-
1. Data: 2009-01-01 15:14:04
Temat: Czy warto próbować?
Od: Ania <s...@c...pl>
Witam,
Wygrałam aukcje na allegro (buty) wylicytowałam je za 3,25zł. Sprzedawca
nie chce mi podać danych do przelewu ani sprzedać, butów. Proponuje że
wystawi je ponownie a ja przy odrobinie szczęścia może je wygram.
Przecież juz je kupiłam i chce za nie zapłacić. ALlegrowicz otrzymal
od mnie komentarz negatywny tym samym sie zrewanżował. Allegro nie
reaguje. Czy warto zglosic sprawe do sądu? Wedle regulaminu kupilam
buty i powinnam za nie zaplacic i je otrzymac. Wpłace pieniadze poczta
i założę sprawe w sądzie jeśli buty nie zostaną mi przyslane. Czy warto?
--
Ania
-
2. Data: 2009-01-01 15:38:55
Temat: Re: Czy warto próbować?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Ania wrote:
> Witam,
>
> Wygrałam aukcje na allegro (buty) wylicytowałam je za 3,25zł. Sprzedawca
> nie chce mi podać danych do przelewu ani sprzedać, butów. Proponuje że
> wystawi je ponownie a ja przy odrobinie szczęścia może je wygram.
> Przecież juz je kupiłam i chce za nie zapłacić. ALlegrowicz otrzymal
> od mnie komentarz negatywny tym samym sie zrewanżował. Allegro nie
> reaguje. Czy warto zglosic sprawe do sądu? Wedle regulaminu kupilam
> buty i powinnam za nie zaplacic i je otrzymac. Wpłace pieniadze poczta
> i założę sprawe w sądzie jeśli buty nie zostaną mi przyslane. Czy warto?
>
dla sportu warto.
-
3. Data: 2009-01-01 15:56:21
Temat: Re: Czy warto próbować?
Od: "macso" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Ania" <s...@c...pl> napisał w wiadomości
news:20090101161404.5b38824e@nasa.one.pl...
Witam,
Wygrałam aukcje na allegro (buty) wylicytowałam je za 3,25zł. Sprzedawca
nie chce mi podać danych do przelewu ani sprzedać, butów. Proponuje że
wystawi je ponownie a ja przy odrobinie szczęścia może je wygram.
Przecież juz je kupiłam i chce za nie zapłacić. ALlegrowicz otrzymal
od mnie komentarz negatywny tym samym sie zrewanżował. Allegro nie
reaguje. Czy warto zglosic sprawe do sądu? Wedle regulaminu kupilam
buty i powinnam za nie zaplacic i je otrzymac. Wpłace pieniadze poczta
i założę sprawe w sądzie jeśli buty nie zostaną mi przyslane. Czy warto?
a jak ustalisz właściwość sądu ?
macso
-
4. Data: 2009-01-01 16:56:40
Temat: Re: Czy warto próbować?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Ania" <s...@c...pl> napisał w wiadomości
news:20090101161404.5b38824e@nasa.one.pl...
Warto / nie warto, to rzecz opłacalności w mojej ocenie. Rozumiem, ze
chcesz to kupić za cirkla kilkanaście złotych z kosztami transportu. A jaka
jest wartość rynkowa tej rzeczy? Bo teoretycznie to należało by
przysługującą sprzedającemu należność wpłacić do depozytu sądowego i żądać
wydania rzeczy. tylko nie wiem, czy warto się pieniaczyć. Poza negatywem
powiadom Allegro. Dadzą mu punkt karny za odmowę wywiązania się transakcji.
Trzy punkty i zawieszenie konta - zdaje się.
Poza tym możesz sprzedającemu odpisać, że z chwilą wygrania przez Ciebie
aukcji doszło do zawarcia umowy i rzecz jest Twoja - o ile jest określona
co do tożsamości. jeśli ją ponownie wystawi, to po prostu dopuści się jej
przywłaszczenia, czyli popełni przestępstwo.
-
5. Data: 2009-01-01 17:49:58
Temat: Re: Czy warto próbować?
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Robert Tomasik pisze:
> Poza tym możesz sprzedającemu odpisać, że z chwilą wygrania przez Ciebie
> aukcji doszło do zawarcia umowy i rzecz jest Twoja -
A on odpisze ze pies ja zeżarł.
Zwróci przelane pieniążki i po zawodach.
> Jeśli ją ponownie wystawi, to po prostu
> dopuści się jej przywłaszczenia, czyli popełni przestępstwo.
Nie koniecznie, ponieważ to może być rzecz łudząco podobna
do tamtej zjedzonej przez psa, lecz nie ta sama.
--
Krzysiek
-
6. Data: 2009-01-01 17:53:56
Temat: Re: Czy warto próbować?
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Ania pisze:
> Czy warto?
To zależy jaka jest normalna wartość tych butów
Jak masz zdrowie, czas, nerwy...
Reklamę mu zrób, powysyłaj maile do uczestników jego akcji,
tu np. podaj nick jego, sam jestem ciekaw co to za cwaniaczek.
--
Krzysiek
-
7. Data: 2009-01-01 18:13:25
Temat: Re: Czy warto próbować?
Od: "moje_przedmioty" <m...@i...pl>
Użytkownik "Ania" <s...@c...pl> napisał w wiadomości
news:20090101161404.5b38824e@nasa.one.pl...
