Witam,

Nie tak dawno temu mieszkalem we francji. Wyjezdzajac anulowalem
wszystkie uslugi, etc. Jednakze zrzadzeniem losu jedna z faktur miala
okres automatycznego pobrania ktory wypadl po zamknieciu mojego konta
bankowego.

Kilka dni temu (na moj polski adres) zglosila sie do mnie listownie
francuska firma windykacyjna, domagajaca sie zwrotu ww. kwoty.
Jako ze nie mowie wcale po francusku, chwile zajelo mi przetlumaczenie
tego i dojscie o co im chodzi.

Zauwazylem ze rzeczywiscie ta faktura (prad) nie zostala zaplacona, wiec
chcialem uregulowac ten rachunek. Jednakze firma windykacyjna podala
numery kont bez numerow IBAN/SWIFT wiec nie jestem w stanie przelac im
pieniedzy.
Na ich stronie internetowej mozna uregulowac rachunek karta, jednakze
akceptuja tylko francuskie Carte Blue.
Mozna poprosic ich o kontakt ponownie, aczkolwiek strona internetowa nie
przyjmuje numerow telefonu innych niz francuskie, wiec tez sie nie da.

W akcie desperacji napisalem do nich fax. Podalem wszystkie dane
osobiste, duzym drukiem napisalem ze nie mowie po francusku, a nastepnie
wytlumaczylem cala sytuacje ladnie po angielsku, stwierdzajac ze chce
zaplacic, ale bez dodatkowych danych nie jestem fizycznie w stanie
dokonac przelewu.

Poki co mija trzeci dzien i zadnego odzewu.

Co moze mi grozic za nieuregulowanie tego rachunku. Jak postapic jesli
beda sie domagac zaplaty dalej, zupelnie ignorujac moje proby kontaktu z
nimi oraz uregulowania zaplaty?

Czy sa w stanie zajac jakiekolwiek srodki jakimi dysponuje w polsce? Jak
wygladaja przepisy regulujace podobne przypadki?

Z gory dziekuje za pomoc
--
Nestor