-
591. Data: 2023-11-21 01:51:29
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-11-21, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 20.11.2023 o 18:03, Kviat pisze:
>> Do tej listy dodałbym jeszcze:
>> - zostałaś zgwałcona w parku - trzeba było nie ubierać krótkiej
>> spódniczki i do parku nie wchodzić.
>
> Bardzo celna uwaga z tym, że znam szereg zgwałconych w miniówkach, co ne
> wchodziły do parku, oraz zgwałconych w parku, co to im spodnie zdjęto.
No ale to Ty sugerowałeś, żeby do parku w miniówkach nie chodzić. To
jest właśnie taki przykład gdzie zawsze zostaniesz, źle zrozumiany, bo
zupełnie bez sensu mieszasz istotę problemu (sam fakt gwałtu), z
nazwijmy to, zdrowym rozsądkiem, lub bardziej neutralnie, zarządzaniem
ryzkiem. Dziewczyna poszła w miniówie i ją zgwałcili. Nawet jak poszłaby
nago to nikt jej nie powinien gwałcić, więc komentarz do sprawy w stylu,
że nie powinna pójść w miniówie jest jak obwinianie jej za ten gwałt.
Natomiast czy to było rozsądne, że poszła do tego parku w tej miniówie?
Może było, może nie. Zalezy od okoliczności. Ale ponownie, to, że
poszła, do czego miała pełne prawo, nie daje nikomu przyzwolenia na
gwałt. Mieszasz tak te dwa aspekty notorycznie (vide dyskusja o
koszykarce w klubie w Gdańsku) i poźniej wychodzi, jakbyś winił za ten
gwałt dziewczynę. Pewnie zresztą troche winisz.
--
Marcin
-
592. Data: 2023-11-21 02:05:25
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 21.11.2023 o 01:51, Marcin Debowski pisze:
> No ale to Ty sugerowałeś, żeby do parku w miniówkach nie chodzić. To
> jest właśnie taki przykład gdzie zawsze zostaniesz, źle zrozumiany, bo
> zupełnie bez sensu mieszasz istotę problemu (sam fakt gwałtu), z
> nazwijmy to, zdrowym rozsądkiem, lub bardziej neutralnie, zarządzaniem
> ryzkiem. Dziewczyna poszła w miniówie i ją zgwałcili. Nawet jak poszłaby
> nago to nikt jej nie powinien gwałcić, więc komentarz do sprawy w stylu,
> że nie powinna pójść w miniówie jest jak obwinianie jej za ten gwałt.
> Natomiast czy to było rozsądne, że poszła do tego parku w tej miniówie?
> Może było, może nie. Zalezy od okoliczności. Ale ponownie, to, że
> poszła, do czego miała pełne prawo, nie daje nikomu przyzwolenia na
> gwałt. Mieszasz tak te dwa aspekty notorycznie (vide dyskusja o
> koszykarce w klubie w Gdańsku) i poźniej wychodzi, jakbyś winił za ten
> gwałt dziewczynę. Pewnie zresztą troche winisz.
To, ze racjonalizuję i staram się zrozumieć przyczyny w żadnej mierze
nie jest związane z tym, że w jakikolwiek sposób to usprawiedliwiam. Po
prostu dostrzegam to, że czasem złe rzeczy biorą się z całkiem
pospolitych błędów. Wystarczy trochę złej woli w interpretacji i robimy
bestię z kogoś, kto po prostu się pomylił. Nie powinien, ale jest w
ocenie trochę różnicy, czy ktoś celowo chciał pobić kobietę za to, że
jest murzynką, czy myślał, że to facet podglądający dziewczyny i chciał
być dżentelmenem.
--
(~) Robert Tomasik
-
593. Data: 2023-11-21 02:15:15
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-11-21, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 21.11.2023 o 01:04, Marcin Debowski pisze:
>> To chodzi MZ o proporcje. Można zapierdalać po autobanie te 300km/h ale
>> jeśli takie zapierdalanie będzie jakimś oczywistym narażeniem innych na
>> niebezpieczeństwo (duży ruch, ślisko, ograniczona widoczność), to nie
>> można wtedy zapierdalać po autobanie. A skąd masz wiedzieć czy naraża
>> nadmiernie? Masz ocenić z czym wiąże się określone ryzyko. Nie
>> potrafisz? Nie zapierdalaj.
>
> Problem w tym, że to takie nieokreślone. Jadąc 30 km/h możesz najechać
Nigdy nie jest na 100% określone a jednak zwykle nie mamy problemu ze
wskazaniem, jakie zachowania narażają innych (ponad miarę) na
iebezpieczestwo. Dałem gdzieindziej przykład ze strzelaniem, Szrek dał
ze słoikami. Mozna ich mnożyć na pęczki. Mój przykład jest odjechany bo
tak zwykle nikt nie robi, ale wyrzucenie czegoś przez okno zdarza się
nagminnie, tylko nikt od tego zwykle nie ginie, ale jak zginie, bo traf
chciał, że ktos przechodził, to wtedy się okaże, że jest jednak problem.
Czy to oznacza, że wyrzucanie rzeczy przez okno bez upenienia się, że
jest to bezpiecznie jest czynnoscią dowzoloną?
> 300 km/h, to dużo, ale co do zasady są miejsca (Niemcy), gdzie tyle
> jeździć wolno, więc teoretycznie ktoś gdzieś uważa, ze da się. Te
Mozna wyrzucać kowadła przez okno jeśli się wie, że nikt pod spodem nie
przechodzi. Czy mieszkając samemu na prywatnej posesji jednak dostepnej
dla innych z zewnątrz (niezakluczona furtka) możemy wyrzucić to kowadło
bezwarunkowo? A poduszkę?
