-
51. Data: 2009-08-31 17:33:07
Temat: Re: [OT] Re: Jak skutecznie zmusic wlasciciela psa do zakladania mu kaganca
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "gazebo" napisał:
> Potrafisz utrzymać swoją wagę ciała wgryzając się w gałąź? :)
a jaki widzisz w tym problem?:O)
mnie to akurat by plomby powypadały, ale są tacy co podnoszą w zębach
solidne dębowe ławy:O)
> Próbowałeś kiedyś rozewrzeć mordę psa, który doznał szczękościsku? :)
> Musiłbyś go rzucić o tę ścianę razem z sobą. :)
ale po co? pośmiertnie sam puści:O)
-
52. Data: 2009-08-31 18:11:01
Temat: Re: [OT] Re: Jak skutecznie zmusic wlasciciela psa do zakladania mu kaganca
Od: gazebo <g...@c...net>
Papa Smerf pisze:
>> Potrafisz utrzymać swoją wagę ciała wgryzając się w gałąź? :)
>
> a jaki widzisz w tym problem?:O)
> mnie to akurat by plomby powypadały, ale są tacy co podnoszą w zębach
> solidne dębowe ławy:O)
o curwa ale kyrk
>
>
>> Próbowałeś kiedyś rozewrzeć mordę psa, który doznał szczękościsku? :)
>> Musiłbyś go rzucić o tę ścianę razem z sobą. :)
>
> ale po co? pośmiertnie sam puści:O)
razem was pochowaja
--
mirror
-
53. Data: 2009-08-31 18:12:53
Temat: Re: Jak skutecznie zmusic wlasciciela psa do zakladania mu kaganca
Od: gazebo <g...@c...net>
Papa Smerf pisze:
> Órzytkownik "Herald" napisał:
>> Heheh - teoretyk. Przestań już oglądać filmy z Chuckiem Norrisem.
>> Spróbuj wejść na teren w którym żyje owczarek środkowoazjatycki - ~80kg
>> wagi, jego nawyki i instynkt. Życzę sukcesów w rehabilitacji, jeżeli do
>> niej dojdzie - bo raczej tylko zakład pogrzebowy będzie miał robotę.
>
> a co jeśli do takiego 80kg piestk wejdzie 150kg człowiek?:O)
wiecej do utylizacji
--
mirror
-
54. Data: 2009-09-02 18:52:59
Temat: Re: Jak skutecznie zmusic wlasciciela psa do zakladania mu kaganca
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jotte wrote:
> Psa można wychować. Chyba żadnego innego zwierzęcia nie udomowiliśmy
> i nie upodobniliśmy behawioralnie do siebie tak, jak tych potomków
> wilków i kojotów. Ale zawsze gdzieś w głębi pozostał instynkt, york
> to jednak przecież terier...
> Pewnie, że jakoś nie słychać o atakach pudli-ludojadów czy pinczerów
> tygrysich. Czemu więc prawo zezwala durniom na utrzymywanie psów ras
> _celowo_ hodowanych w charakterze żywej broni?
bo żaden pojeb z łysą pała w dresie nie kupuje pudla lub pinczera w celu
chowania go na agresywnego chorego psychicznie zwierzaka.
Podejrzewam że pudla można by spokojnie wychować tak że rzucałby sie i gryzł
co popadnie. Pudle to całkiem silne psy, nawet te średnie, nie mówiąc o
pudlach dużych które sa wielkości owczarka niemieckiego.
-
55. Data: 2009-09-02 19:17:36
Temat: Re: Jak skutecznie zmusic wlasciciela psa do zakladania mu kaganca
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h7mev8$mrh$1@news.onet.pl Marek Dyjor
<m...@p...onet.pl> pisze:
>> Psa można wychować. Chyba żadnego innego zwierzęcia nie udomowiliśmy
>> i nie upodobniliśmy behawioralnie do siebie tak, jak tych potomków
>> wilków i kojotów. Ale zawsze gdzieś w głębi pozostał instynkt, york
>> to jednak przecież terier...
>> Pewnie, że jakoś nie słychać o atakach pudli-ludojadów czy pinczerów
>> tygrysich. Czemu więc prawo zezwala durniom na utrzymywanie psów ras
>> _celowo_ hodowanych w charakterze żywej broni?
> bo żaden pojeb z łysą pała w dresie nie kupuje pudla lub pinczera w celu
> chowania go na agresywnego chorego psychicznie zwierzaka.
> Podejrzewam że pudla można by spokojnie wychować tak że rzucałby sie i
> gryzł co popadnie. Pudle to całkiem silne psy, nawet te średnie, nie
> mówiąc o pudlach dużych które sa wielkości owczarka niemieckiego.
To także kwestia wychowania i tresury. Jamnik miniaturka to pies mogący być
wychowany na wyjątkowo skuteczną broń _zaczepną_ . Idziesz sobie z takim
mikrusem na smyczce, wydajesz się bezbronny. Atakuje cię bandzior, a ty
wtedy błyskawicznie chwytasz odpowiednio wyszkolonego dżamnika w rękę,
rzucasz nim w napastnika, a piesek _zaczepia_ się cienkimi i ostrymi jak
igły kiełkami o tętnice szyjne agresora. Jesteś ocalony.
--
Jotte