Witam,
Wygrałam aukcje na allegro (buty) wylicytowałam je za 3,25zł. Sprzedawca
nie chce mi podać danych do przelewu ani sprzedać, butów. Proponuje że
wystawi je ponownie a ja przy odrobinie szczęścia może je wygram.
Przecież juz je kupiłam i chce za nie zapłacić. ALlegrowicz otrzymal
od mnie komentarz negatywny tym samym sie zrewanżował. Allegro nie
reaguje. Czy warto zglosic sprawe do sądu? Wedle regulaminu kupilam
buty i powinnam za nie zaplacic i je otrzymac. Wpłace pieniadze poczta
i założę sprawe w sądzie jeśli buty nie zostaną mi przyslane. Czy warto?
Bedziesz teraz po kolei zaśmiecać inne grupy?
na alt.pl.allegro dostałaś odpowiedź?
NIe była zbyt skomplikowana.
Foti
-
8. Data: 2009-01-01 18:40:43
Temat: Re: Czy warto próbować?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Krzysztof 45" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:gjivpq$2vc$1@news.dialog.net.pl...
>> Poza tym możesz sprzedającemu odpisać, że z chwilą wygrania przez Ciebie
>> aukcji doszło do zawarcia umowy i rzecz jest Twoja -
> A on odpisze ze pies ja zeżarł.
> Zwróci przelane pieniążki i po zawodach.
Gdyby nie chciał ich kolejny raz wystawić - jak sam pisze - to faktycznie
argumentacja była by chociaż wiarygodna. Co do zasady oczywiście może nimi
nakarmić psa (pomijając protesty kynologów i służby weterynaryjnej), ale i
tak nabywcy ma dostarczyć towar w naturze. Ewentualne odszkodowanie, to już
nie wartość wylicytowana, a wartość faktyczną butów, a więc zwrotny przelew
nie na owe 3 zł, tylko 70 zł, skoro sam twierdzi, ze tyle owe buty są jego
zdaniem warte. Oczywiście strony mogą się porozumieć w tym losowym
przypadku na niższe odszkodowanie (sama pytająca wartość butów ocenia na 30
zł), więc załóżmy ich utrata powoduje po jej stronie taką szkodę, ale to
już również kwestia późniejszej oceny przez sąd. Dla mnie wiarygodniejsza
jest wycena sprzedającego, bo w końcu te buty widział w naturze, kupująca
zaś ocenia na podstawie fotografii, która niekoniecznie musi oddawać
wszystkie walory sprzedawanego przedmiotu :-)
> Nie koniecznie, ponieważ to może być rzecz łudząco podobna do tamtej
> zjedzonej przez psa, lecz nie ta sama.
Wcześniej nie było napisane, że chodzi o buty. Poza tym to jest kwestia
dowodowa, a nie merytoryczna. Oczywiście, jak nie będziemy w stanie
dowieść - czyli jednoznacznie zidentyfikować - że sprzedaje już sprzedane
buty, to zostaje mu zapłacić owe 70 zł plus koszty przesyłki (te dostał)
oraz koszty przelewu (jeśli były) i zasadniczo sprawa powinna ulec
rozwiązaniu.
Pytająca za owe 70 zł zakupi sobie na tej kolejnej aukcji od sprzedającego
te niezwykle podobne do tych zaginionych buty, a nawet mogą się dogadać, że
nie dadzą zarobić bankowi, tylko sprzedający od razu należne jej
odszkodowanie zaliczy na poczet należności i wyśle buty. Po co sprawę
komplikować, gdy jest proste rozwiązanie :-)
-
9. Data: 2009-01-01 19:34:31
Temat: Re: Czy warto próbować?
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2009-01-01 16:14, Ania pisze:
> Wygrałam aukcje na allegro (buty) wylicytowałam je za 3,25zł. Sprzedawca
> nie chce mi podać danych do przelewu ani sprzedać, butów. Proponuje że
> wystawi je ponownie a ja przy odrobinie szczęścia może je wygram.
Warto. Sam miałem taką sytuację kupując laptopa za 100 zł w sklepie
internetowym. Okazało się że laptop wart jest 5 tysiaków i mi go nie
sprzedadzą. Przegrałem w sądzie ale potem dowiedziałem sie, że
przegrałem bo sąd uznał to za pomyłkę i gdyby to była licytacja to
kwestia pomyłki by nie przeszła. Walcz. Idź do rzecznika konsumentów to
Ci pomoże.
-
10. Data: 2009-01-01 19:35:38
Temat: Re: Czy warto próbować?
Od: PlaMa <m...@w...pl>
W dniu 2009-01-01 20:34, PlaMa pisze:
> Warto. Sam miałem taką sytuację kupując laptopa za 100 zł w sklepie
> internetowym. Okazało się że laptop wart jest 5 tysiaków i mi go nie
> sprzedadzą. Przegrałem w sądzie ale potem dowiedziałem sie, że
> przegrałem bo sąd uznał to za pomyłkę i gdyby to była licytacja to
> kwestia pomyłki by nie przeszła. Walcz. Idź do rzecznika konsumentów to
> Ci pomoże.
A! I Rób kopie i wydruki wszystkiego związanego ze sprawą! Strony z
licytacją, mailów które otrzymałaś, korespondencji z draniem, wszystkiego :)