-
1. Data: 2009-07-16 12:28:15
Temat: Zameldowanie w mieszkaniu Matki
Od: "pawel" <s...@t...debile>
Witajcie, czy jest mozliwe zebym ja jako Syn byl zameldowany w mieszkaniu
ktorego wlascicielem jest Matka ? ja jestem zgloszony na NIP w skarbowym ze
tu mieszkam (zebym mogl NET odliczyc sobie) i w spoldzielni mieszkaniowej,
ale zadnego prawa do lokalu nie mam, wszystko jest na Matke (prawo wlasnosci
do lokalu). Zalatwia sie to w Urzedzie Miasta ? (konkretnie chodzi o Łódź)
pozdrowionka.
-
2. Data: 2009-07-16 12:29:53
Temat: Re: Zameldowanie w mieszkaniu Matki
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
pawel pisze:
> Witajcie, czy jest mozliwe zebym ja jako Syn byl zameldowany w mieszkaniu
> ktorego wlascicielem jest Matka ? ja jestem zgloszony na NIP w skarbowym ze
> tu mieszkam (zebym mogl NET odliczyc sobie) i w spoldzielni mieszkaniowej,
> ale zadnego prawa do lokalu nie mam, wszystko jest na Matke (prawo wlasnosci
> do lokalu). Zalatwia sie to w Urzedzie Miasta ? (konkretnie chodzi o Łódź)
> pozdrowionka.
Jest to możliwe, a skoro tam mieszkasz, to nawet obowiązkowe.
--
Liwiusz
-
3. Data: 2009-07-16 12:41:43
Temat: Re: Zameldowanie w mieszkaniu Matki
Od: "TomaSz." <u...@o...pl>
Z pamiętnika internauty.
Własność: 'pawel'
Wpis z dnia 16-07-2009:
> Witajcie, czy jest mozliwe zebym ja jako Syn byl zameldowany w mieszkaniu
> ktorego wlascicielem jest Matka ? ja jestem zgloszony na NIP w skarbowym ze
> tu mieszkam (zebym mogl NET odliczyc sobie) i w spoldzielni mieszkaniowej,
> ale zadnego prawa do lokalu nie mam, wszystko jest na Matke (prawo wlasnosci
> do lokalu). Zalatwia sie to w Urzedzie Miasta ? (konkretnie chodzi o Łódź)
> pozdrowionka.
A dlaczego masz wątpliwości?
Ciekawe gdzie by mieszkąły wszystkie nowonarodzone dzieci, które ma mają
prawa własności do lokali swoich rodziców.
W mieszkaniach komunalnych też są zameldowani ludzie, którzy nie są
właścicielami tych mieszkań.
--
TomaSz.
-
4. Data: 2009-07-16 12:59:24
Temat: Re: Zameldowanie w mieszkaniu Matki
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
>> Witajcie, czy jest mozliwe zebym ja jako Syn byl zameldowany w
>> mieszkaniu ktorego wlascicielem jest Matka ? ja jestem zgloszony na
>> NIP w skarbowym ze tu mieszkam (zebym mogl NET odliczyc sobie) i w
>> spoldzielni mieszkaniowej, ale zadnego prawa do lokalu nie mam,
>> wszystko jest na Matke (prawo wlasnosci do lokalu). Zalatwia sie to
>> w Urzedzie Miasta ? (konkretnie chodzi o Łódź) pozdrowionka.
>
>
> Jest to możliwe, a skoro tam mieszkasz, to nawet obowiązkowe.
A jesli nie mieszka, to tez mozliwe, ale bedzie wykroczeniem 8-).
MJ
-
5. Data: 2009-07-16 13:55:43
Temat: Re: Zameldowanie w mieszkaniu Matki
Od: "pawel" <s...@t...debile>
>> Jest to możliwe, a skoro tam mieszkasz, to nawet obowiązkowe.
> A jesli nie mieszka, to tez mozliwe, ale bedzie wykroczeniem 8-).
A jak tu mieszkam a nie jestem zameldowany to też wykroczenie ?
Załatwia się to w Urzędzie Miasta pewnie ?
