-
1. Data: 2009-01-01 18:21:53
Temat: Re: teren prywatny - wspolnoty mieszkaniowej
Od: "marek" <m...@g...com>
> Natomiast istnieje coś takiego, jak samopomoc, czyli ów samochód można po
> prostu przepchnąć - nawet powodując jakieś jego drobne niecelowe
> szkodzenia - udrażniając przejazd. Do tego celu można wezwać pomoc drogową
> i kosztami takiej usługi obciążyć później właściciela pojazdu.
>
> Dla jasności uważam, ze można ten pojazd przemieścić w celu udrożnienia
> wyjazdu, natomiast nie wolno go gdzieś tam odholowywać na jakieś parkingi
> czy w inne miejsca. Rozważam ewentualnie zasadność zabezpieczenia tak
> przemieszczonego pojazdu poprzez założenie blokady do czasu pokrycia przez
> jego właściciela nakładów na przemieszczenie pojazdu.
a moze podalbys podstawe prawna? ok. wzywam pomoc drogowa, ktora odholuje
pojazd 3-4 metry, by mozna bylo wyjechac z garazu. pomoc drogowa zapewne
bedzie chciala kase - bo przeciez nie powiem, ze kase zaplaci wlasciciel
holowanego pojazdu.
mowisz blokada- ok. tylko ja jej nie mam, straz ma albo policja - oni nie
zaloza, bo mowia ze nie ma wykroczneia. zamkniete kolo:-((
-
2. Data: 2009-01-01 18:58:03
Temat: Re: teren prywatny - wspolnoty mieszkaniowej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "marek" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:gjj1k4$ur2$1@news3.onet...
> a moze podalbys podstawe prawna?
Czego konkretnie? Przemieszczenia? Bo jak rozumiem tego nie kwestionujesz.
W razie wątpliwości art. 343§2 kc i okoliczne.
> ok. wzywam pomoc drogowa, ktora odholuje
> pojazd 3-4 metry, by mozna bylo wyjechac z garazu. pomoc drogowa zapewne
> bedzie chciala kase - bo przeciez nie powiem, ze kase zaplaci wlasciciel
> holowanego pojazdu.
Nie, no Ty zlecasz usługę i Ty płacisz. Potem możesz dochodzić zwrotu
kosztów od właściciela przemieszczonego pojazdu.
> mowisz blokada- ok. tylko ja jej nie mam, straz ma albo policja - oni nie
> zaloza, bo mowia ze nie ma wykroczneia. zamkniete kolo:-((
Blokada nie jest konieczna. To taka wisienka w torcie. Jakbyś ją miał, to
zabezpieczasz sobie szybszy zwrot nakładów - prawdopodobniej. Bez niej
również możesz owych kosztów dochodzić. możesz również samochód przepchnąć
za darmo i bez holownika osobiście, czy też z pomocą kilku sąsiadów. Ale
skoro nie zapłacisz za to, to i sam sprawca Ci nic nie zalega. Po prostu
nie może protestować, że samochód mu przepchnięto.
-
3. Data: 2009-01-05 09:54:46
Temat: Re: teren prywatny - wspolnoty mieszkaniowej
Od: Sebcio <s...@n...com>
Robert Tomasik pisze:
> Nie, no Ty zlecasz usługę i Ty płacisz. Potem możesz dochodzić zwrotu
> kosztów od właściciela przemieszczonego pojazdu.
No właśnie. Pytanie za 100 punktów - jak mogę uzyskać dane osobowe
sprawcy naruszenia posiadania ? :) Jakoś w końcu pozew zywilny muszę
sporządzić.
> Blokada nie jest konieczna. To taka wisienka w torcie. Jakbyś ją miał, to
> zabezpieczasz sobie szybszy zwrot nakładów - prawdopodobniej. Bez niej
Obawiam się że założenie blokady będzie przekroczeniem zasady
dopuszczalnej samopomocy. Jakiś czas temu przyglądałem się tematowi,
zresztą dyskutowaliśmy na ten temat tu na grupie i wyszło że generalnie
jedynym prawem jakie mamy jest owa samopomoc w postaci przestawienia
auta bez jego uszkodzenia i bez możliwości dochodzenia należności za owo
przestawienie.
--
Pozdrawiam,
Sebcio
-
4. Data: 2009-01-05 15:05:52
Temat: Re: teren prywatny - wspolnoty mieszkaniowej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Sebcio" <s...@n...com> napisał w wiadomości
news:gjsleb$njq$1@pippin.nask.net.pl...
> Robert Tomasik pisze:
>> Nie, no Ty zlecasz usługę i Ty płacisz. Potem możesz dochodzić zwrotu
>> kosztów od właściciela przemieszczonego pojazdu.
> No właśnie. Pytanie za 100 punktów - jak mogę uzyskać dane osobowe
> sprawcy naruszenia posiadania ? :) Jakoś w końcu pozew zywilny muszę
> sporządzić.
Z CEPiK składając zapytanie na odpowiednim druku i płacąc opłatę skarbową.
Jeśli odmówią - bo nie wiem jaka jest u Ciebie moda - to wówczas składasz
do sądu wniosek w postępowaniu nieprocesowym o wyrażenie zgody na
udostępnienie tych danych przez CEPiK.
>> Blokada nie jest konieczna. To taka wisienka w torcie. Jakbyś ją miał,
>> to
>> zabezpieczasz sobie szybszy zwrot nakładów - prawdopodobniej. Bez niej
> Obawiam się że założenie blokady będzie przekroczeniem zasady
> dopuszczalnej samopomocy.
Ale to będzie tymczasowy zastaw na rzeczy, a nie samopomoc.
> Jakiś czas temu przyglądałem się tematowi, zresztą dyskutowaliśmy na ten
> temat tu na grupie i wyszło że generalnie jedynym prawem jakie mamy jest
> owa samopomoc w postaci przestawienia auta bez jego uszkodzenia i bez
> możliwości dochodzenia należności za owo przestawienie.
-
5. Data: 2009-01-05 15:41:27
Temat: Re: teren prywatny - wspolnoty mieszkaniowej
Od: Sebcio <s...@n...com>
Robert Tomasik pisze:
> Z CEPiK składając zapytanie na odpowiednim druku i płacąc opłatę
> skarbową. Jeśli odmówią - bo nie wiem jaka jest u Ciebie moda - to
> wówczas składasz do sądu wniosek w postępowaniu nieprocesowym o
> wyrażenie zgody na udostępnienie tych danych przez CEPiK.
Warto wiedzieć, dzięki :)
> Ale to będzie tymczasowy zastaw na rzeczy, a nie samopomoc.
Zastaw celem zabezpieczenia czego ? :) Bo nie widzę specjalnie prawnego
umocowania do egzekwowania zwrotu nakładów poniesionych w związku z
zastosowaniem samopomocy. Jednocześnie fajnie by było, gdybym czegoś nie
wiedział i miał właśnie szansę się dowiedzieć - nie będę na przyszłość
przepychał auta "własnymi ręcyma"... :))
--
Pozdrawiam,
Sebcio
-
6. Data: 2009-01-05 18:45:09
Temat: Re: teren prywatny - wspolnoty mieszkaniowej
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Sebcio" <s...@n...com> napisał w wiadomości
news:gjt9oe$4bg$1@pippin.nask.net.pl...
> Zastaw celem zabezpieczenia czego ? :)
Przesadziłem. chyba, ze rzeczony samochód potraktować jako zwierzę :-)