-
161. Data: 2019-03-05 19:31:22
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.03.2019 o 18:48, J.F. pisze:
> Ten samochod nie jedzie, tylko przeskakuje.
>
> Myslisz, rejestrator wybral co 10-ta klatke z kamery,
NIe rejestrator tylko kamera. Chyba żeby to był analog (co
niewykluczone) - wtedy rzeczywiście rejestrator. Ale rozmawiamy o nowych
rozwiązaniach.
> po czym zrobil z
> nich film, skompresowany na ogolnych zasadach np H.264 czy MPEG ?
Tak - dla strumienia nie ma specjalnie znaczenia ile jest klatek na
sekundę. Z punktu widzenia takiej
https://www.youtube.com/watch?v=7Z8EtlBe8Ts to nasze 25kl/s też jest
tylko serią obrazków - a jednak strumień.
Chyba cię nie przekonam;) Naprawdę EOT.
Shrek
-
162. Data: 2019-03-05 19:42:56
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Kviat
W dniu 2019-03-05 o 17:10, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 05.03.2019 o 16:39, Kviat pisze:
>
>>> -powinni miec zawsze wlaczone, czy tylko przy interwencji ?
>> Ręce opadają...
>> Był podany link. Był drugi raz podany ten sam link i podany cytat.
>> Więc jeszcze raz cytat, bo link już był dwa razy:
>> "Byli zobowiązani - jak każdy inny funkcjonariusz prewencji w Łodzi -
>> włączyć nagrywanie na czas działań."
>> "a przecież nagrywane będą tylko interwencje - zachwalała sprzęt st.
>> asp. Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki."
>> Czy już nikt nie czyta tekstów do których odnosi się dyskusja?
>
> Piotrze, uwaga służba, tylko chwilowo niestety też odnosi sie do Ciebie
> :-)
Raczej nie.
> Popatrz co zacytowałeś. Raz jest, że mają włączać na czas działań,
> zaś drugi raz, że tylko interwencje.
I to właśnie Cię zaniepokoiło? Różnica między "działaniem", a "interwencją"?
Można jechać na interwencję i nie działać? Pojechali sobie popatrzeć?
> Rozmowa z pokrzywdzoną, to
> działanie, czy interwencja?
Oczywiście, że rozmowa podczas interwencji to nie działanie.
Przyjechali, zamarli i telepatycznie przekazywali myśli do
poszkodowanej. Nawet brewka im nie pykła.
Działanie byłoby dopiero wtedy, gdyby poszkodowaną przejechali pałą po
goleniach, spryskali gazem, rzucili na glebę i skuli kajdankami.
Ręce opadają...
> - i przede wszystkim dlaczego :-)
Przede wszystkim dlatego, że jak dyżurny kieruje gdzieś patrol na
podstawie zgłoszenia, to nie dlatego żeby patrol sobie postał i
podziwiał okolicę, tylko kieruje ich na interwencję żeby podziałali.
Serio istotą i problemem do roztrząsania jest różnica w sformułowaniach
między "działaniem", a "interwencją"?
"a przecież nagrywane będą tylko interwencje"
"Byli zobowiązani (...) włączyć nagrywanie na czas działań."
Wytłumacz mi proszę, jaka jest różnica między działaniem patrolu podczas
interwencji, a interwencją. Musi być bardzo istotna, skoro nawet po
trzech cytowaniach masz wątpliwości, o co w tych cytatach chodziło.
Pozdrawiam
Piotr
-
163. Data: 2019-03-05 19:56:31
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 05.03.2019 o 12:47, Shrek pisze:
> Kamera - i z tego co mi się wydaje kamera nie jest w stanie wogóle
> wystawić inny format niż strumień. W szczególności być może jest
> możliwość skonfigurowania strumienia, żeby nie zawierał międzyramek, ale
> dalej będzie to przesyłane w postaci strumienia a nie pojedynczych
> jpegów. Jedyny cel w jakim można by wymyślić taki sposób przesyłania
> danych (pojedyncze obrazki nie strumień) to żeby coś takiego stworzyć, a
> potem zawrzeć to w SIWTZ przetargu, w nadziei że konkurencja nie ma tak
> bezcelowego rozwiązania;)
Odnoszę wrażenie, że piszesz o dwóch rożnych rzeczach nie dostrzegając
tego. Ja nigdy nie twierdziłem, że przesyłane są jpg, tylko, że w
niektórych rozwiązaniach obraz jest na nośniku zapisywany w jpg i
macierzy pozwalającej na odnalezienie odpowiedniej ramki. Mnie chodzi o
sposób przechowywania tych danych, bo one na zewnętrzny nośnik też
wyprowadzają strumień.
