eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy klient moze zarządać wylaczenia monitoringu w sklepie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 192

  • 41. Data: 2008-01-13 12:59:46
    Temat: Re: Czy klient moze zarządać wylaczenia monitoringu w sklepie?
    Od: Mis Puchatek <a...@a...pl>

    Użytkownik chairon napisał:
    > Mis Puchatek napisał(a):
    >
    >> ale ma prawo wejsc do tego sklepu :)
    >
    > Takich sytuacji masz wiele. Dzwonisz na infolinię banku i jesteś
    > informowany, że rozmowa będzie nagrywana, a jeśli sobie nie życzysz to
    > powinieneś przerwać połączenie.

    Jestem o tym informowany.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

    > I co możesz zrobić? Nic. Skoro dzwonisz,
    > to pewnie w jakieś sprawie. Jeśli się rozłączysz, to sprawy nie załatwisz,
    > a jak się połączysz ponownie, to usłyszysz tę informację ponownie. I jaki
    > masz wybór? Poza pójściem osobiście do banku, gdzie zapewne jest
    > monitoring :-)

    O którym zostane poinformowany.




    Mis Puchaty
    --
    Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
    "Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
    A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
    Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.



  • 42. Data: 2008-01-13 13:06:20
    Temat: Re: Czy klient moze zarządać wylaczenia monitoringu w sklepie?
    Od: "chairon" <c...@i...SKASUJ-TO.pl>

    Mis Puchatek napisał(a):

    > Jestem o tym informowany.
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

    Tak, ale w Twoim pierwszym poście (który zakłada wątek) nie wspominasz o
    tej kwestii. Tobie chodziło o to czy możesz zażądać wyłączenia
    monitoringu, bo nie chcesz by Twój wizerunek został utrwalony. Gdybyś nie
    był informowany, to jednocześnie nie wiesz, że w tym sklepie jest
    monitoring. Owszem, mogą być kamery, ale ktoś może powiedzieć, że nie są
    włączone, więc to żaden dowód na to, że monitoring jest aktywny. Mnie
    chodziło o sytuacje, w której jesteś świadom danego faktu, a sobie tego
    nie życzysz i sytuacji takich masz wiele. Rozumiesz teraz czemu zabrałem
    głos?

    --
    Pozdrawiam
    chairon


  • 43. Data: 2008-01-13 13:11:11
    Temat: Re: Czy klient moze zarządać wylaczenia monitoringu w sklepie?
    Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>


    Użytkownik "Mis Puchatek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:fmd1q5$1g7$1@news.onet.pl...

    > Art. 36. 1. "Pracownik ochrony (...) ma prawo do:
    > 1) ustalania uprawnień do przebywania na obszarach lub w obiektach
    > chronionych oraz legitymowania osób, w celu ustalenia ich tożsamości;"

    > No to jedziemy - ochroniarz, ale TYLKO LICENCJONOWANY, a nei jakis ciec w
    > mundurku

    Mylisz sie. W art. 36 ustawy jest napisane "prawcownik ochrony", a NIE
    "licencjonowany prawconik ochrony".
    Gdy cofniesz sie do "slowniczka ustawowego" zawartego w art. 2 ustawy, to
    dowiesz sie z pkt 6) ze uwaze sie za pracownika ochrony: "osobę posiadającą
    licencję pracownika ochrony fizycznej [...], _lub osobę wykonującą zadania
    ochrony w zakresie nie wymagającym licencji_", co w praktyce oznacza, ze
    emeryci i studenci stojacy na bramkach w hipermarketach nie musza miec
    licencji, ale i tak w swietle prawa sa pracownikami ochrony.

    > Druga rzcz "ustalanie uprawnien do przebywania " w miejscu publicznym?!
    > Jakim jest sklep?! :):):):):):):) Raczysz zartowac :D

    Twoim zdanie sklep to nie mejsce publiczne? Zreszta nie wazne, bo w ustawie
    pisze o "obiektach chronionych", a nie miejscach publicznych, a to kolosalna
    roznica. Np. twoje mieszkanie tez moze byc miejscem chronionym, a mimo to
    nie bedzie miejscem publicznym.



  • 44. Data: 2008-01-13 13:12:20
    Temat: Re: Czy klient moze zarządać wylaczenia monitoringu w sklepie?
    Od: Mis Puchatek <a...@a...pl>

    Użytkownik chairon napisał:
    > Mis Puchatek napisał(a):
    >
    >> Jestem o tym informowany.
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >
    > Tak, ale w Twoim pierwszym poście (który zakłada wątek) nie wspominasz o
    > tej kwestii. Tobie chodziło o to czy możesz zażądać wyłączenia
    > monitoringu, bo nie chcesz by Twój wizerunek został utrwalony. Gdybyś nie
    > był informowany, to jednocześnie nie wiesz, że w tym sklepie jest
    > monitoring. Owszem, mogą być kamery, ale ktoś może powiedzieć, że nie są
    > włączone, więc to żaden dowód na to, że monitoring jest aktywny.

