Witam

Firma Kruk przysłała do mnie bardzo "agresywne" pismo w sprawie rzekomego
zadłużenia wobec NOM w kwocie 45,60 + należne odsetki.

Z tego co dowiedziałem się od miłej Pani zadłużenie dotyczy nieopłaconej
faktury wystawionej przez NOM we wrześniu 2002.

Prawdopodobnie faktura ta nigdy do mnie nie dotarła albo została opłacona
tak jak poprzednie od tego operatora. Podejrzewam dodatkowo, że w trakcie
remontu wyrzucając pożółkłe ze starości dokumenty mogłem skazać na ten sam
los wszytskie dokumenty NOM.

1. Czego można się obawiać (postępowanie sądowe, egzekucja komornicza, wpis
do "czarnej księgi" itp?)
2. Czy aby ten dług nie był już przedawniony?

pozdrawiam
tom

do góry

Juzer wrote:
>
> Z tego co dowiedziałem się od miłej Pani zadłużenie dotyczy nieopłaconej
> faktury wystawionej przez NOM we wrześniu 2002.
Miła pani z NOM, czy z KRUK? Bo z Kruk to bez sensu rozmawiać. Oni sobie
te zadłużenia losowo generują


>
> Prawdopodobnie faktura ta nigdy do mnie nie dotarła albo została opłacona
> tak jak poprzednie od tego operatora. Podejrzewam dodatkowo, że w trakcie
> remontu wyrzucając pożółkłe ze starości dokumenty mogłem skazać na ten sam
> los wszytskie dokumenty NOM.
No to masz problem.
Dzwoń do NOM i wyjaśniaj. Jak nie masz dokumentów, że zapłąciłeś, to
raczej ci to będzie ciężko udowodnić. Nie masz żadnej nastęnej faktury z
której by wynikało, że nic nie zalegasz. Zwykle piszą jaki jes stan konta.
Nie masz dowodu wpłaty anu niczaego innego?


>
> 1. Czego można się obawiać (postępowanie sądowe, egzekucja komornicza, wpis
> do "czarnej księgi" itp?)
Jak już się okaże, że jesteś winien, to zapłać.
Jak nie, to będzie dużo krzyku ze strony Kruka, ale nie sądzę, żeby
sprawę oddali do sądu.


> 2. Czy aby ten dług nie był już przedawniony?

3 lata zdaje się, ale nie jestem pewien, bo cześć należności okresowych
przedawnia sie po roku. Nie wiem w tym przypadku.

do góry

witek wrote:

> Juzer wrote:
>>
>> Z tego co dowiedziałem się od miłej Pani zadłużenie dotyczy nieopłaconej
>> faktury wystawionej przez NOM we wrześniu 2002.
> Miła pani z NOM, czy z KRUK? Bo z Kruk to bez sensu rozmawiać. Oni sobie
> te zadłużenia losowo generują
>
>
>>
>> Prawdopodobnie faktura ta nigdy do mnie nie dotarła albo została opłacona
>> tak jak poprzednie od tego operatora. Podejrzewam dodatkowo, że w trakcie
>> remontu wyrzucając pożółkłe ze starości dokumenty mogłem skazać na ten
>> sam los wszytskie dokumenty NOM.
> No to masz problem.
> Dzwoń do NOM i wyjaśniaj. Jak nie masz dokumentów, że zapłąciłeś, to
> raczej ci to będzie ciężko udowodnić. Nie masz żadnej nastęnej faktury z
> której by wynikało, że nic nie zalegasz. Zwykle piszą jaki jes stan konta.
> Nie masz dowodu wpłaty anu niczaego innego?
>

Zwykle to firma musi dostarczyc cos,
na podstwieczego ma sie zpalacic..

Mysle, ze powinni miec na tojakies potwierdzenie, ze dostarczyli

Boguslaw

do góry

Faktury za usługi telekomunikacyjne (vide: Tepsa, PTC, Polkomtel itp)
przychodzą
pocztą zwykłą więc sądzę, że podobnie było w przypadku NOM.