-
164. Data: 2019-03-05 20:04:00
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 05.03.2019 o 19:42, Kviat pisze:
> I to właśnie Cię zaniepokoiło? Różnica między "działaniem", a
> "interwencją"?
> Można jechać na interwencję i nie działać? Pojechali sobie popatrzeć?
Zaniepokoiło mnie niezdefiniowanie tych określeń i możliwa różna
interpretacja - bez jakiejkolwiek złej woli ze strony kogokolwiek.
Prościej byłoby rejestrowac 100% służby i tyle.
> Przede wszystkim dlatego, że jak dyżurny kieruje gdzieś patrol na
> podstawie zgłoszenia, to nie dlatego żeby patrol sobie postał i
> podziwiał okolicę, tylko kieruje ich na interwencję żeby podziałali.
Sądzę, że ponad 50% interwencji nie wynika ze skierowania kogokolwiek
gdziekolwiek, tylko z tego, że policjanci coś zobaczyli.
>
> Serio istotą i problemem do roztrząsania jest różnica w sformułowaniach
> między "działaniem", a "interwencją"?
Tak. Istotą. Bo to nieostre. Prościej jak już pisałem rejestrować
wszystko z wyjątkiem przerw i tyle. Bo zawsze będzie problem, w którym
momencie włączyć, czy wyłączyć kamerę.
-
165. Data: 2019-03-05 20:08:08
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 05.03.2019 o 18:57, J.F. pisze:
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5c7e9ef1$0$505$6...@n...neostrada.
pl...
> W dniu 05.03.2019 o 12:29, J.F. pisze:
>>> -powinni miec zawsze wlaczone, czy tylko przy interwencji ?
>>> -wychodzi na to, ze mieli caly czas ... i widac jak sie skonczylo.
>>> -ale czy rozmowe ze zglaszajacym traktujemy jak interwencje, czy jeszcze
>>> niegodna utrwalenia ?
>
>> Wydaje mi się, że końcowe Twoje pytania zaczynają odsłaniać prawdę.
>> Zgodnie z wytycznymi kamery nie mają być używane cały czas, a głębszego
>> sensu nagrywania rozmowy z pokrzywdzoną po prostu nikt nie dostrzegł.
>> Może błędnie, ale nie muli się ten, kto nic nie robi.
>
> Ale tak ciezko przyznac, ze "nie nagrywano rozmowy, bo nie wydawalo sie
> to istotne" ?
> Czy jednak naprawde baterie sie rozladowaly ?
Nie mam zielonego pojęcia. Dopuszczam możliwość, że się rozładowały, a
nawet jakby były załadowane, to by nie nagrywali. Zwłaszcza zgwałcenie
jest takim specyficznym przestępstwem. Jesteśmy facetami, ale niech sie
jakaś koleżanka wypowie, czy ma dla niej znaczenie, czy będzie o gwałcie
na sobie opowiadać dwóm policjantom, czy do kamery majac świadomość, że
nie wiadomo, kto to będzie oglądał.
> Tak czy inaczej - jestem sklonny uwierzyc, ze baterie sie rozladowaly, a
> nie ze "policja celowo usuwa dowody".
> Moze za pare lat, gdy kamerki beda powszechne, i zawsze nagrywaja, a tu
> akurat dwie zawiodly jak policjanci naduzyli uprawnien.
Z tym nadużyciem uprawnień, to też bym nie szarżował. Natomiast boję
się, że ustalenie będzie trudne.
-
166. Data: 2019-03-05 20:42:03
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.03.2019 o 19:56, Robert Tomasik pisze:
>>Jedyny cel w jakim można by wymyślić taki sposób przesyłania
>> danych (pojedyncze obrazki nie strumień) to żeby coś takiego stworzyć, a
>> potem zawrzeć to w SIWTZ przetargu, w nadziei że konkurencja nie ma tak
>> bezcelowego rozwiązania;)
>
> Odnoszę wrażenie, że piszesz o dwóch rożnych rzeczach nie dostrzegając
> tego.
Odnoszę wrażeniem, ba, jestem pewny, że nie wiesz jak działa współczesny
system CCTV. Współczesny to znaczy mniej więcej od dekady. A o takich
rozmawiamy.
