eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dostalem pozew rozwodowy :-(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 161

  • 131. Data: 2007-10-28 14:43:43
    Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
    Od: "karen" <d...@m...pl>


    Użytkownik "skeptik" <s...@f...ua> napisał w wiadomości
    news:Xns99D790B228FCFskeptik@213.180.128.149...

    > "mamusia wyszla dla pieniedzy bo byla krolewna i wszystko jej sie nalezalo
    > bez wysilku
    > ale potem tatusiowi sie noga w pracy/biznesie powinela wiec musiala
    > znalezc
    > innego ksiecia na koniu"

    powiem Ci tak :) owszem tak często bywa ale to nie wynika tylko z tego, że
    powineła Ci się noga ...na rozkład pożycia małżeńskiego wpływa bardzo dużo
    czynników i to kumulujących się przez miesiące, lata i następuje bum, takie
    związki, które tylko są z sobą dla kasy są sporadyczne tu chodzi o coś
    więcej ...

    Sandra



  • 132. Data: 2007-10-28 14:47:40
    Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
    Od: "karen" <d...@m...pl>


    Użytkownik "skeptik" <s...@f...ua> napisał w wiadomości
    news:Xns99D791E5920E9skeptik@213.180.128.149...
    > "karen" <d...@m...pl> wrote in news:fg21bv$97i$1@news.mm.pl:
    >
    > mozna ROZTRWONIC olbrzymie sumy pod haslem "dobro dziecka", sobie przy tym
    > sobie dogadzajac na maxa, a dziecku jeszcze zrobic na dodatek krzywde :(

    zgadza się ale w tych wyjątkowych wypadkach tez można potrząsnąć dobrze
    mamusie jeśli coś zauważysz i będziesz miał na to dowody, że zaniedbuje i
    krzywdzi dziecko

    - jest możliwość i jako dobry ojciec będziesz pewnie na to miał baczenie by
    dziecku nie działa się krzywda

    Sandra



  • 133. Data: 2007-10-28 14:51:12
    Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
    Od: "karen" <d...@m...pl>


    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:fg22di$c8g$1@nemesis.news.tpi.pl...

    na odprężenie Haniu :) tam gdzie jestem jest cudowne słońce a ludzie często
    się uśmiechają tak daleko jestem od tej ponurej rzeczywistości , tam dzieci
    się wychowują beztrosko, mają chyba mądrzejszych rodziców:)

    pozdrawiam ciepło



  • 134. Data: 2007-10-28 14:56:32
    Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
    Od: "karen" <d...@m...pl>


    Użytkownik "skeptik" <s...@f...ua> napisał w wiadomości
    news:Xns99D795E37481Bskeptik@213.180.128.149...

    > ale mnie chodzi o patologoczne sytuacje i PSYCHOPATYCZNE postawy ze strony
    > kobiet - i o to, ze NAWET wtedy w 97% sad staje po stronie kobiety :(

    wiele jest takich kobiet ale nie można pozwolić na to by tak było więc
    Panowie walczcie
    jeśli macie dowody czarno na białym, świadków to walczcie nikt nie
    powiedział, ze życie będzie na tupnięcie nogi

    Sandra



  • 135. Data: 2007-10-28 14:58:25
    Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
    Od: "karen" <d...@m...pl>


    Użytkownik "skeptik" <s...@f...ua> napisał w wiadomości
    news:Xns99D796E1FD207skeptik@213.180.128.149...

    > tia... do pierwszego problemu?

    ale o to głowa już nie powinna Ciebie boleć Ty masz problem z głowy :)

    Sandra



  • 136. Data: 2007-10-28 15:00:17
    Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
    Od: skeptik <s...@f...ua>

    "HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl> wrote in
    news:fg26dc$lh0$1@nemesis.news.tpi.pl:

    > Wiesz niektorzy potrzebuja godzine zeby opanowac tabliczke mnozenia,
    > innym zajmuje to tydzien.

    a twoj maz wlasnie sie poci zeby opanowac kolejna gre?

