-
31. Data: 2024-08-08 16:54:14
Temat: Re: Jaworek
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 06 Aug 2024 23:11:11 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2024-08-06, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> On Tue, 6 Aug 2024 20:01:18 +0200, Shrek wrote:
>>> W dniu 06.08.2024 o 19:53, J.F pisze:
>>>> No ale wiadomo gdzie, bo adres zameldowania jest znany.
>>>> Tylko nie warto, bo na pewno tam nie mieszka :-)
>>>>
>>>> Ale wątpię, aby mieszkał, bo rodzina, sąsiedzi - ktoś by chyba
>>>> doniósł. Dzielnicowy by się zainteresował.
>>>
>>> No chyba żeby nie... Brzmi absurdalnie? No tak. Szukanie roweru w
>>> gaciach brzmi absurdalnie? No tak. Sam widzisz:P
>>
>> W duzym miescie może i byłoby to możliwe, ale on w jakiejs wiosce
>> mieszkał.
>
> Jak się pilnował, świateł nie palił, w jakiejś piwnicy siedział, czy
> zrobił sobie jakies ukryte pomieszczenie. Przez pierwsze kilka tygodni
> pewnie były wycieczki, żeby zobaczyć miejsce, ale potem to nawet
> zauważone poruszenie firanki to mogły być duchy pomordowanych. Jak
> wioska to wioska.
No ale to 3 lata. Musiał coś jeść, a więc wychodzic na zakupy,
no chyba, ze kradł po nocy. W zimie mogło być zimno bez ogrzewania,
dym z komina niedopuszczalny ...
> Teraz to jest pewnie świetna okazja aby kupić
> nieruchomośc po obnizonej cenie.
Ojciec im umarł, nie wiem jak matka, ale przeżyło jedno dziecko brata.
I sam Jaworek ma dzieci.
Pozostaje więc chyba tylko sprawa spadku po ojcu.
Gdyby tak był skuteczniejszy i zabił wszystkich ... no ... ciekawy
problem prawny. Załóżmy, ze jest jedynym spadkobiercą po bracie,
a przecież jest zaledwie podejrzanym.
Terminów jakiś nie ma? Chyba są, i coś mi chodzi po głowie,
że po pół roku gmina przejmuje spadek. Chyba, że zdążyłby wniosek
napisać.
A jakby tak własną żonę i dzieci zamordował?
J.
-
32. Data: 2024-08-08 17:03:01
Temat: Re: Jaworek
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 07 Aug 2024 04:10:04 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2024-08-06, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>> W dniu 07.08.2024 o 01:11, Marcin Debowski pisze:
>>>> W duzym miescie może i byłoby to możliwe, ale on w jakiejs wiosce
>>>> mieszkał.
>>> Jak się pilnował, świateł nie palił, w jakiejś piwnicy siedział, czy
>>> zrobił sobie jakies ukryte pomieszczenie. Przez pierwsze kilka tygodni
>>> pewnie były wycieczki, żeby zobaczyć miejsce, ale potem to nawet
>>> zauważone poruszenie firanki to mogły być duchy pomordowanych. Jak
>>> wioska to wioska. Teraz to jest pewnie świetna okazja aby kupić
>>> nieruchomośc po obnizonej cenie.
>>
>> Ja sądzę, że to działania mające na celu uniknięcie odpowiedzialności
>> przez kogoś, kto mu pomagał. Bo jakby wyszło na to, ze siedział sam w
>> swoim domu i mu siostra jedzenie donosiła. W sumie, to mógł do
>> paczkomatu konserwy zamawiać i nikt mu nie musiał dostarczać żarcia. Jak
>> płacił za prąd , wodę czy gaz, to nawet naprawdę długo mógł bez pomocy
>> siedzieć.
>
> Jak to taka wioska to nie ma bata, aby przez taki czas ktos go przy tym
> paczkomacie nie zauważył. Nie wiem czy ktoś czynnie te paczkomaty
> monitoruje (bo cctv musi tam być), ale jesli tak, to też pewnie by
> przyuwazył, jesli gosciu robiłby to w środku nocy np.
Paczkomat mógł być dalej, odbiór w nocy nie dziwi, na monitoring nikt
nie patrzy bez przyczyny, a jak patrzy gdzies daleko, to go normalny
klient nie dziwi.
Samochodem raczej nie mógł jeździc, rowerem ... mógłby się nadziać na
jakiegos sąsiada, chyba lepiej piechotą i z dala od dróg.