> Ja nigdy nie twierdziłem, że przesyłane są jpg, tylko, że w
> niektórych rozwiązaniach obraz jest na nośniku zapisywany w jpg i
> macierzy pozwalającej na odnalezienie odpowiedniej ramki.
Nie w niektórych a "w większości". Jak zwykle na czymś się nie znasz i
uważasz się za eksperta.
Tu nie ma przesyłamy w strumieniu z kamery (bo inaczej się w technice IP
nie robi) a potem rozkodowujemy to w DVRze i składujemy w jakiś
abstrakcyjny sposób - dostajesz strumień, zapisujesz strumień a
oprogramowanie DVR tylko tym procesem zarządza. Ba - nawet jak masz dwie
jakości (na przykład niską ilośc klatek normalnie i 25/s w alarmie to...
kamera wystawia na ogół po prostu dwa strumienie).
> Mnie chodzi o
> sposób przechowywania tych danych, bo one na zewnętrzny nośnik też
> wyprowadzają strumień.
No właśnie - dostają strumien, wypluwają strumień i dla jak po drodze
rozbijają to na klatki i składają z powrotem? Mółbyś wyjaśnić po co?
Shrek
-
167. Data: 2019-03-05 21:04:02
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 05.03.2019 o 20:42, Shrek pisze:
>>> Jedyny cel w jakim można by wymyślić taki sposób przesyłania
>>> danych (pojedyncze obrazki nie strumień) to żeby coś takiego
>>> stworzyć, a potem zawrzeć to w SIWTZ przetargu, w nadziei że
>>> konkurencja nie ma tak bezcelowego rozwiązania;)
>> Odnoszę wrażenie, że piszesz o dwóch rożnych rzeczach nie
>> dostrzegając tego.
> Odnoszę wrażeniem, ba, jestem pewny, że nie wiesz jak działa
> współczesny system CCTV. Współczesny to znaczy mniej więcej od
> dekady. A o takich rozmawiamy.
>
Wiesz, ze muszę Ci przyznać rację? Nigdy się głębiej nawet nad tym nie
zastanawiałem, jak on dokładnie te dane zapisuje, bo jest mi to zbędne.
problem inżynierski, jaki mam do pokonania, to zabezpieczenie tego do
sensownej formy. Jeśli rejestrator działa, to przeważnie da się to
wywlec w sposób przez producenta przewidziany, a to nie jest problem.
Problem jest, jeśli rejestrator nie działa, albo go wręcz nie ma. I
wówczas zaglądam na dysk. I dalej niespecjalnie mnie interesuje, jak to
się stało, że na tym dysku jest to, co tam jest. Mnie interesuje, jak to
wywlec i tyle.
> Tu nie ma przesyłamy w strumieniu z kamery (bo inaczej się w technice
> IP nie robi) a potem rozkodowujemy to w DVRze i składujemy w jakiś
> abstrakcyjny sposób - dostajesz strumień, zapisujesz strumień a
> oprogramowanie DVR tylko tym procesem zarządza. Ba - nawet jak masz
> dwie jakości (na przykład niską ilośc klatek normalnie i 25/s w
> alarmie to... kamera wystawia na ogół po prostu dwa strumienie).
Ale mnie nie interesuje, co wystawia kamera. niech sobie to wysyła nawet
w rar, czy zip. Mnie interesuje, co jest na nośniku. O tym,
dyskutowałem. Bo ewentualnie chcesz to z nośnika usuwać, a nie z kabla
kamery.
>
>> Mnie chodzi o sposób przechowywania tych danych, bo one na
>> zewnętrzny nośnik też wyprowadzają strumień.
> No właśnie - dostają strumien, wypluwają strumień i dla jak po
> drodze rozbijają to na klatki i składają z powrotem? Mółbyś wyjaśnić
> po co?
Nie mam zamiaru się nad tym zastanawiać. Stwierdzam, ze kilka razy w
życiu takie coś widziałem. Jakie to ma znaczenie, jakimi przesłankami
kierowali się autorzy tego rozwiązania? Ufam, ze mieli swoje powody do
tego i że były na tyle istotne, że ktoś sobie zadał trud zrobienia tego
w ten poniekąd dziwny sposób.
