eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 547

  • 251. Data: 2009-07-20 15:19:27
    Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem. [policjanci to ...]
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Mon, 20 Jul 2009 14:58:52 +0200, Herald napisał(a):
    > Dnia Mon, 20 Jul 2009 14:51:13 +0200, szerszen napisał(a):
    >> a jkiez to sa procedury, slucham jasnie pana?
    > Olej go wielkim sikiem - szkoda zdrowia na jego wypociny.

    Tak bardzo kochasz państwo policyjne? Ja po prostu chcę się czuć
    bezpieczny...

    Nie pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 252. Data: 2009-07-20 15:24:33
    Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Adam Filip" <a...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:8fj707dvwl@erin.brudna.chmurka.net...

    > Policjanci *MYLNIE* zidentyfikowali osoby które ostrzelali jako
    > "zapewne" (w ich opinii) groźnego bandytę.

    Zlituj się nade mną, innymi i samym sobą i zajrzyj do odnośnego przepisu
    ustawy o Policji, który określa uprawnienia użycia broni. Policjant nie
    jest sędzią, więc nie może stwierdzić, czy to sprawca, czy nie - nawet
    jakby był co do jego tożsamości pewien absolutnie. On może mieć uzasadnione
    przypuszczenie co najwyżej.

    To przypuszczenie spokojnie może wynikać z faktu, że ktoś jest do danego
    przestępcy podobny. Zauważ, że policjant nie strzela do takiej osoby
    dlatego, że jest podobna do przestępcy, ale dlatego, że ucieka. Jakby nie
    udzielał, to by spokojnie sobie mógł być podobny nawet do Bin Ladena.
    Wyjaśniło by się i po sprawie.

    Ty uparcie nie chcesz tego zrozumieć i próbujesz sprawę przedstawiać, jakby
    policjanci celowo jakiegoś bogu ducha winnego człowieka zastrzelili za samo
    to, ze był podobny do niebezpiecznego przestępcy.


  • 253. Data: 2009-07-20 15:25:24
    Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
    Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości
    news:j4f6j6-trv.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    > I akurat lokalny dyżurny by coś o tym koniecznie wiedział?
    >
    > Słyszałem o kilku przypadkach, kiedy policjanci o mało co nie zaczęli do
    > siebie wzajemnie strzelać, bo np. była jakaś tajna akcja z centrali, o
    > której lokalny żuczek z lokalnego komisariatu nie miał zielonego
    > pojęcia, a wysłał patrol w odpowiedzi na zgłoszenie, że ktoś widział
    > jakichś podejrzanych ludzi z bronią czających się w okolicy.

    Nawet nie musi być specjalna akcja:
    http://www.mmszczecin.pl/26878/2009/7/7/policjanci-z
    e-szczecina-narozrabiali-w-slupsku?category=pics
    :-)))

    --
    Pozdrawiam

    Piotr


  • 254. Data: 2009-07-20 15:25:51
    Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem. [policjanci to ...]
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    Jacek Osiecki pisze:

    > Takie, dzięki którym normalny obywatel może mieć jakieś zaufanie do policji.
    > Na początek niech policja nie udaje bandytów, bo tak będzie traktowana.
    > Gdyby np. ten kierowca widząc tych "policjantów" z bronią rozjechał ich -
    > powinien zostać uniewinniony.

    A ci policjanci byłi umundurowani?

    Zresztą umundurowani czy nie, kiedyś zalecano, żeby przed przebierańcami
    uciekać i w międzyczasie dzwonić na policję w celu sprawdzenia kto tak
    naprawdę goni!

    --
    animka


  • 255. Data: 2009-07-20 15:28:47
    Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:kjzbpnfmumi.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
    > Jak przed policją ucieka ktoś, kogo policja uważa na groźnego bandytę,
    > to zgodnie z procedurą należy strzelać w opony czy w kierowcę?
    > MJ

    Możesz podać tę procedurę? Strzelania w opony jadącego pojazdu w ogóle się
    zabrania, bo istnieje duża szansa niekontrolowanego rykoszetu z jednej
    strony, a z drugie przestrzelenie nawet wszystkich nie zatrzymuje pojazdu.
    Z tym strzelaniem w kierowcę, to zasadniczo racja, tylko nie wiem do czego
    zmierzasz.

