eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak to jest z robieniem zdjęć?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 208

  • 171. Data: 2007-07-24 10:29:39
    Temat: Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Maciek wrote:
    > Marcin Debowski napisał(a):
    >> Generalnie opluwasz się aż pryszcze z pewnym uczestnikiem grupy, co
    >> wszystko dosć zabawnie wpasowuje się termin "etyka" i etyczny kontekst
    >> tej dyskusji.
    > No cóż :-)
    > Pojecie "etyka" w przypadku tego pana nie istnieje. Na swoje
    > usprawiedliwienie mogę tylko napisać, że po prostu nie lubię sposobu
    > prowadzenia przez niego dyskusji i odpowiadam w tym samym tonie. Wiem -
    > to pachnie szkołą podstawową, ale w jego przypadku nie potrafię sobie
    > odmówić ;-)
    >
    >
    No popatrz - to zupełnie jak ja w stosunku do ciebie...


  • 172. Data: 2007-07-24 19:59:20
    Temat: Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    Andrzej Lawa napisał(a):
    >> Pojecie "etyka" w przypadku tego pana nie istnieje. Na swoje
    >> usprawiedliwienie mogę tylko napisać, że po prostu nie lubię sposobu
    >> prowadzenia przez niego dyskusji i odpowiadam w tym samym tonie. Wiem -
    >> to pachnie szkołą podstawową, ale w jego przypadku nie potrafię sobie
    >> odmówić ;-)
    > No popatrz - to zupełnie jak ja w stosunku do ciebie...
    Dobra. Ostatni raz. Przeczytaj wątek od początku, szczególną uwagę zwróć
    na swoje agresywne wypowiedzi, do praktycznie każdej osoby, z której
    zdaniem się zapewne nie zgadzałeś. Agresja rodzi agresję :-)

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 173. Data: 2007-07-24 21:47:55
    Temat: Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Maciek wrote:

    >> No popatrz - to zupełnie jak ja w stosunku do ciebie...
    > Dobra. Ostatni raz. Przeczytaj wątek od początku, szczególną uwagę zwróć
    > na swoje agresywne wypowiedzi, do praktycznie każdej osoby, z której
    > zdaniem się zapewne nie zgadzałeś. Agresja rodzi agresję :-)


    Przepraszam bardzo, ale kto chciał "walić w mordę" za robienie zdjęć?
    Ty, ja czy krasnoludki?


  • 174. Data: 2007-07-25 08:27:59
    Temat: Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Przepraszam bardzo, ale kto chciał "walić w mordę" za robienie zdjęć?
    > Ty, ja czy krasnoludki?
    Bo widzisz - takie "walnięcie w mordę" jest czasem bardzo wychowawcze.
    Popatrz na siebie. Zza swojej klawiatury i monitora jesteś niezwykle
    odważny - choćby w tej dyskusji rzucasz się z gębą na zupełnie obcych
    ludzi, którzy ci w jakiś sposób nie odpowiadają, a chciałbym zobaczyć
    jak to robisz w realu, np. wieczorem, w okolicach Wileńskiego na
    warszawskiej Pradze. Robisz to tu, bo zdajesz sobie sprawę, że
    poniesienie za coś takiego konsekwencji jest praktycznie nierealne. W
    okolicach Wileńskiego zapewne już byś się dwa razy zastanowił.
    Podobnie jest z każdym innym działaniem godzącym w jakikolwiek sposób w
    inną osobę, czy też jej własność. Przymierz się bez pytania o zgodę np.
    do czyjegoś motocykla - jeden poprosi grzecznie, żebyś zszedł, inny da
    od razu w twarz, to samo ze zdjęciami.
    I nie ważne, że prawo jest teoretycznie po twojej stronie, bo w gębę
    (bez powodu) dawać nie można. Zawsze to chyba gorzej z obitą twarzą
    szukać sprawcy, podobnie jak gorzej szukać fotografa, któremu się dało
    zrobić zdjęcia, które potem nielegalnie opublikował. A kara wymierzona
    przez sąd zapewne w obu przypadkach byłaby podobna.