-
168. Data: 2019-03-05 21:10:07
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 05.03.2019 o 21:04, Robert Tomasik pisze:
>> Tu nie ma przesyłamy w strumieniu z kamery (bo inaczej się w technice
>> IP nie robi) a potem rozkodowujemy to w DVRze i składujemy w jakiś
>> abstrakcyjny sposób - dostajesz strumień, zapisujesz strumień a
>> oprogramowanie DVR tylko tym procesem zarządza. Ba - nawet jak masz
>> dwie jakości (na przykład niską ilośc klatek normalnie i 25/s w
>> alarmie to... kamera wystawia na ogół po prostu dwa strumienie).
>
> Ale mnie nie interesuje, co wystawia kamera. niech sobie to wysyła nawet
> w rar, czy zip. Mnie interesuje, co jest na nośniku. O tym,
> dyskutowałem. Bo ewentualnie chcesz to z nośnika usuwać, a nie z kabla
> kamery.
A na nośniku jest to co wystawia kamera, czyli strumień. Ewentualnie
zaszyfrowane (ale nie ma to nic wspólnego z dekodowaniem ze strumienia).
>>> Mnie chodzi o sposób przechowywania tych danych, bo one na
>>> zewnętrzny nośnik też wyprowadzają strumień.
>> No właśnie - dostają strumien, wypluwają strumień i dla jak po
>> drodze rozbijają to na klatki i składają z powrotem? Mółbyś wyjaśnić
>> po co?
>
> Nie mam zamiaru się nad tym zastanawiać. Stwierdzam, ze kilka razy w
> życiu takie coś widziałem.
Z całym szacunkiem, bądź przy jego braku - twoje słowa są nic nie warte
- już nie raz pokazałeś, że jak walniesz bzdurę, to będziesz jej bronił
jak niepodległości. Jak mam do wyboru, "że coś w życiu widziałeś" i na
podstawie tego twierdzisz, że "większość profesjonalnych stystemów..."
kontra standardy przemysłowe, to nie mam żadnej wątpliwości kto nie ma
racji:P
Shrek
-
169. Data: 2019-03-05 22:53:15
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:q5mf9p$t5j$...@n...news.atman.pl...
W dniu 05.03.2019 o 18:48, J.F. pisze:
>> Ten samochod nie jedzie, tylko przeskakuje.
>> Myslisz, rejestrator wybral co 10-ta klatke z kamery,
>NIe rejestrator tylko kamera. Chyba żeby to był analog (co
>niewykluczone) - wtedy rzeczywiście rejestrator. Ale rozmawiamy o
>nowych rozwiązaniach.
I co - taka nowoczesna kamera bedzie ciela klatki i wypuszczala ze
skokami ?
Czy raczej sie pochwali, ze ma 25 fps ?
>> po czym zrobil z nich film, skompresowany na ogolnych zasadach np
>> H.264 czy MPEG ?
>Tak - dla strumienia nie ma specjalnie znaczenia ile jest klatek na
>sekundę.
Dla strumienia niby nie ma.
Ale te kompresje miedzyramkowe dobrze dzialaja, jak przesuniecia
obiektow sa male.
Bo jak samochod pojawia sie i znika, to nie ma ich jak wykorzystac.
Nie jestem tez pewny odtwarzaczy - taki, co to spodziewa sie dostac
25-60 fps, zadziala poprawnie, jak w strumieniu bedzie info ze 1 fps ?
J.
-
170. Data: 2019-03-05 22:59:23
Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5c7ec919$0$488$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 05.03.2019 o 18:57, J.F. pisze:
>> Tak czy inaczej - jestem sklonny uwierzyc, ze baterie sie
>> rozladowaly, a
>> nie ze "policja celowo usuwa dowody".
>> Moze za pare lat, gdy kamerki beda powszechne, i zawsze nagrywaja,
>> a tu
>> akurat dwie zawiodly jak policjanci naduzyli uprawnien.
>Z tym nadużyciem uprawnień, to też bym nie szarżował.
Dopoki go nie bedzie, lub zaniedbania, to i o film sie nie bedzie nikt
pytal :-)
>Natomiast boję się, że ustalenie będzie trudne.
A to zalezy jaką kamerke sie zamowilo i kupilo.
Moze np nie dac sie usunac nagran, bo tylko sama usuwa,
moze zarejestrowac jak dioda miga, funkcjonariusz grzebie w schowku,
wyciaga ladowarke, podlacza ... i mowi "no i czemu, *&$#$, sie nie
laduje" :-)
J.