eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy "zgoda" PRZEZ TELEFON jest PRAWOMOCNA?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2008-11-20 20:25:04
    Temat: Czy "zgoda" PRZEZ TELEFON jest PRAWOMOCNA?
    Od: George Orwell <n...@m...it>

    Pewien abonent CYFRY+ wypelnil warunek do nieprzedluzenia Umowy
    zawarty w:
    REGULAMIN UMOWY O ABONAMENT
    Artykukul 6.
    "CZAS OBOWIAZYWANIA UMOWY"
    http://tinyurl.com/3zpz2j
    czyli, wyslal listem poleconym ponad miesiac przed koncem
    Okresu Minimalnego decyzje o nie-przedluzeniu Umowy.

    Po tym, po 2-tygodniach pewien konsultant Cyfry+ zadzwonil i
    zaczal naklaniac owego Abonenta do JEDNAK przedluzenia Umowy,
    bajerujac przy tym niesamowicie.
    Ow Abonent pod wplywem niespokojnych okolicznosci powiedzial
    do telefonu, ze sie zgadza.

    Niestety tydzien pozniej zaczely sie SCHODY - Cyfra+ znowu
    pokazala, ze potrafi patrzec Z GORY na Abonenta uwiezionego
    Umowa, zaslaniajac sie oczywiscie caly czas Regulaminem.

    W wyniku tego Abonent JUZ NIE CHCE przedluzac Umowy.
    NICZEGO NIE PODPISAL.

    Czy owa "zgoda" wypowiedziana przez telefon ma moc prawna?

    P.S. Okres Minimalny poprzedniej Umowy sie jeszcze nie
    skonczyl (jest do konca Listopada).



    Il mittente di questo messaggio|The sender address of this
    non corrisponde ad un utente |message is not related to a real
    reale ma all'indirizzo fittizio|person but to a fake address of an
    di un sistema anonimizzatore |anonymous system
    Per maggiori informazioni |For more info
    https://www.mixmaster.it


  • 2. Data: 2008-11-21 20:41:32
    Temat: Re: Czy "zgoda" PRZEZ TELEFON jest PRAWOMOCNA?
    Od: Yyy <y...@m...o2.pl>

    George Orwell <n...@m...it> wrote in
    news:58baaa24f41a800f68054f4ec0e8c867@mixmaster.it:

    > Ow Abonent pod wplywem niespokojnych okolicznosci powiedzial
    > do telefonu, ze sie zgadza.
    >
    > Niestety tydzien pozniej zaczely sie SCHODY - Cyfra+ znowu
    > pokazala, ze potrafi patrzec Z GORY na Abonenta uwiezionego
    > Umowa, zaslaniajac sie oczywiscie caly czas Regulaminem.
    >
    > W wyniku tego Abonent JUZ NIE CHCE przedluzac Umowy.
    > NICZEGO NIE PODPISAL.
    >
    > Czy owa "zgoda" wypowiedziana przez telefon ma moc prawna?

    ponoc nagranie rozmowy nie moze byc dowodem w sadzie

    jesli nie ma podpisu i umowy na pismie to moga sobie postraszyc!

    --
    Y?


  • 3. Data: 2008-11-21 21:14:11
    Temat: Re: Czy "zgoda" PRZEZ TELEFON jest PRAWOMOCNA?
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Yyy napisał:
    > ponoc nagranie rozmowy nie moze byc dowodem w sadzie

    Głupoty gadasz.

    Widziałem wyrok, w którym sąd stwierdził, że klient się zgodził na
    warunki umowy bo jej... nie odesłał przekreślonej, tylko wyrzucił do kosza.

    Taki to kraj.

    --

    pozdrawiam
    Arek

    http://www.reputacja.net


  • 4. Data: 2008-11-21 22:15:44
    Temat: Re: Czy "zgoda" PRZEZ TELEFON jest PRAWOMOCNA?
    Od: Yyy <y...@m...o2.pl>

    Arek <a...@e...net> wrote in news:gg78b8$rmd$1@news.onet.pl:

    > Widzialem wyrok, w którym sad stwierdzil, ze klient się zgodzil na
    > warunki umowy bo jej... nie odeslal przekreslonej, tylko wyrzucil do kosza.

    tak tylko, ze ty chyba nie doczytales co napisal George Orwell powyzej --
    abonent wczesniej wyslal list polecony ponad miesiac przed wygasnieciem
    "okresu minimalnego" i to jest najbardziej wiazace

    o wiele bardziej w kazdym razie niz to co se potem ktos gadal przez telefon,
    nawet nie ma pewnosci ze to byl rzeczony abonent a nie przypadkowo znajdujacy
    sie w poblizu pozostawionego telefonu kumpel co sobie jaja zrobil...

    --
    Y?


  • 5. Data: 2008-11-22 09:53:42
    Temat: Re: Czy "zgoda" PRZEZ TELEFON jest PRAWOMOCNA?
    Od: Plantator <x...@o...pl>

    Na umowy zawierane przez telefon czy internet masz 10 dni aby je zerwać
    bez żadnych skutków.


  • 6. Data: 2008-11-22 11:30:42
    Temat: Re: Czy "zgoda" PRZEZ TELEFON jest PRAWOMOCNA?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 21 Nov 2008, Yyy wrote:

    [...do Arka...]
    >
    > tak tylko, ze ty chyba nie doczytales co napisal George Orwell powyzej --
    > abonent wczesniej wyslal list polecony ponad miesiac przed wygasnieciem
    > "okresu minimalnego" i to jest najbardziej wiazace

    O ile teraz argumentacja ma jakiś sens (art. 77 KC !) to poprzednio
    napisałeś zupełnie coś innego. Skupiłeś się wyłącznie na uznaniu
    bezwartościowości oświadczenia telefonicznego.

    Fakt że było to (w świetle Twojej uwagi wyżej) nie na temat nie
    powoduje, że z Twoją tezą jakoby "nagranie nie było dowodem" nie
    można było sobie popolemizować.
    Prawidłowsza IMHO jest po prawdzie wersja, że dowodem będzie zeznanie
    konsultanta, jedynie *poparte* materialnym śladem zapisu.

    > o wiele bardziej w kazdym razie niz to co se potem ktos gadal przez telefon,
    > nawet nie ma pewnosci ze to byl rzeczony abonent a nie przypadkowo znajdujacy
    > sie w poblizu pozostawionego telefonu kumpel co sobie jaja zrobil...

    Zdajesz sobie sprawę, że w takim układzie ów abonent może być zmuszony
    złożyć fałszywe oświadczenie w postępowaniu *karnym* ("w sprawie
    działania bliżej nieznanej osoby trzeciej na szkodę abonenta
    lub dostawcy")?
    Ile za to przysługuje, 3 lata czy więcej? ;)

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1