Witam
Wynajmuję miejsce w hali garażowej w bloku, w którym nie mieszkam (inna
wspólnota).
Oczywiście poza opłatą dla firmy wynajmującej - płacę tej innej wspólnocie
za obsługę (administrowanie) tym miejscem.
Brama posiada przełącznik trybów (ręczny i automatyczny). Tryb ręczny,
wykorzystywany jest w sytuacji braku zasilania czy też awarii automatyki
bramy.
Przełącznik zmiany tych trybów znajduje się wewnątrz hali.
Parę miesięcy temu ktoś pozostawił bramę w trybie ręcznym i nie mogłem się
dostać do auta, gdyż posiadałem jedynie PILOTA, którym mogę otworzyć bramę
z zewnątrz. Oczywiście pilot działa tylko w trybie automatycznym bramy.

Możliwe jest dotarcie do hali (i swojego auta) gdy posiada się DWA klucze.
Jeden do drzwi klatki z domofonem i drugi do drzwi ppoż samej hali. Ten
drugi został mi udostępniony. Wynajemca i administrator obsługujący tę
halę - nie chcą mi udostępnić klucza do klatki z domofonem. Twierdzą, że
reprezentują interes właścicieli owego budynku i basta!

Czy prawo - jest po mojej stronie i czy mogę się domagać OBU kluczy?
Komu przyzna w tej sytuacji rację rzecznik ochrony praw konsumenta?

Pozdrawiam

--
-------
Negatyw
-------

do góry

Zwróć się ze swoim problemem do właściciela tego miejsca, od którego je
wynajmujesz.
Najlepiej na piśmie, żebyś miał potwierdzone dla ewentualnych przyszłych
celów dowodowych utrudnienia w korzystaniu z przedmiotu najmu (celem
uzyskania bonifikaty, mozliwości wcześniejszego wypowiedzenia umowy ze swojej
strony bez zachowania terminu wypowiedzenia, odszkodowania, zadośćuczynienia
itp.).

To Twoje "oczywiście" wcale nie jest oczywiste.
Roszczenia wobec wspólnoty i jej zarządcy lub administracji ma generalnie
właściciel, a nie najemca.
I vice versa.


-----
> Wynajmuję miejsce w hali garażowej w bloku, w którym nie mieszkam.
> Oczywiście poza opłatą dla firmy wynajmującej - płacę tej innej wspólnocie
za obsługę tym miejscem.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "_ąćęłńóśźż" <j...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j2jc2e$s61$...@i...gazeta.pl...

> Zwróć się ze swoim problemem do właściciela tego miejsca, od którego je
> wynajmujesz.Najlepiej na piśmie [...]

Zrobiłem to pod koniec lipca. Listem poleconym. Do tej pory - zero
odpowiedzi.
Oficjalne pismo do wynajemcy, wysłał dziś administrator tego budynku.
Zobaczymy czy tym razem będzie jakiś odzew.

> Roszczenia wobec wspólnoty i jej zarządcy lub administracji ma
> generalnie
> właściciel, a nie najemca.

Mogę prosić troszkę jaśniej? :)

Pozdrawiam

--
-------
Negatyw
-------

do góry

Jasne:
Ustawa o własności lokali.


-----
> Mogę prosić troszkę jaśniej?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Thu, 18 Aug 2011, Negatyw wrote:

> Użytkownik "_ąćęłńóśźż" <j...@W...gazeta.pl> napisał
[...]
>> Roszczenia wobec wspólnoty i jej zarządcy lub administracji ma generalnie
>> właściciel, a nie najemca.
>
> Mogę prosić troszkę jaśniej? :)

W pierwszym poście napisałeś, że "płacisz również wspólnocie
za obsługę".
I teraz prosto: masz *ze wspólnotą* umowę, w której *wspólnota*
zobowiązuje się do czegokolwiek wobec *Ciebie*, czy *na umowie
z firmą garażową* jest *informacja*, ile ta firma płaci wspólnocie
żeby *ich* obsługiwała (z czego ileś-tam przypada na Twój garaż)?

Jeśli to drugie (a na 95%++ tak jest), to sam sobie odpowiedz
na pytanie: czy jeśli sprzedawca chleba przyklei do niego
informację że jest pieczony z mąki pochodzącej z młyna X,
masz jakieś podstawy aby od młynarza X czegokolwiek żądać?

Firma może mieć różne tytuły do roszczeń wobec wspólnoty:
jako "udziałowiec" który jest właścicielem pomieszczeń
bądź jako dzierżawca (w sumie tego nie wiemy).
Może być właścicielem garaży (jako "udziałowiec" wspólnoty)
*i* mieć zawartą dodatkową umowę związaną z rozliczaniem
kosztów i innych uprawnień oraz obowiązków z tytułu
innego używania, niż reszta współwłaścicieli.
Ale *Tobie* nic nie przyjdzie z tego, że owa firma ma
jakieś prawa. Zawarłeś z nimi (firmą) umowę i to od nich
(i tylko od nich) możesz wymagać.
No chyba że wspólnota sama ściągnęła sobie kłopot na
głowę, zawierając indywidualne umowy "na obsługę" oddzielnych
garaży.
Jak wyżej zaznaczyłem powątpiewam - powątpiewam żeby
(wspólnota) tak zrobiła.
Jeśli więc czegokolwiek należy żądać od wspólnoty, to
żądać musi owa firma.

pzdr, Gotfryd

do góry