eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMieszkanie - problem z dawnym właścielemMieszkanie - problem z dawnym właścielem
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
    STED!not-for-mail
    From: <d...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Mieszkanie - problem z dawnym właścielem
    Date: Wed, 2 Mar 2011 19:03:15 +0100
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 30
    Message-ID: <ikm0pg$nl8$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 91.220.225.2
    X-Trace: news.onet.pl 1299089008 24232 91.220.225.2 (2 Mar 2011 18:03:28 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 2 Mar 2011 18:03:28 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:670396
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam
    Proszę o pomoc w następującej sprawie. W czerwcu 2010 kupilismy (na kredyt)
    mieszkanie - przez agencję nieruchomości, mamy akt notarialny. Była
    właścicielka dzień po wpłacie pieniędzy wyjechała za granicę (prawdopodobnie
    do USA lub Anglii), nie zostawiła adresu i zmieniła telefon.

    Jakiś miesiąc od wyjazdu przyszło kilkoro ponoć znajomych tej pani, w
    rozmowie wyszło, że pożyczyła od nich jakieś pieniądze i nie oddała. Od
    października zaczęły przychodzić listy z banku - zostały bez otwierania
    odniesione na pocztę, która została poinformowana, że adresatka już tu nie
    mieszka.
    Była równiez wizyta dwóch panów z banku, którzy szukali dawnej właścicielki.
    Ostatnio na parapecie ktoś położył otwarty list do tej pani, w którym było
    wezwanie z jakiejś firmy z drugiego końca Polski do zapłaty grubo ponad 100
    000 zł pod rygorem wszczęcia postępowania egzekucyjnego (chyba tak, bo list
    znalazła sąsiadka, przeczytała go i zdała mi relację - ów list ktoś potem
    zabrał). Niestety, nie wiem, co za firma i dokładnie o jaką sumę chodziło.

    Moje pytanie jest takie: czy jest możliwe, by dawna właścicielka wzięła
    jakiś kredyt lub pożyczkę pod zastaw mieszkania, które nam potem sprzedała i
    teraz mogą nam je zabrać? ???? Notariusz i właściciel agencji nieruchomości
    twierdzą, że mieszkanie było bez obciążeń (jest tak zapisane w akcie
    notarialnym).

    Bardzo się martwię i proszę o odpowiedź, bo boimy się, że stacimy
    mieszkanie.

    Dorota


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1