-
91. Data: 2013-01-22 01:21:27
Temat: Re: Maskujcie się, bracia
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
On 01/21/2013 10:37 PM, Marek wrote:
> Wyobraz sobie przedsiebiorstwo, w ktorym pracuje kilkanascie osob i
> kazdy ma dostep do kluczykow sluzbowego auta.
> Dlaczeo wlasciciel firmy ma placic za wykroczenia poszczegolnych osob ?
Mozesz wymienic mi jakas firme, w ktorej lekka reka daje sie dostep do
tego samego auta kilkunastu osobom, bez zadnej ewidencji, bez niczego -
innymi slowy, gdzie szefostwo ma w d...., czy ktos auto "skasuje" lub nie?
Rzecz jasna nie chodzi mi o baze badawcza na terytorium podbiegunowej
Norwegii.
Nie watpie, ze takie sa, ale oprocz fantazjowania, jakies przyklady z
zycia mile widziane!
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
92. Data: 2013-01-22 01:24:44
Temat: Re: Maskujcie si?, bracia
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
On 01/21/2013 11:01 PM, bart wrote:
> U?ytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org> napisa? w wiadomo?ci
> news:kdekn9$1imf$1@adenine.netfront.net...
>> On 01/19/2013 02:57 PM, bart wrote:
>>
>>>> Jako? w Niemczech sobie z tym radz?. Jak nie potrafisz wywi?za? si? z
>>>> obowi?zku wskazania osoby kt?rej auto po?yczy?e? to p?a? sam. Gdzie tu
>>>> niesprawiedliwo?? dziejow? widzisz?
>>>
>>> W Niemczech ilosc kretynskich ograniczen predkosci jest znikoma z podobna
>>> iloscia u nas. Moze wlasnie w tym tkwi ta niesprawiedliwosc.
>>
>> Tzn. jak to zbadales? "takwydajemisie"?
>>
>
> Takie jest moje doswiadczenie. A jakie jest Twoje w tej mierze? Moze masz
> jakies konkretne kontrprzyk?ady?
Mieszkalem pare lat w obu krajach, wiec wydaje mi sie, ze jako tako mam.
Ulica Taczaka w Szczecinie - kolizyjna, ledwie kilka km, wypadki,
stluczki dosc czesto, znaki 70 km/h. Z twoich slow wiem, ze to
kretynskie ograniczenie predkosci, niesprawiedliwosc.
Inny przypadek - trzypasmowa w kazda strone, oswietlona, bezkolizyjna
droga wyjazdowa z pewnego duzego niemieckiego miasta zaczyna sie 50
km/h, przechodzi w 70 km/h, a jeszcze pozniej przez kilka dobrych
kilometrow ma 80 km/h. Podobnie jest w wielu niemieckich miastach.
Kretynskie?
Ale to jakies tam odosobnione przypadki, ktorych kazdy z nas zna takich
sporo. Wiec albo sypniesz jakimis wiarygodnymi statystykami, albo dodaj
owe "w Niemczech ilosc kretynskich ograniczen predkosci jest znikoma" do
innych wierzen i gusel ludowych.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
93. Data: 2013-01-22 01:43:56
Temat: Re: Maskujcie si?, bracia
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
On 01/21/2013 11:09 PM, bart wrote:
> U?ytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org> napisa? w wiadomo?ci
> news:kdelfj$1jcb$1@adenine.netfront.net...
>> On 01/19/2013 02:52 PM, bart wrote:
>>
>>> Bzdura - to typowy przyklad komuszego podchodzenia do prawa. Od
>>> odpowiedzialnosci zbiorowej sie zaczyna, a konczy na np. wiezieniu bez
>>> przedstawienia zarzutow. Od rzemyczka do koniczka.
>>
>> Typowy przyklad myslenia cwaniaka.
>> Analogicznie w druga strone - skoro kradziez cukierkow w sklepie uszla na
>> sucho, skoro kradziez radia w samochodzie uszla na sucho, to przestepstwo
>> wiekszego kalibru pewnie tez ujdzie na sucho.
>
> A co ma piernik do wiatraka, tzn do watku glownego w tej dyskusji i do mojej
> wypowiedzi?
No nie wiem, sam zaczales o koniczkach i rzemyczkach.
>> Od rzemyczka do koniczka.
>
> Chyba sie niczego nie nauczyles z watku z grupy szczecinskiej. Twoje
> przyklady maja zasadnicza wade: nawet przy tak malej kradziezy, jak np.
