Witam !

Na grupe zwiazana z prawem jeszcze sie nigdy nie zwracalem o pomoc, ale niestety
nadszedl i taki nieoczekiwany moment, ze musze to zrobic.
Mam pewnego rodzaju problem i nie wiem jak go rozwiazac, prosze wiec o jakies
sugestie.

Jeden koles pozyczyl ode mnie 4000 PLN i nie oddawal kasy. Skierowalem w
pazdzierniku 2003 sprawe do sadu. Sprawa cywilna W miedzyczasie oddal 1007 PLN
wplacajac na moje konto. Pozew byl na 4000 PLN (niestety moj blad) Zapadl wyrok
w lutym, odwolal sie od niego, sugerujac, iz umawial sie ze mna na raty, co bylo
absolutnym klamstwem. Ok, w maju nastapila nastepna rozprawa, sad doszedl do
wniosku iz musi przesluchac obie strony i wezwal je do wstawiennictwa
osobistego. Gnojek nie wplacal nic. Kompletnie nullo, oprocz tych 1007 PLN,
ktore uregulowal wczesniej.
Dzis miala miejsce nowa rozprawa, on sie na rozprwe nie stawil. Sad zarzadzil
wyrok na moja korzysc, ktory sie uprawomocni za 21 dni, zmiejszajac go juz o
wplacona kwote (owe 1007 PLN). Wracam do domu i co widze ? W dniu 23 wrzesnia
2004 (czyli 5 dni temu) wplacil ponownie 100 PLN na moje konto. Ja szczerze
powiem, ze tych pieniedzy nie widzialem, nie mialem pojecia, a wyrok juz jest
wydany. Czy on ponownie sie moze odwolywac od wyroku twierdzac ze splaca mi w
ratach i ze sad wydal znow wyrok o 100 PLN za duzo ? Jak tak bedzie to przeciez
on sie moze odwolywac w nieskonczonosc !! Ja juz bedac na rozprawie, ponownie mi
wplaci 5 PLN i znow sie odwola. Ja nie jestem ciagle on-line i nie mam internetu
w swoich goglach, nie sprawdzam stanu konta co 10 min. W zwiazku tym prosze o
rade, zeby klienta jako tako ograniczyc z tymi odwolaniami ? Jak zrobic, aby
wyrok sie uprawomocnil, ale z ta kwota pomniejszona o jego wplate ? Naprawde sil
mi juz brak.....

Pozdrawiam

Koszalek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl