozdrawiam
-
68. Data: 2020-08-03 01:58:23
Temat: Re: Mir domowy a rodzina
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-08-03 o 00:29, u2 pisze:
>> Tak wiec siedział matce na karku tyle lat, nie postarał się o własne
>> mieszkanie przed założeniem rodziny, a teraz matka mu przeszkadza.
>> Matka, która być może potrzebuje pomocy, a ma go tylko jednego
>> (pasożyta) z tego co czytam.
>
>
> animka ma projekcję, widać, że animka to zaborcza mamuśka i wychowuje
> maminsynków, wręcz muminków
Poważnie ubeku?
Nieustające pozdrowienia dla twojego papcia mośka i mamy rebeki.
Pozdrawiam
-
69. Data: 2020-08-03 08:26:44
Temat: Re: Mir domowy a rodzina
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 02-08-2020 o 11:55, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 02.08.2020 o 00:29, u2 pisze:
>
>>>> to co mamuśka, czy tatuśko sądzili nie ma teraz znaczenia, matki nie da
>>>> się łatwo wyeksmitować, a jeśli się uda to syn będzie miał potężny kac
>>>> moralny, jedyne rozsądne wyjście to wyniesienie się do innego mieszkania
>>> Tyle, że tu problemem nie jest konieczność eksmisji. Jak użytkownicy
>>> mieszkania zaczną używać salon - bo nie ma fizycznego podziału), to być
>>> m oże starsza pani sama dojdzie do wniosku, że mniejszy pokój może być
>>> wygodniejszy.
>> nie żartuj 22 metry salon i 12 metrów pokoik, toż to malutkie mieszkanko
>> jest
>
> Kuchnia i łazienka, oraz pewnie przedpokój. około 50 m2, to był standard
> w PRL.
>
>
To był standard w drugiej połowie lat 80, wcześniej standardem było
raczej 38-46m przy 2 pokojach.
--
http://kaczus.ppa.pl
-
70. Data: 2020-08-03 12:16:06
Temat: Re: Mir domowy a rodzina
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 03.08.2020 o 00:25, Animka pisze:
> To nie jest darowizna. To jest wykup. Darowiznę to się sporządza na
> specjalnym druku i chyba u notariusza.
> Matka powinna wystąpić o wycofanie wykupu mieszkania przez
> niewdzięcznego syna-pasożyta.
Matka nie jest stroną tej umowy i nie za bardzo może występować o cokolwiek.
--
Robert Tomasik