On 2 Kwi, 14:34, Any User <u...@a...pl> wrote:

[ciach]

>
> Nie jestem za delegalizacją Internetu, aby to było jasne.
>
> Jestem natomiast za delegalizacją wszelkich technologii, które służą
> *przede wszystkim* do popełniania przestępstw. Czyli takich, w przypadku
> których delegalizacja będzie większą korzyścią, niż stratą (oczywiście
> dla ludzi uczciwie płacących za użytkowane treści).
>


W takim razie zapłacisz mi za nie wykonane zlecenia?
Używam torrenta do ściągania niezbędnych danych od znajomego, do
zakończenia zlecenia, które mi daje. Nie ma możliwości inaczej niż
P2P, ponieważ on w USA, a ja w Polsce. Pliki od ok 100 MB, do (nawet)
kilku GB. Jaka jest inna możliwość ściągnięcia pliku ok 2GB tak, aby
można było wyłączyć kompa, i później ewentualnie dokończyć ściąganie?
Nie biorę pod uwagę czegoś takiego jak nagranie na płytkę i wysłanie
pocztą/kurierem, ponieważ jak dostaję zlecenie dzisiaj, to jutro
wieczorem odsyłam skończony projekt. Więc taka forma przesyłki traci
sporo na czasie, a ja bym stracił część swoich dochodów (zresztą nie
takich małych).
Więc zapytam się raz jeszcze, pokryjesz moje straty? Jak chcesz mogę
udokumentować ;)

--
pozdrawiam

SlaVa

do góry

Dnia Wed, 2 Apr 2008 13:50:47 -0700 (PDT), SlaVa napisał(a):

> W takim razie zapłacisz mi za nie wykonane zlecenia?
> Używam torrenta do ściągania niezbędnych danych od znajomego, do
> zakończenia zlecenia, które mi daje. Nie ma możliwości inaczej niż
> P2P, ponieważ on w USA, a ja w Polsce. Pliki od ok 100 MB, do (nawet)
> kilku GB. Jaka jest inna możliwość ściągnięcia pliku ok 2GB tak, aby
> można było wyłączyć kompa, i później ewentualnie dokończyć ściąganie?

Ja do tego zawsze używam ftp.

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Dnia Wed, 02 Apr 2008 15:01:29 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> Marginalne?

Kiedyś czytałem jakieś raporty IFPI czy jakoś tak... Choć to były stare
raporty.

>> Przykład z nożem nie jest trafiony - rzadko się zdarza
>> że jest on użyty do przestępstwa. Zaś sieci p2p głównie
>> służą piractwu
>
> Oczywiście masz jakieś wsparcie w postaci dokładnych i bezstronnych
> danych statystycznych?

Znaczy co? Jak RIAA stwierdzi że większość plików przesyłanych
przez p2p to piractwo to już się nie liczy? Myślisz że oni
tak hobbystycznie tępią p2p - dla zasady? Bo ja myślę że robią
to dla kasy i to sporej - a to poważny argument za tym żeby
uznać że problem piractwa istnieje (oczywiście p2p to tylko część
- ale skoro piszą p2p to 60% ruchu internetowego to nikt mi
nie powie że używa się tego do przesyłania sobie dystrybucji
Linuksa).

>> i jeśli prawo na to zezwala to znaczy
>> że jest dziurawe i należy je załatać.
>
> Na stos bezbożników!

Zawsze i wszędzie. W czasach przed p2p używało się ftp i jakoś
to wszystko działało - a przynajmniej było wiadomo kto
i co przesyła.

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Dnia Wed, 02 Apr 2008 22:25:17 +0200, Piotr Dembiński
napisał(a):

> "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> writes:
>
> [...]
>
>> w sumie z punktu wiedzenia prawa niektórych państw internet służy
>> głównie do popełniania przestępstw
>
> BitTorrent i inne sieci typu koniec-z-końcem to Internet w czystej
> postaci.

A dlaczego nie. Większość osób nietechnicznych identyfikuje internet
wyłącznie jako WWW, więc dlaczego by nie jako P2P?

pozdr

Radek

do góry

Any User wrote:

> Nazwałbym, gdybyś chciał sobie za pomocą tego samego mechanizmu ściągnąć
> np. wspomnianą Vistę.

Ściągać może każdy. np bo lubi ściągać, później kasuje to co ściągnął
i tak na okrągło - takie hobby ;)
Poza tym vistę można używać przez 30 dni bez aktywacji z opcją 120
dni. Nie widzę powodów by w tym okresie bez względu na pochodzenie
instalacji nazywać użytkownika piratem


--
Pozdrawiam AdamS

do góry

>> Nazwałbym, gdybyś chciał sobie za pomocą tego samego mechanizmu ściągnąć
>> np. wspomnianą Vistę.
>
> Ściągać może każdy. np bo lubi ściągać, później kasuje to co ściągnął
> i tak na okrągło - takie hobby ;)

Muzykę lub filmy niestety tak. Oprogramowania na szczęście nie. Już samo
ściągnięcie jest nielegalne.


