Uchwała Rady Miasta brzmi:
Zbycie nieruchomości mieszkalnych stanowiących własność gminy następuje w
terminie 6 miesięcy od dnia złożenia wniosku o nabycie lokalu
mieszkalnego przez osobę uprawnioną.

Jeśli prawidłowo rozumiem powyższy zapis to znaczy, że jeśli złożyłem
wniosek o wykup mieszkania to urząd musi w przeciągu maksymalnie 6
miesięcy mieszkanie mi sprzedać.
Wszystkie formalności załatwione, a czekam już prawie 24 miesiące. Czy
oznacza to, że urząd łamie prawo? Jak mogę przymusić urzędników do
wywiązania się z postanowień uchwały. Czy jedyną forma "nacisku" jest
skarga na bezczynność organu?

Co można zrobić jeśli urzędnicy stawiają zapory, które nie mają żadnego
odzwierciedlenia w uchwałach. np.: żądają aby przy wykupie z danej
kamienicy było co najmniej 30% chętnych. Pytałem urzędnika powiedział, że
to ich wewnętrzne ustalenie i nie ma odzwierciedlenia w prawie.

do góry

Dnia Wed, 17 Aug 2011 16:03:16 +0000 (UTC), zbyszek napisał(a):


> Co można zrobić jeśli urzędnicy stawiają zapory, które nie mają żadnego
> odzwierciedlenia w uchwałach. np.: żądają aby przy wykupie z danej
> kamienicy było co najmniej 30% chętnych. Pytałem urzędnika powiedział, że
> to ich wewnętrzne ustalenie i nie ma odzwierciedlenia w prawie.

Dał Ci to na piśmie?
Hehehe - co za degrengolada toczy ten kraj :/
Może jeszcze taki ^^$&%*&%% powie Ci że on sobie "ustalił" iż aby wykupić
mieszkanie trzeba mu zrobić 3 razy obciąg z połykiem :/
Kto takich &$^%&$* zatrudnia?

do góry