On 2011-08-18, spp <s...@o...pl> wrote:

[...]

> osobowe, lecz jako dane firmy. Decydując się więc na utożsamianie tych
> danych, godzi się tym samym na szersze ich ujawnianie i słabszą ochronę."

Co nie znaczy zerową. I niekoniecnzie musi być ujawniana w takim kontekście.
To że moje dane widnieją w podpisie, czy w bazie przedsiębiorców, nie znaczy
że mogą być podawane wszędzie i w każdych okolicznościach, czyż nie?

Poza tym wciąż pytam, jakie to ma znaczenie? Przecież zaciemnienie nie
zostało wpisane na podstawie przepisów ustawy o ochronie danych osobowych,
a wszyscy cytują tylko te przepisy.

Czy jak dajmy na to podejrzany o popełnienie "Jarosław Widziszyłko" prowadzący
działalność gospodarczą będzie w gazetach wymieniany jako "Jarosław W.", to
też będzie to budzić zdziwienie "bo dane przedsiębiorcy są jawne"?

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Dnia Thu, 18 Aug 2011 13:43:46 +0200, Wojciech Bancer napisał(a):

>> osobowe, lecz jako dane firmy. Decydując się więc na utożsamianie tych
>> danych, godzi się tym samym na szersze ich ujawnianie i słabszą
>> ochronę."
>
> Co nie znaczy zerową. I niekoniecnzie musi być ujawniana w takim
> kontekście. To że moje dane widnieją w podpisie, czy w bazie
> przedsiębiorców, nie znaczy że mogą być podawane wszędzie i w każdych
> okolicznościach, czyż nie?

Przepis dotyczy wyłącznie danych przedsiębiorcy związanych z prowadzoną
przezeń działalnością. Więc wszystko co poza tym -- podlega ochronie.

--
:-) Olgierd
Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl

do góry

On Thu, 18 Aug 2011, spp wrote:

> W dniu 2011-08-18 10:48, Wojciech Bancer pisze:
>
>> Więc nadal nie rozumiem, na podstawie czego uważasz że osoba fizyczna
>> prowadząca
>> DG nie ma prawa do "prywatności", określonej w Art. 5. ustawy o dostępie
>> do informacji publicznej.
>
> "Z punktu widzenia prawa (art. 7a ust. 2 ustawy Prawo działalności
> gospodarczej z 1999 roku, który stracił moc z dniem 1 lipca 2011 r.) dane
> firm widniejące w ewidencji działalności gospodarczej są jawne, wobec czego
> dane osobowe w niej zawarte nie podlegają przepisom ustawy z 29 sierpnia 1997
> r. o ochronie danych osobowych.

...w zakresie wykorzystania w celu dotyczącym DG.
Nie można *tych samych danych* wykorzystać np. w celu wysłania tej
samej osobie spamu reklamowego o charakterze "osobistym", zgadzasz
się?
No to teraz mamy przypadek ustawy, która ustanawia *odrębne*
zastrzeżenie dotyczące prywatności. Dlaczego zasada pierwszeństwa
przepisu szczegółowego miałaby nie działać?

> gospodarczej, nie może jako osoba fizyczna domagać się ochrony. Dane te są
> bowiem wykorzystywane nie jako dane osobowe, lecz jako dane firmy.

Z tą częścią pozostaje się zgodzić.
Ale pozostaje sprawa przepisu który *odrębnie* ustanawia ochronę.
Owszem, jestem skłonny się zgodzić że to przepis jest nieprawidłowy
w kontekście celu ustanawianego przez prawo.
Ale co to zmienia, sądzisz że dlatego iż np. podatkowy "przepis
jest głupi" ktoś zwolni podatnika z podatku?
Bo jeśli nie, to dlaczego wyłączenie z jawności ustanowione
ustawą miałoby nie działać?

> Tak było i, w zasadzie, tak pozostaje.

