Użytkownik "Robert Tomasik"

>>>>>> ..Traktory nie były własnością dłużnika. Czyli to była kradzież.
>>>>> To nie była kradzież. To był rabunek.
>>>> W mojej ocenie problemem nie tyle było samo zabranie tego ciągnika, co
>>>> jego szybka sprzedaż, zanim ktokolwiek zareagował.
>>> O czym Ty znowu p..isz ?! Traktor został zajęty bezprawnie. Takich
>>> bezprawnych działań tego komornika było więcej.
>> Ponieważ trudno osiągnąć doskonałość nie da się uniknąć błędów. Nie
>> stanowią one większego problemu, dokąd istnieją skuteczne mechanizmy
>> ewentualnej ich naprawy.
> Aaa i dlatego działania komornika nie są dla Ciebie problemem ? No to
> "fajny" Ty jesteś
Problemem jest - ale szybka sprzedaż, a nie samo zajęcie.
---
Dla kogo to jest problem ? Społeczeństwo potrzebuje prawności działań
urzędów.

do góry

www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/303697,Chciala-od-Po
czty-Polskiej-dwoch-tysiecy-odszkodowania-dostala-33
-zl

Mieszkanka Tarnowa oskarżyła Pocztę Polską o zgubienie przekazu pieniężnego nadanego
do ambasady kanadyjskiej. Przez to jej syn nie dostał na czas paszportu.

W konsekwencji poleciał do Kanady w innym terminie i poniósł dodatkowe koszty w
wysokości 2160 złotych. Takiego odszkodowania domagała się kobieta za niedostarczenie
95 złotych na czas. Otrzymała od Poczty Polskiej zadośćuczynienie w wysokości 28
złotych 25 groszy oraz zwrot opłaty za przekaz w wysokości 5 złotych 65 groszy.
Tarnowianka sprawę skierowała do sądu. O wyjaśnienie tej kwestii sąd w Tarnowie
zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał orzekł, że niewykonanie bądź
nienależyte wykonanie przez Pocztę Polską usługi doręczenia listu, przekazu czy
przesyłki nie narusza ustawy zasadniczej.
Trybunał Konstytucyjny uznał, że w tym przypadku nie doszło do naruszenia zasady
równości wobec prawa, przekaz pocztowy może bowiem realizować tylko Poczta Polska.
Sytuacja prawna nadawców nie jest więc zróżnicowana, wszyscy korzystają z tej samej
instytucji. Wg Trybunału, nie naruszono też konstytucyjnej zasady równego dostępu do
sądu, ani gwarancji równej ochrony praw majątkowych.
Trybunał zauważył, że Zarząd Poczty Polskiej ponosi ograniczoną odpowiedzialność za
niewykonanie bądź nienależyte wykonanie usług, a pełne odszkodowanie nie jest zasadą
konstytucyjną.
Trybunał wydał orzeczenie przy jednym zdaniu odrębnym.

do góry

On 2016-05-10, ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow> wrote:

> www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/303697,Chciala-od-Po
czty-Polskiej-dwoch-tysiecy-odszkodowania-dostala-33
-zl
>
> Trybunał wydał orzeczenie przy jednym zdaniu odrębnym.

No i? Teraz wszystko będzie winą trybunału, czy co?

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

"Ignotus napisał w dniu 10.10.2008:
Zaś co do orzeczeń niepublikowanych - nie przywiązywałbym do nich wielkiej wagi. Z
publikacją orzeczeń SN praktyka jest taka, że nie podlegają publikacji zazwyczaj
orzeczenia, które uznawane są za "wypadek przy pracy", albo takie, które są
kontrowersyjne, lecz niedostatecznie uargumentowane."
www.ebos.pl/opinie_prawne/1473_art_139_kpc.html
;-)))

