Czesc
Mam problem z wojskiem a w WKU nie chca mi udzielic odpowiedniej pomocy
prawnej, mowia ze co ma byc to bedzie, zlosliwa babka tam pracuje i z nia
sie widzialem dzis zeby sie dowiedziec co ze mna, a ona zebym sie stawil w
odpowiedni dzien to zobaczymy, fajnie co ? Moja sytuacja wyglada nastepujaco
:
Mam 24 lata, ukonczylem studia w tym roku (w maju), w sierpniu wzialem slub.
Do tego wyprowadzilem sie miesiac temu za granice gdzie mieszkam i pracuje i
nie zdazylem sie wymeldowac, teraz wpadlem na swieta i klops - brat odebral
wezwanie o odbior karty powolania z WKU dla mnie. Do tego zona jest
niepelnosprawna i jestem jedynym zywicielem rodziny. Czy spelniam warunki na
przepisanie do rezerwy lub odroczenie sluzby? Czy moga mnie wziasc do wojska
jesli opiekuje sie swoja zona ktora tej opieki rzeczywiscie potrzebuje? Czy
jesli wymelduje sie teraz - 4 dni po otrzymaniu zawiadomienia i 10 dni przed
planowanym terminem odbioru karty powolania i podam miejsce zamieszkania
Wielka Brytania, to czy to mnie w jakis sposob ratuje? Te glupie odbycie
sluzby wojskowej zagraza przyszlosci mojej rodziny - trwala utrata pracy
oraz brak opieki nad moja zona.
Mam nadzieje ze da sie to zalatwic po ludzku.
Wiecie co moge zrobic w tej sytuacji ?
Pozdr
E.