-
11. Data: 2010-11-22 14:03:22
Temat: Re: Darowizna na konto
Od: witek <w...@g...pl>
On 11/22/2010 7:59 AM, MZ wrote:
> W dniu 2010-11-22 14:42, witek pisze:
>> On 11/22/2010 7:36 AM, Tomemk wrote:
>>>
>>> kwota 30k
>>> chce przelac na konto żony bo mam konto tylko w mbanku
>>> a bank zony jest pod nosem i latwo wyplacic.
>>>
>>
>> 2% dla US od depozytu nieprawidłowego.
>>
> eee..? w przypadku wspólnoty majątkowej małżeńskiej chyba nie można
> mówić o depozycie nieprawidłowym. IMHO obdarowany Tomemk na pewno musi
> zgłosić darowiznę do US (ale podatku nie zapłaci bo rodzice to grupa 0).
> I tyle.
>
ale majątek oddzielny :)
tak czy siak, zawsze bedzie sie mozna przyczepić.
-
12. Data: 2010-11-22 14:45:56
Temat: Re: Darowizna na konto
Od: "Tomemk" <S...@g...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:icdss9$cqq$9@inews.gazeta.pl...
> można też w umowie darowizny zastrzec, że darowizna jest dla was obojga i
> idzie do majątku wspólnego.
> ty nie zapłacisz podatku, a żona ... też nie.
> bo żona dostanie 7.5 tyś od twojego ojca i 7.5 tys od twojej matki.
> a kwota zwolniona z podatku (nawet zglaszac nie trzeba) to 9637 zł.
> przy czym jeśli w umowie darowizny znajdzie sie zapis, ze darczynca
> przekazuje to na cele budowlane, a obdarowany zobowiazuje sie te pienidze
> na taki cel wydac, to kwotę zwolnioną można powiekszyc dwa razy.
> Warunkiem jest aby suma darowizn z ostatnich 5 lat nie przekroczyła tej
> kwoty zwolnionej, bo darowizny sie sumują.
>
Czy cel darowizny musi być ujęty w umowie jeśli pominiemy małżonkę?
Wszystko wydawało mi się bardziej proste.
Wygląda to tak
Działka była kupiona przed ślubem, więc widnieje na mnie.
Budowa domu zaczęła się po śłubie, ale pozwolenie na budowę
jest na mnie.
Jak najprościej mogą mi rodzice przekazać w takim razie 30k?
Szczerze powiem, że nie zdawałem sobie sprawę że jest potrzebna umową
jedną darowiznę już miałem zgłoszona jako po prostu darowizna jakies 2 lata
temu
w przelewie jest wpis darowizna, umowy nie było żdnej. w picie uwgzględniona
była.
Jak by to teraz najlepiej rozegrać?
to moja żona może dostać od mojego ojca te 9637zł, ja moge zostac
obdarowany dowolną kwotą aby nie zapłacić podatku?
pozdrawiam
Tomemk
-
13. Data: 2010-11-22 15:00:01
Temat: Re: Darowizna na konto
Od: witek <w...@g...pl>
On 11/22/2010 8:45 AM, Tomemk wrote:
> Użytkownik "witek"<w...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:icdss9$cqq$9@inews.gazeta.pl...
>
>> można też w umowie darowizny zastrzec, że darowizna jest dla was obojga i
>> idzie do majątku wspólnego.
>> ty nie zapłacisz podatku, a żona ... też nie.
>> bo żona dostanie 7.5 tyś od twojego ojca i 7.5 tys od twojej matki.
>> a kwota zwolniona z podatku (nawet zglaszac nie trzeba) to 9637 zł.
>> przy czym jeśli w umowie darowizny znajdzie sie zapis, ze darczynca
>> przekazuje to na cele budowlane, a obdarowany zobowiazuje sie te pienidze
>> na taki cel wydac, to kwotę zwolnioną można powiekszyc dwa razy.
>> Warunkiem jest aby suma darowizn z ostatnich 5 lat nie przekroczyła tej
>> kwoty zwolnionej, bo darowizny sie sumują.
>>
> Czy cel darowizny musi być ujęty w umowie jeśli pominiemy małżonkę?
nie musi, ale czasmi warto, choćby właśnie z tego względu, że są większe
limity jeśli darowizna idzie na cele budowlanego.
Niezależnie od tego co się wpisze i tak się liczy intencja jeśli już
dojdzie do kontroli ze strony US.
Przede wszystkim o intencję darowizny będą pytać.
>
> Wszystko wydawało mi się bardziej proste.
> Wygląda to tak
> Działka była kupiona przed ślubem, więc widnieje na mnie.
> Budowa domu zaczęła się po śłubie, ale pozwolenie na budowę
> jest na mnie.
czyli wszystko jest twoim majątkiem oddzielnym.
dom nie bedzie żony, co najwyzej w razie czego nalezy jej sie zwrot
nakładów.
>
> Jak najprościej mogą mi rodzice przekazać w takim razie 30k?
> Szczerze powiem, że nie zdawałem sobie sprawę że jest potrzebna umową
> jedną darowiznę już miałem zgłoszona jako po prostu darowizna jakies 2 lata
> temu
> w przelewie jest wpis darowizna, umowy nie było żdnej. w picie uwgzględniona
> była.
