-
1. Data: 2011-08-15 12:40:12
Temat: Czy po podpisaniu umowy kupna-sprzedaży nieruchomości można dokonywać w niej zmian?
Od: Michał <m...@g...pl>
Drodzy Grupowicze,
Znalazłem się w takiej oto sytuacji: budynek, 3 mieszkania. Jedno kupuję
ja, drugie ma sąsiad, trzecie dalej jest własnością dewelopera. Budynek
znajduje się na działce, której fragmentem jest trawnik (około 100m2). W
umowie kupna-sprzedaży zawarte są następujące zapisy:
- "Firma [deweloper] sprzedaje: na odrębną własność lokal [...] wraz z
udziałem wynoszącym [wartość] w nieruchomości wspólnej, którą stanowi
działka gruntu [numer] o powierzchni [wartość] i wspólne części budynku
[...]"
- "Kupujący oświadcza, że zapoznał się ze sposobem korzystania z działki
gruntu [numer] przez właścicieli lokali mieszkalnych znajdujących się w
budynku [...] i nie wnosi do niego zastrzeżeń. Sposób korzystania z
działki opisany jest w załączniku nr 4 umowy"
Załącznik nr 4 zawiera prostą mapkę działki z zaznaczonym trawnikiem,
mieszkaniami i sąsiednimi działkami.
Kilka dni temu otrzymałem od adwokata mojego dewelopera pismo, w którym
mowa jest o tym iż w imieniu dewelopera wnosi o wyrażenie zgody na
przeprowadzenie podziału przedmiotowej działki gruntu [numer] do
korzystania pomiędzy współwłaścicieli, czyli każdemu mieszkaniu chce
przypisać fragment wspomnianego wcześniej trawnika. Podziału dokonuje na
podstawie przepisu art. 206 KC.
Jednocześnie informuję, że jeśli się nie zgodzę, to on złoży wniosek do
sądu, co będzie dla mnie bardziej kosztowne.
Takie samo pismo otrzymał oczywiście właściciel drugiego mieszkania.
I moje pytanie: czy deweloper lub sąd może dokonać jakichkolwiek zmian w
mojej umowie kupna-sprzedaży po jej podpisaniu? Ja nie zgadzam się na
podział trawnika na 3 części. Sąsiad także. Zdecydowałem się na zakup
nieruchomości w takim w stanie w jakim zostało to opisane w akcie
notarialnym. I nie widzę żadnej potrzeby by cokolwiek teraz zmieniać
(kompletną głupotą wydaje mi się posiadanie ~30m2 trawnika - bo w końcu
co na tym można zrobić? ogród? grządki z warzywami? ;-)). Najbardziej
rozbrajający jest fakt że jeśli nie wyrażę zgody, to podziału dokona
sąd, za co ja jeszcze będę musiał zapłacić... Czy tak faktycznie jest?
Płacić oczywiście nie mam zamiaru, bo jak wspomniałem z podziałem się
nie zgadzam.
Jedyne co przychodzi mi do głowy szukając powody takich zmian to to, że
deweloperowi łatwiej będzie sprzedać wolne mieszkanie mówiąc, że będzie
to mieszkanie z działką/gruntem/ogrodem ;-)
Co dalej z tą sprawą zrobić?
--
michal
-
2. Data: 2011-08-15 12:50:05
Temat: Re: Czy po podpisaniu umowy kupna-sprzedaży nieruchomości można dokonywać w niej zmian?
Od: gacek <g...@w...pl>
> I moje pytanie: czy deweloper lub sąd może dokonać jakichkolwiek zmian w
> mojej umowie kupna-sprzedaży po jej podpisaniu?
Co konkretnie się zmieni w tej umowie?
Hint - czy uważasz dalsze sprzedanie swojego mieszkania za zmianę umowy
z deweleporem?
> Ja nie zgadzam się na
> podział trawnika na 3 części. Sąsiad także. Zdecydowałem się na zakup
> nieruchomości w takim w stanie w jakim zostało to opisane w akcie
> notarialnym. I nie widzę żadnej potrzeby by cokolwiek teraz zmieniać
> (kompletną głupotą wydaje mi się posiadanie ~30m2 trawnika - bo w końcu
> co na tym można zrobić? ogród? grządki z warzywami? ;-)).
Tak, bez problemu.
Niedzisiejsze? Może i tak. Zabronisz?
> Najbardziej
> rozbrajający jest fakt że jeśli nie wyrażę zgody, to podziału dokona
> sąd, za co ja jeszcze będę musiał zapłacić... Czy tak faktycznie jest?
Macie współwłasność, nie możecie się sami dogadać, kto ma wam pomóc jak
nie sąd?