    > Im szybciej robisz to co nalezy do twoich
    > obowiazkow tym wiecej masz czasu na rozrywki

    wiec CZYM SZYBCIEJ zalatw "zajmowanie sie dziecmi" aby potem dluuugo pograc w
    wirtualna gre

    --
    reticent


  • 137. Data: 2007-10-28 16:00:40
    Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
    Od: "Tojatomas" <t...@g...pl>


    Użytkownik "karen" <d...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:fftvnd$2f4d$1@news.mm.pl...
    >
    > Użytkownik "Tojatomas" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:ffqs1m$fdi$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >
    >> I tak sie wyprowadze,bo nie widze sie w mieszkaniu z zona i (ewentualnie)
    >> z jej kochankiem(mezem...przyszlym),
    >
    > no jak to? a jak sobie żona bez Ciebie poradzi?

    Czytaj posty potem odpowiadaj,napisalem ze kogos ma,wiec pewnie zamieszka z
    "nami"


    >pierwszy post napisany / co zrobi żona, dziecko przeżyje szok/
    > ta zła żona pracuje do 22 , nawet było dobrze a tu taki numer / to nawet
    > mnie bardzo zastanawia hm?
    > wysluchanie jednej strony jest ogromnym błedem , wiesz od kochanego męża,
    > nie odchodzi sie tak bez powodu...

    oczywiscie ze trzeba posluchac obu stron,ale ja tu pytam co ja moge zrobic ?

    >
    >
    >> ale czy ona po rozwodzie moze mnie wymeldowac lub cos innego(mieszkanie
    >> dostala w spadku przed malzenstwem,jestem tu zameldowany okolo 10 lat i
    >> troche pieniedzy to mieszkanie pochlonelo)
    >
    > wiesz dlaczego tak piszesz bo znasz ta prawdę, której nie zna grupa
    > -dziecko? orzeczeniem sadu może zostać przy Tobie jeśli przedłożysz sadowi
    > dowody na to, ze matka zaniedbywała dziecko

    przeciez ona nie zaniedbywala,po prostu jej nie bylo bo ja warunki do tego
    zmuszaly


    > - jeśli dbałeś o dziecko sad nie pozbawi Cię władzy będziesz miał na równi
    > władze z matka

    CZYTAJ DOKLADNIE(zona chce zalatwic sprawe polubownie)


    > - jeśli należycie swojej władzy wobec dziecka możesz być pozbawiony władzy
    > zastanawia mnie dlaczego matka dziecka musiała cały dzien. pracować?

    taka ma prace,z mojej pensji mnie przezyjemy


    > i jeśli byłeś taki doskonały to dlaczego chce odejść?

    CZYTAJ DOKLADNIE(ma kogos)

    > - dlaczego skoro tak bardzo kochasz dziecko i nie będziecie prac brudów bo
    > jak wynika z postu potraficie się dogadywać
    > w co wątpię a dlaczego ?
    > bo to wynika z postów, które piszesz
    > - dlaczego skoro się dogadujecie to nie potraficie się dogadać w kwestii
    > dziecka?

    napisalem ze mysle ze sie dogadamy

    > -dlaczego kochanego dziecka nie potraficie przygotować to nowej sytuacji?

    bo nie jestem psychologiem(trzeba by z psychologiem pogadac jak to dziecku
    przedstawic)


    >
    > z powodu tego, ze dojdzie do rozwodu nie musi cierpieć dziecko przecież ma
    > kochanych rodziców, którzy dalej będą kochali tak samo dziecko jak przed
    > rozwodem...

    ale nie bedziemy razem,mysle ze dla dziecka to nie jest normalna sytuacja

    >
    > ale nie w tej sytuacji :) układny tatuś, który zasłania się dzieckiem...
    > - dziecka nie wciągaj w ta cala Waszą zabawę w dorośle życie
    > zadaj sobie kilka pytań a łatwiej będzie pogodzić się z rozwodem

    z rozwodem sie pogodzilem...Jakie pytania...wlasnie je napisale i czekam na
    odpowiedz a Twoj post nic nie wnosi
    >
    >
    > Sandra
    >
    >

    a ja pozdrawiam
    tojatom


  • 138. Data: 2007-10-28 16:05:48
    Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
    Od: "karen" <d...@m...pl>


