eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 580

  • 241. Data: 2015-03-14 11:58:38
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>

    W dniu sobota, 14 marca 2015 09:53:33 UTC+1 użytkownik Robert Tomasik napisał:
    > W dniu 14-03-15 o 07:05, Tomasz Myrdin pisze:
    >
    > >>> Mowa jest o ruchomościach dłużnika przez które należy rozumieć ruchomości
    będące w jego władaniu bądź inne dalej wymienione.
    > >>> Zwróć uwagę że nie ma tu "i" które dopisałeś. Przyjęcie, tak jak chcesz że
    "zająć można ruchomość która jest a)ruchomością dłużnika i b)jest w jego władaniu"
    byłoby bezzasadne bo dalsza część przepisu wyraźnie wskazuje że ruchomość nie musi
    być we władaniu dłużnika.
    > >>> Owszem, można było to zgrabniej napisać ale i tak jest zrozumiałe.
    > >> Proponowana przez Ciebie wykładnia tego przepisu jest na tyle
    > >> kuriozalna, ze dokąd nie wskażesz mi jakiegoś orzeczenia sądu na
    > >> poparcie tego albo komentarza naprawdę uznanego autorytetu prawniczego,
    > >> to niestety mnie nie przekonasz. Ta rzecz ma być i własnością dłużnika i
    > >> w jego władaniu.
    > > Przecież wskazałem Ci orzeczenie SN (zasadę prawną) i kilka komentarzy. Jeśli
    twierdzisz że jest inaczej to teraz Ty wskaż jakieś orzeczenie bądź komentarz w
    którym ktoś twierdził że jest inaczej.
    > >
    > No to proszę jeszcze raz, bo po prostu tego nie widzę, a trudno mi
    > dyskutować z argumentami, których nie widzę.

    Proszę bardzo, jeszcze raz.

    Robercie, nie wskazałeś przepisu który by uzasadniał Twoje stanowisko!
    Skoro chcesz wiedzieć, tak by już nie było żadnych wątpliwości to proszę bardzo.

    Art. 845. [Zajęcie]
    § 1. Do egzekucji z ruchomości komornik przystępuje przez ich zajęcie.
    § 2. Zająć można ruchomości dłużnika będące bądź w jego władaniu, bądź we władaniu
    samego wierzyciela, który do nich skierował egzekucję. Ruchomości dłużnika będące we
    władaniu osoby trzeciej można zająć tylko wówczas, gdy osoba ta zgadza się na ich
    zajęcie albo przyznaje, że stanowią one własność dłużnika, oraz w wypadkach
    wskazanych w ustawie. Jednakże w razie zbiegu egzekucji sądowej i administracyjnej
    dopuszczalne jest zajęcie ruchomości na zasadach przewidzianych w przepisach o
    egzekucji administracyjnej.
    § 2a.[900] W przypadku egzekucji świadczeń alimentacyjnych komornik może zająć także
    ruchomości będące we władaniu osoby zamieszkującej wspólnie z dłużnikiem bez zgody
    tej osoby, chyba że przedstawi ona dowód, że ruchomości są jej własnością.
    § 3. Nie należy zajmować więcej ruchomości ponad te, które są potrzebne do
    zaspokojenia należności i kosztów egzekucyjnych.