> Płacić oczywiście nie mam zamiaru, bo jak wspomniałem z podziałem się
> nie zgadzam.
Nie zgadzam się na głód na świecie i wojny.
gacek
-
3. Data: 2011-08-15 13:08:37
Temat: Re: Czy po podpisaniu umowy kupna-sprzedaży nieruchomości można dokonywać w niej zmian?
Od: Michał <m...@g...pl>
Osoba nazywajaca sie gacek w liscie z dnia 2011-08-15 14:50 napisala
nastepujace slowa:
>> I moje pytanie: czy deweloper lub sąd może dokonać jakichkolwiek zmian w
>> mojej umowie kupna-sprzedaży po jej podpisaniu?
>
> Co konkretnie się zmieni w tej umowie?
Wspomniany załącznik nr 4. Trawnik będzie podzielony na 3 części.
Podział zaproponowany został przez dewelopera. Nowy załącznik dostarczył
adwokat dewelopera.
>
> Hint - czy uważasz dalsze sprzedanie swojego mieszkania za zmianę umowy
> z deweleporem?
Czy zmiana zawartości załącznika umowy to nie jest zmiana umowy?
>
>> Ja nie zgadzam się na
>> podział trawnika na 3 części. Sąsiad także. Zdecydowałem się na zakup
>> nieruchomości w takim w stanie w jakim zostało to opisane w akcie
>> notarialnym. I nie widzę żadnej potrzeby by cokolwiek teraz zmieniać
>> (kompletną głupotą wydaje mi się posiadanie ~30m2 trawnika - bo w końcu
>> co na tym można zrobić? ogród? grządki z warzywami? ;-)).
>
> Tak, bez problemu.
>
> Niedzisiejsze? Może i tak. Zabronisz?
Absolutnie ;-)) Trawnik znajduje się przed wejściem do budynku. Wg mnie
powinien być tak zagospodarowany by był wizytówką nieruchomości. Czy
wyobrażasz sobie co przy polskiej mentalności zostanie zrobione na 3
kawałkach trawnika?
>> Najbardziej
>> rozbrajający jest fakt że jeśli nie wyrażę zgody, to podziału dokona
>> sąd, za co ja jeszcze będę musiał zapłacić... Czy tak faktycznie jest?
>
> Macie współwłasność, nie możecie się sami dogadać, kto ma wam pomóc jak
> nie sąd?
Jak nie jak tak? Dogadaliśmy się z deweloperem przy podpisywaniu umowy..
Czy tam było coś niejasnego? Nie - wszystko czarno na białym. Więc ta
zmiana teraz dla mnie to już musztarda po obiedzie. Jak deweloper chciał
mieć to podzielone na początku, to powinien zrobić to przed podpisaniem
pierwszej umowy...
>
>> Płacić oczywiście nie mam zamiaru, bo jak wspomniałem z podziałem się
>> nie zgadzam.
>
> Nie zgadzam się na głód na świecie i wojny.
A jak ma się to do mojego pytania, bo niestety nie rozumiem...
--
michal
-
4. Data: 2011-08-15 13:28:00
Temat: Re: Czy po podpisaniu umowy kupna-sprzedaży nieruchomości można dokonywać w niej zmian?
Od: gacek <g...@w...pl>
On 2011-08-15 15:08, Michał wrote:
> Osoba nazywajaca sie gacek w liscie z dnia 2011-08-15 14:50 napisala
> nastepujace slowa:
>
>>> I moje pytanie: czy deweloper lub sąd może dokonać jakichkolwiek zmian w
>>> mojej umowie kupna-sprzedaży po jej podpisaniu?
>>
>> Co konkretnie się zmieni w tej umowie?
>
> Wspomniany załącznik nr 4. Trawnik będzie podzielony na 3 części.
> Podział zaproponowany został przez dewelopera. Nowy załącznik dostarczył
> adwokat dewelopera.
>
>>
>> Hint - czy uważasz dalsze sprzedanie swojego mieszkania za zmianę umowy
>> z deweleporem?
>
> Czy zmiana zawartości załącznika umowy to nie jest zmiana umowy?
Sądzę, że byłaby to nowa umowa z nowym załącznikiem.
>>> Ja nie zgadzam się na
>>> podział trawnika na 3 części. Sąsiad także. Zdecydowałem się na zakup
>>> nieruchomości w takim w stanie w jakim zostało to opisane w akcie
>>> notarialnym. I nie widzę żadnej potrzeby by cokolwiek teraz zmieniać
>>> (kompletną głupotą wydaje mi się posiadanie ~30m2 trawnika - bo w końcu
>>> co na tym można zrobić? ogród? grządki z warzywami? ;-)).
