Są dwie działki - a i b, różnych właścicieli. Właściciele chcą je sprzedać
razem, ja chce je razem kupić.

Jednak jeśli coś miałoby pójść nie tak, to ja za wszelką cenę nie chcę kupić
działki a bez b, a sprzedający za wszelką cenę nie chcą mi sprzedać działki
b bez a ;-) Wzajemnie się obawiamy, że po podpisaniu jednego aktu któraś ze
stron się od drugiego wymiga. Zależy tylko, od której działki zaczniemy. :)

Czy da się nabyć dwie nieruchomości od dwóch właścicieli jednym aktem?
Niejako 'trójstronnym'? Wtedy sprawa czysta - podpisuje jeden, drugi, a
potem ja.

Ewentualnie inny pomysł?
--
Samotnik