    W § 2 nigdzie nie masz ani słowa o własności dłużnika lub innych osób, zupełnie
    inaczej jest w § 2a - tu masz wyjątek (w sprawie alimentacyjnej zająć możesz nawet
    rzecz która nie jest we władaniu dłużnika) od którego ustawodawca wprowadza kolejny
    wyjątek (nie zajmujesz rzeczy która nie jest we władaniu dłużnika jeżeli osoba która
    włada tę rzeczą przedstawi dowód że ta rzecz jest jej własnością).
    Teraz nałóż na to zasadę racjonalnego ustawodawcy? Widzisz już? Gdyby nie to tłumaczę
    dalej.
    Komornik może uznać dowód świadczący że zajmowana rzecz nie jest własnością dłużnika
    w wyjątkowej sytuacji którą dokładnie wskazał ustawodawca. Wyjątki nigdy nie są
    regułą! Ponieważ w odniesieniu do wszystkich innych spraw (które nie są sprawami
    alimentacyjnymi) ustawodawca nie dał komornikowi możliwości przyjęcia dowodu to
    należy przyjąć że zrobił to celowo (racjonalny ustawodawca) a to znaczy że we
    wszystkich innych sprawach komornikowi nie wolno brać pod uwagę dowodów które
    wskazywałyby na to że to nie dłużnik jest właścicielem zajmowanej rzeczy.
    W taki właśnie sposób dokonuje się wykładni. Gdybyś jednak mi nie wierzył to proszę
    bardzo, są i inni.
    "W pojęciu władanie z art. 845 istotnym elementem jest faktyczna możliwość
    dysponowania bez względu na stosunek prawny wiążący władającego z danym przedmiotem.
    Komornik powinien stwierdzić wyłącznie czy dłużnik włada ruchomością, czyli
    faktycznie nią dysponuje. (...) Komornik nie może badać, czy dłużnik jest
    właścicielem rzeczy, jej użytkownikiem, czy posiada rzecz w imieniu osoby trzeciej
    itp. Przy zajęciu te okoliczności są bezprzedmiotowe."
    Powyższy pogląd został wyrażony przez Bronisława Dobrzańskiego w pracy zbiorowej pod
    redakcją Z. Resich i W. Siedleckiego, Kodeks postępowania cywilnego - Komentarz,
    Wydawnictwo Prawnicze, tom II, Warszawa 1969r, s. 1163
    (I krótko o Bronisławie Dobrzańskim, by było wiadomo kto jest kim. Po studiach
    prawniczych na uniw. we Lwowie uzyskał 1924 doktorat; pracował 1924-25 jako sędzia w
    Gwoźclżcu, 1925-36 w sądzie apelacyjnym w Poznaniu, a 1936-39 i 1945-62 w Sądzie
    Najwyższym w Warszawie; 1956 został prezesem Izby Cywilnej Sądu Najwyższego oraz
    członkiem Komisji Kodyfikacyjnej przy Ministerstwie Sprawiedliwości, a 1975 Komisji
    Prawnej Konferencji Episkopatu Polski. Jeżeli ktoś w tamtych czasach był aktywnym
    działaczem katolickim - został odznaczony orderem pap. Pro Ecclesia et Pontífice - a
    pomimo to był sędzią SN oraz członkiem Komisji Kodyfikacyjnej, to naprawdę musiał być
    wybitnym specjalistą. Inni pracujący przy w/w komentarzu to również osoby z Komisji
    Kodyfikacyjnej - oni tworzyli KPC więc chyba rozumieli o co w nim chodzi.)

    Następny pogląd:
    "Komornik zajmuje ruchomości znajdujące się we władaniu dłużnika. Dłużnik włada
    rzeczą gdy znajduje się w takiej sytuacji, która pozwala na korzystanie z niej. (...)
    Do przyjęcia że dłużnik włada ruchomością wystarczy stwierdzenie samej możliwości
    dysponowania nią bez względu na to, czy dłużnik efektywnie z niej korzysta."
    M. Uliasz [w:] Kodeks postępowania cywilnego , postępowanie zabezpieczające i
    egzekucyjne - Komentarz, praca zbiorowa pod red. J. Gołaczyński, Wolters Kluwer
    Polska, Warszawa 2012, s. 441

    Następny pogląd:
    Przez władanie rzeczą o którym mowa w art. 854 § 2 KPC, należy rozumieć wykonywanie
    faktycznego władztwa nad rzeczą niezależnie od praw przysługujących władającemu do
    tej rzeczy. Nie ma zatem znaczenia stosunek prawny władającego do rzeczy ruchomej.
    Wystarczający jest stosunek faktyczny osoby do rzeczy, z mocy którego dana osoba może
    nią dysponować.
    S. Cieślak [w:] Kodeks postępowania cywilnego - Komentarz, praca zbiorowa pod
    redakcją J. Jankowski, Wydawnictwo C.H. BECK, tom II, Warszawa 2013, s. 522