Płatność za rachunki ... przy odrobinie szczęscia mógł mieć brat
automatycznie w banku i tyle pieniędzy na koncie, ze starczyło.
> Poza tym właściwie jaki to miałoby sens takie zamelinowanie się w
> miejscu zbrodni czy nawet w szerszej okolicy? Czym się to różni od
> więzienia jeśli miałoby to się odbywac te 3 lata? Przeciez tak niczego
> nie przeczeka a wytykając nos z dziupli natychmiast naraża się na
> rozpoznanie.
No ale człowiek nie zawsze rozsądnie myśli.
> Jesli chciał uniknąć odpowiedzialności, to powinien zmienić
> miejsce. No chyba, że zmienił i przyjechał aby się samemu ukatrupić.
> Jeśli nie był jakimś skrajnym psycho/socjopatą, to taki scenariusz nie
> wydaje się aż tak egzotyczny.
I pewnie tak było. szczególnie ze wczesniej pracował za granicą.
> Ale też może nie miał lepszego pomysłu gdzie uciekać. Jakims mózgowcem
> nie był zapewne a kiszenie się 3 lata w jakiejś norze to jak więzienie i
> gozrzej.
Ale np nie biją, i nikt nie rozkazuje.
Ale dzisiejsze info: zatrzymano 74-latkę, spokrewnioną z Jackiem J.
i podejrzaną o pomoc w ukrywaniu.
J.
-
33. Data: 2024-08-08 17:08:01
Temat: Re: Jaworek
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 07 Aug 2024 04:33:04 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2024-08-07, Shrek <...@w...pl> wrote:
>> W dniu 07.08.2024 o 01:14, Robert Tomasik pisze:
>>
>>> Jak to taka wioska to nie ma bata, aby przez taki czas ktos go przy tym
>>> paczkomacie nie zauważył. Nie wiem czy ktoś czynnie te paczkomaty
>>> monitoruje (bo cctv musi tam być), ale jesli tak, to też pewnie by
>>> przyuwazył, jesli gosciu robiłby to w środku nocy np.
>>
>> A po co ktoś miałby nagrania przeglądać?
>
> Bo pewnie zbierają dane o natezeniu ruchu w zalezności od godziny dnia
> (np. żeby wiedziec kiedy dostarczać/wyciągac paczki) i wyszło im, że
I wcale nie trzeba w tym celu filmów przeglądać, bo lepsze dane mają z
innych źródeł.
O ile w ogóle takie są im potrzebne - dostarczac/wyciągać trzeba
codziennie.
> ktos to robi jakoś regularniej w środku nocy. 5ch się nie zainteresuje
> kto, 1 się zainteresuje i sprawdzi.
Ale np siedzi w Warszawie, bo tam centrala firmy.
J.
-
34. Data: 2024-08-08 19:10:29
Temat: Re: Jaworek
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.08.2024 o 07:31, Marcin Debowski pisze:
>> Ale do kamer to tak średnio jest dostęp.
>
> Pewnie jedak jest.
Ale nie dla osób postronnych. Powiem tak - spod kamery zajebali moto i
nie było komu się tym zająć. Teraz wyobraź sobie co robi dyżurny jak
zglasza się do niego typ że on widział jak ktoś coś z paczkomatu
wyciągał w nocy:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
35. Data: 2024-08-08 19:12:54
Temat: Re: Jaworek
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.08.2024 o 17:03, J.F pisze:
> Ale dzisiejsze info: zatrzymano 74-latkę, spokrewnioną z Jackiem J.
> i podejrzaną o pomoc w ukrywaniu.
Na koniec się okaże że jaworek ich po prostu przechytrzył banalnym
sposobem - oni szukali kogoś, kto się ukrywał a jaworek się po prostu
nie ukrywał i cały misterny plan poszedł w pisdu;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
36. Data: 2024-08-08 19:59:25
Temat: Re: Jaworek
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.08.2024 o 17:03, J.F pisze:
> Ale dzisiejsze info: zatrzymano 74-latkę, spokrewnioną z Jackiem J.
> i podejrzaną o pomoc w ukrywaniu.
Co ukrywania się w domu, w którym doszło do morderstwa nie wyklucza. W
materiale prasowym jest informacja o tym, że miał się ukrywać w piwnicy,
ale nie wiadomo, co to była za piwnica. No i zwracam uwagę na treść art.