    Co do zasady, o ile dysponujesz bronią o odpowiedniej sile rażenia (w
    wypadku Policji w grę wchodzi strzelba gładkolufowa, AKMS lub karabin
    wyborowy), to najbezpieczniej strzelać w blok silnikowy. Powodujesz
    wyłączenie silnika bez poważniejszej obawy zranienia kogokolwiek. W wypadku
    pistoletu, jeśli chcesz natychmiast pojazd zatrzymać, to zostaje strzał do
    kierującego. Jeśli nie musi to być natychmiast, to kilka strzałów w
    chłodnicę najczęściej powoduje zatarcie niechłodzonego silnika po kilku
    kilometrach.


  • 256. Data: 2009-07-20 15:36:12
    Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Mon, 20 Jul 2009 14:56:45 +0200, szerszen napisał(a):
    > Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
    >> Szaleństwem jest zakładanie że dobrze wiesz jak byś się zachował widząc w
    >> nocy bandę karków biegnących w Twoim kierunku.
    > na pewno nie uciekalbym spanikowany bez ladu i skladu

    Ja siebie na tyle nie znam, by wiedzieć dokładnie jak się zachowam na widok
    biegnącej w moim kierunku bandy karków w raczej niezbyt przyjaznych zamiarach...

    >> I ponownie - na chłodno to sobie możesz elaboraty pisać... Kierowca nie
    >> miał czasu na zastanawianie się. Tym bardziej, że nie jest pewne czy
    >> wiedział i miał szansę zauważyć że napastnicy są uzbrojeni.
    > nic nie jest pewne, caly czas jestes stronniczy, nie wiesz co bylo i jak
    > bylo i dlaczego zaczeli uciekac i czy ktokolwiek im cokolwiek zakomunikowal

    Jestem stronniczy bo uważam że to chore gdy policja zachowuje się jak
    bandyci, morduje człowieka a potem zapada wyrok według którego obywatel
    ma być jasnowidzem i domyślić się że ci konkretni bandyci to policja?

    >> Pewne jest to, że gdyby policjanci postąpili tak jak należy to nie byłoby
    >> ofiar.
    > a skad wiesz ze nie postapili, to ty twierdzisz ze kierowca wpadl w panikie,
    > a panika objawia sie brakiem racjonalnego rozeznania sytuacji, sam sobie
    > przeczysz

    Człowiek ma prawo spanikować, gdy ktoś na niego napada. Policjanci są
    profesjonalistami i mają OBOWIĄZEK wziąć pod uwagę to że zaatakowany
    potraktuje ich adekwatnie do wyglądu - czyli jako bandytów.

    >> Jak na razie wszystko wskazuje na to że nie masz :>
    > chyba jednak cos ci sie myli, jakby nie uciekali, to by zyli, i to jedno
    > jest pewne w tej calej sprawie

    Żyliby, gdyby policjanci nie zaczęli strzelać. Śledzili podejrzanych przez
    kilka przecznic - tak trudno było sięgnąć do schowka i wystawić koguta
    choćby pod szybę?

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 257. Data: 2009-07-20 15:39:46
    Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem. [policjanci to ...]
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Mon, 20 Jul 2009 14:57:28 +0200, Herald napisał(a):
    > Dnia Mon, 20 Jul 2009 11:09:59 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
    >> Nie przed policją, do jasnej! Przed bandą karków
    > Czy to że jesteś d...m zmienia fakt że nosisz nazwisko Osiecki?
    > Nie - osieckim jesteś nadal.

    I co wynika z mojego nazwiska, idioto? Zresztą, szkoda czasu na dyskusję
    z takim idiotą jak ty - skoro nie potrafisz jej prowadzić bez posuwania się
    do inwektyw.

    > Tak jak wygląd tych policjantów (twoim zdaniem) nie zmienia faktu że
    > byli/są policjantami.

    Zmienia - bo jak człowiek ma rozpoznać czy napada na niego bandyta?
    Takie kretyńskie kowbojskie akcje tylko szkodzą policji - niepotrzebnie
    zmarnowano dwa życia, bo jakiemuś kretynowi nie chciało się włączyć koguta
    i świeżbiły go łapska żeby sobie do kogoś postrzelać.

    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 258. Data: 2009-07-20 15:42:00
    Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h41fhh$204$1@news.onet.pl...

