Witam
Proszę o pomoc w następującej sprawie. W czerwcu 2010 kupilismy (na kredyt)
mieszkanie - przez agencję nieruchomości, mamy akt notarialny. Była
właścicielka dzień po wpłacie pieniędzy wyjechała za granicę (prawdopodobnie
do USA lub Anglii), nie zostawiła adresu i zmieniła telefon.

Jakiś miesiąc od wyjazdu przyszło kilkoro ponoć znajomych tej pani, w
rozmowie wyszło, że pożyczyła od nich jakieś pieniądze i nie oddała. Od
października zaczęły przychodzić listy z banku - zostały bez otwierania
odniesione na pocztę, która została poinformowana, że adresatka już tu nie
mieszka.
Była równiez wizyta dwóch panów z banku, którzy szukali dawnej właścicielki.
Ostatnio na parapecie ktoś położył otwarty list do tej pani, w którym było
wezwanie z jakiejś firmy z drugiego końca Polski do zapłaty grubo ponad 100
000 zł pod rygorem wszczęcia postępowania egzekucyjnego (chyba tak, bo list
znalazła sąsiadka, przeczytała go i zdała mi relację - ów list ktoś potem
zabrał). Niestety, nie wiem, co za firma i dokładnie o jaką sumę chodziło.

Moje pytanie jest takie: czy jest możliwe, by dawna właścicielka wzięła
jakiś kredyt lub pożyczkę pod zastaw mieszkania, które nam potem sprzedała i
teraz mogą nam je zabrać? ???? Notariusz i właściciel agencji nieruchomości
twierdzą, że mieszkanie było bez obciążeń (jest tak zapisane w akcie
notarialnym).

Bardzo się martwię i proszę o odpowiedź, bo boimy się, że stacimy
mieszkanie.

Dorota

do góry

Kompletnie nic nie grozi.

pozdrawiam
R

do góry

> Moje pytanie jest takie: czy jest możliwe, by dawna właścicielka wzięła
> jakiś kredyt lub pożyczkę pod zastaw mieszkania, które nam potem sprzedała i
> teraz mogą nam je zabrać? ???? Notariusz i właściciel agencji nieruchomości
> twierdzą, że mieszkanie było bez obciążeń (jest tak zapisane w akcie
> notarialnym).

Stan z księgi wieczystej zapewnia spokój (domniemanie wiary publicznej
ksiąg wieczystych). Jak w niej nie było nic, to dobrze. Resztę olać.

--
Krzysztof

do góry

Użytkownik <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ikm0pg$nl8$1@news.onet.pl...

> Bardzo się martwię i proszę o odpowiedź, bo boimy się, że stacimy
> mieszkanie.

Dla pewności przeszedł bym się do Ksiąg Wieczystych sprawdził, czy w
między czasie ktoś nie wpisał jakiegoś obciążenia. Jak nie, to nie
przejmować się sparwą specjalnie.

do góry

> Dla pewności przeszedł bym się do Ksiąg Wieczystych sprawdził, czy w
> między czasie ktoś nie wpisał jakiegoś obciążenia. Jak nie, to nie
> przejmować się sparwą specjalnie.


Tak zrobię. Jak bardzo się cieszę z Waszych odpowiedzi. Daliście mi wielką
nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.

Dziękuję bardzo!!!

Dorota

do góry

Użytkownik <d...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ikm0pg$nl8$...@n...onet.pl...
> Notariusz i właściciel agencji nieruchomości twierdzą, że mieszkanie było bez
> obciążeń (jest tak zapisane w akcie notarialnym).

ale anonimowi uzytkownicy internetu sa bardziej wiarygodni?

> Bardzo się martwię i proszę o odpowiedź, bo boimy się, że stacimy mieszkanie.

cokolwiek tu przeczytasz bedzie mialo zerowy wplyw na stan faktyczny
a jako ze dodatkowo nikt z nas nie ma pojecia co jest w owych ksiegach
wieczystych to bedzie to nawet dezinformacja

wojtek, 12 lat

do góry

W dniu 2011-03-02 19:14, d...@o...pl pisze:
>> Dla pewności przeszedł bym się do Ksiąg Wieczystych sprawdził, czy w
>> między czasie ktoś nie wpisał jakiegoś obciążenia. Jak nie, to nie
>> przejmować się sparwą specjalnie.
>
>
> Tak zrobię. Jak bardzo się cieszę z Waszych odpowiedzi. Daliście mi wielką
> nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze.

Może nigdzie nie musisz chodzić. Może Twoja księga jest dostępna online.
Sprawdź dział III i IV.

http://ekw.ms.gov.pl/pdcbdkw/pdcbdkw.html

--
MZ

do góry

poszukaj numer ksiegi wieczystej.
Jezeli tak to byc moze Twoja jest juz prowadzona do systemu,
sprawdz na stronie:
http://www.elektroniczne-ksiegi-wieczyste.pl/
i bedziesz miala spokojna noc.

D

do góry

On 3/2/2011 12:03 PM, d...@o...pl wrote:
> Moje pytanie jest takie: czy jest możliwe, by dawna właścicielka wzięła
> jakiś kredyt lub pożyczkę pod zastaw mieszkania, które nam potem sprzedała i
> teraz mogą nam je zabrać? ???? Notariusz i właściciel agencji nieruchomości
> twierdzą, że mieszkanie było bez obciążeń (jest tak zapisane w akcie
> notarialnym).

A mieszkanie ma księgę wieczystą.
Zanosiliście akt do sądu celem wpisania was jako właścicieli.
Sprawdziliście księgi po sprzedazy czy coś sie nie pojawiło w miedzy czasie.

jak nie ma ksiąg, albo nie ma nic w księgach i nie czeka na wpis, to
możecie spać spokojnie.

do góry

On 3/2/2011 12:07 PM, Krzysztof Jodłowski wrote:

> Stan z księgi wieczystej zapewnia spokój (domniemanie wiary publicznej
> ksiąg wieczystych). Jak w niej nie było nic, to dobrze. Resztę olać.
>

Nie było w momencie sprawdzania mogło się pojawić po sprawdzeniu, a
zaniesieniu przez nich aktu notarialnego.
Stary trik.

do góry