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

Any User wrote:

>>> Nazwałbym, gdybyś chciał sobie za pomocą tego samego mechanizmu ściągnąć
>>> np. wspomnianą Vistę.
>>
>> Ściągać może każdy. np bo lubi ściągać, później kasuje to co ściągnął
>> i tak na okrągło - takie hobby ;)
>
> Muzykę lub filmy niestety tak. Oprogramowania na szczęście nie. Już samo
> ściągnięcie jest nielegalne.

Nielegalne jest użytkowanie/udosttępnianie/modyfikacje niezgodne z
licencją.
Przecież dzisiaj większość oprogramowania się ściąga (może nie
koniecznie przez torrenty ale jednak ściąga) zarówno po to by je
przetestować przed zakupem a w niektórych przypadkach po dokonaniu
zakupu gdyż występują w wersji elektronicznej bez nośnika. Więc nie
pisz proszę że *samo ściąganie* jest nielegalne

--
Pozdrawiam AdamS

do góry

Użytkownik AdamS napisał:
> Any User wrote:
>
>>>> Nazwałbym, gdybyś chciał sobie za pomocą tego samego mechanizmu ściągnąć
>>>> np. wspomnianą Vistę.
>>>
>>> Ściągać może każdy. np bo lubi ściągać, później kasuje to co ściągnął
>>> i tak na okrągło - takie hobby ;)
>>
>> Muzykę lub filmy niestety tak. Oprogramowania na szczęście nie. Już samo
>> ściągnięcie jest nielegalne.
>
> Nielegalne jest użytkowanie/udosttępnianie/modyfikacje niezgodne z
> licencją.
> Przecież dzisiaj większość oprogramowania się ściąga (może nie
> koniecznie przez torrenty ale jednak ściąga) zarówno po to by je
> przetestować przed zakupem a w niektórych przypadkach po dokonaniu
> zakupu gdyż występują w wersji elektronicznej bez nośnika. Więc nie
> pisz proszę że *samo ściąganie* jest nielegalne
>
Zwlaszcza, ze z serweru MS mozna np. sciagnac Windows Server 2008 co
niniejszym czynie ;)

do góry

On 3 Kwi, 14:17, Mikaichi <m...@v...pl> wrote:
> > Nielegalne jest użytkowanie/udosttępnianie/modyfikacje niezgodne z
> > licencją.
> > Przecież dzisiaj większość oprogramowania się ściąga (może nie
> > koniecznie przez torrenty ale jednak ściąga) zarówno po to by je
> > przetestować przed zakupem a w niektórych przypadkach po dokonaniu
> > zakupu gdyż występują w wersji elektronicznej bez nośnika. Więc nie
> > pisz proszę że *samo ściąganie* jest nielegalne

"Samo ściąganie" programu rozpowszechnianego nielegalnie jest
nielegalne (patrz niżej).

> Zwlaszcza, ze z serweru MS mozna np. sciagnac Windows Server 2008 co
> niniejszym czynie ;)

Ze tego, że możesz legalnie ściągnąć Windows Server 2008 nie wynika,
że możesz ściągać cokolwiek innego.

AnyUser co prawda użył "skrótu myślowego", ale zgodnie z polskim
prawem programów komputerowych nie dotyczy "dozwolony użytek
osobisty", a kodeks karny mówi:

Art. 291. § 1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa
lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej
ukrycia,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do roku.

Art. 292. § 1. Kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących
okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za
pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę
rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do lat 2.

§ 2. W wypadku znacznej wartości rzeczy, o której mowa w § 1, sprawca

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Art. 293. § 1. Przepisy art. 291 i 292 stosuje się odpowiednio do
programu komputerowego.

--
Regards
Matt

do góry

Matt wrote:

> Art. 291. § 1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa
> lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej
> ukrycia,
> podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

A skąd można posiąść wiedzę, że udostępniany program jest uzyskany za
pomocą czynu zabronionego.
Czy jak podejdę do ciebie na ulicy i zaproponuję abyś wziął ode mnie
walizkę w której jest 100k PLN to co zrobisz. Może są kradzione, a
może ja mam kaprys i rozdaje swoje pieniądze?

>
> § 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca
>
> podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
> wolności do roku.
>
> Art. 292. § 1. Kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących
> okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za
> pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę
> rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia,
> podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
> wolności do lat 2.

rozumiem że jak w opisie znajdę słowo "cracked" to są to towarzyszące
okoliczności ale co w sytuacji kiedy nie ma jednoznacznych określeń,
albo ścigam w rzeczywistości zupełnie co innego niż sugeruje nazwa.

--
Pozdrawiam AdamS

do góry