    Następny pogląd:
    Ocena dopuszczalności zajęcia ruchomości w zasadzie nie obejmuje kwestii związanych z
    charakterem praw do rzeczy przysługujących dłużnikowi. Wskazuje na to zarówno
    brzmienie art. 845 § 2, jak i art. 847 § 2, który nakazuje dłużnikowi, aby wskazał
    komornikowi wszystkie rzeczy, do których osobom trzecim przysługuje prawo żądania
    zwolnienia ich od egzekucji (por. w tym zakresie uwagi do art. 841). Artykuł 845 § 2
    w pierwszej kolejności - jako do podstawy do dokonania zajęcia - odwołuje się do
    pojęcia władania rzeczą przez dłużnika lub wierzyciela. Ocena władania rzeczą odbywa
    się na płaszczyźnie okoliczności faktycznych. Powinny one wskazywać na wykonywanie
    przez dłużnika lub wierzyciela władztwa na rzeczą, co najwyraźniej obrazuje stan
    posiadania rzeczy. W literaturze i orzecznictwie przyjmuje się, że dla stwierdzenia
    istnienia tej przesłanki wystarczające jest uznanie, że dłużnik jest osobą
    współwładającą rzeczą ruchomą (por. E. Wengerek, Postępowanie zabezpieczające i
    egzekucyjne. Komentarz, Warszawa 1972, s. 368).
    Praca zbiorowa pod red. H. Dolecki , T. Wiśniewski, Kodeks postępowania cywilnego.
    Komentarz. Tom IV. Artykuły 730-1088, wyd. II, LEX

    A teraz orzecznictwo:

    Dokonując zajęcia, komornik nie bada statusu prawnego rzeczy ruchomej znajdującej się
    we władaniu dłużnika albo wierzyciela, w szczególności nie sprawdza, czy taka
    ruchomość pozostaje własnością dłużnika. Stwierdza jedynie, czy dłużnik (lub
    wierzyciel) faktycznie nią dysponuje.
    W doktrynie podkreśla się, że dopuszczalna jest egzekucja z ruchomości znajdujących
    się u dłużnika, którymi on współwłada z osobą trzecią. (uchwała składu siedmiu
    sędziów SN - zasada prawna z dnia 30 czerwca 1987 r., III CZP 41/86, OSNC 1988, nr 1,
    poz. 3).

    W wyroku z dnia 15 lutego 2001 r., II CKN 385/00, OSNC 2001, nr 7-8, poz. 122, Sąd
    Najwyższy przyjął tezę, że nie stanowi przeszkody zajęcia ruchomości oznaczonej co do
    gatunku, objętej umową o przewłaszczenie na zabezpieczenie, jeżeli w chwili dokonania
    zajęcia rzecz nadal pozostawała we władaniu dłużnika egzekwowanego.

    Możemy jeszcze wziąć dowolne inne komentarze i zbadać całe orzecznictwo (nie tylko SN
    ale zaczynając od SR) tylko objętość takiej analizy dalece wykracza poza możliwości
    publikacji w tym miejscu a wnioski i tak będą te same.
    Pogląd że komornik może a często nawet powinien zająć (z pełną świadomością) rzecz
    (ruchomość) która nie jest własnością dłużnika jest powszechnie akceptowany.
    Akceptuje go kadra naukowa (przedstawiciele doktryny) oraz sędziowie (orzecznictwo).


  • 242. Data: 2015-03-14 12:56:49
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2015-03-13 o 02:16, animka pisze:
    > A teraz ten Bierecki, który wyprowadził pieniądze SKOK-ów na swój
    > prywatny Instytut (czy jak go tam).
    >
    Skoki bardzo właziły w paradę mafii bankowej. Nie dziwię się że teraz
    jest taka nagonka. Ta cała afera to pikuś w porównaniu z tym jak doi nas
    ta cała banda. Nie popuszczą o grosz. Instytucje zaufania publicznego
    TFUUU.... Bankowy tytuł egzekucyjny, uznawanie dokumentów bankowych za
    państwowe, unikanie opodatkowania, o opłatach nie chce mi się pisać bo
    wszyscy wiedza że w Polsce są ogromne. Jakoś dziwnie będąc w
    socjalistycznej UE nikt nie chce bronić konsumentów przed tą zgrają.
    Taki dziwny zgrzyt.
    Ile trzeba było walczyć z opłatami za płacenie kartą...

    z


  • 243. Data: 2015-03-14 12:57:44
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Tomasz Myrdin"

    Mowa jest o ruchomościach dłużnika przez które należy rozumieć ruchomości
    będące w jego władaniu bądź inne dalej wymienione.
    Zwróć uwagę że nie ma tu "i" które dopisałeś. Przyjęcie, tak jak chcesz że
    "zająć można ruchomość która jest a)ruchomością dłużnika i b)jest w jego
    władaniu" byłoby bezzasadne bo dalsza część przepisu wyraźnie wskazuje że
    ruchomość nie musi być we władaniu dłużnika.
    Owszem, można było to zgrabniej napisać ale i tak jest zrozumiałe.
    ---
    Co Ty pieprzysz

    "§ 2. Zająć można ruchomości dłużnika będące bądź w jego władaniu..."

    dokładnie to oznacza, że jest "a" i "b".