>
> Jak by to teraz najlepiej rozegrać?
jeśli działka jest twoja to inwestycja nie nalezy do majątku wspólnego
tylko twojego odrębnego.
przekazać ci 30K na konto i wypłać jak chcesz tylko nie wplątuj żony i
jej konta do tego. tak dla świętego spokoju,
>
> to moja żona może dostać od mojego ojca te 9637zł, ja moge zostac
> obdarowany dowolną kwotą aby nie zapłacić podatku?
tak, ale wynika to z dwóch różnych przepisów
ty masz zwolnienie nielimitowane z racji pokrewieństwa wynikające z art
4A ustawy o podatku od spadków i darowizn. niestety synowej tam nie
umiescili.
żona podpada pod art 9.
generalnie "drobne" darowizny "raz na jakiś" czas są z podatku zwolnione.
generalnie przeczytaj stąd
http://www.mf.gov.pl/_files_/podatki/od_spadkow_i_da
rowizn/spadki_ustawa.pdf
art 4a, art 9 i art 4.5 , art 14, art 15
-
14. Data: 2010-11-24 22:08:22
Temat: Re: Darowizna na konto
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 22 Nov 2010, witek wrote:
> On 11/22/2010 7:36 AM, Tomemk wrote:
>>
>> kwota 30k
>> chce przelac na konto żony bo mam konto tylko w mbanku
>> a bank zony jest pod nosem i latwo wyplacic.
>
> 2% dla US od depozytu nieprawidłowego.
Aczkolwiek trzeba przyznać, że podstawa do przyczepienia się
wygląda mocno, to "powołanie (się) na Kaczyńskiego" może być skuteczną
linią obrony ;)
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2010-11-24 22:31:29
Temat: Re: Darowizna na konto
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 22 Nov 2010, Tomemk wrote:
> Szczerze powiem, że nie zdawałem sobie sprawę że jest potrzebna umową
To nie tak - pewnie masz na myśli, że "powinna być umowa pisemna".
Wcale nie musi!
Jak darowizna została wykonana, to z mocy prawa miała miejsce.
Problemem jest udowodnienie, że to była darowizna, jeśli ktoś zechce
podważyć taki fakt. Ten "ktoś" to oczywiście US :)
Do wszystkiego, co napisał "witek" dołóż przeczytanie definicji
darowizny z art.888 KC:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html
...do kompletu wraz z art.890
Streszczę:
- *zobowiazuje się*
- *bezpłatnego*
- *na rzecz*
- kosztem *swego*
Niespełnienie jednego z tych warunków powoduje "wylot" z definicji
darowizny, dość trudno niektórym się pogodzić że np. w razie istnienia
długu stwierdzenie "to ja ci te 1000 zł podaruję" darowizną NIE JEST,
bo brakowało tego "zobowiązania" w momencie wydania pieniędzy... US
w takim przypadku kasuje podatek dochodowy (jak od zarobku).
W archiwach znajdziesz przypadki przyczepienia się również
do "bezpłatności", pod dowolnie błahą przyczyną (jeśli np. darujący
przyznał że liczył na jakąkolwiek wzajemność, w dowolnej formie)
> jedną darowiznę już miałem zgłoszona jako po prostu darowizna jakies 2 lata
> temu
> w przelewie jest wpis darowizna, umowy nie było żdnej.
Jeśli nie można podważyć żadnego zastrzeżenia wymienionego wyżej, to
umowa jak najbardziej BYŁA!
- ojciec darował, "z zamiarem"
- Ty *przyjąłeś*
- do tego jest pisemna deklaracja celu w tytule darowizny.
Zwróć uwagę: taki przypadek niczym nie różni się od istnienia odrębnej,
pisemnej umowy darowizmy.
W obu to US musi chcieć postawić zarzut "pozorności" aby darowiznę
podważyć, a tym dowodem *nie* będzie ani tytuł przelewu ani treść
umowy darowizny (jeśliby istniała).
Jeśli, to będzie nim zaplątanie się w *zeznaniach* do do celu
przelania pieniędzy :>
"komu pan darował pieniądze? - synowi; a w jakim celu? - chciałem,
żeby sobie budowa*li* z żoną dom; - dziękuję panu, decyzja przyjdzie
pocztą" ;)
(niezgodność podmiotu - skoro miało być DLA SYNA)
pzdr, Gotfryd
-
16. Data: 2010-11-25 00:16:15
Temat: Re: Darowizna na konto
Od: witek <w...@g...pl>
On 11/24/2010 4:08 PM, Gotfryd Smolik news wrote:
> On Mon, 22 Nov 2010, witek wrote:
>
>> On 11/22/2010 7:36 AM, Tomemk wrote:
>>>
>>> kwota 30k
>>> chce przelac na konto żony bo mam konto tylko w mbanku
>>> a bank zony jest pod nosem i latwo wyplacic.
>>
>> 2% dla US od depozytu nieprawidłowego.
>
> Aczkolwiek trzeba przyznać, że podstawa do przyczepienia się
> wygląda mocno, to "powołanie (się) na Kaczyńskiego" może być skuteczną
> linią obrony ;)
>
1.
po co sie samemu plątać skoro nie trzeba
2. decyzja w stosunku do jednego podatnika (czytaj kaczynskiego) nie
wyznacza prawa w stosunku do drugiego (czytaj łosia co się podłożył i
nie ma brata prezydenta).
a swoją drogą chciałbym wreszcie zobaczyc decyzję US co do kaczynskiego,
bo zdaje sie, ze zamieciono sprawe pod dywan
czyli US nawet nie odważył się sprawy tknąć bo za bardzo śmierdziała.