eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 580

  • 31. Data: 2015-03-11 23:22:48
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 11-03-15 o 23:14, Wiwo pisze:

    > Dodatkowo wg mojej wiedzy (jeśli jest nieaktualna, to poproszę o
    > koretkę) komornik nie może zająć ciągnika wraz z maszynami i sprzetem
    > wspólpracujacym niezbędnym do uprawy, pielęgnacji, zbioru i transportu
    > ziemiopłodów. Tak przynajmniej mówi jedno z rozporządzeń Ministra
    > Sprawiedliwości.

    Ale pod warunkiem, że to jeden ciągnik, a nie wiele.

    > Poszkodowany złożył skargę do sądu, zanim została rozpatrzona, ciągnik
    > był już dawno sprzedany.

    No i to jest moim zdaniem główny zarzut.
    >
    > W protokole jest wpisany inny adres, niż w rzeczywistości miało miejsce
    > zajęcie. Jakoś nikomu z wykonujących czynności, ten fakt nie przeszkadzał.

    A powinien, jeśli o tym wiedzieli.


  • 32. Data: 2015-03-11 23:23:52
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Tomasz Myrdin"

    >
    > Jeśli sprzedać to już za tyle ile faktycznie on jest wart (a byl nowy).
    > Złapał tem ciągnik dla jakiegoś swojego znajomego lub z rodziny.
    > Złodziej! Złodziej! Złodziej!
    > --
    > animka

    Nie był nowy, o ile mnie pamięć nie myli (i jeśli wierzyć mediom) to miał
    ponad rok - w tym czasie najwięcej traci na wartości.
    ---
    A najwięcej to traci właściciel.


    Podczas zajęcia ciągnika (jeśli wierzyć mediom) dłużnik był obecny. W każdej
    chwili mógł (a miał profesjonalnego pełnomocnika więc powinien był o tym
    wiedzieć) wnieść skargę na oszacowanie i wtedy wycena zostałaby sporządzona
    przez biegłego.
    ---
    U nas prawnicy znają się, że ho ho

    Podczas czynności obecni byli policjanci którzy powinni podpisać się pod
    protokołem z czynności, nie wydaje się więc możliwe by komornik (asesor)
    miał jakąkolwiek możliwość pominąć w protokole skargę na oszacowanie.
    ---
    Policjanci na pewno znają się na prawie, ha ha ha


  • 33. Data: 2015-03-11 23:24:06
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu środa, 11 marca 2015 23:11:48 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
    > I tu tkwi problem. Problem w takim przekonaniu. Komornik jest
    > funkcjonariuszem publicznym. On reprezentuje społeczeństwo, a nie
    > wierzyciela. Na zlecenie wierzyciela ma działać zgodnie z prawem.

    Działa zgodnie z prawem. Wymaga tego co wymagać nakazuje mu prawo. Więcej wymagać mu
    NIE WOLNO!!!
    >
    > Przecież, gdy wierzyciel przyjdzie bez tytułu wykonawczego do komornika,
    > to on opierając się na zaufaniu do wierzyciela nie prowadzi egzekucji.

    Ponieważ przepisy KPC wymagają dołączenie do wniosku tytułu wykonawczego.

    > To czemu uważasz, że w pozostałym zakresie zdrowy rozsądek ma zastępować
    > wiarą? Nie, on nie powinien wszcząć egzekucji, dokąd nie dostanie tytułu
    > egzekucyjnego prawomocnego i skierowanego przeciwko danemu dłużnikowi.
    > To nie może być kwestia wiary, bo to urząd, a nie związek religijny.

    Nie zdrowy rozsądek! PRAWO!!! Państwo (w tym komornicy) nie może działać w oparciu o
    zdrowy rozsądek. Zdrowy rozsądek jest wymagany przy stanowieniu prawa a nie przy jego
    stosowaniu.

    > Ciągnik rolniczy ma dowód rejestracyjny.Pewnie nie był na paragon
    > kupiony. Ale ogólnie - bo tak rozumiem problem - rozumiem domniemanie,
    > że to co we władaniu dłużnika, to jego. Ale dajmy chwilę na ewentualne
    > obalenie tego domniemania.

