eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 11. Data: 2011-09-01 19:12:32
    Temat: Re: Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesj
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
    >
    > Zapytaj gości z banku, jakiż to przepis zabrania filmowania sobie
    > ulicy przed bankiem.

    Nie chodzi o ulicę przed bankiem tylko o teren należący do banku
    (podwórko). Do przerzucania się paragrafami jeszcze nie doszło, pytam
    żeby rozpoznać temat. Przepytany na tę okoliczność spec od takich
    instalacji potwierdził, że spotkał się z takim zagadnieniem, ale jego
    interesowały kwestie techniczne i przepisów wskazać nie potrafił.
    Faktem jest, że sprzęt do monitoringu często ma funkcję maskowania
    fragmentów sceny. Dotąd myślałem, że maskuje się tak tylko okna
    mieszkań i to nie z nakazu prawa a dobrego obyczaju. Teraz stanęła
    kwsetia jakichś regulacji prawnych. Chciałbym je poznać zanim druga
    strona z nimi wystąpi.


  • 12. Data: 2011-09-01 19:18:03
    Temat: Re: Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "Alek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:j3oesq$pcl$...@n...onet.pl...
    > Na obiekcie komercyjnym zainstalowane są kamery wideomonitoringu. Siłą rzeczy
    > w polu widzenia mają też fragmenty posesji sąsiednich. Jedną z nich jest bank,
    > który zgłosił pretensje i żąda usunięcia kamer. Podobno jest przepis
    > regulujący taką sytuację i zabraniający obserwowania / rejestrowania obrazu z
    > terenu banku. Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją i zna przepis o którym
    > mowa?

    Coś mieszkasz. Najpierw piszesz, że zamontowałeś kamery na komercyjnym obiekcie,
    a potem piszesz o obserwowaniu / rejestrowaniu obrazu z _terenu_ banku (nie
    terenu banku, tylko z terenu).
    A tak wracając do sedna: jak ci nie podadzą tego przepisu to niech spadają na
    drzewo. Wymyśl jakiś bezsensowny argument na twoją stronę i od razu krzykną o
    podstawę prawną.


  • 13. Data: 2011-09-01 19:20:22
    Temat: Re: Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesj
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "Alek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:j3olg9$jvg$...@n...onet.pl...
    > Nie chodzi o ulicę przed bankiem tylko o teren należący do banku (podwórko).
    > Do przerzucania się paragrafami jeszcze nie doszło, pytam żeby rozpoznać
    > temat. Przepytany na tę okoliczność spec od takich instalacji potwierdził, że
    > spotkał się z takim zagadnieniem, ale jego interesowały kwestie techniczne i
    > przepisów wskazać nie potrafił.

    Może chodzi o rejestrowanie w budynków np. wojskowych, ale też to teoria
    naciągana. Jeżeli rejestrujesz teren publiczny (ulicę) to banku nic do tego, że
    wpada trochę w kadr. Niech przesuną budynek. Ty masz zapewnić sobie
    bezpieczeństwo poprzez monitoring, a nie jak banku wygodniej.


  • 14. Data: 2011-09-01 19:28:46
    Temat: Re: Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
    Od: tomek <t...@o...pl>

    On 01.09.2011 21:18, qwerty wrote:
    > Użytkownik "Alek" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:j3oesq$pcl$...@n...onet.pl...
    >> Na obiekcie komercyjnym zainstalowane są kamery wideomonitoringu. Siłą
    >> rzeczy w polu widzenia mają też fragmenty posesji sąsiednich. Jedną z
    >> nich jest bank, który zgłosił pretensje i żąda usunięcia kamer.
    >> Podobno jest przepis regulujący taką sytuację i zabraniający
    >> obserwowania / rejestrowania obrazu z terenu banku. Czy ktoś spotkał
    >> się z taką sytuacją i zna przepis o którym mowa?
    >
    > Coś mieszkasz. Najpierw piszesz, że zamontowałeś kamery na komercyjnym
    > obiekcie, a potem piszesz o obserwowaniu / rejestrowaniu obrazu z
    > _terenu_ banku (nie terenu banku, tylko z terenu).