    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:fg258n$lqq$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > PS, A gdzie jest tak slicznie?:)

    napisałam prywatnie ale się nieźle zabezpieczyłaś :)

    pozdrawiam



  • 139. Data: 2007-10-28 16:16:23
    Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
    Od: "Tojatomas" <t...@g...pl>


    Użytkownik "karen" <d...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:ffu2lk$1hp9$1@news.mm.pl...
    >
    > Użytkownik "Tojatomas" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:ffso92$p62$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >
    >> Udowodnic jej moge ze ma malo czasu,wystarczy ze wezme grafiki z
    >> ostatnich
    >> kilku miesiecy jej pracy,
    >
    > żeby tylko nie zaszkodziły :) bo to też dowód w sprawie, kto i jak starał
    > się o dom :)

    dochody mamy podobne(Ty non stop o tych pieniadzach...)

    > tylko chodzi o to ze ona pomysli ze ja to robie
    >> zlosliwie i dopiero sie zacznie.
    >
    > sąd wezwie strony o przedłożenie dochodów za ostatnie 3 miesiace lub za
    > dłuższy okres / to zależy od sądu za jaki okres :) /
    >
    >> Nie chodzi o nia,
    >
    > czyli juz jest tak zle?
    >
    > chodzi o dziecko
    >
    > obys tylko nie potraktował dziecka jak monete przetargową w tej całej
    > sprawie bo ono nie bedzie mialo zawsze 9 lat i kiedys Ci tego nie
    > wybaczy...

    dlatego pytam co z dzieckiem?

    >
    > Sandra
    >

    pozdrawiam
    tojatom


  • 140. Data: 2007-10-28 16:32:58
    Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
    Od: "Tojatomas" <t...@g...pl>


    Użytkownik "karen" <d...@m...pl> napisał w wiadomości
    news:ffu0jk$345$1@news.mm.pl...
    >
    > Użytkownik "Tojatomas" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:ffqsie$hk9$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> jest ze od jakiegos czasu nasze pozycie sie nie uklada i ona nie widzi
    >> przyszlosci w tym zwiazku
    >
    > jednak calodzienna opieka nad dzieckiem jest wyczerpujac hm?
    >
    >
    > tylko dziecka szkoda
    >
    > nie przestaniecie kochać dziecka czy się myle?
    >
    >>
    >>>> 2)co bedzie z dzieckiem(mamy corke,zona chce wladzy rodzicielskiej nad
    >>>> dzieckiem)
    >
    > jesli dbales o dziecko nie bedzie przeciwskazan byscie oboje dbali o dobro
    > i wychowanie dziecka
    >
    >
    >>> Sąd zadecyduje. Ogólnie sądy mają tendencję faworyzowania kobiet.
    >
    > bzdura przez wielkie B...
    >>
    >> to wiem,tylko ona nie bardzo ma jak zapewnic dziecku...czas(taka ma
    >> prace)
    >
    > to moze sie dogadacie...musiała pracować na cały dom?

    nie


    > masz ponoc firmę ? kto się zajmował dzieckiem jak pracowałeś? jak
    > wyglądała Twoja nienaganna opieka nad dzieckiem w godzinach pracy?

    Pracuje do poludnia,potem odbieram dziecko ze szkoly i reszte dnia spedzamy
    razem

    > na te pytania odpowiedz sobie na grupie nie musisz odpowiadac ale wiele
    > pytan sie nasuwa i myslę, ze sad tez bedzie ciekawy jak to wszystko
    > wygladalo...
    > to, ze rozwod jest bez orzekania o winie nie oznacza, ze sad nie bedzie
    > chcial poznac powodu...
    >
    >> nie mam kwitow na siebie,a nawet jak sa,to mi na tym nie zalezy
    >
    > zdecyduj się we wczesniejszym poscie wspomniales... o remontach i wkladzie
    > jaki wniosles

    bo chce sie dowiedziec jak to "ogolnie wszystko" wyglada w swietle prawa


    >
    > sąd pewnie
    >>> uwarunkowałby eksmisję znalezieniem lokalu zastępczego...
    >
    > czy napewno?
    >
    >
    > Sandra
    pozdrawiam
    tojatom

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1