    Komornik nie miał prawa uwzględnić informacji z dowodu rejestracyjnego. Tyle.
    Na zwolnienie w sądzie ciągnika był czas, należało walczyć o ciągnik a nie o sto zł
    kosztów.

    > To w jaki sposób sprzedano ten ciągnik, który jest wyjściem do tej dyskusji?

    W taki że właściciel zamiast walczyć o ciągnik to walczył o zwolnienie od opłaty 100
    zł i zabrakło mu czasu na ciągnik.

    > Sąd działa w oparciu o procedurę ustawową i wstępnie zakładam, że
    > prawomocny wyrok jest zgodny z prawem - trudno to badać w procesie
    > karnym. Mnie chodzi o sytuacje, gdy wierzyciel idzie do komornika z
    > egzekucją przeciwko osobie, w stosunku do której albo wie, ze to nie
    > jest dłużnik,. albo przynajmniej z taka możliwością się godzi.

    A jak to ma stwierdzić komornik? Jeżeli jest taka sytuacja to oczywiście jest sprawa
    karna ale o to ma się już postarać osoba zainteresowana.

    > No to co się stało w wypadku tego ciągnika? No i ja rozumiem, ze
    > komornic przy oszacowaniu może się pomylić, ale mimo wszystko powinien
    > chyba na czymś się przy tej wycenie opierać.

    Opiera się na własnym uznaniu i zgodzie (na to uznanie) dłużnika. Jeśli dłużnik nie
    zgadza się z oszacowaniem to obowiązkiem komornika jest powołanie biegłego.

    > > Po drugie przyjrzyj się licytacjom komorniczym, niby ceny są
    > > atrakcyjne a jakoś tak chętnychzbyt dużo nie ma.
    > >
    > Bo przeważnie później są różne problemy.

    Nigdy nie ma problemów. Płacisz i bierzesz, nic więcej Cię nie obchodzi.


  • 34. Data: 2015-03-11 23:25:59
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Tomasz Myrdin"

    ...
    Z tym wycenianiem to nie tak jak myślisz. Po pierwsze, jak już pisałem
    wcześniej, dłużnik ma prawo skarżyć oszacowanie dokonane przez komornika i
    wtedy wycenia biegły. Po drugie przyjrzyj się licytacjom komorniczym, niby
    ceny są atrakcyjne a jakoś tak chętnych zbyt dużo nie ma.
    ---
    Mówiłem, wypaczenie


  • 35. Data: 2015-03-11 23:29:24
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu środa, 11 marca 2015 23:12:32 UTC+1 użytkownik z napisał:
    > Komornik potrzebny jest ale dlaczego my tu o nich rozmawiamy (choć to
    > też patologia dopadła) zamiast się pochylić nad całym sadownictwem.
    > Najlepsi komornicy nic nie poradzą jak sądy leżą i kwiczą

    No i tu się z Tobą zgadzam. ;)


  • 36. Data: 2015-03-11 23:34:07
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 2015-03-11 o 23:24, Tomasz Myrdin pisze:

    > W taki że właściciel zamiast walczyć o ciągnik to walczył o zwolnienie od opłaty
    100 zł i zabrakło mu czasu na ciągnik.

    Proszę o podanie źródła tej informacji.

    MJ



  • 37. Data: 2015-03-11 23:35:10
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2015-03-11 o 23:19, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 11-03-15 o 23:11, z pisze:
    >
    >> Że komornik potrąci jeszcze zaliczkę na podatek z tego co wyegzekwuje bo
    >> może nie odprowadzono składek.
    >> Teraz być może łaskawie US zwróci bo odprowadzono dwa razy (a odsetki? )
    >
    > KA rozliczysz PIT, to wyjdzie nadpłata. W ciągu roku zresztą mogłeś do
    > Naczelnika Urzędu Skarbowego wnosić o zwrot podwójnej zaliczki.

    Sam już nie wiem. Nie dostałem PITu 11 (mamy już marzec) Komornik
    przegrał sprawę z syndykiem bo nie miał prawa wydobyć mojej kasy.
    A ponieważ pieniądze zdążył przelać mi to sąd nie mógł przelewu wycofać
    (jakieś jaj chociaż dla mnie korzystne)

    Piszesz o możliwości wcześniejszego wnoszenia o zwrot. Skąd miałem to
    wiedzieć? Zawsze słyszałem że w przyszłorocznym picie sobie odbiorę.
    A tak w ogóle to nie wiem teraz czy tą zaliczkę którą mi potrącił
    komornik faktycznie przelał do US czy w drodze zadośćuczynienia ;-)
    zostawił sobie bo proces przegrał i nic nie zarobił.