>>
>> Tak, bez problemu.
>>
>> Niedzisiejsze? Może i tak. Zabronisz?
>
> Absolutnie ;-)) Trawnik znajduje się przed wejściem do budynku. Wg mnie
> powinien być tak zagospodarowany by był wizytówką nieruchomości. Czy
> wyobrażasz sobie co przy polskiej mentalności zostanie zrobione na 3
> kawałkach trawnika?
Mówisz o swojej mentalności?
>>> Najbardziej
>>> rozbrajający jest fakt że jeśli nie wyrażę zgody, to podziału dokona
>>> sąd, za co ja jeszcze będę musiał zapłacić... Czy tak faktycznie jest?
>>
>> Macie współwłasność, nie możecie się sami dogadać, kto ma wam pomóc jak
>> nie sąd?
>
> Jak nie jak tak? Dogadaliśmy się z deweloperem przy podpisywaniu umowy..
Nie możecie się dogadać. _teraz_
> Czy tam było coś niejasnego? Nie - wszystko czarno na białym. Więc ta
> zmiana teraz dla mnie to już musztarda po obiedzie. Jak deweloper chciał
> mieć to podzielone na początku, to powinien zrobić to przed podpisaniem
> pierwszej umowy...
"Kupujący oświadcza, że zapoznał się ..."
Ty się zobowiązałeś, deweloper nie.
>>> Płacić oczywiście nie mam zamiaru, bo jak wspomniałem z podziałem się
>>> nie zgadzam.
>>
>> Nie zgadzam się na głód na świecie i wojny.
>
> A jak ma się to do mojego pytania, bo niestety nie rozumiem...
Do pytania? nijak.
Do postawy "nie zapłacę bo się nie zgadzam" - sam dojdź.
gacek
-
5. Data: 2011-08-15 13:42:13
Temat: Re: Czy po podpisaniu umowy kupna-sprzedaży nieruchomości można dokonywać w niej zmian?
Od: Michał <m...@g...pl>
Osoba nazywajaca sie gacek w liscie z dnia 2011-08-15 15:28 napisala
nastepujace slowa:
[...]
>>
>>>
>>> Hint - czy uważasz dalsze sprzedanie swojego mieszkania za zmianę umowy
>>> z deweleporem?
>>
>> Czy zmiana zawartości załącznika umowy to nie jest zmiana umowy?
>
> Sądzę, że byłaby to nowa umowa z nowym załącznikiem.
Z pisma od adwokata raczej to nie wynika. Ale tak czy siak. Ja się na to
nie zgadzam/nowej umowy nie podpiszę. I co wtedy?
[...]
>>
>> Absolutnie ;-)) Trawnik znajduje się przed wejściem do budynku. Wg mnie
>> powinien być tak zagospodarowany by był wizytówką nieruchomości. Czy
>> wyobrażasz sobie co przy polskiej mentalności zostanie zrobione na 3
>> kawałkach trawnika?
>
> Mówisz o swojej mentalności?
To nie jest tematem dyskusji. Porozmawiajmy, proszę, merytorycznie
odnośnie tematu, zgoda?
>
>>>> Najbardziej
>>>> rozbrajający jest fakt że jeśli nie wyrażę zgody, to podziału dokona
>>>> sąd, za co ja jeszcze będę musiał zapłacić... Czy tak faktycznie jest?
>>>
>>> Macie współwłasność, nie możecie się sami dogadać, kto ma wam pomóc jak
>>> nie sąd?
>>
>> Jak nie jak tak? Dogadaliśmy się z deweloperem przy podpisywaniu umowy..
>
> Nie możecie się dogadać. _teraz_
W akcie notarialnym zapisana jest cena za jaką kupiłem mieszkanie. Ceny
mieszkań spadły. Więc chce się dogadać z deweloperem żeby oddał mi 10%
wartości, bo przepłaciłem... _teraz_
Nie wydaje Ci się to bezsensu? Deweloper wiedział co sprzedaje. Mógł
myśleć wcześniej.
>
>> Czy tam było coś niejasnego? Nie - wszystko czarno na białym. Więc ta
>> zmiana teraz dla mnie to już musztarda po obiedzie. Jak deweloper chciał
>> mieć to podzielone na początku, to powinien zrobić to przed podpisaniem
>> pierwszej umowy...
>
> "Kupujący oświadcza, że zapoznał się ..."
>
> Ty się zobowiązałeś, deweloper nie.
Zapoznał się = zobowiązał się?