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 175. Data: 2007-07-25 11:29:43
    Temat: Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Maciek wrote:
    > Andrzej Lawa napisał(a):
    >> Przepraszam bardzo, ale kto chciał "walić w mordę" za robienie zdjęć?
    >> Ty, ja czy krasnoludki?
    > Bo widzisz - takie "walnięcie w mordę" jest czasem bardzo wychowawcze.

    Doświadczenia z dzieciństwa? Tatuś cię często w mordę walił? Lubiłeś to?

    > Popatrz na siebie. Zza swojej klawiatury i monitora jesteś niezwykle
    > odważny - choćby w tej dyskusji rzucasz się z gębą na zupełnie obcych
    > ludzi, którzy ci w jakiś sposób nie odpowiadają, a chciałbym zobaczyć
    > jak to robisz w realu, np. wieczorem, w okolicach Wileńskiego na

    Czterech twoich kumpli z "ochrony" CH Janki zobaczyło: dwóch
    obezwładnionych gazem (refleksja: na większą liczbę napastników
    potrzebny większy baniaczek - i należy go użyć _zanim_ podejdą w zasięg
    rąk), trzeci dostanie wyrok za Art. 157 par.1, a czwarty tak nabredził w
    zeznaniach jako świadek, że ma spore szanse dostać w d*.*ę za fałszywe
    zeznania.

    Do tego dojdą odszkodowania i zadośćuczynienia - trochę to potrwa, ale
    gnojom nie popuszczę.

    Takie dresiarskie zachowanie na prawdę ci się nie opłaci... Obecnie,
    gdybyś próbował takiego numeru ze mną, w najlepszym przypadku zostaniesz
    obezwładniony, skuty i oddany w ręce policji ze stosownym wnioskiem o
    ukaranie za popełnione przestępstwo.

    > warszawskiej Pradze. Robisz to tu, bo zdajesz sobie sprawę, że
    > poniesienie za coś takiego konsekwencji jest praktycznie nierealne. W
    > okolicach Wileńskiego zapewne już byś się dwa razy zastanowił.
    > Podobnie jest z każdym innym działaniem godzącym w jakikolwiek sposób w
    > inną osobę, czy też jej własność. Przymierz się bez pytania o zgodę np.

    Godzić w inną osobę czy też jej własność to ty chcesz - naruszając
    swobody obywatelskie i grożąc przemocą (i ewentualnie zniszczeniem
    mienia) osobie, która żadnego przepisu, żadnego prawa nie narusza.

    > do czyjegoś motocykla - jeden poprosi grzecznie, żebyś zszedł, inny da
    > od razu w twarz, to samo ze zdjęciami.

    Nie, nie to samo. Twoje porównania są idiotyczne. To samo to by było,
    jakby ktoś zamiast fotografować np. ciebie zaczął cię obmacywać lub na
    siłę pozować.

    > I nie ważne, że prawo jest teoretycznie po twojej stronie, bo w gębę
    > (bez powodu) dawać nie można. Zawsze to chyba gorzej z obitą twarzą
    > szukać sprawcy, podobnie jak gorzej szukać fotografa, któremu się dało
    > zrobić zdjęcia, które potem nielegalnie opublikował. A kara wymierzona
    > przez sąd zapewne w obu przypadkach byłaby podobna.

    I widzisz, jaki głupi jesteś...

    Primo: skoro zdjęcie zostało opublikowane, to "sprawca" sam się ujawnia
    - dotarcie do "sprawcy" tej publikacji będzie trywialne - w końcu gazety
    ktoś wydaje, internet ktoś dostarcza, a i plakaty jakaś firma musi
    wydrukować.

    Secundo: za pobicie odpowiadasz z paragrafów karnych i masz szanse pójść
    siedzieć (albo przy próbie takiej napaści oberwać jakąś formą obrony
    koniecznej - ze skrajnymi włącznie), a naruszenie wizerunku to sprawa
    cywilna i kończy się finansowo.


  • 176. Data: 2007-07-25 12:10:20
    Temat: Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Wed, 25 Jul 2007 13:29:43 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Takie dresiarskie zachowanie na prawdę ci się nie opłaci... Obecnie,
    > gdybyś próbował takiego numeru ze mną, w najlepszym przypadku zostaniesz
    > obezwładniony, skuty i oddany w ręce policji ze stosownym wnioskiem o
    > ukaranie za popełnione przestępstwo.