    Jest tu mowa o 500 zł. Wiadomo mój cenny czas i nerwy a pewnie znając
    mojego pecha to się jeszcze magicznie przedawni.
    Tak właśnie funkcjonuje wymiar sprawiedliwości w tym państwie. Żałość
    !!!

    z



  • 38. Data: 2015-03-11 23:35:46
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 2015-03-11 o 21:37, Tomasz Myrdin pisze:

    > Może i sąsiada ale przede wszystkim szwagra.

    Co to ma do rzeczy?

    > Poza tym sąd zgodził się z komornikiem (asesorem) że ciągnik był we
    władaniu dłużnika i jako taki powinien zostać zajęty.

    Jaki sąd? Proszę o źródło tej informacji.

    MJ



  • 39. Data: 2015-03-11 23:36:29
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu środa, 11 marca 2015 23:14:34 UTC+1 użytkownik Wiwo napisał:
    > Maszyny rolnicze tracą na wartości wolniej, niż np. samochody. Realna utrata
    > wartości w ciągu roku to jakieś 10-30%. W opisywanym przypadku ciągnik
    > został sprzedany za 40tys. przy początkowej wartości 100tys., czyli utrata
    > wartości wyniosła 60%. Ten sam traktor został sprzedany bez przetargu,
    > podstawionej firmie, która ten sam ciągnik sprzedała kilka dni później za
    > ponad 60tys.

    OK, asesor za nisko oszacował ciągnik. Dlaczego jednak dłużnik nie domagał się wyceny
    przez biegłego? Wystarczyło się nie zgodzić z asesorem.

    > Dodatkowo wg mojej wiedzy (jeśli jest nieaktualna, to poproszę o koretkę)
    > komornik nie może zająć ciągnika wraz z maszynami i sprzetem wspólpracujacym
    > niezbędnym do uprawy, pielęgnacji, zbioru i transportu ziemiopłodów. Tak
    > przynajmniej mówi jedno z rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości.

    Tak, jeśli to jest jedyny ciągnik. Skąd jednak wiadomo że to był jedyny ciągnik
    (właściciel o ile mnie pamięć nie myli nigdy tego nie twierdził). Poza tym skąd
    wiadomo że właściciel coś uprawia? Że nie był to ciągnik tylko na potrzeby dłużnika?

    > Naprawdę chcesz się upierać, że w opisanym przypadku, komornik nie ma sobie
    > nic do zarzucenia?

    Tak, postąpił dokładnie według przepisów. Jeśli przepisy są głupie (a są) to
    pretensje do polityków (do wyborców).

    > Poszkodowany złożył skargę do sądu, zanim została rozpatrzona, ciągnik był
    > już dawno sprzedany.

    Ponieważ najpierw sąd musiał się zająć wnioskiem o zwolnienie od opłaty (100 zł).
    Trudno, każdy ma swoje priorytety.

    > W protokole jest wpisany inny adres, niż w rzeczywistości miało miejsce
    > zajęcie. Jakoś nikomu z wykonujących czynności, ten fakt nie przeszkadzał.

    A skąd to wiesz? Bo w mediach tak podano? To dlaczego nie wskazano numerów KW?

    > Nieprawidłowości było więcej, na tyle dużo, że nawet rada komornicza musiała
    > potępić i odciąć się od tych działań.

    KRK jest pragmatyczna, miała się szarpać z dziennikarzami? A co by to komu dało,
    łatwiej poświęcić asesora.


  • 40. Data: 2015-03-11 23:37:38
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu środa, 11 marca 2015 23:15:38 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
    > I komornik nie mógł z urzędu sprawdzić,kto jest właścicielem ciągnika?
    > Nie zajrzał do dowodu rejestracyjnego?

    Nie, nie mógł. Ma jedynie stwierdzić władanie, reszta jest zastrzeżona dla sądów.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 50 ... 58


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1