Sprawa jest następująca:
W styczniu zakonczylem prace dla drukarni. Po wykonanej robocie okazalo sie,
ze kwota 850 jest zbyt wysoka i zleceniodawca spodziewal sie nizszej, mimo
iz omowilismy ten punkt podczas wykonywania zlecenia. Ustalilismy, ze
drukarnia rozliczy sie ze mna w barterze na kwote 850 jesli tylko znajde
klientow.

W pazdzierniku br. wreszcie nadarzyla sie okazja aby odzyskac pieniadze -
wykonalem wizytowki za kwote 750 brutto. Po otrzymaniu pieniedzy od mojego
klienta (faktura z platnoscia gotowka), przyszli do mnie drukarze zadajac
400-450 zl. Majac na wzgledzie poniesione przez nich koszty - papier,
matryce - zgodzilem sie dac im czesc naleznosci (majac swiadomosc, ze
pieniedzy szybko nie odzyskam) Drukarze zgodzili sie zaplacic reszte juz
poza barterem w ciagu 2 miesiecy. Gdy poprosilem aby przyniesli mi tego
samego dnia umowe i zobowiazanie, abym mial pewnosc, ze zobacze reszte
pieniedzy - oznajmili, ze albo dostana gotowke natychmiast (byli o 8:00 rano
dzien po platnosci klienta) albo pojda do mojego klienta i oskarza mnie o
przywlaszczenie sobie pieniedzy. Nie zgodzilem sie, wiec powiedzieli, ze w
takim ukladzie rezygnuja ze strony www, ktora dla nich zrobilem i nie chca
juz kwoty 400-450 zl a cale 750 czyli kwote na jaka zostala wystawiona
faktura!

Tego samego dnia skontaktowali sie z klientem oczerniajac mnie - informujac,
ze przywlaszczylem sobie ich pieniadze. Czekalem na pieniadze od pol roku.
Niestety nie mam umowy na wykonanie strony, gdyz ta miala mi byc wreczona w
dniu zaplaty. Mam natomiast 2 swiadkow (klientow drukarni), ktorzy byli
obecnie gdy ustalalismy, ze rozliczymy sie za prace w barterze.

Moje pytanie:
Czy mam prawo zatrzymac kwote 750 zl jako mi nalezna? (strona ww byla
wyceniona na 850 + projekt wizytowek)
Czy drukarze moga mnie oskarzyc o przywlaszczenie pieniedzy?
Czy drukarze moga zrezygnowac ze strony po jej wykonaniu po pol roku od
zamkniecia zlecenia, ale nie rozliczenia sie?
Co mam dalej robic? :-)

z gory dziekuje
Tomasz