    No torche mnie bawisz. KAmery sa, ja zadaje pytanie pytanie "czy kamery
    sa wlaczone" i ktos klamie "Nie! Wylaczonee!" ;)))

    > Mnie
    > chodziło o sytuacje, w której jesteś świadom danego faktu, a sobie tego
    > nie życzysz i sytuacji takich masz wiele. Rozumiesz teraz czemu zabrałem
    > głos?

    Znaczy jak nie zostane poinformowany, ze jest monitoring a wejde i
    zobacze kamery to mam si enei przejmowac,bo jest wylaczony? :)




    Mis Puchaty
    --
    Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
    "Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
    A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
    Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.



  • 45. Data: 2008-01-13 13:16:37
    Temat: Re: Czy klient moze zarządać wylaczenia monitoringu w sklepie?
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości:
    news://news-archive.icm.edu.pl/fmcths$k5d$5@news.one
    t.pl
    użytkownik *Mis Puchatek* napisał(a):

    > Dlaczego uwazasz, ze dobrze? Z ciekawosci pytam...

    Bo byle świr mógłby wejść do banku zażądać wyłączenia monitoringu, żeby
    później mówiąc kolokwialnie "zrobić" go.

    --
    Big Jack
    //////
    ( o o) GG: *660675*
    --ooO-( )-Ooo-


  • 46. Data: 2008-01-13 13:16:39
    Temat: Re: Czy klient moze zarządać wylaczenia monitoringu w sklepie?
    Od: "chairon" <c...@i...SKASUJ-TO.pl>

    Mis Puchatek napisał(a):

    > No torche mnie bawisz. KAmery sa, ja zadaje pytanie pytanie "czy kamery
    > sa wlaczone" i ktos klamie "Nie! Wylaczonee!" ;)))

    Nawiązałem do Twojego postu, rozumiesz? Tobie chodziło o możliwość
    wyłączenia monitoringu, bo np. nie chcesz być rejestrowany. Nie
    wspominałeś nic czy przed wejściem do sklepu byłeś o tym poinformowany czy
    nie. Więc nie odwracaj kota ogonem. Poza tym ktoś Ci może powiedzieć, że
    kamery owszem są, bo zakładają monitoring, ale system jeszcze nie został
    uruchomiony. Dla mnie EOT, bo można wałkować temat bez końca.

    > Znaczy jak nie zostane poinformowany, ze jest monitoring a wejde i
    > zobacze kamery to mam si enei przejmowac,bo jest wylaczony? :)

    W którym miejscu napisałem, że "masz się nie przejmować" i "zakładać, że
    jest wyłączony"?

    --
    Pozdrawiam
    chairon


  • 47. Data: 2008-01-13 13:19:01
    Temat: Re: Czy klient moze zarządać wylaczenia monitoringu w sklepie?
    Od: "Paweł Marcisz" <p...@g...com>

    On Jan 13, 1:23 pm, "Heming" <h...@w...gazeta.pl> wrote:

    > Samo utrwalanie wizerunku osoby (nawet bez ubrania, z wyjatkiem nieletnich
    > ponizej 15 roku zycia - of korz), przestepstwem nie jest. Co najwyzej
    > PUBLICZNE prezentowanie wizerunku osoby, znajdujacej w hanbiacej lub
    > ponizajacej sytuacji, moze stanowic podstawe odpowiedzialnosc z kodeksu
    > cywinego, za naruszenie dobr osobistych.

    IMHO samo podglądanie kogoś nagiego bez jego wiedzy i zgody jak
    najbardziej narusza jego dobra osobiste, w szczególności prywatność


  • 48. Data: 2008-01-13 13:19:08
    Temat: Re: Czy klient moze zarządać wylaczenia monitoringu w sklepie?
    Od: Mis Puchatek <a...@a...pl>

    Użytkownik Heming napisał:
    > Użytkownik "Mis Puchatek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
    > news:fmd1q5$1g7$1@news.onet.pl...
    >
    >> Art. 36. 1. "Pracownik ochrony (...) ma prawo do:
    >> 1) ustalania uprawnień do przebywania na obszarach lub w obiektach
    >> chronionych oraz legitymowania osób, w celu ustalenia ich tożsamości;"
    >
    >> No to jedziemy - ochroniarz, ale TYLKO LICENCJONOWANY, a nei jakis ciec w
    >> mundurku
    >
    > Mylisz sie.