>
>>>> Płacić oczywiście nie mam zamiaru, bo jak wspomniałem z podziałem się
>>>> nie zgadzam.
>>>
>>> Nie zgadzam się na głód na świecie i wojny.
>>
>> A jak ma się to do mojego pytania, bo niestety nie rozumiem...
>
> Do pytania? nijak.
Jw. Porozmawiajmy zatem merytorycznie;-)
--
michal
-
6. Data: 2011-08-15 14:23:10
Temat: Re: Czy po podpisaniu umowy kupna-sprzedaży nieruchomości można dokonywać w niej zmian?
Od: mvoicem <m...@g...com>
(15.08.2011 15:42), Michał wrote:
>>
>> Nie możecie się dogadać. _teraz_
>
> W akcie notarialnym zapisana jest cena za jaką kupiłem mieszkanie. Ceny
> mieszkań spadły. Więc chce się dogadać z deweloperem żeby oddał mi 10%
> wartości, bo przepłaciłem... _teraz_
> Nie wydaje Ci się to bezsensu? Deweloper wiedział co sprzedaje. Mógł
> myśleć wcześniej.
Trochę nie rozumiem w czym widzisz problem.
Macie ziemię na współwłasność. Jeden ze współwłaścicieli chce nią jakoś
zadysponować, ty nie chcesz. Chce Cię przekonać argumentami róznymi, w
tym także lekko postraszyć sądem, do którego ma prawo pójść.
Wyobraź sobie że masz ze szwagrem samochód. Wpadasz na pomysł żeby go
przemalować na niebiesko, on się nie zgadza. Masz prawo pójść z tym do
sądu żeby sąd zadecydował czy samochód będzie przemalowywany czy nie.
Tutaj podobnie.
p. m.
-
7. Data: 2011-08-15 14:30:45
Temat: Re: Czy po podpisaniu umowy kupna-sprzedaży nieruchomości można dokonywać w niej zmian?
Od: gacek <g...@w...pl>
On 2011-08-15 15:42, Michał wrote:
> Osoba nazywajaca sie gacek w liscie z dnia 2011-08-15 15:28 napisala
> nastepujace slowa:
>
> [...]
>>>
>>>>
>>>> Hint - czy uważasz dalsze sprzedanie swojego mieszkania za zmianę umowy
>>>> z deweleporem?
>>>
>>> Czy zmiana zawartości załącznika umowy to nie jest zmiana umowy?
>>
>> Sądzę, że byłaby to nowa umowa z nowym załącznikiem.
>
> Z pisma od adwokata raczej to nie wynika. Ale tak czy siak. Ja się na to
> nie zgadzam/nowej umowy nie podpiszę. I co wtedy?
Pójdziecie do sądu?
>>> Absolutnie ;-)) Trawnik znajduje się przed wejściem do budynku. Wg mnie
>>> powinien być tak zagospodarowany by był wizytówką nieruchomości. Czy
>>> wyobrażasz sobie co przy polskiej mentalności zostanie zrobione na 3
>>> kawałkach trawnika?
>>
>> Mówisz o swojej mentalności?
>
> To nie jest tematem dyskusji. Porozmawiajmy, proszę, merytorycznie
> odnośnie tematu, zgoda?
Kto zaczął z mentalnością i lokalizacją trawnika?
>>>>> Najbardziej
>>>>> rozbrajający jest fakt że jeśli nie wyrażę zgody, to podziału dokona
>>>>> sąd, za co ja jeszcze będę musiał zapłacić... Czy tak faktycznie jest?
>>>>
>>>> Macie współwłasność, nie możecie się sami dogadać, kto ma wam pomóc jak
>>>> nie sąd?
>>>
>>> Jak nie jak tak? Dogadaliśmy się z deweloperem przy podpisywaniu umowy..
>>
>> Nie możecie się dogadać. _teraz_
>
> W akcie notarialnym zapisana jest cena za jaką kupiłem mieszkanie. Ceny
> mieszkań spadły. Więc chce się dogadać z deweloperem żeby oddał mi 10%
> wartości, bo przepłaciłem... _teraz_
Zupełnie nietrafiona analogia.
Ale proszę bardzo. Dogadaj się i weź pieniądze. Albo idź do sądu, jeśli
ku temu masz podstawy.
> Nie wydaje Ci się to bezsensu? Deweloper wiedział co sprzedaje. Mógł
> myśleć wcześniej.
Ale chyba nie chcesz zrozumieć. Macie z deweloperem równe udziały w
gruncie i on chce ustalić nowe zasady korzystania. To nie jest nic
nienormalnego.
