eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Mandat PKP - długie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 152

  • 11. Data: 2005-02-15 20:09:34
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...pl>

    > dadam, ze juz za rok oplata dodatkowa ulegnie przedawnieniu ;)

    Znając PKP nie zdąży ulec ;-)

    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2005-02-15 20:13:47
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...pl>

    > Możemy spierać się w tym temacie, ale właśnie znalazłem artykuł w Prawie
    > Przewozowym, który potwierdza moją niewinność - art.18. Mój pociąg był
    > opóźniony, więc mogłem skorzystać z innego. Po drugie miałem bilet na
    > 10,45 zł, który raczej pokrywa cenę przejazdu z Gdańska do Gdyni
    > pośpiesznym, a dalej nie mogłem jechać, gdyż pociąg był opóźniony i nie
    > zdąrzyłem się przesiąść - taryfa PKP PR par.8 ust.5

    Może łopatologicznie: jechaliście pociągiem pospiesznym posiadając bilet na
    pociąg osobowy >> Wasze bilety były niewazne, a co za tym idzie wobec
    ewidentnego braku zamiaru nabycia dopłaty u obsługi organ kontrolny nałozył
    opłatę dodatkową zgodnie z Cennikiem.

    W przypadku o którym mowisz obowiązują pewne procedury: nalezalo poswiadczyc
    bilet jako niewykorzystany i zwrocic się do kasy biletowej o zwrot pieniędzy
    za odcinek, ktorego z winy przewoznika nie przejechalismy. Niezaleznie od
    tego jadac pociagiem pospiesznym nalezy miec bilet na taki - nawet posiadanie
    biletu na osobowy z Zakopanego do Helu by Ci nie pomoglo.

    pdr
    Olo

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 13. Data: 2005-02-15 20:23:13
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "<buraxta>" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:cutgva$67p$1@news.onet.pl...

    > Możemy spierać się w tym temacie, ale właśnie znalazłem artykuł w Prawie
    > Przewozowym, który potwierdza moją niewinność - art.18. Mój pociąg był
    > opóźniony, więc mogłem skorzystać z innego. Po drugie miałem bilet na
    > 10,45 zł, który raczej pokrywa cenę przejazdu z Gdańska do Gdyni
    > pośpiesznym, a dalej nie mogłem jechać, gdyż pociąg był opóźniony i nie
    > zdąrzyłem się przesiąść - taryfa PKP PR par.8 ust.5

    Rzuć te wątpliwości na forum pl.misc.kolej . Tam bywają specjaliści od
    kruczków taryfowych. Nie będę się spierał z Tobą. Mam wątpliwość, czy tylko
    z tego powodu, że Twój pociąg jest spóźniony możesz jechać innym o wyższym
    standardzie. Po za tym fakt, ze miałeś bilet z 10,45 w niczym nie zmienia
    faktu, że nie na ten pociąg.


  • 14. Data: 2005-02-15 21:11:28
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "<buraxta>" <b...@o...pl>

    Robert Tomasik wrote:
    > Rzuć te wątpliwości na forum pl.misc.kolej . Tam bywają specjaliści od
    > kruczków taryfowych. Nie będę się spierał z Tobą. Mam wątpliwość, czy tylko
    > z tego powodu, że Twój pociąg jest spóźniony możesz jechać innym o wyższym
    > standardzie. Po za tym fakt, ze miałeś bilet z 10,45 w niczym nie zmienia
    > faktu, że nie na ten pociąg.

    http://groups.google.pl/groups?q=pkp+p.+Lecha+Romano
    wskiego+group:pl.soc.prawo&hl=pl&lr=&c2coff=1&selm=3
    7B42D60.3CFAA35E%40gdansk.sprint.pl&rnum=1

    Co prawda stary wątek, ale chyba od tego czasu nic w tym względzie się
    nie zmieniło.

    --
    // \\
    // // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
    \\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
    \\ //


  • 15. Data: 2005-02-15 21:15:44
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "<buraxta>" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:cutoid$7sr$1@news.onet.pl...

    > Co prawda stary wątek, ale chyba od tego czasu nic w tym względzie się
    > nie zmieniło.

    Zmieniło się o tyle, ze z tego co się orientuję, to są różni właściciele
    pociągów. W wypadku Trójmiasta, to masz tam SKM, Przewozy Regionalne i
    Intercity bodajże. Dawniej na PKP był jeden bilet. Teraz są różne. Ale na
    ile zmieniło to przepisy w tej materii, to nie wiem.


  • 16. Data: 2005-02-15 21:16:57
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "<buraxta>" <b...@o...pl>

    Aleksander Kwaśniak wrote:
    > Może łopatologicznie: jechaliście pociągiem pospiesznym posiadając bilet na
    > pociąg osobowy >> Wasze bilety były niewazne, a co za tym idzie wobec
    > ewidentnego braku zamiaru nabycia dopłaty u obsługi organ kontrolny nałozył
    > opłatę dodatkową zgodnie z Cennikiem.