    Ty jesteś naprawdę dziwny. Będziesz jeździł po kraju i kuł mordę/gazował
    psikaczem grupowiczów?

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.bblog.pl


  • 177. Data: 2007-07-25 12:29:49
    Temat: Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Olgierd wrote:
    > Dnia Wed, 25 Jul 2007 13:29:43 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >> Takie dresiarskie zachowanie na prawdę ci się nie opłaci... Obecnie,
    >> gdybyś próbował takiego numeru ze mną, w najlepszym przypadku zostaniesz
    >> obezwładniony, skuty i oddany w ręce policji ze stosownym wnioskiem o
    >> ukaranie za popełnione przestępstwo.
    >
    > Ty jesteś naprawdę dziwny. Będziesz jeździł po kraju i kuł mordę/gazował
    > psikaczem grupowiczów?
    >

    A ty jesteś skrajnie tępy... albo celowo przekręcasz to, co napisałem.

    Dla wyjaśnienia (jeśli faktycznie jesteś tępy, a nie robiłeś tego
    złośliwie): nie chodzi o "grupowiczów" ani o celowe "jeżdżenie po
    kraju", tylko o zwyczajną obronę konieczną przed wszelkimi bandytami,
    którzy przy pomocy "prawa pięści" będą próbować wprowadzać własne
    lokalne "przepisy" (jak np. mentalni kolesie Maćka, którym się nie
    spodobało fotografowanie "ich" nieba).

    A gdzie wyczytałeś coś o "kuciu mordy" przeze mnie to ja już na prawdę
    nie wiem... Bierzesz jakieś halucynogeny, czy co?


  • 178. Data: 2007-07-25 12:52:32
    Temat: Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Wed, 25 Jul 2007 14:29:49 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > A ty jesteś skrajnie tępy... albo celowo przekręcasz to, co napisałem.

    (...)

    > A gdzie wyczytałeś coś o "kuciu mordy" przeze mnie to ja już na prawdę
    > nie wiem... Bierzesz jakieś halucynogeny, czy co?

    Czy już Ci mówiłem, że przypominasz mi coś co definiujemy jako "broń
    obuchowa pochodzenia wschodniego, metalowa głowica osadzona na trzonku o
    długości ok. 60 cm. Głowica zbudowana była z piór (najczęściej 6 do 8,
    choć były buzdygany o ponad 20 piórach) promieniście rozchodzących się od
    drzewca. Pióra miały kształt trójkątny lub trapezowy, zwężający się ku
    dołowi. Trzonek był drewniany, drewniany okuty blachą lub całkowicie
    metalowy, czasami z ukrytym wewnątrz sztyletem"??

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.bblog.pl


  • 179. Data: 2007-07-25 13:33:52
    Temat: Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Olgierd wrote:
    > Dnia Wed, 25 Jul 2007 14:29:49 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >> A ty jesteś skrajnie tępy... albo celowo przekręcasz to, co napisałem.
    >
    > (...)
    >
    >> A gdzie wyczytałeś coś o "kuciu mordy" przeze mnie to ja już na prawdę
    >> nie wiem... Bierzesz jakieś halucynogeny, czy co?
    >
    > Czy już Ci mówiłem, że przypominasz mi coś co definiujemy jako "broń
    > obuchowa pochodzenia wschodniego, metalowa głowica osadzona na trzonku o

    Nie zmieniaj tematu, kłamczuszku... Odpowiedz na pytanie.


  • 180. Data: 2007-07-25 13:35:03
    Temat: Re: Jak to jest z robieniem zdjęć?
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Wed, 25 Jul 2007 15:33:52 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >>> A gdzie wyczytałeś coś o "kuciu mordy" przeze mnie to ja już na prawdę
    >>> nie wiem... Bierzesz jakieś halucynogeny, czy co?
    >>
    >> Czy już Ci mówiłem, że przypominasz mi coś co definiujemy jako "broń
    >> obuchowa pochodzenia wschodniego, metalowa głowica osadzona na trzonku
    >> o
    >
    > Nie zmieniaj tematu, kłamczuszku... Odpowiedz na pytanie.

    Nie, nie biorę.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.bblog.pl

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1