    Wszystko co może tłumaczyć, że nie musi być własnością to to że "a" nie
    oznacza własności.


  • 244. Data: 2015-03-14 12:59:44
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Tomasz Myrdin m...@o...onet.pl ...

    >> >>> To ile trzeba szkolić prawnika aby potrafił ustalić właściciela
    >> >>> zarejestrowanego pojazdu mechanicznego i dlaczego nikt tego nie
    >> >>> robi w naszym kraju ?
    >> >>
    >> >> Akurat osoba właściciela to była znana od początku i zupełnie nie
    >> >> na tym polega problem.
    >> >>
    >> > Dokładnie na tym.
    >> > To że mój samochód stoi na na czyimś terenie/parkingu nie oznacza
    >> > że znajduje się we władania właściciela tego terenu/parkingu.
    >> > Jak zaczną tych złodziei w krawatach wsadzać za zabór mienia
    >> > to skończą się takie problemy jak ten omawiany.
    >>
    >> I jeszcze ci bedzie tłumaczył ze on chce dobrze, tylko mu
    >> "przepisiki" wiążą rece...
    >> Zenujące...
    >
    > Rozumiem że już brak Ci argumentów. OK, nie musisz się wprost do tego
    > przyznawać.
    >
    Na co potrzebujesz argumentów? Na przyzwoitośc?
    Skoro tłumaczysz ze złodziejskie przepisy sa jakie sa i komornik musi
    działac według nich to ci mówie ze nie musi - moze zajac sie w zyciu czyms
    uczciwszym, np. zamiataniem ulicy.
    Ale chyba nie jest az tak źle, bo komorników setki a ukradzionych ciągnikwo
    znowu nie az tak duzo. Zastanawiajace jest tylko bronienie takiego
    złodziejstwa...


  • 245. Data: 2015-03-14 13:10:27
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Tomasz Myrdin"


    ...
    A dlaczego użyto słów "ruchomości dłużnika", trudno powiedzieć, taką formę
    uznano za właściwą. Uważam że chodzi tu o powiązanie ruchomości z dłużnikiem
    ale nie o własność. Zwróć uwagę że często używa się zwrotu np. "to jest
    Wojtka" nie mając na myśli że "to jest własność Wojtka". Przykładowo na
    spotkaniu ze wskazaniem "krzesło Wojtka" - czy z tego rozumiesz że Wojtek
    jest właścicielem tego krzesła? Zwłaszcza gdy spotykasz się np. w
    restauracji? Traktowanie "ruchomość dłużnika" jako "ruchomość będąca
    własnością dłużnika" to nadinterpretacja.
    ---
    O jakie "powiązanie ruchomości z dłużnikiem" (cytuję) w tym przypadku
    miałoby chodzić ?


  • 246. Data: 2015-03-14 13:24:52
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Tomasz Myrdin"


    "Np. ja nie znam nikogo poza Toba, kto
    by to akceptowal."
    Wiesz, czesto spotykam się z tym że ludzie wykorzystują swoją wiedzę w
    dyskusji. Jesteś pierwszą osobą która uczyniła ze swojej ignorancji
    argument. :)
    ---
    "Nie jest powszechnie akceptowalny. Np. ja nie znam nikogo poza Toba, kto by
    to akceptowal. ..."

    Powszechnie to "mój" znaczy "należący do mnie". Słownik języka polskiego
    możesz otworzyć i sprawdzić jak nie wierzysz.


  • 247. Data: 2015-03-14 13:27:49
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Tomasz Myrdin"

    ...
    Pogląd że komornik może a często nawet powinien zająć (z pełną świadomością)
    rzecz (ruchomość) która nie jest własnością dłużnika jest powszechnie
    akceptowany. Akceptuje go kadra naukowa (przedstawiciele doktryny) oraz
    sędziowie (orzecznictwo).
    ---
    Jak kadra i sędziowie to znaczy, że nie powszechnie :-)