    > Załóżmy, że policjant idzie ulicą, i chce zatrzymać przechodnia. Ten
    > jednak zaczyna uciekać. Istnieją dwa sposoby rozwiązania tego problemu:
    > a/ można zacząć gonić tego człowieka
    > b/ można wyjąć strzelbę, wycelować i strzelić w plecy - bo ucieka.
    > Jak rozumiem, wszyscy broniący policjantów w tym wątku są za
    > postępowaniem opisanym w b/?

    Przepis odnośny - do którego uparcie nie chcecie zajrzeć - mówi (w
    uproszczeniu), że broni używa się gdy wszelkie środki inne zawiodą albo
    rozsądnie rzecz ważąc wiadomo, ze będą nieskuteczne. A zatem zakładając
    milcząco w Twojej scence, że w odniesieniu do owego przechodnia mamy
    przypuszczenie, iż jest sprawcą czynu wymienionego w ustawie o Policji, co
    do którego użycie broni w pościgu jest dopuszczalne, to istnieją zasadniczo
    trzy możliwości:

    1) Policjant ściga i łapie uciekającego;
    2) Policjant widząc, że dogonić go nie może (choćby z powodu mniejszej
    sprawności fizycznej), strzela mu w nogę - przy czym strzale ten niesie za
    sobą zawsze ryzyko śmiertelnego postrzelenia;
    3) Policjant widząc, że dogonić gościa nie zdoła stwierdza, że i użyć broni
    w sposób bezpieczny się nie da i sprawca ucieka.

    W wypadku sprawy poznańskiej jedyną wątpliwość, jaka we mnie zawsze była,
    to fakt, że śpiący pasażer raczej nie uciekał (był wieziony), a tym samym
    użycie broni nastąpiło w sytuacji, gdy nie zagwarantowano jej bezpiecznego
    użycia wobec osób trzecich. Jak wiemy ów wieziony został ranny. Nie
    podejmuje się wyjaśnić jak sąd ten fakt ocenił. Możliwości braku winy w tej
    sytuacji jest kilka, a ja nie znam szczegółów. Choć chętnie bym właśnie się
    tego jednego chciał dowiedzieć.


  • 259. Data: 2009-07-20 15:49:07
    Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem. [policjanci to ...]
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:slrnh68k47.7b7.joshua@tau.ceti.pl...

    > Inna sprawa, że nawet w krainie kowbojów jakoś do strzelania do
    > uciekających sięga się w ostateczności - spójrz na te wszystkie
    > realityTV itp. materiały o zatrzymywaniu uciekających samochodem i zwróć
    > uwagę na to, że użycie broni ma miejsce w znikomej ilości przypadków. To
    > nie film gdzie policmajster wychyla się przez szyberdach i wali do
    > uciekającego wozu z shotguna...
    > Pozdrawiam,

    Przede wszystkim dlatego, że zatrzymanie pojazdu przy pomocy strzelania do
    niego z pistoletu, czy pistoletu maszynowego wcale takie proste nie jest.
    Oczywiście, można temu samochodowi powybijać szyby, porysować lakier.
    Zepsuć go. Ale zatrzymać w miejscu zasadniczo nie sposób. Stad sensu
    większego takie strzelanie nie ma.

    Ale nawet wśród policjantów mało jest takich, którzy sobie z tego sprawę
    zdają. Stąd wypadek z tygrysem (strzał też sensu nie miał, bo pociskiem
    MAKAROV tygrysa nie zatrzymasz). Stąd podziurawione jak sito auto w
    Poznaniu. Na pl.misc.militaria kiedyś była dyskusja i wyszło na to, że
    zatrzymania jadącego pojazdu (tam zakładaliśmy szarżę na punkt kontroli
    przez terrorystę) nie gwarantuje nawet na dobrą sprawę nkm 14,5 mm
    montowany w transporterach.


  • 260. Data: 2009-07-20 16:26:29
    Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:h41c8p$dqg$1@news.task.gda.pl szerszen
    <s...@t...pl> pisze:

    >> Policjant w mundurze czy bez munduru nie ma prawa *zabić* niewinnych
    >> osób.
    > nie ma, ale obywatel ma psi obowiazaek zatrzymac sie na ustne polecenie
    > policjanta, niezaleznie od tego czy jest w mundurze czy nie
    Psim obowiązkiem ps..., znaczy policjanta jest wykazać swoje prawo do
    wydawania poleceń, zatrzymywania, legitymowania itp.

    --
    Jotte

strony : 1 ... 20 ... 25 . [ 26 ] . 27 ... 40 ... 55


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1