do góry

Użytkownik " ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ngsad7$vnl$...@n...news.atman.pl...
>www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/303697,Chciala-od-P
oczty-Polskiej-dwoch-tysiecy-odszkodowania-dostala-3
3-zl
>Mieszkanka Tarnowa oskarżyła Pocztę Polską o zgubienie przekazu
>pieniężnego nadanego do ambasady kanadyjskiej. Przez to jej syn nie
>dostał na czas paszportu.
>W konsekwencji poleciał do Kanady w innym terminie i poniósł
>dodatkowe koszty w wysokości 2160 złotych. Takiego odszkodowania
>domagała się kobieta za niedostarczenie 95 >złotych na czas.
>Otrzymała od Poczty Polskiej zadośćuczynienie w wysokości 28 złotych
>25 groszy oraz zwrot opłaty za przekaz w wysokości 5 złotych 65
>groszy.
>Tarnowianka sprawę skierowała do sądu. O wyjaśnienie tej kwestii sąd
>w Tarnowie zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał orzekł,
>że niewykonanie bądź nienależyte >wykonanie przez Pocztę Polską
>usługi doręczenia listu, przekazu czy przesyłki nie narusza ustawy
>zasadniczej.

Co by nie mowic, to w Konstytucji nie ma zapisu "Obywatel ma prawo
korzystac z Poczty" :-)

>Trybunał Konstytucyjny uznał, że w tym przypadku nie doszło do
>naruszenia zasady równości wobec prawa, przekaz pocztowy może bowiem
>realizować tylko Poczta Polska.

Ale to chyba wina Kanadyjczykow.
Pelne zacofanie - nie wiedza co to przelew, nie wiedza co to karta,
zapomnieli co to znaczy gotowka :-)

>Sytuacja prawna nadawców nie jest więc zróżnicowana, wszyscy
>korzystają z tej samej instytucji. Wg Trybunału, nie naruszono też
>konstytucyjnej zasady równego dostępu do sądu, ani gwarancji równej
>ochrony praw majątkowych.
>Trybunał zauważył, że Zarząd Poczty Polskiej ponosi ograniczoną
>odpowiedzialność za niewykonanie bądź nienależyte wykonanie usług, a
>pełne odszkodowanie nie jest zasadą konstytucyjną.

No bo nie jest.
Zobacz np stare zapisy na blonach/kliszach fotograficznych - producent
ponosi odpowiedzialnosc do ceny blony, w razie uszkodzenia wyda nowa,
dobra lub zwroci pieniadze, a nie bedzie zwracal za slub czy wyprawe
na MtEverest.

To samo masz np w komuputerach czy twardych dyskach, samochodach - za
utrate danych czy niedojechanie na czas na lotnisko pieniedzy nie
zwracamy :-)

J.

do góry

W dniu 10-05-16 o 11:41, ąćęłńóśźż pisze:
> www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/303697,Chciala-od-Po
czty-Polskiej-dwoch-tysiecy-odszkodowania-dostala-33
-zl
>
> Mieszkanka Tarnowa oskarżyła Pocztę Polską o zgubienie przekazu
> pieniężnego nadanego do ambasady kanadyjskiej. Przez to jej syn nie
> dostał na czas paszportu.
>
> W konsekwencji poleciał do Kanady w innym terminie i poniósł
> dodatkowe koszty w wysokości 2160 złotych. Takiego odszkodowania
> domagała się kobieta za niedostarczenie 95 złotych na czas. Otrzymała
> od Poczty Polskiej zadośćuczynienie w wysokości 28 złotych 25 groszy
> oraz zwrot opłaty za przekaz w wysokości 5 złotych 65 groszy.
> Tarnowianka sprawę skierowała do sądu. O wyjaśnienie tej kwestii sąd
> w Tarnowie zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał orzekł,
> że niewykonanie bądź nienależyte wykonanie przez Pocztę Polską usługi
> doręczenia listu, przekazu czy przesyłki nie narusza ustawy
> zasadniczej. Trybunał Konstytucyjny uznał, że w tym przypadku nie
> doszło do naruszenia zasady równości wobec prawa, przekaz pocztowy
> może bowiem realizować tylko Poczta Polska. Sytuacja prawna nadawców
> nie jest więc zróżnicowana, wszyscy korzystają z tej samej
> instytucji. Wg Trybunału, nie naruszono też konstytucyjnej zasady
> równego dostępu do sądu, ani gwarancji równej ochrony praw
> majątkowych. Trybunał zauważył, że Zarząd Poczty Polskiej ponosi
> ograniczoną odpowiedzialność za niewykonanie bądź nienależyte
> wykonanie usług, a pełne odszkodowanie nie jest zasadą konstytucyjną.
> Trybunał wydał orzeczenie przy jednym zdaniu odrębnym.
>
Gdyby skierował zapytanie do SANEPID-u, to by pewnie się dowiedział, że
niedoręczenie w terminie nie spowodowało zagrożenia epidemiologicznego.
Tylko po co pytał?

