-
11. Data: 2010-04-06 20:19:18
Temat: Re: wyjazd zagranicę w czasie procesu
Od: "hiphophurra" <h...@g...pl>
> KPK to nie obchodzi jak.
> Ma wskazac adres do doreczen w kraju.
> Jak to zrobi, jego sprawa. Skrzynke pocztowa, adres kolegi, adres
> adwokata. Wszystko jedno.
No, teraz zrozumiałem!
Ale z tego wynika wyjątkowa prosta
możliwość oszukiwania sądu: adres doręczeń
to biuro adwokata. Gość na Tajwanie.
Przychodzi wezwanie, adwokat wysyła
mailem informacje o rozprawie klientowi.
Klient załatwia sobie u miejscowego lekarza
(w Azji to banał) zaświadczenie, że jest
ciężko chory i faksuje je adwokatowi.
A ten uzbrojony w ten papier idzie do sądu.
Nieobecność oskarżonego usprawiedliwiona,
wyznaczamy kolejną datę rozprawy,
wystarczająco odległą, żeby oskarżony się
wykurował (to w końcu "ciężka" choroba).
Można w ten sposób sprawę przeciągać
do przedawnienia. Bo nie sądzę, żeby sąd
mógł jakoś sprawdzić prawdziwość orzeczenia
lekarskiego na Tajwanie, a oskarżony jest na
tyle chory, że nie jest nawet w stanie przylecieć
do kraju.
Cholera, powinni mi płacić za porady prawne :)
__________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database
5005 (20100406) __________
The message was checked by ESET Smart Security.
http://www.eset.com
-
12. Data: 2010-04-07 09:41:17
Temat: Re: [KPK] wyjazd zagranicę w czasie procesu
Od: "mi" <m...@o...pl>
> Mam taką sytuację. Toczy się wobec mnie postępowanie karne przed sądem. Czyn
> zagrożony karą do 5 lat.
Swoim wyjazdem zachowasz właściwą postawę obywatelką i nie będziesz utrudniał
hipokrycie w todze wydania jedynie słusznego wyroku skazującego. W sumie to
powinniśmy każdego oskarżonego tak wysyłać. O ile sprawniej by sądownictwo karne
pracowało, gdyby oskarżony nie przeszkadzał, nie? O ile więcej można by
wyprodukować i poprzekładać papierków. Tylko ta cholerna obrona i głupcy
domagający się prawdy psują całą piękną i wieczną koncepcję stalinowską.
btw, z przyzwyczajenia pozdrawiam sędziowskie mendy. Poznałem tryby tej
skretyniałej i skorumpowanej machiny oraz jej dyrygentów, więc będę żywił gorące
uczucia dość długo.
mi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2010-04-07 18:03:25
Temat: Re: wyjazd zagranicę w czasie procesu
Od: Johnson <j...@n...pl>
hiphophurra pisze:
> A ten uzbrojony w ten papier idzie do sądu.
> Nieobecność oskarżonego usprawiedliwiona,
Tak ci się tylko wydaje. Usprawiedliwia tylko zaświadczenie od lekarza
sądowego w rozumieniu polskiej ustawy. Więc lekarz na Tajwanie to może
tyle co nic.
--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
-
14. Data: 2010-04-08 10:30:08
Temat: Re: wyjazd zagranicę w czasie procesu
Od: "hiphophurra" <h...@g...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hpihdc$686$1@inews.gazeta.pl...
> hiphophurra pisze:
>
>> A ten uzbrojony w ten papier idzie do sądu.
>> Nieobecność oskarżonego usprawiedliwiona,
>
> Tak ci się tylko wydaje. Usprawiedliwia tylko zaświadczenie od lekarza
> sądowego w rozumieniu
> polskiej ustawy. Więc lekarz na Tajwanie to może tyle co nic.
Czyli twierdzisz, że na Tajwanie nie ma
lekarzy sądowych? Gwarantuje ci, że są a dostanie
od nich papierka (w przypadku cudzoziemca)
tym różni się od otrzymania papierka od zwykłego
lekarza, że jest pewnie z 5 razy droższe ;)
__________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database
5008 (20100407) __________
The message was checked by ESET Smart Security.
http://www.eset.com
-
15. Data: 2010-04-08 11:59:12
Temat: Re: wyjazd zagranicę w czasie procesu
Od: Johnson <j...@n...pl>
hiphophurra pisze:
>> Tak ci się tylko wydaje. Usprawiedliwia tylko zaświadczenie od lekarza
>> sądowego w rozumieniu
>> polskiej ustawy. Więc lekarz na Tajwanie to może tyle co nic.
>
> Czyli twierdzisz, że na Tajwanie nie ma
> lekarzy sądowych?
Twierdzę że nie umiesz czytać.
--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu
brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.
-
16. Data: 2010-04-08 12:25:57
Temat: Re: wyjazd zagranicę w czasie procesu
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
Johnson <j...@n...pl> pisze:
> hiphophurra pisze:
>
>>> Tak ci się tylko wydaje. Usprawiedliwia tylko zaświadczenie od
>>> lekarza sądowego w rozumieniu polskiej ustawy. Więc lekarz na
>>> Tajwanie to może tyle co nic.
