Witam

Zna ktos tego ubezpieczyciela? Jak na razie wyglada na to, ze zbieraja dane
osobwe do bazy danych w celu przetwarzania. Po dokonaniu kalkulacji
ubezpieczenia, ktora mnie nie satysfakcjonowala, poprosilem o wykasowanie
moich danych z bazy. Rozmowa byla nagrywana o czym informuje mila pani w
zapowiedzi. Po godzinie dzwonie znowu, by "zapytac raz jeszcze o szczegoly
kalkulacji", a konsultan z rozbrajajaca szczeroscia oswiadcza mi, ze ma w
bazie tylko moje dane osobowe, a szczegoly kalkulacji zostaly wykasowane !!!

Co o tym myslec? Czy ktos naruszyl ustawe, czy naruszy ja dopiero kiedy
wysla mi kartke do domu na swieta... ?

warsik

do góry

> Zna ktos tego ubezpieczyciela? Jak na razie wyglada na to, ze zbieraja
dane

z reklamy telewizyjnej wynikalo, ze to posrednik

pozdrawiam,
jelen

do góry

Ustawa o ochronie danych mówi, że na twój wniosek mają obowiązek te dane
usunąć, ale nie mówi de facto kiedy. To daje pewne pole do popisu przy
interpretacji. Może właśnie usuwali w trakcie Twojego telefonu te dane?
kalkulacje już zdążyli, a danych jeszcze nie. Czy jest to powód do
frustracji? Jak przyślą kartkę, to zawsze możesz ją wywalić. W końcu to
niewiele kosztuje. Jak się zrobią nachalni, to będziesz wiedział na kogo
złożyć zawiadomienie w tej sprawie.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b04ill$4ms$8@news.tpi.pl...
> frustracji? Jak przyślą kartkę, to zawsze możesz ją wywalić. W końcu to
> niewiele kosztuje. Jak się zrobią nachalni, to będziesz wiedział na kogo
> złożyć zawiadomienie w tej sprawie.
>

kartka na swieta byla swego czasu dowodem w sadzie o zlamanie ustawy.
zasadzono odszkodowanie i ukarano bank grzywna, tak wiec czekam z
niecierpliwoscia na zyczenia od firmy Link4...

pozdrawiam

warsik

do góry