eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDlug a firma windykacyjna - pilne!!Dlug a firma windykacyjna - pilne!!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.poznan.pl!news.inter
    netia.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " Kasia" <s...@W...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Dlug a firma windykacyjna - pilne!!
    Date: Fri, 23 Jan 2004 16:23:14 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 36
    Message-ID: <burhpi$t68$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 67.radom.leased.ids.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1074874994 29896 172.20.26.241 (23 Jan 2004 16:23:14 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 23 Jan 2004 16:23:14 +0000 (UTC)
    X-User: sloneczko_79
    X-Remote-IP: 67.radom.leased.ids.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:189419
    [ ukryj nagłówki ]

    Witajcie Grupowicze,
    Mam pytanie. W 2000 roku pozyczylam pewnej osobie pieniadze. Zostaly miedzy
    nami spisane dwie umowy: pierwsza - w chwili pozyczki, a druga w ubieglym
    roku, w ktorej to dluznik zobowiazal sie splacac dana kwote w ratach.
    Niestety do tej pory nie ujrzalam zadnych pieniedzy. Dluznik pracuje w
    Niemczech na czarno i pojawia sie tu tylko raz na miesiac. Ostatnio byl tu na
    Swieta i siedzan ponad miesiac w Polsce nie kwapil sie aby sam zadzwonic i
    oddac mi jakas czesc. Od dluzszego czasu ciagle nekam go smsami, ze jest
    zlodziejem, po ktorych on albo odpisuje ze wie o swoim dlugu, albo ze sie ze
    mna spotka. Niestety nigdy do tego spotkania nie dochodzi. Sadze, ze on
    poprostu nie chce mi tych pieniedzy oddac. I w tej chwili jestem w kropce.
    Udalam sie do adwokata, ktory polecil mi wystosowac do niego pismo, aby
    zwrocil mi dlug w ciagu 7 dni inaczej sprawa trafi na droge sadowa. Niestety
    jego to nie wystraszylo. Poza tym, sama nie wiem czy wygralabym ta sprawe.
    Boje sie kosztow, gdyz studiuje i nie pracuje a poza tym nie wiem ile taka
    sprawa moglaby sie ciagnac. Czy mialabym szanse na wygrana? Potrzebuje tych
    pieniedzy. Ostatnio ktos mi polecil fimr windykacyjna. Poszlam tam i czlowiek
    powiedzial, ze moze sie tym zajac. Potrzebne mu tylko namiary. Nie stosuje on
    przemocy ale tez nie wiem jak on moze wyegzekwowac dlug, skoro dluznik nie ma
    tu zadnych dochodow. Ostatnio ciagle slyszal, ze bedac tu kupil to i kupil
    tamto, wiec ja wiem ze te pieniadze ma, ale nie wiem jak mozna mu to
    udowodnic. Windykator ma powiazania z prokuratura i CBS-em. Czy moga zlapac
    na granicy? Jak to sie odbywa. Koszty to 500 zl na wstepie i 20% wartosci
    dlugu po jego odebraniu. Co o tym sadzicie? Czy jest jakas szansa na
    odebranie mu tych pieniedzy? Czy mozna w prokuratorze posadzic go o
    wyludzenie? Co robic? Facet p[owiedzial rowniez, ze jesli sprawa trafilaby na
    droge sadowa, to on pokrywa wszelkie koszta. Prosze pomozcie i napiszcie co o
    tym sadzicie?? Bo juz sama nie wiem co robic...
    Wole troche stracic ale dac nauczke temu zlodziejowi i nigdy nie miec juz z
    nim nic wspolnego!
    Czekam na odpowiedzi.
    Pozdrawiam.
    Kasia.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1