Pozostaje poprosić o duplikat.
Suma nie jest wielka więc ewentualna zapłata nie stanowi problemu. Ale mam
ochotę sprawdzić jakie będą kolejne kroki "Kruka" i ostatecznie przekonać
się o skuteczności (bądź nie) działań firm windykacyjnych.
Boję się tylko o ten wpis do księgi dłużników - podobnież jest bardzo trudno
skutecznie go wykreślić. Nie wiem ponadto, czy czasami nie zostaje "na
wieki" jak jakaś blizna.

Może ktoś z grupowiczów ma doświadczenia w tym względzie.

tom


Użytkownik "bo" <a...@a...edu.pl> napisał w wiadomości
news:cuvihh$97a$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> witek wrote:
>
> > Juzer wrote:
> >>
> >> Z tego co dowiedziałem się od miłej Pani zadłużenie dotyczy
nieopłaconej
> >> faktury wystawionej przez NOM we wrześniu 2002.
> > Miła pani z NOM, czy z KRUK? Bo z Kruk to bez sensu rozmawiać. Oni sobie
> > te zadłużenia losowo generują
> >
> >
> >>
> >> Prawdopodobnie faktura ta nigdy do mnie nie dotarła albo została
opłacona
> >> tak jak poprzednie od tego operatora. Podejrzewam dodatkowo, że w
trakcie
> >> remontu wyrzucając pożółkłe ze starości dokumenty mogłem skazać na ten
> >> sam los wszytskie dokumenty NOM.
> > No to masz problem.
> > Dzwoń do NOM i wyjaśniaj. Jak nie masz dokumentów, że zapłąciłeś, to
> > raczej ci to będzie ciężko udowodnić. Nie masz żadnej nastęnej faktury z
> > której by wynikało, że nic nie zalegasz. Zwykle piszą jaki jes stan
konta.
> > Nie masz dowodu wpłaty anu niczaego innego?
> >
>
> Zwykle to firma musi dostarczyc cos,
> na podstwieczego ma sie zpalacic..
>
> Mysle, ze powinni miec na tojakies potwierdzenie, ze dostarczyli
>
> Boguslaw

do góry

Użytkownik "Juzer" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cuv43d$ngj$1@inews.gazeta.pl...

> 1. Czego można się obawiać (postępowanie sądowe, egzekucja komornicza,
wpis
> do "czarnej księgi" itp?)

Teoretycznie mogą Cię pozwać do sądu. Podnieś wówczas zarzut przedawnienia.
Na razie bym im nie odpisywał i nie odpowiadał, dokad nei dostaniesz pisma z
sądu.

> 2. Czy aby ten dług nie był już przedawniony?

Przedawnienie wynosi chyba 2 lata, więc się przedawniło.

do góry

Czy do wpisu do bazy nierzetelnych dłużników wystarczy fakt nieopłacenia
faktury ( brak reakcji na wezwania wystwawione w odpowiednich terminach
itp. - zgodnie z procedurą) czy też musi współwystępować prawomocne
orzeczenie sądu w tej sprawie?


> Teoretycznie mogą Cię pozwać do sądu. Podnieś wówczas zarzut
> przedawnienia.
> Na razie bym im nie odpisywał i nie odpowiadał, dokad nei dostaniesz pisma
> z
> sądu.


>> 2. Czy aby ten dług nie był już przedawniony?

> Przedawnienie wynosi chyba 2 lata, więc się przedawniło.

Czy ktokolwiek z grupowiczów potrafi wskazać przepis prawa mówiący o 2
letnim okresie przedawnienia tego typu zobowiązań?

tom

do góry

gRa! napisał(a):
> Czy ktokolwiek z grupowiczów potrafi wskazać przepis prawa mówiący o 2
> letnim okresie przedawnienia tego typu zobowiązań?

ewentualną podstawą do takiego twierdzenia mógłby być art.751 w zw. z
art.750 kc
MZ nie jest...

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:cv07k1$9pk$1@news.onet.pl...

> ewentualną podstawą do takiego twierdzenia mógłby być art.751 w zw. z
> art.750 kc
> MZ nie jest...

Nie mam pod ręką ustawy prawo telekomunikacyjne. Cos mi się tłucze po
głowie, że tam jest dwa lata. Jak tam nie ma, to zostaje 3 lata wynikające z
art. 118 kc.

do góry