>>
>> Czyli twierdzisz, że na Tajwanie nie ma
>> lekarzy sądowych?
>
> Twierdzę że nie umiesz czytać.
Ty zapewne podajesz co sąd *musi* uznać w myśl ustawy, on zapewne liczy
na to co sąd *może* uznać (ale pewnie nie musi np. gdy "powątpiewa"
chociażby na podstawie poprzednich "manewrów mogących wyglądać na wykręty").
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Długa nadzieja czyni chorym serce i jest szkodliwa dla myśli.
-- Przysłowie arabskie (pl.wikiquote.org)
-
17. Data: 2010-04-08 20:41:24
Temat: Re: wyjazd zagranicę w czasie procesu
Od: "hiphophurra" <h...@g...pl>
> Ty zapewne podajesz co sąd *musi* uznać w
> myśl ustawy, on zapewne liczy na to co sąd *może*
> uznać (ale pewnie nie musi np. gdy "powątpiewa"
> chociażby na podstawie poprzednich "manewrów
> mogących wyglądać na wykręty").
Z wypowiedzie wątkotwórcy zrozumiałem, że właśnie
żadnych wykrętów wcześniej nie było.
Na zdrowy rozsądek: skoro jestem zagranicą i ciężko
zachorowałem to jakim cudem POLSKI lekarz sądowy
może wystawić mi zaświadczenie o chorobie, skoro
jestem akurat zagranicą. Takie zaświadczenie siłą
rzeczy wystawić może wyłącznie miejscowy lekarz.
Może być to oczywiście lekarz sądowy (dla wymiaru
sprawiedliwości w danym kraju). Inna sprawa, że
adwokat powinien iść z takim zaświadczeniem do
polskiego lekarza sądowego i zażądać wystawienia
w pełni już zgodnego z ustawą zaświadczenia. Z
drugiej strony nie wiem, czy polski lekarz sądowy może
cokolwiek wystawić wyłącznie na podstawie
oświadczenia chorego i zaświadczenia z lekarza z
innego kraju.
Ogólnie jak napisałem: jest to wielka głupota KPK,
którą zdemaskowałem.
__________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database
5011 (20100408) __________
The message was checked by ESET Smart Security.
http://www.eset.com
-
18. Data: 2010-04-09 03:19:36
Temat: Re: wyjazd zagranicę w czasie procesu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
hiphophurra wrote:
>
> Ogólnie jak napisałem: jest to wielka głupota KPK,
> którą zdemaskowałem.
>
>
tylko nie peknij z dumy.
-
19. Data: 2010-04-09 06:00:26
Temat: Re: wyjazd zagranicę w czasie procesu
Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>
"hiphophurra" <h...@g...pl> pisze:
>> Ty zapewne podajesz co sąd *musi* uznać w
>> myśl ustawy, on zapewne liczy na to co sąd *może*
>> uznać (ale pewnie nie musi np. gdy "powątpiewa"
>> chociażby na podstawie poprzednich "manewrów
>> mogących wyglądać na wykręty").
>
> Z wypowiedzie wątkotwórcy zrozumiałem, że właśnie
> żadnych wykrętów wcześniej nie było.
>
> Na zdrowy rozsądek: skoro jestem zagranicą i ciężko
> zachorowałem to jakim cudem POLSKI lekarz sądowy
> może wystawić mi zaświadczenie o chorobie, skoro
> jestem akurat zagranicą. Takie zaświadczenie siłą
> rzeczy wystawić może wyłącznie miejscowy lekarz.
> Może być to oczywiście lekarz sądowy (dla wymiaru
> sprawiedliwości w danym kraju). Inna sprawa, że
> adwokat powinien iść z takim zaświadczeniem do
> polskiego lekarza sądowego i zażądać wystawienia
> w pełni już zgodnego z ustawą zaświadczenia. Z
> drugiej strony nie wiem, czy polski lekarz sądowy może
> cokolwiek wystawić wyłącznie na podstawie
> oświadczenia chorego i zaświadczenia z lekarza z
> innego kraju.
>
> Ogólnie jak napisałem: jest to wielka głupota KPK,
> którą zdemaskowałem.
Czy ty potrafisz "oszacować" ile słów wymagałoby średnio dobre
"ogólnoświatowe" uregulowanie sprawy i jak często musiałoby by
być modyfikowane?
Jak dla mnie to jest "ukryta logika" że podobne skomplikowane do
"ogólnego i pełnego uregulowania" kwestie (mnóstwo krajów zwyczajów i
praktyk, "zmian wiarygodności" o których dla MSZ lepiej jak *nie pisać*)
które nie występowały zbyt często w praktyce sądów jest "ekonomiczniej"
zostawiać do rozstrzygania "dobrej woli i zdrowemu rozsądkowi" sądów.
Po za tym obstawiam że UE pewnie w ramach "regulowania co się da" pewnie
coś "ogólnego wewnątrz unijnego" w tej sprawie "wysmaży".
--
Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
Odpowiedzialność jest wygodna, spoczywa chętnie na takich, co są nietykalni.
-- Lec, Stanisław Jerzy (1909-1966)