    To "z" jest niepotrzebne/niepoprawne - to obraz jest z terenu a nie jego
    rejestrowanie.

    Tomek


  • 15. Data: 2011-09-01 20:15:59
    Temat: Re: Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
    Od: arturs <a...@g...com>

    nie ma takiego przepisu,
    co do mieszkań i maskowania to tu podchodzimy pod naruszenie prywatności
    i tzw. miru domowego - co w przypadku banku i jego podwórka nie ma
    zastosowania.. zaptyaj czy ich kamery (mają na pewno) nie patrzą czasem
    na twoje podwórko..



  • 16. Data: 2011-09-01 20:53:10
    Temat: Re: Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "arturs" <a...@g...com> napisał

    > nie ma takiego przepisu,

    Nasze prawo jest tak obszerne, skomplikowane i zmienne, że takie
    twierdzenie może wygłosić albo bardzo wybitny specjalista albo
    kompletny ignorant.

    > co do mieszkań i maskowania to tu podchodzimy pod naruszenie
    > prywatności

    Jaki przepis?

    > i tzw. miru domowego

    Naruszenie miru domowego przy pomocy kamery?

    > - co w przypadku banku i jego podwórka nie ma zastosowania..

    Naprawdę?

    > zaptyaj czy ich kamery (mają na pewno) nie patrzą czasem na twoje
    > podwórko..

    Różnica jest np. taka, że banki zaliczają się do obiektów
    podlegających obowiązkowej ochronie a ten drugi obiekt nie ma takiego
    statusu.


  • 17. Data: 2011-09-01 21:18:54
    Temat: Re: Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 1 Sep 2011, Alek wrote:

    > Na grupie popularny jest pogląd, że wszystko to co widzę mogę też
    > rejestrować, ograniczenia dotyczą publikowania obrazów.

    W kwestii formalnej.
    Zwróć uwagę na (znajdujące się w archiwach) zastrzeżenia, nie pamiętam
    kto je regularnie wnosi, ale ktoś z osob prowadzących blog prawny
    (Olgierd?).

    Zadam Ci pytanie: czy jak wyjedziesz na wczasy to również *TY*
    widzisz to co kamera?
    Nie? - no to piszesz o innym przypadku! (w wyciętej części postu)

    Zastrzeżenia:
    1. daleki jestem od tez pt. "należy wprowadzić zakaz monitorowania",
    w szczególności IMO krytyczne jest, żeby organy państwowe nie
    miały w żadnym razie większego prawa niż osoby prywatne
    (znaczy dopóty straż miejska może, to każdy powinien móc
    w nie mniejszym zakresie)
    2. nie odnoszę się do prawidłowości lub nieprawidłowości Twoich
    *wniosków* oraz wskazywania na brak podstaw prawnych do
    takiego czy innego działania, w szczególności wobec faktu
    że nie ma mowy o podsłuchu i podglądzie w rozumieniu "bez
    wiedzy śledzonego" (skoro monitoring jest jawny a sprzeciw
    banku tego dowodzi)

    Niemniej, chyba przyznasz, że *argument* którego użyłeś jest
    najwyraźniej nieprawdziwy?
    Kamera która może nagrywać:
    - wtedy kiedy ludzie nie patrzą :P
    - to, czego akurat nagrywający *nie* widzą (bo siedzą w innym miejscu)
    ...to jednak inny przypadek, niż kamera ukryta w guziku własnej
    kurtki :) (pod dodatkowym warunkiem, że tę kurtkę masz na sobie :>)