do góry

Do mnie wrócił wysłany przeze mnie list z pismem procesowym z dopiskiem na kopercie
"ZWROT odmowa przyjęcia listy prosze kierować na biuro podawcze sądu". No i widzisz
ten sąd nie potrzebuje kierować do jakiegoś tam Trybunału w mieście odległmym o
kilkaset kilometrów żadnych zapytań, czy zwracanie listów z pismem procesowym strony
jest zgodne z konstytucją. Łaskawcy, mogli przecież do kosza (niszczarki) wrzucić i
co nam Pan zrobisz.


-----
> Gdyby skierował zapytanie do SANEPID-u, to by pewnie się dowiedział, że
niedoręczenie w terminie nie spowodowało zagrożenia epidemiologicznego.
> Tylko po co pytał?

do góry

Tue, 10 May 2016 18:20:35 +0200, w <ngt1on$soq$1@node2.news.atman.pl>,
ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow> napisał(-a):

> Do mnie wrócił wysłany przeze mnie list z pismem procesowym z dopiskiem na kopercie
"ZWROT odmowa przyjęcia listy prosze kierować na biuro podawcze sądu". No i widzisz
ten sąd nie potrzebuje kierować do jakiegoś tam Trybunału w mieście odległmym o
kilkaset kilometrów żadnych zapytań, czy zwracanie listów z pismem procesowym strony
jest zgodne z konstytucją. Łaskawcy, mogli przecież do kosza (niszczarki) wrzucić i
co nam Pan zrobisz.
>
>
> -----
> > Gdyby skierował zapytanie do SANEPID-u, to by pewnie się dowiedział, że
niedoręczenie w terminie nie spowodowało zagrożenia epidemiologicznego.
> > Tylko po co pytał?

Być może miałeś takie same problemy jak z prawidłowym pisaniem postów na
grupach. To co się dziwisz, że dostałeś z buta? :)

do góry

W dniu 2016-05-10 o 21:44, rg pisze:
> Tue, 10 May 2016 18:20:35 +0200, w <ngt1on$soq$1@node2.news.atman.pl>,
> ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow> napisał(-a):
>
>> Do mnie wrócił wysłany przeze mnie list z pismem procesowym z dopiskiem na
kopercie "ZWROT odmowa przyjęcia listy prosze kierować na biuro podawcze sądu". No i
widzisz ten sąd nie potrzebuje kierować do jakiegoś tam Trybunału w mieście odległmym
o kilkaset kilometrów żadnych zapytań, czy zwracanie listów z pismem procesowym
strony jest zgodne z konstytucją. Łaskawcy, mogli przecież do kosza (niszczarki)
wrzucić i co nam Pan zrobisz.
>>
>>
>> -----
>>> Gdyby skierował zapytanie do SANEPID-u, to by pewnie się dowiedział, że
niedoręczenie w terminie nie spowodowało zagrożenia epidemiologicznego.
>>> Tylko po co pytał?
>
> Być może miałeś takie same problemy jak z prawidłowym pisaniem postów na
> grupach. To co się dziwisz, że dostałeś z buta? :)

Znając jego "inteligencję" pewnie adresata wpisuje w polu nadawca, a
potem się, biedak, dziwi.

--
Liwiusz

do góry

Wygrałeś w sądzie?
To nic nie znaczy dla TK, Rzepliński i tak każe Tobie ponieść koszty:
www.rp.pl/W-sadzie-i-urzedzie/305179954-TK-Przepis-o
-zwolnieniu-z-kosztow-w-sprawach-cywilnych---konstyt
ucyjny.html

do góry