    Nie tylko zwracam uwage na to, ze ciecw mundurku z napisem "ochrona"
    moze mi obciagnac, a nie wylegitymowac ;)

    > W art. 36 ustawy jest napisane "prawcownik ochrony", a NIE
    > "licencjonowany prawconik ochrony".
    > Gdy cofniesz sie do "slowniczka ustawowego" zawartego w art. 2 ustawy, to
    > dowiesz sie z pkt 6) ze uwaze sie za pracownika ochrony: "osobę posiadającą
    > licencję pracownika ochrony fizycznej [...], _lub osobę wykonującą zadania
    > ochrony w zakresie nie wymagającym licencji_", co w praktyce oznacza, ze
    > emeryci i studenci stojacy na bramkach w hipermarketach nie musza miec
    > licencji, ale i tak w swietle prawa sa pracownikami ochrony.

    Za to juz moze byc problem, gdy beda sie upierac przy zadaniach
    wymagajacych licencji.

    Ale to akurat bulka z maslem, ochronka mnie chce wylegitymowac, prosze o
    pokazanie licencji ochroniarza, nie pokazuje, prosze o wezwanie
    przelozonego. I jego prosze o licencje. Jesli upewniam sie, ze mam do
    czynienia z ochronka licencjonowana to dalej moge albo odmowic (i
    narazic si ena wykroczenei - tyle, ze oni musza wezwac policje) albo okazac.

    >> Druga rzcz "ustalanie uprawnien do przebywania " w miejscu publicznym?!
    >> Jakim jest sklep?! :):):):):):):) Raczysz zartowac :D
    >
    > Twoim zdanie sklep to nie mejsce publiczne?

    Nie, wlasnei moim zdaniemm jak najbardziej publiczne...

    stad moj smiech odnosnie tego, ze jakas ochranka bedzie mnie legitymowac
    aby ustalic, czy moge przebywac w miejscu publicznym...

    Dzieci na hustawkach tez beda legitymowac?

    > Zreszta nie wazne, bo w ustawie
    > pisze o "obiektach chronionych", a nie miejscach publicznych, a to kolosalna
    > roznica. Np. twoje mieszkanie tez moze byc miejscem chronionym, a mimo to
    > nie bedzie miejscem publicznym.

    Noi cos sie nie zrozumielismy :)

    Oczywiscie. Jest jak piszesz. Dlatego ja pisze, ze licencjonowana
    ochranka legitymyujaca mnie pod katem "czy moge przebywac w parku" to
    chyba... przekroczenie kompetencji :)


    Mis Puchaty
    --
    Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
    "Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
    A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
    Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.



  • 49. Data: 2008-01-13 13:21:10
    Temat: Re: Czy klient moze zarządać wylaczenia monitoringu w sklepie?
    Od: Mis Puchatek <a...@a...pl>

    Użytkownik chairon napisał:

    > Nawiązałem do Twojego postu, rozumiesz? Tobie chodziło o możliwość
    > wyłączenia monitoringu, bo np. nie chcesz być rejestrowany. Nie
    > wspominałeś nic czy przed wejściem do sklepu byłeś o tym poinformowany czy
    > nie.

    JA po prostu chce aby wylaczono monitoring lub po prostu nier utrwalano
    miejgo wizerunku.

    > Więc nie odwracaj kota ogonem. Poza tym ktoś Ci może powiedzieć, że
    > kamery owszem są, bo zakładają monitoring, ale system jeszcze nie został
    > uruchomiony.

    - Czyli (wlaczajac dyktafon) mowi pan, ze te kamery nie dzialaja i
    monitoring nie nagrywa nikogo?

    - Yyyyyyeeeee aaaa yyyyyyyy

    - Tak czy nie?

    - To ja pojde po kierownika ;)))

    > Dla mnie EOT, bo można wałkować temat bez końca.

    OK



    Mis Puchaty
    --
    Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
    "Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
    A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
    Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.



  • 50. Data: 2008-01-13 13:23:22
    Temat: Re: Czy klient moze zarządać wylaczenia monitoringu w sklepie?
    Od: Mis Puchatek <a...@a...pl>

    Użytkownik Big Jack napisał:
    > W wiadomości:
    > news://news-archive.icm.edu.pl/fmcths$k5d$5@news.one
    t.pl
    > użytkownik *Mis Puchatek* napisał(a):
    >
    >> Dlaczego uwazasz, ze dobrze? Z ciekawosci pytam...
    >
    > Bo byle świr mógłby wejść do banku zażądać wyłączenia monitoringu, żeby
    > później mówiąc kolokwialnie "zrobić" go.

    Znaczy monitoring zapobiegnie zrobieniu banku?

    A pamietasz moze spraw "Smerfa" co w zeszle wakacje obrobil kilka
    placówek banków, bez proszenia o wylaczenie monitoringu? Po prostu
    wszedl i wzial kase grozac narzedziem prtzypominajacym bron.

    A poniewaz byl swiadom monitoringu to sie stosownie "przebieral" ;)


    Mis Puchaty
    --
    Tęskni Krzysio za Puchatkiem, Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,
    "Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu, Mój Puchatku - Patysiasiu?"
    A Puchatek wraz z ferajną używają sobie fajno,
    Pieprzą w Stumilowym Lesie, Aż się echo wkoło niesie.


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1