> cukierkow w sklepie jest konkretny poszkodowany. A przekroczenie predkosci
> nie skutkuje _zadnym_ poszkodowanym.
Zazwyczaj nie. Ale *wzrasta* prawdopodobienstwo wystapienia wypadku.
Identycznie z jazda po pijaku - nie skutkuje _zadnym_ poszkodowanym, az
kogos czy czegos nie walniesz.
Normalni ludzie nie chca byc potraceni przez pijaka, czy pirata
drogowego. Przez nikogo nie chca byc potraceni - ale tak sie sklada, ze:
nadmierna szybkość jest w Polsce przyczyną 31 proc. wypadków i
46 proc. zgonów w ogólnej liczbie śmiertelnych ofiar wypadków.
Średnia prędkość jazdy w terenie zabudowanym wynosi w Polsce 74
km/h, podczas gdy dozwolona to 50 km/h.
Twoje zaklinanie nic nie da, gdy przystawic je do statystyk wypadkow.
>> Wiec skoro wlasciciel nie pamieta, komu daje kluczyki od auta, to moze
>> kilka stow kary moze mu jednak uprzytomni, ze dawal je piratowi drogowemu?
>>
>
> Bzdura. To nie wlasciciel ma udowadniac, ze nie jest wielbladem, tylko
> panstwo ma udowodnic mu wine.
Czyli co - na kazdym rogu kamera, w kazdym oknie tajniak? Czy jak sobie
to wyobrazasz?
Taniej i dla obywateli, i dla panstwa bedzie, jak cwaniak zbiednieje o
pare stow; po kilku razach albo zacznie wolniej jezdzic, albo zacznie mu
switac w glowie, kto mu zabiera kluczyki i udaje kierowce rajdowego.
> A jak jest na tyle pierdolowate, ze nie
> potrafi, to niech sie idzie bujac.
Tak dobrze to tylko na wschod od Buga.
>> Niestety, jak w spoleczenstwie jest duzo cwaniakow, to normalni ludzie
>> cierpia.
>>
>
> A juz w ogole jest fatalnie, jak ci cwaniacy dorwa sie do wladzy i chca
> wyrywac kase od ludzi na fotoradary. I jeszcze stan taki znajduje
> poplecznikow np. w Twojej osobie - niesamowite. Ale i tak sadze, ze jestes
> czescia tego chorego systemu, jakims lapaczem strasznikowym albo innym tego
> typu.
Tak, tak, produkuje radary i korumpuje politykow - normalni ludzie
przeciez kochaja piratow drogowych.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
94. Data: 2013-01-22 02:30:22
Temat: Re: Maskujcie się, bracia
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-01-22 01:21, Użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
>> Wyobraz sobie przedsiebiorstwo, w ktorym pracuje kilkanascie osob i
>> kazdy ma dostep do kluczykow sluzbowego auta.
>> Dlaczeo wlasciciel firmy ma placic za wykroczenia poszczegolnych osob ?
>
> Mozesz wymienic mi jakas firme, w ktorej lekka reka daje sie dostep do
> tego samego auta kilkunastu osobom, bez zadnej ewidencji, bez niczego -
> innymi slowy, gdzie szefostwo ma w d...., czy ktos auto "skasuje" lub nie?
> Rzecz jasna nie chodzi mi o baze badawcza na terytorium podbiegunowej
> Norwegii.
A po co ewidencja, jak skasuje to i tak będzie wiadomo kto.
Jak tylko zadrapie to i tak firma płaci. Komunistyczne czasy
kierowców i codziennego wypełniania kart jazdy skończyły
się bezpowrotnie. Przynajmniej do momentu kiedy wprowadzą
na nowo obowiązek ewidencjonowania. Co w wielu przypadkach i tak
gówno da. W firmie gdzie pracuje będzie tak, na delegacje pojechało
cztery osoby z czego trzy miały prawo jazdy. Nie są zawodowymi
kierowcami więc kilkakrotnie zamieniały się za kierownicą.
Nie pamiętają kto prowadził w momencie zrobienia fotki a trzech
osób niemożna ukarać za to samo wykroczenie.
I pozamiatane.
Dla wolno myślących, pracodawca poda wszystkie cztery nazwiska
osób które w danym dniu użytkowały samochód a służby niech sobie
ustalają kto w interesującym ich momencie prowadził.
