eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak traktowana jest kobieta w ciąży przez ZUS › Jak traktowana jest kobieta w ciąży przez ZUS
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
    pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: jakup <j...@i...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Jak traktowana jest kobieta w ciąży przez ZUS
    Date: Mon, 28 May 2007 11:59:14 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 64
    Message-ID: <f3e971$h3f$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: cvp250.internetdsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1180346402 17519 83.19.97.250 (28 May 2007 10:00:02
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 28 May 2007 10:00:02 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 1.5.0.10 (Windows/20070221)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:464281
    [ ukryj nagłówki ]

    Ręce opadają, delikatnie mówiąc:
    moja żona na początku kwietnia dostała od ginekologa zwolnienie
    lekarskie - jest w 7 m-cu ciąży, nie najlepiej sie czuje. Lekarz zwolnił
    ja z pracy. Za kilka dni kwietnia dostała część pensji od pracodawcy i
    na tym sie skończyło. Jakiś czas później dostała zawiadomienie z ZUSu,
    że wypłata pieniędzy (na zwolnieniu płaci już wyłacznie ZUS i jest to
    tzw. zasiłek) została wstrzymana z powodu wszczęcia "postepowania
    wyjasniającego". Przez telefon żona dowiedziała się od pracowniczki
    zusu, że postepowanie ma na celu sprawdzenie poprawność dokumentów,
    solidnośc płacenia składek przez pracodawcę i ogólnie "bierzemy się w
    ten sposób za pracodawców, żeby dopełniali obowiazku ubezpieczania
    pracowników itp, itd". Zostaliśmy prawie zupełnie bez środków.
    Okazało się, że mimo prawidłowych i terminowych rozliczeń z ZUSem drogą
    elektroniczną, ktoś (pewnie pracodawca?) zapomniał położyć na biurku
    którejś z urzędniczek w ZUSie formularza (nie pamiętam - RMUA?
    RWPG?...). Grzecznie dopełniliśmy tego "obowiazku" w porozumieniu z
    pracodawcą. Pieniądze będą wypłacone; tylko teraz pytanie - jak, komu i
    w jaki sposób? pocztą czy na konto? Na szczęście o to nie musieliśmy się
    już z żoną martwić, bo kiedy zadzwoniła kolejny raz do ZUSu z pytaniem,
    czy mają jakieś specjalne druki i co jest wymagane, aby ZUS mógł
    przelewać pieniądze bezpośrednio na konto, z pominięciem poczty, pani
    urzędniczka powiedziała: "a w ogóle to jednak pieniadze zostały zupełnie
    wstrzymane, bo była u pani w domu kontrola i pani nie było" (!!!)

    Kończy się maj, terminy wielu opłat dawno minęły, jesteśmy, co tu dużo
    mówić, zapożyczeni. Resztę łatwo sobie w tej kwestii dośpiewać.

    1. "postepowanie wyjasniające" i automatyczne pozbawianie ubezpieczonych
    środków do życia, niejednokrotnie WSZYSTKICH środków - czyli każdy
    pracownik powinien obowiazkowo pilnować pracodawcę, aby ten zawoził
    wszystkie mozliwe dokumenty do ZUSu, pomimo rozliczeń drogą elektroniczną

    2. KOBIETA W CIążY MA OBOWIąZEK PRZEBYWANIA W DOMU 24 GODZINY NA DOBę,
    inaczej nie zostaną jej wypłacone JEJ WłASNE PIENIADZE. Nie ma, jak sie
    okazuje, znaczenia opinia lekarza ani jakiekolwiek oznaczenie na druku
    zwolnienia. W tym przypadku była to "2" - z tego, co wiem jest to
    zwolnienie z obowiazku pracy bez przymusu pozostawania w domu przez cały
    czas. Mogę się mylić...

    3. NIE WOLNO wychodzić na spacery, do piwnicy, do sąsiadki po sól, spać
    zbyt mocno, NIE WOLNO rónież wychodzić do lekarza - bo w tym momencie
    można mieć jakże uzasadnioną kontrolę i bez żadnego telefonu, pisma,
    ostrzeżenia, uzasadnienia zostaną odebrane pieniądze. W całości, żeby
    było prościej.

    4. A przede wszystkim trzeba przebywać przez cały ten czas nieprzerwanie
    Z DALA OD RODZINY. Otóż moja żona miała rzekomą kontrolę w miejscu
    stałego zameldowania, gdy tymczasem od 4 lat mieszkamy zupełnie gdzie
    indziej, gdzie żona zameldowana jest tymczasowo.

    Cóż, na koniec dodam, że oboje mamy zszarpane nerwy. Myślę, że średnio
    dobrze służy taka sytuacja kobiecie w ciąży. Dawno tyle nie płakała - ze
    złości i bezsilności.
    Tak nie może być.
    Dodam tylko na koniec, że nie chodzi o lubelski ZUS, tylko o puławski.
    Wiele osób pewnie domysliło sie tego wcześniej, bo przypadek mojej żony
    nie jest odosobniony. Właśnie dzięki temu oddziałowi ZUS.

    --
    pozdrawiam -

    ' _ /
    / (/ /( (/ /)
    _/ /

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1