  • 248. Data: 2015-03-14 13:29:51
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 14.03.2015 o 07:10, Tomasz Myrdin pisze:
    > W dniu sobota, 14 marca 2015 00:56:01 UTC+1 użytkownik m napisał:
    >>> W dniu 13.03.2015 o 21:15, Tomasz Myrdin pisze:
    >>>>> W dniu piątek, 13 marca 2015 21:01:33 UTC+1 użytkownik m
    >>>>> napisał:
    >>>>>>>>> W dniu 13.03.2015 o 20:30, Tomasz Myrdin pisze:
    >>>>>>>>> [...]
    >>>>>>>>>>>>> § 2. Zająć można ruchomości dłużnika będące
    >>>>>>>>>>>>> bądź w jego władaniu, bądź we władaniu samego
    >>>>>>>>>>>>> wierzyciela, który do nich skierował
    >>>>>>>>>>>>> egzekucję.
    >[...]
    >>>>> Mowa jest o ruchomościach dłużnika przez które należy
    >>>>> rozumieć ruchomości będące w jego władaniu bądź inne dalej
    >>>>> wymienione. Zwróć uwagę że nie ma tu "i" które dopisałeś.
    >>>>> Przyjęcie, tak jak chcesz że "zająć można ruchomość która
    >>>>> jest a)ruchomością dłużnika i b)jest w jego władaniu" byłoby
    >>>>> bezzasadne bo dalsza część przepisu wyraźnie wskazuje że
    >>>>> ruchomość nie musi być we władaniu dłużnika. Owszem, można
    >>>>> było to zgrabniej napisać ale i tak jest zrozumiałe.
    >>>
    >>> IMHO nijak nie można tego zdania czytać inaczej niż z I.
    >>>
    >>> Jeżeli napiszę "Ktoś piszący na p.soc.prawo mający na nazwisko
    >>> Myrdin bądź Tomasik", to mam na myśli ciebie i Roberta i nijak
    >>> się pod to nie łapie Janusz Tomasik, mój sąsiad.
    >>>
    > O tym dlaczego "ruchomość dłużnika" nie znaczy "ruchomość która jest
    > własnością dłużnika" już pisałem - "krzesło Wojtka".

    Owszem, to jest osobne zagadnienie i warto się zastanowić co ustawodawca
    chciał wyrazić pisząc o tym że ruchomość ma być dłużnika.

    Ale osobną kwestią jest to, czy "ruchomość jest dłużnika" (cokolwiek by
    to znaczyło) jest warunkiem
    koniecznym czy wystarczającym. Wg mnie jest
    warunkiem koniecznym, nie sposób inaczej odczytać tego zdania.

    A co to znaczy - zgodnie z zasadą racjonalnego ustawodawcy, tak jak ja
    ją nieprawniczo rozumiem, to nie może chodzić o władanie, bo zaraz potem
    jest mowa o władaniu. Więc nie ma to sensu. Więc musi chodzić o coś
    innego. O posiadanie (krzesło Wojtka) - też raczej nie, bo władanie jest
    szczególną formą posiadania (popraw mnie jeżeli się mylę). Więc musi
    chodzić o coś co rozdzielne od władania - tj tak żeby rzecz mogła być
    Janka a nie być w jego władaniu albo rzecz mogła nie być Janka a być w
    jego władaniu.

    Ze wszystkich znaczeń "X jest Yka" tylko "Y jest właścicielem Xsa"
    pasuje mi tutaj do układanki.

    p. m.



  • 249. Data: 2015-03-14 13:33:20
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Tomasz Myrdin"

    > >>
    > > Dokładnie na tym.
    > > To że mój samochód stoi na na czyimś terenie/parkingu nie oznacza
    > > że znajduje się we władania właściciela tego terenu/parkingu.
    > > Jak zaczną tych złodziei w krawatach wsadzać za zabór mienia
    > > to skończą się takie problemy jak ten omawiany.
    >
    > I jeszcze ci bedzie tłumaczył ze on chce dobrze, tylko mu "przepisiki"
    > wiążą rece...
    > Zenujące...

    Rozumiem że już brak Ci argumentów. OK, nie musisz się wprost do tego
    przyznawać.
    ---
    Jak jesteś taki dobry to czemu nie odeprzesz argumentu, że znajdowanie się
    na terenie nie wypełnia przesłanek władania. MZ bardzo słuszny argument.


  • 250. Data: 2015-03-14 13:53:09
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14-03-15 o 12:56, z pisze:
    > W dniu 2015-03-13 o 02:16, animka pisze:
    >> A teraz ten Bierecki, który wyprowadził pieniądze SKOK-ów na swój
    >> prywatny Instytut (czy jak go tam).
    >>
    > Skoki bardzo właziły w paradę mafii bankowej.

    SKOKi stanowią poniekąd obejście prawa bankowego. Działają na ustawie,
    która tak naprawdę była pomyślana dla kas pracowniczych.

strony : 1 ... 20 ... 24 . [ 25 ] . 26 ... 40 ... 58


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1