Pozdrawiam
-
95. Data: 2013-01-22 06:31:50
Temat: Re: Maskujcie się, bracia
Od: maruda <m...@n...com>
W dniu 2013-01-21 22:37, Marek pisze:
>> --
>>
>> Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
>
>
> Wyobraz sobie przedsiebiorstwo, w ktorym pracuje kilkanascie osob i
> kazdy ma dostep do kluczykow sluzbowego auta.
> Dlaczeo wlasciciel firmy ma placic za wykroczenia poszczegolnych osob ?
Na pewno to mnie chciałeś odpowiadać? :)
Oczywiście, że wyobrażam sobie. Dawno temu, gdy siedzieliśmy z kumplami
w pracy, to zarządzałem "kluczyki od aut na stół!" i każdy, kto
wychodził do kibla, brał do kieszeni wszystkie, a po powrocie kładł z
powrotem. Każdy potem mógł zeznać przed sądem, że "u nas w pracy jest
taki zwyczaj".
--
Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.
-
96. Data: 2013-01-22 11:00:51
Temat: Re: Maskujcie się, bracia
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"Marek" <m...@g...com> wrote in message
news:d34bd45e-81f5-46ca-953b-30c573d51a44@j4g2000yqh
.googlegroups.com...
>> Wyobraź sobie sytuację. Jesteś dorosły, masz dziecko. To dziecko wracając ze
>> szkoły zostaje potrącone przez samochód. Sprawca ucieka.
>> Jedyny świadek zapamiętał numery rejestracyjne samochodu sprawcy, ale nie
>> mógł widzieć twarzy kierowcy gdyż samochód widział od tyłu jak się oddala.
>> Właściciel cytuje twój post i mówi, że nie musi wiedzieć kto kierował. Ty,
>> po pogrzebie dziecka dowiadujesz się, że sprawa zostaje umorzona. Według
>> ciebie tak miałoby to wyglądać w "udolnym" państwie? Masz jakieś inne
>> propozycje?
> Mnie przekonales.
> Wlasciciel auta powinien pojsc do wiezienia - bez znaczenia, kto
> kierowal.
ale trzeba tez spojrzec na sprawe z drugiej strony, w koncu hipotetyczne
dziecko zginelo na drodze - jak droga gminna to wszystkich mieszkancow
gminy zamknac, a jak krajowa to co drugiego w kraju zeby zbyt pusto nie
bylo, przeciez nie bedziemy dzielili wlosa na czworo i zastanawiali sie
czy zarzadca drogi tez moglby byc jakos odpowiedzialny skoro mozna od
razu dotrzec do jego mocodawcow!
-
97. Data: 2013-01-22 14:00:22
Temat: Re: Maskujcie się, bracia
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
On 01/22/2013 02:30 AM, RadoslawF wrote:
> Dnia 2013-01-22 01:21, Użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
>
>>> Wyobraz sobie przedsiebiorstwo, w ktorym pracuje kilkanascie osob i
>>> kazdy ma dostep do kluczykow sluzbowego auta.
>>> Dlaczeo wlasciciel firmy ma placic za wykroczenia poszczegolnych osob ?
>>
>> Mozesz wymienic mi jakas firme, w ktorej lekka reka daje sie dostep do
>> tego samego auta kilkunastu osobom, bez zadnej ewidencji, bez niczego
>> - innymi slowy, gdzie szefostwo ma w d...., czy ktos auto "skasuje"
>> lub nie?
>> Rzecz jasna nie chodzi mi o baze badawcza na terytorium podbiegunowej
>> Norwegii.
>
> A po co ewidencja, jak skasuje to i tak będzie wiadomo kto.
W jaki sposob?
Przeciez policja nie pomoze, bo dobrze wie, ze w firmie cwaniaki; kto
kierowal - nie wiadomo, bo do podobnych przewinien nigdy sie nikt nie
przyznawal; terroryzowac pracownikow nie wolno, a tym samym autem
kieruje kilkanascie osob dziennie z tej samej firmy.
Ale to musi byc bardzo bogata firma, wiec wszystko jedno.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
98. Data: 2013-01-22 14:16:59
Temat: Re: Maskujcie się, bracia
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-01-22 14:00, Użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
> On 01/22/2013 02:30 AM, RadoslawF wrote:
>> Dnia 2013-01-22 01:21, Użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
>>
>>>> Wyobraz sobie przedsiebiorstwo, w ktorym pracuje kilkanascie osob i
>>>> kazdy ma dostep do kluczykow sluzbowego auta.
>>>> Dlaczeo wlasciciel firmy ma placic za wykroczenia poszczegolnych osob ?
