-
1. Data: 2007-07-31 08:45:09
Temat: Kredyt dla małej wspólnoty - czy jedna osoba może wyłożyć gotówkę?
Od: "Marcin [3M]" <m...@l...pl>
Witam.
Mała wspólnota chce zacięgnąć kredyt (dla wspólnoty) na remont. Jeden z
członków woli zapłacić gotówką - aby uniknąć kosztów. Jaku podejść do
tematu/uchwały, aby ta jedna osoba mogła wyłożyć gotówkę i mieć spokój ze
spłatą.
Dla uściślenia - indywidualne kredyty dla pozostałych członków raczej nie
wchodzą w rachubę.
Pozdrawiam
Marcin [3M]
-
2. Data: 2007-07-31 16:11:56
Temat: Re: Kredyt dla małej wspólnoty - czy jedna osoba może wyłożyć gotówkę?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 31 Jul 2007, Marcin [3M] wrote:
> Witam.
> Mała wspólnota chce zacięgnąć kredyt (dla wspólnoty) na remont. Jeden z
> członków woli zapłacić gotówką - aby uniknąć kosztów. Jaku podejść do
> tematu/uchwały, aby ta jedna osoba mogła wyłożyć gotówkę i mieć spokój ze
> spłatą.
Uwaga, gdybam :)
Tezy:
- współwłaściciele są zobowiązani do "wspólnego łożenia"
- ale odpowiadają SOLIDARNIE
- a to oznacza że zapłata przez dowolnie wybranych współwłaścicieli jest
"prawidłowe" - roszczenie może być skierowane do KOGOKOLWIEK i sam
fakt że ów "ktokolwiek" (ze współwłaścicieli) je pokryje, nie powoduje
IMO powstania "umowy" (to ważne ze względu na podatki :))
- jednak nie może ono polegać na "darowaniu" zobowiązania (ja wiem,
że nie ma takiego zamiaru, ale tego elementu nie mozna pominąć
w rozważaniu)
Na mój gust - sam fakt "wyłożenia" nie jest w takim przypadku pożyczką.
Ktoś podyskutuje? :)
A żeby sprawę "powójnie utopić", ja bym wziął od reszty współwłaścicieli
coś takiego jak... weksle :)
Primo - jak najbardziej mogą to być "zwykłe weksle", które jak prawo
wekslowe wskazuje, nie będąć "poręczeniowymi" nie są niczym innym niż
właśnie weksle, czyli "prywatne pieniadze", w szczególności - nie są
pożyczką :), nie są również poręczeniem.
Secundo - mamy tak załatwioną w miarę skutecznie sprawę skutecznej
egzekucji na wypadek jakby jeden z drugim "zapomniał" o swoim
zobowiązaniu :>
Wada: nie bardzo widzę możliwość spłacania weksli "zwykłych"
ratami. Ale można tych weksli nawystawiać powiedzmy po 1000 zł
parę sztuk...
Pisząc "zwykłych" mam na myśli że takich bez zastrzeżeń, deklaracji
i umów - takich, że ktokolwiek może je komukolwiek zbyć, nie wyłączająć
połknięcia ich, w roli majątku, przez komornika który może przyjść po
CAŁĄ wartość z weksla.
Oczywiście na wekslu może być termin zapłaty, co zabezpieczy przed tym
że w razie jakiejś "wpadki" z wekslem ktoś przyjdzie znienacka
"na jutro poproszę całą kwotę" :>
> Dla uściślenia - indywidualne kredyty dla pozostałych członków raczej nie
> wchodzą w rachubę.
OKi.
Ciekaw jestem krytyki :)
Ale jak piszę wyżej - IMHO "zapłacenie zobowiązań współwłaścicieli"
przez jednego z nich NIE JEST pożyczką!
Nie wymaga więc ŻADNYCH kroków podatkowych czy prawnych - poza
zabezpieczeniem sobie skutecznej drogi do egzekucji swojego prawa
(do "odzyskania" części przypadającej na innych) przez tego kto
zapłacił.
Kto przeciw?
A do Ciebie:
http://weksel.pl/
http://groups.google.pl/groups?num=100&as_oq=weksel+
weksle+weksla+wekslem&as_ugroup=*.prawo
Zwróć uwagę na komentarze - "zwykły" weksel, ktoremu nie można przypisać
właściwości "gwarancyjnej", jest traktowany jak PIENIĄDZ.
Wydanie pieniędzy za pieniądze nie jest zaś pożyczką - jak ktoś daje
złotówki i bierze dolary, to przecie nie bierze pożyczki.
I to jest ODDZIELNE pole do zablokowania głupich pomysłów "Pan im
udzielił pożyczki" :)
pzdr, Gotfryd