    Może też wyjaśnie bardziej łopatologicznie: pociąg ma być o 7:21, o 7:25
    podjeżdża pociąg, nie jest na nim napisane "pośpieszny", ani "osobowy",
    nikt nic nie mówi przez megafon, nie ma mowy o opóźnieniu. Chyba jest to
    normalne, że wsiadłem do tego pociągu i chyba jest to normalne, że nie
    zap******ałem przez cały pociąg z bagażami, żeby cmoknąć kanara w tyłek
    i błagać o bilet? Zajęliśmy miejsca, zdjąłem z siebie ciężki plecak i
    pojawili się nieustraszeni z Renomy.

    --
    // \\
    // // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
    \\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
    \\ //


  • 17. Data: 2005-02-15 21:21:25
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "<buraxta>" <b...@o...pl>

    Aleksander Kwaśniak wrote:
    > Logiczne jest również to, że nie posiadaliście ważnego biletu na przejazd i
    > zgodnie z Prawem przewozowym otrzymaliście wezwanie do uiszczenia opłaty
    > dodatkowej.

    Sęk w tym, że nie zgodnie z Prawem Przewozowym. Do tego nie dano nam
    możliwości skorzystania z przywileju, o którym mowa w par.8 taryfy PKP PR.

    --
    // \\
    // // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
    \\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
    \\ //


  • 18. Data: 2005-02-15 21:28:01
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "<buraxta>" <b...@o...pl>

    Aleksander Kwaśniak wrote:
    > No to sam sobie w tym momencie rozwiałeś wszelkie wątpliwości. Obowiązkiem
    > podróznego chcacego dopłacić do właściwej należności jest zgłoszenie się
    > niezwłocznie po wejściu do pociągu do kierownika pociągu znajdującego się w
    > pierwszym przedziale od czoła składu z zamiarem nabycia stosownego biletu
    > blankietowego.

    A jak to się ma do:

    Prawo Przewozowe art.14 ust.1:
    "Przewoźnik jest obowiązany do zapewnienia podróżnym odpowiednich
    warunków bezpieczeństwa i higieny oraz wygody i należytej obsługi."

    > Zajmując miejsca w przedziale jednoznacznie zdeklarowaliście
    > się w oczach kontrolujących, że macie wszystko czego Wam potrzeba.

    Nie wiem co zadeklarowałem siadając w przedziale - nie widziałem nic
    takiego w Prawie Przewozowym, a co myślał kanar mało mnie obchodzi.

    > Jakie one były? Chętnie odpowiem.

    To podam kilka z nich:
    - ile wyniesie dopłata? Bez odpowiedzi.
    - przepraszam ile wyniesie dopłata? Bez odpowiedzi.
    - halo czy może mi pan odpowiedziec? Zaraz wszystko wyjaśnimy.
    - po co panu nasze dowody? Bez odpowiedzi.
    itd.

    Dodam tylko, że nic nie wyjaśnili, a do tego podali mojej dziewczynie
    kwitek do podpisania zasłaniając go kartką, tak że było tylko miejsce na
    podpis.

    > Błąd - nijak nie zmienia to Twojej sytuacji jako dłużnika PKP PR, a chyba
    > lepiej mieć papier w ręce i wiedzieć co Ci takiego wypisali.

    IMO zmienia - nie zgodziłem się ze stanowiskiem PKP, mogli sobie pisać
    co chcieli, w końcu nic nie podpisałem. Mojego dowodu w ręku nie mieli,
    tylko ligitymację studencką, ale nie ma tam imion rodziców.

    --
    // \\
    // // // http://www.buraxta.prv.pl \\ \\ \\
    \\ \\ \\ GG#: 421503 // // //
    \\ //


  • 19. Data: 2005-02-15 21:28:39
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "<buraxta>" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:cutp0p$odd$1@news.onet.pl...

    > Może też wyjaśnie bardziej łopatologicznie: pociąg ma być o 7:21, o 7:25
    > podjeżdża pociąg, nie jest na nim napisane "pośpieszny", ani "osobowy",
    > nikt nic nie mówi przez megafon, nie ma mowy o opóźnieniu. Chyba jest to
    > normalne, że wsiadłem do tego pociągu i chyba jest to normalne, że nie
    > zap******ałem przez cały pociąg z bagażami, żeby cmoknąć kanara w tyłek
    > i błagać o bilet? Zajęliśmy miejsca, zdjąłem z siebie ciężki plecak i
    > pojawili się nieustraszeni z Renomy.

    Zupełnie potrzebnie postrzegasz mnie jako przeciwnika. Jeśli o mnie chodzi,
    to oby Ci się udało odwołanie. Co do samego braku opisu na pociągu, to na
    wagonach powinny być tablice. Dawniej bywały. Już kilka lat nie jeżdżę
    pociągami, więc się nie upieram, czy obecnie są. Jest faktycznie mogło dojść
    do pomyłki pociągu, który o czasie odjeżdżał w tym samym kierunku i z tego
    samego peronu, to wydaje mi się, że trzymał bym się tej linii obrony.
    Jechaliście nim przekonani, ze to ten osobowy i dla tego nikt nie chodził za
    konduktorem, by czynić dopłaty. To ma sens.


  • 20. Data: 2005-02-15 21:36:42
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    <buraxta> napisał(a):
    > IMO zmienia - nie zgodziłem się ze stanowiskiem PKP, mogli sobie pisać
    > co chcieli, w końcu nic nie podpisałem. Mojego dowodu w ręku nie mieli,
    > tylko ligitymację studencką, ale nie ma tam imion rodziców.

    I co z tego?

    KG

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1