>>>
>>> Mozesz wymienic mi jakas firme, w ktorej lekka reka daje sie dostep do
>>> tego samego auta kilkunastu osobom, bez zadnej ewidencji, bez niczego
>>> - innymi slowy, gdzie szefostwo ma w d...., czy ktos auto "skasuje"
>>> lub nie?
>>> Rzecz jasna nie chodzi mi o baze badawcza na terytorium podbiegunowej
>>> Norwegii.
>>
>> A po co ewidencja, jak skasuje to i tak będzie wiadomo kto.
>
> W jaki sposob?
Bo w razie wypadku trzeba spisać kilka papierów w których podaje
się kto prowadził. Jeden z nich sama policja spisuje.
Więc praktyka (w firmie gdzie pracuje) wykazuje że w przypadku
wypadku (poważnego) wiadomo kto prowadził.
A poważnej firmy żaden krawężnik nie będzie ścigał po sądach
bo taka firma w odróżnieniu od niedouczonego mundurowego
ma prawnika.
Pozdrawiam
-
99. Data: 2013-01-22 14:33:09
Temat: Re: Maskujcie się, bracia
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
On 01/22/2013 02:16 PM, RadoslawF wrote:
> Dnia 2013-01-22 14:00, Użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
>> On 01/22/2013 02:30 AM, RadoslawF wrote:
>>> Dnia 2013-01-22 01:21, Użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
>>>
>>>>> Wyobraz sobie przedsiebiorstwo, w ktorym pracuje kilkanascie osob i
>>>>> kazdy ma dostep do kluczykow sluzbowego auta.
>>>>> Dlaczeo wlasciciel firmy ma placic za wykroczenia poszczegolnych
>>>>> osob ?
>>>>
>>>> Mozesz wymienic mi jakas firme, w ktorej lekka reka daje sie dostep do
>>>> tego samego auta kilkunastu osobom, bez zadnej ewidencji, bez niczego
>>>> - innymi slowy, gdzie szefostwo ma w d...., czy ktos auto "skasuje"
>>>> lub nie?
>>>> Rzecz jasna nie chodzi mi o baze badawcza na terytorium podbiegunowej
>>>> Norwegii.
>>>
>>> A po co ewidencja, jak skasuje to i tak będzie wiadomo kto.
>>
>> W jaki sposob?
>
> Bo w razie wypadku trzeba spisać kilka papierów w których podaje
> się kto prowadził.
Nie pisalem o wypadku, dodzwonieniu sie na policje - wtedy oczywiscie
wszystko jest spisane przez policje.
Pisalem o wjechaniu po pijaku do rowu, czy walnieciu w brame, i mnogosci
rzeczywistych firm, w ktorych kilkunastu pracownikow jezdzi codziennie
tym samym autem, a szefostwo ma w d*, kto.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
100. Data: 2013-01-22 14:55:13
Temat: Re: Maskujcie się, bracia
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2013-01-22 14:33, Użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
>>>>> Mozesz wymienic mi jakas firme, w ktorej lekka reka daje sie dostep do
>>>>> tego samego auta kilkunastu osobom, bez zadnej ewidencji, bez niczego
>>>>> - innymi slowy, gdzie szefostwo ma w d...., czy ktos auto "skasuje"
>>>>> lub nie?
>>>>> Rzecz jasna nie chodzi mi o baze badawcza na terytorium podbiegunowej
>>>>> Norwegii.
>>>>
>>>> A po co ewidencja, jak skasuje to i tak będzie wiadomo kto.
>>>
>>> W jaki sposob?
>>
>> Bo w razie wypadku trzeba spisać kilka papierów w których podaje
>> się kto prowadził.
>
> Nie pisalem o wypadku, dodzwonieniu sie na policje - wtedy oczywiscie
> wszystko jest spisane przez policje.
>
> Pisalem o wjechaniu po pijaku do rowu, czy walnieciu w brame, i mnogosci
> rzeczywistych firm, w ktorych kilkunastu pracownikow jezdzi codziennie
> tym samym autem, a szefostwo ma w d*, kto.
Jak nie było policji to nie udowodnisz pracownikowi że wjechał
czy walnął po pijaku. A że wypadki się trafiają to i tak firma
płaci. Regulują to zresztą inne przepisy niż drogowe.
Szefostwo nie do końca ma to w d.... bo ludzi którzy ciągle
mają wypadki nie są dopuszczani do prowadzenia samochodów firmowych
a w skrajnych przypadkach zwalniani. Ale finansowo ich legalnie
firma nie obciąży.
Pozdrawiam