-
6. Data: 2009-07-16 14:35:27
Temat: Re: Zameldowanie w mieszkaniu Matki
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
pawel wrote:
>>> Jest to mo?liwe, a skoro tam mieszkasz, to nawet obowi?zkowe.
>> A jesli nie mieszka, to tez mozliwe, ale bedzie wykroczeniem 8-).
>
> A jak tu mieszkam a nie jestem zameldowany to te? wykroczenie ?
tez.
jak widzisz co bys nie robil, to cie kopną w tylek.
-
7. Data: 2009-07-17 13:47:36
Temat: Re: Zameldowanie w mieszkaniu Matki
Od: "Jan Kowalski" <c...@W...gazeta.pl>
pawel <s...@t...debile> napisał(a):
> Witajcie, czy jest mozliwe zebym ja jako Syn byl zameldowany w mieszkaniu
> ktorego wlascicielem jest Matka ? ja jestem zgloszony na NIP w skarbowym ze
> tu mieszkam (zebym mogl NET odliczyc sobie) i w spoldzielni mieszkaniowej,
> ale zadnego prawa do lokalu nie mam, wszystko jest na Matke (prawo wlasnosci
> do lokalu). Zalatwia sie to w Urzedzie Miasta ? (konkretnie chodzi o Łódź)
> pozdrowionka.
Na kogo jest umowa o net? Prawdopodobnie nie na ciebie tylko na właściciela
lokalu czyli matkę i to ona, a nie ty ma prawo do odliczenia. A w ogóle to
trzeba być tępą kutwą by bujać fiskus na zaledwie 144 PLN.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2009-07-17 16:11:01
Temat: Re: Zameldowanie w mieszkaniu Matki
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Jan Kowalski pisze:
> pawel <s...@t...debile> napisał(a):
>
>> Witajcie, czy jest mozliwe zebym ja jako Syn byl zameldowany w mieszkaniu
>> ktorego wlascicielem jest Matka ? ja jestem zgloszony na NIP w skarbowym ze
>> tu mieszkam (zebym mogl NET odliczyc sobie) i w spoldzielni mieszkaniowej,
>> ale zadnego prawa do lokalu nie mam, wszystko jest na Matke (prawo wlasnosci
>> do lokalu). Zalatwia sie to w Urzedzie Miasta ? (konkretnie chodzi o Łódź)
>> pozdrowionka.
>
> Na kogo jest umowa o net? Prawdopodobnie nie na ciebie tylko na właściciela
> lokalu czyli matkę i to ona, a nie ty ma prawo do odliczenia. A w ogóle to
> trzeba być tępą kutwą by bujać fiskus na zaledwie 144 PLN.
Ale bzdury piszesz.
--
Liwiusz
-
9. Data: 2009-07-19 21:40:49
Temat: Re: Zameldowanie w mieszkaniu Matki
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
pawel pisze:
> Witajcie, czy jest mozliwe zebym ja jako Syn byl zameldowany w mieszkaniu
> ktorego wlascicielem jest Matka ? ja jestem zgloszony na NIP w skarbowym ze
Ummm.... A na prawdę nazywasz się Jezus? Bo o żadnych innych synach czy
matkach z wielką literą na początku nie słyszałem.
> tu mieszkam (zebym mogl NET odliczyc sobie) i w spoldzielni mieszkaniowej,
> ale zadnego prawa do lokalu nie mam, wszystko jest na Matke (prawo wlasnosci
> do lokalu). Zalatwia sie to w Urzedzie Miasta ? (konkretnie chodzi o Łódź)
Krótka piłka: a gdzie mieszkasz na prawdę?
-
10. Data: 2009-07-19 21:41:57
Temat: Re: Zameldowanie w mieszkaniu Matki
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Michal Jankowski pisze:
>> Jest to możliwe, a skoro tam mieszkasz, to nawet obowiązkowe.
>
> A jesli nie mieszka, to tez mozliwe, ale bedzie wykroczeniem 8-).
A może nawet przestępstwem przeciwko wiarygodności dokumentów - wszak
będzie składał fałszywe oświadczenie o zamieszkiwaniu pod adresem, pod
którym nie mieszka.