>>> Czy tam było coś niejasnego? Nie - wszystko czarno na białym. Więc ta
>>> zmiana teraz dla mnie to już musztarda po obiedzie. Jak deweloper chciał
>>> mieć to podzielone na początku, to powinien zrobić to przed podpisaniem
>>> pierwszej umowy...
>>
>> "Kupujący oświadcza, że zapoznał się ..."
>>
>> Ty się zobowiązałeś, deweloper nie.
>
> Zapoznał się = zobowiązał się?
I co? będziesz się słówek czepiał?
> Jw. Porozmawiajmy zatem merytorycznie;-)
już mi się nie chce.
gacek
-
8. Data: 2011-08-15 14:44:19
Temat: Re: Czy po podpisaniu umowy kupna-sprzedaży nieruchomości można dokonywać w niej zmian?
Od: Michał <m...@g...pl>
Osoba nazywajaca sie mvoicem w liscie z dnia 2011-08-15 16:23 napisala
nastepujace slowa:
> (15.08.2011 15:42), Michał wrote:
>>>
>>> Nie możecie się dogadać. _teraz_
>>
>> W akcie notarialnym zapisana jest cena za jaką kupiłem mieszkanie. Ceny
>> mieszkań spadły. Więc chce się dogadać z deweloperem żeby oddał mi 10%
>> wartości, bo przepłaciłem... _teraz_
>> Nie wydaje Ci się to bezsensu? Deweloper wiedział co sprzedaje. Mógł
>> myśleć wcześniej.
>
> Trochę nie rozumiem w czym widzisz problem.
>
> Macie ziemię na współwłasność. Jeden ze współwłaścicieli chce nią jakoś
> zadysponować, ty nie chcesz. Chce Cię przekonać argumentami róznymi, w
> tym także lekko postraszyć sądem, do którego ma prawo pójść.
>
> Wyobraź sobie że masz ze szwagrem samochód. Wpadasz na pomysł żeby go
> przemalować na niebiesko, on się nie zgadza. Masz prawo pójść z tym do
> sądu żeby sąd zadecydował czy samochód będzie przemalowywany czy nie.
> Tutaj podobnie.
A co jeśli w umowie ze szwagrem jest zapis jakiego koloru będzie auto?
Kolor będzie mógł zmienić - no jasne. Ale chyba dopiero w momencie
zmiany umowy, a na to powinny/muszą zgodzić się obie strony. Prawda?
--
michal
-
9. Data: 2011-08-15 14:53:42
Temat: Re: Czy po podpisaniu umowy kupna-sprzedaży nieruchomości można dokonywać w niej zmian?
Od: Michał <m...@g...pl>
Osoba nazywajaca sie gacek w liscie z dnia 2011-08-15 16:30 napisala
nastepujace slowa:
[...]
>
>> Nie wydaje Ci się to bezsensu? Deweloper wiedział co sprzedaje. Mógł
>> myśleć wcześniej.
>
> Ale chyba nie chcesz zrozumieć. Macie z deweloperem równe udziały w
> gruncie i on chce ustalić nowe zasady korzystania. To nie jest nic
> nienormalnego.
No i super. Wracamy więc do pierwszego postu. On chce ustalić nowe
zasady, ja się na nie nie zgadzam, bo chce by dalej aktualne były zasady
zawarte w umowie k/s. Co mogę zrobić by tak pozostało?
--
michal
-
10. Data: 2011-08-15 15:06:16
Temat: Re: Czy po podpisaniu umowy kupna-sprzedaży nieruchomości można dokonywać w niej zmian?
Od: gacek <g...@w...pl>
On 2011-08-15 16:53, Michał wrote:
> Osoba nazywajaca sie gacek w liscie z dnia 2011-08-15 16:30 napisala
> nastepujace slowa:
>
> [...]
>>
>>> Nie wydaje Ci się to bezsensu? Deweloper wiedział co sprzedaje. Mógł
>>> myśleć wcześniej.
>>
>> Ale chyba nie chcesz zrozumieć. Macie z deweloperem równe udziały w
>> gruncie i on chce ustalić nowe zasady korzystania. To nie jest nic
>> nienormalnego.
>
> No i super. Wracamy więc do pierwszego postu. On chce ustalić nowe
> zasady, ja się na nie nie zgadzam, bo chce by dalej aktualne były zasady
> zawarte w umowie k/s. Co mogę zrobić by tak pozostało?
Przekonać sąd do swoich racji.
Argument z estetyką i obniżeniem wartości mieszkania przy syfie przed
domem może zadziała. Tyle, że grunt łatwiej podzielić niż samochód.
Ale może na początek warto pójść z sąsiadem do dewelopera i zapytać o co
chodzi?
gacek