239§2 kk. W polskim prawie karnym, osobą najbliższą jest:
Małżonek (mąż lub żona)
Wstępny (rodzice, dziadkowie)
Zstępny (dzieci, wnuki)
Rodzeństwo (brat, siostra)
Osoba pozostająca w stosunku przysposobienia (adoptowany, adoptujący)
Osoba pozostająca we wspólnym pożyciu (partner życiowy)
Nie podano stopnia pokrewieństwa, ale 19 lat starsza kobieta pasuje tak
logicznie na ciotkę. W polskim prawie karnym ciotka nie jest uznawana za
osobę najbliższą.
--
(~) Robert Tomasik
-
37. Data: 2024-08-08 20:23:15
Temat: Re: Jaworek
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 8 Aug 2024 19:12:54 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 08.08.2024 o 17:03, J.F pisze:
>> Ale dzisiejsze info: zatrzymano 74-latkę, spokrewnioną z Jackiem J.
>> i podejrzaną o pomoc w ukrywaniu.
>
> Na koniec się okaże że jaworek ich po prostu przechytrzył banalnym
> sposobem - oni szukali kogoś, kto się ukrywał a jaworek się po prostu
> nie ukrywał i cały misterny plan poszedł w pisdu;)
No nie podoba ci się legitymowanie na ulicy, to co się dziwić, ze
nikogo nie łapią? :-)
Wystarczy, ze miejscowość zmienił i mógł sobie spokojnie mieszkać,
aczkolwiek nie wiem - bez pracy, na falszywych dokumentach, czy jednak
pojechał za granicę, i niedawno wrócił.
Mogł tez pracować w ramach DG prowadzonej przez tą kobietę.
W jakims sklepiku, czy w usługach ...
Chociaż ... Robercie, Policja to sprawdza regularnie bazy danych ZUS,
US, banki, operatorów tlf, czy może sobie spokojnie pracować i nikt go
nie znajdzie ?
J.
-
38. Data: 2024-08-08 20:25:50
Temat: Re: Jaworek
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 8 Aug 2024 19:10:29 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 08.08.2024 o 07:31, Marcin Debowski pisze:
>>> Ale do kamer to tak średnio jest dostęp.
>>
>> Pewnie jedak jest.
>
> Ale nie dla osób postronnych. Powiem tak - spod kamery zajebali moto i
> nie było komu się tym zająć.
Nie przesadzaj. "Sierzant prowadzący" sie w poniedziałek rano znalazl,
uruchomił kogoś w Wyszkowie ...
> Teraz wyobraź sobie co robi dyżurny jak
> zglasza się do niego typ że on widział jak ktoś coś z paczkomatu
> wyciągał w nocy:P
Nawet jakby chciał się zająć, to nie może, bo to przecież nie
przestępstwo :-)
J.
-
39. Data: 2024-08-08 20:34:06
Temat: Re: Jaworek
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 08.08.2024 o 19:12, Shrek pisze:
>
> Na koniec się okaże że jaworek ich po prostu przechytrzył banalnym
> sposobem - oni szukali kogoś, kto się ukrywał a jaworek się po prostu
> nie ukrywał i cały misterny plan poszedł w pisdu;)
Trzeba by zacząć od zdefiniowania tego co to znaczy "ukrywać się". Czy
niezgłaszanie się na wezwanie i siedzenie w piwnicy swojego domu, to już
ukrywanie się, czy jeszcze nie.
--
(~) Robert Tomasik
-
40. Data: 2024-08-08 20:48:42
Temat: Re: Jaworek
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.08.2024 o 20:25, J.F pisze:
>> Ale nie dla osób postronnych. Powiem tak - spod kamery zajebali moto i
>> nie było komu się tym zająć.
>
> Nie przesadzaj. "Sierzant prowadzący" sie w poniedziałek rano znalazl,
> uruchomił kogoś w Wyszkowie ...
Raczej fejsbuka przy kawie sprawdził, bo o ogłoszeniu wiedzieli więcej
niż ja (na ktorej było grupie);)
>> Teraz wyobraź sobie co robi dyżurny jak
>> zglasza się do niego typ że on widział jak ktoś coś z paczkomatu
>> wyciągał w nocy:P
>
> Nawet jakby chciał się zająć, to nie może, bo to przecież nie
> przestępstwo :-)
No właśnie - choć mógłby chyba pod poszukiwania podciągnąć. Ale idę o
zakład że by kolesia spławił. Być może nawet tłumacząc mu żeby dupy nie
zawracał bo wszyscy są zarobieni szukaniem jaworka i nie mają czasu na
pierdoły:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!