    pzdr, Gotfryd


  • 18. Data: 2011-09-01 21:33:53
    Temat: Re: Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >
    >> Na grupie popularny jest pogląd, że wszystko to co widzę mogę też
    >> rejestrować, ograniczenia dotyczą publikowania obrazów.
    >
    > W kwestii formalnej.
    > Zwróć uwagę na (znajdujące się w archiwach) zastrzeżenia, nie
    > pamiętam
    > kto je regularnie wnosi, ale ktoś z osob prowadzących blog prawny
    > (Olgierd?).
    >
    > Zadam Ci pytanie: czy jak wyjedziesz na wczasy to również *TY*
    > widzisz to co kamera?
    > Nie? - no to piszesz o innym przypadku! (w wyciętej części postu)

    Jakie znaczenie dla nagrywanego ma to czy siedzę przy monitorze
    non-stop i oglądam w czasie rzeczywistym czy przeglądam materiał post
    factum? On kamerę widzi cały czas, ale nigdy nie wie czy właśnie ktoś
    patrzy czy nie.


    > Niemniej, chyba przyznasz, że *argument* którego użyłeś jest
    > najwyraźniej nieprawdziwy?
    > Kamera która może nagrywać:
    > - wtedy kiedy ludzie nie patrzą :P
    > - to, czego akurat nagrywający *nie* widzą (bo siedzą w innym
    > miejscu)
    > ...to jednak inny przypadek, niż kamera ukryta w guziku własnej
    > kurtki :) (pod dodatkowym warunkiem, że tę kurtkę masz na sobie :>)

    Ta, i jeszcze kamera ukryta w guziku powinna być wyłączana w chwili
    gdy mrugam oczyma, bo przecież przez ułamek sekundy nie patrzę a ona
    rejestruje.

    Jeśli nie podoba ci się argument że mogę rejestrować "to co widzę" to
    sformułuję to inaczej: "to co mogę widzieć". Teraz dobrze?

    Ale to i tak nie przybliża mnie do odpowiedzi na moje pytanie. :|


  • 19. Data: 2011-09-01 21:37:43
    Temat: Re: Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesj
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 1 Sep 2011, Robert Tomasik wrote:

    > Zapytaj gości z banku, jakiż to przepis zabrania filmowania sobie ulicy przed
    > bankiem.

    W sprawie formalnej (napisałem w poście obok): filmowanie trzymaną
    w ręku kamerą a filowanie kamerą która "stoi sama" (i widzi coś,
    czego ten kto ją postawił *nie* widzi), to co do zasady różne
    przypadki.
    W żadnym razie nie podważam braku podstaw prawnych żądania banku
    (bo również nie widzę żeby były), nie podoba mi się argument
    o "filmowaniu sobie" bo jest nie na temat (zakładając, że
    jezykowo takie filmowanie dotyczy operatora znajdującego się
    w tym samym miejscu co kamera).
    BTW: wychodzi że dobrze pamiętam, to Olgierd dość przekonująco
    krytykuje "automatyczne nagrywanie", przykładowo:
    http://olgierd.bblog.pl/tag,dobra%20osobiste,1535,st
    rona,2.html

    pzdr, Gotfryd


  • 20. Data: 2011-09-01 21:54:49
    Temat: Re: Kamera monitoringu patrzy na sąsiednią posesję
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>


    Powitanko,

    > Jedną z
    > nich jest bank, który zgłosił pretensje i żąda usunięcia kamer.

    Skoro sprawa jest na etapie rozmowy, to ja sie im dziwie, gdybym
    prowadzil bank, czy inny biznes narazony na napad, to bylbym
    przeszczesliwy, gdyby poza moimi kamerami byly inne na sasiednich
    posesjach i w razie czego pelniejszy material dowodowy. Moze malo
    prawniczy argument, ale na etap rozmowy powinien byc przekonujacy.
    No chyba, ze trafisz na zakuty leb i "nie, bo nie", wtedy juz Ci
    przedpiscy wyjasnili.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
    > (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1