-
131. Data: 2022-12-14 11:14:57
Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Pytanie godne kilku debili z pl.misc.samochody
Ty naprawdę tak zgłupiałeś, czy bota rżniesz?
-----
> I czemu życie pieszego cenisz wyżej, niż kierującego?
-
132. Data: 2022-12-14 11:18:27
Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Będą się mnożyć wyroki sądów 8 lat bezwzględnego, to może paru debili zrozumie, że
powinni do rowu zamiast w pieszego.
-----
> Będą się mnożyć opinie biegłych, że to było technicznie niewykonalne i
uniewinnienia kierowców.
-
133. Data: 2022-12-14 11:23:46
Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Chyba aż tak, bo kiedyś wyszperałem przepis o powolnym przejeżdżaniu rowerem przez
pasy (jak pieszy), landowy.
BTW bardzo brakuje takiego przepisu u nas.
-----
> Az tak landowym, to oni IMHO nie są.
-
134. Data: 2022-12-14 11:26:37
Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Zieeeew, pisałem ;-))
-----
> zaraz dojdziesz do wniosku, że skoro pieszy znalazła się za samochodem to go
dogonił i uderzył z tyłu.
-
135. Data: 2022-12-14 11:27:52
Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
To nie był samochód, to radiowóz ;-)
-----
> tak samo jak wcinka o pieszym, który doganiał samochód.
-
136. Data: 2022-12-14 11:43:03
Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Tue, 13 Dec 2022 16:42:50 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> Na czym moja wyjątkowość polega?
Na tym, że pozostali nie mają problemu z ustępowaniem pierwszeństwa pieszym
na pasach.
Jesteś jedyną znaną mi osobą, która proponuje malowanie jezdni przed
przejściem. Kiedyś postulowałeś, że piesi powinni dawać znać - chyba
podnosząc rękę - że chcą przejść przez jezdnię, bo ponoć masowo stoją na
krawężnikach, a przechodzić złośliwie wcale nie chcą.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Demokracja kończy się wtedy, kiedy rząd zauważy, że może przekupić ludzi
za ich własne pieniądze"
Alexis de Tocqueville
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
137. Data: 2022-12-14 11:46:53
Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Tue, 13 Dec 2022 20:18:26 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> dokąd pieszy nie zszedł z krawężnika miał
> prawo sądzić, że się rozejrzy przed wejściem na jezdnię.
Przede wszystkim kierowca miał obowiązek udzielenia pierwszeństwa.
Jazda 80 km/h i wymijanie autobusu w tym nie pomogły.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Demokracja kończy się wtedy, kiedy rząd zauważy, że może przekupić ludzi
za ich własne pieniądze"
Alexis de Tocqueville
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
138. Data: 2022-12-14 11:52:54
Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Tue, 13 Dec 2022 16:53:51 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> Uważam, ze sensownie jest w
> Niemczech. Kierujący ma obowiązek przepuścić pieszego, jeśli ten STOI
> przed przejściem.
Masz pecha, bo akurat w Niemczech bywałem i kierowcy zatrzymują się, kiedy
pieszy dochodzi do pasów. U nas od jakiegoś czasu zresztą też.
Jesteś niewyczerpanym źródłem kocopałów.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
Niestety, jest to rząd."
Woody Allen
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
139. Data: 2022-12-14 11:53:45
Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Tue, 13 Dec 2022 18:35:29 +0100, J.F napisał(a):
> w Niemczech jest bardzo mało przejsc.
Skąd to wiadomo?
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
140. Data: 2022-12-14 12:06:13
Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Tue, 13 Dec 2022 20:30:34 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
>> Pierwszeństwo miał pieszy i to kierowca miał obowiązek zwolnić albo nawet
>> zatrzymać się.
>
> Tylko już tu policzyłem, że musiałby jechać kilka kilometrów na godzinę,
> by móc się zatrzymywać zgodnie z obecnymi przepisami.
Jak ma kiepskie hamulce, to niech tyle jedzie.
Tego pewnie też nie wiesz, więc wkleję:
"Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest
obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie
narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu
albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się
na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście"
"Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę dla pieszych lub drogę dla
pieszych i rowerów, jest obowiązany jechać powoli i ustąpić pierwszeństwa
pieszemu."
Art. 26. - [Obowiązki kierującego pojazdem wobec pieszych] - Prawo o ruchu
drogowym.
> skoro biegły nie
> uznał winy kierującego - to pewnie organizator ruchu wymyślił zatokę
> przystankową tuż przed przejściem. Lewym pasem jedzie samochód osobowy.
> Na prawym wolno wytacza się autobus.
Fajnie, ale zatokę to sobie wziąłeś z dudy.
A tak w ogóle:
Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim,
z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się
w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Skoro biegły nie uznał winy kierującego, to pewnie BMW prowadził jakiś
pisior, kulson albo inna persona żyjąca w dobrych stosunkach z ziobroturą.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/