Co nie zmienia tego, że skoro istnieje przepis - nawet absurdalny
co do swojej istoty, wobec konstrukcji reszty przepisów - to nie
sposób stwierdzić iż nie obowiązuje.
Trzeba by doprowadzić do jego uchylenia przez TK :|

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2011-08-18 19:12, Gotfryd Smolik news pisze:

>> Tak było i, w zasadzie, tak pozostaje.
>
> Co nie zmienia tego, że skoro istnieje przepis - nawet absurdalny
> co do swojej istoty, wobec konstrukcji reszty przepisów - to nie
> sposób stwierdzić iż nie obowiązuje.
> Trzeba by doprowadzić do jego uchylenia przez TK :|


Nie za bardzo rozumiem o jakim przepisie myślisz.
W nowej ustawie _zwiększono_ ochronę prywatności przedsiębiorcy - IMHO
tak być powinno ale jednoznacznie należałoby skorelować to z innymi
przepisami.
Sąd gospodarczy przez który prowadzę swoje sprawy wymaga w przypadku nie
mających statusu osoby prawnej podania miejsc ich zamieszkania. Od lipca
te dane nie są udostępniane poprzez ewidencję działalności gospodarczej
o ile nie są takie same jak miejsce prowadzenia działalności. Musisz
odrębnie je uzyskiwać w Wydziałach Spraw Obywatelskich dokładnie
dokumentując swój interes prawny. To jednak jest krok wstecz. A
wystarczyłoby traktować pisma skierowane na adres prowadzenia
działalności (podany w zgłoszeniu do ewidencji) jako doręczone :(

--
spp

do góry

On Thu, 18 Aug 2011, spp wrote:

> W dniu 2011-08-18 19:12, Gotfryd Smolik news pisze:
>
>> Co nie zmienia tego, że skoro istnieje przepis - nawet absurdalny
>> co do swojej istoty, wobec konstrukcji reszty przepisów - to nie
>> sposób stwierdzić iż nie obowiązuje.
>> Trzeba by doprowadzić do jego uchylenia przez TK :|
>
>
> Nie za bardzo rozumiem o jakim przepisie myślisz.

Zacytowali Ci przepis który ustanawia *odrębnie* ochronę danych
przedsiębiorcy czy nie zacytowali?
Bo ja pisałem na podstawie cytatu ;) (fakt, nie sprawdzałem
w źródłach).

> W nowej ustawie _zwiększono_ ochronę prywatności przedsiębiorcy

Ale *nie chodzi* o ustawę ogólną, a szczególny przepis ustawy
dotyczący publikacji *konkretnych* danych.
To, że ustawa "ogólnie" znosi ochronę danych przedsiębiorcy,
w niczym nie zabrania *innej ustawie* aby ona *w szczególnym
przypadku* taką ochronę ustanawiała.
Jeśli dane przedsiębiorcy dokonującego zgłoszenia "o alkohol"
są chronione z mocy przepisów o przyznawaniu prawa handlem
alkoholem, to przepisom o jawności DG nic do *takiego*
przypadku.

> być powinno ale jednoznacznie należałoby skorelować to z innymi przepisami.

No a jeśli nie skorelowano, to co?

> Sąd gospodarczy przez który prowadzę swoje sprawy wymaga w przypadku nie
> mających statusu osoby prawnej podania miejsc ich zamieszkania. Od lipca te
> dane nie są udostępniane poprzez ewidencję działalności gospodarczej o ile
> nie są takie same jak miejsce prowadzenia działalności. Musisz odrębnie je
> uzyskiwać w Wydziałach Spraw Obywatelskich dokładnie dokumentując swój
> interes prawny. To jednak jest krok wstecz. A wystarczyłoby traktować pisma
> skierowane na adres prowadzenia działalności (podany w zgłoszeniu do
> ewidencji) jako doręczone :(

Zgadza się.
I mamy odpowiedź na pytanie wyżej: ustawodawca nie koreluje przepisów,
bo to nie on będzie się użerał z brakiem spójności.

pzdr, Gotfryd

do góry