Zresztą wydaje mi się, że nawet jakby ta posesja nie była dostępna, to
nadal wyrzucanie w ciemno czegoś ciężkiego jest problemem, a jest nim
dlatego, że skutki mogą być bardzo poważne a okoliczności nie da się do
końca przewidzieć i kontrolować. Może np. przez płot wejść dziecko
sąsiada.
Podobnie jest własnie z tym popierdalaniem. Konsekwencje pomyłki mogą
być badzo powazne, co wynika własnie z dużej prędkosci. Prędkość jest tu
czynnikiem ryzyka. Popierdalający nie ma zaś praktycznie żadnej kontroli
nad warunkami na drodze.
--
Marcin
-
594. Data: 2023-11-21 02:26:23
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-11-21, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 21.11.2023 o 01:51, Marcin Debowski pisze:
>> No ale to Ty sugerowałeś, żeby do parku w miniówkach nie chodzić. To
>> jest właśnie taki przykład gdzie zawsze zostaniesz, źle zrozumiany, bo
>> zupełnie bez sensu mieszasz istotę problemu (sam fakt gwałtu), z
>> nazwijmy to, zdrowym rozsądkiem, lub bardziej neutralnie, zarządzaniem
>> ryzkiem. Dziewczyna poszła w miniówie i ją zgwałcili. Nawet jak poszłaby
>> nago to nikt jej nie powinien gwałcić, więc komentarz do sprawy w stylu,
>> że nie powinna pójść w miniówie jest jak obwinianie jej za ten gwałt.
>> Natomiast czy to było rozsądne, że poszła do tego parku w tej miniówie?
>> Może było, może nie. Zalezy od okoliczności. Ale ponownie, to, że
>> poszła, do czego miała pełne prawo, nie daje nikomu przyzwolenia na
>> gwałt. Mieszasz tak te dwa aspekty notorycznie (vide dyskusja o
>> koszykarce w klubie w Gdańsku) i poźniej wychodzi, jakbyś winił za ten
>> gwałt dziewczynę. Pewnie zresztą troche winisz.
>
> To, ze racjonalizuję i staram się zrozumieć przyczyny w żadnej mierze
> nie jest związane z tym, że w jakikolwiek sposób to usprawiedliwiam. Po
> prostu dostrzegam to, że czasem złe rzeczy biorą się z całkiem
> pospolitych błędów. Wystarczy trochę złej woli w interpretacji i robimy
> bestię z kogoś, kto po prostu się pomylił. Nie powinien, ale jest w
> ocenie trochę różnicy, czy ktoś celowo chciał pobić kobietę za to, że
> jest murzynką, czy myślał, że to facet podglądający dziewczyny i chciał
> być dżentelmenem.
Ale zobacz jaki jest odbiór tego co piszesz i jest to odbiór dość
uniwersalny. Jest to spory problem, bo inni rozumieją Twoja opinie, jako
zrzucanie winy na ofiarę. A jest ten problem spory dlatego, że taka mamy
cały czas w Polsce i nie tylko, kulturę. Nadal często kobiety nie
zgłaszają gwałtów bo spotykają się własnie z takimi komentarzam. Była w
miniówie więc sama jest sobie winna. To praktycznie jak przyzwolenie na
ten gwałt ze wzgledu na ubiór czy miejsce.
--
Marcin
-
595. Data: 2023-11-21 05:51:35
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 21.11.2023 o 02:26, Marcin Debowski pisze:
> Ale zobacz jaki jest odbiór tego co piszesz i jest to odbiór dość
> uniwersalny.
On zaiste jest bardzo uniwersalny. Robert zawsze broni sprawy i obwinia
ofiarę. Lista wyżej i jeszcze ją rozszerzyliście.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
596. Data: 2023-11-21 06:00:45
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 21.11.2023 o 01:43, Robert Tomasik pisze:
> 300 km/h, to dużo, ale co do zasady są miejsca (Niemcy), gdzie tyle
> jeździć wolno, więc teoretycznie ktoś gdzieś uważa, ze da się. Te
> niemieckie autostrady nie są szczególnie inaczej budowane. Z samej
> prędkości bez innych okoliczności nie ma co robić "afery".
Nie no spoko. To czmu robicie aferę z 70@50 w takich miejscach:
https://www.google.pl/maps/@52.2949652,20.9328661,3a
,75y,35.91h,82.17t/data=!3m6!1e1!3m4!1s9akHehuQ912H2
HD4DkqrAg!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu
Patrz zupełnie przypadkiem nawet na googlu stoicie:P
> Tak, niewiele
> osób tak jeździ, ale głównie z tego powodu, że większość pojazdów już
> 200 km/h nie jest w stanie przekroczyć. Bo po co mają móc, skoro
> większość świata ogranicza prędkość do 130 km/h?
No nie wiem - mój zapewne wyciąga 250 ale nie sprawdzałem.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
597. Data: 2023-11-21 06:59:04
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 21.11.2023 o 02:26, Marcin Debowski pisze:
> Ale zobacz jaki jest odbiór tego co piszesz i jest to odbiór dość
> uniwersalny. Jest to spory problem, bo inni rozumieją Twoja opinie, jako
> zrzucanie winy na ofiarę. A jest ten problem spory dlatego, że taka mamy
> cały czas w Polsce i nie tylko, kulturę. Nadal często kobiety nie
> zgłaszają gwałtów bo spotykają się własnie z takimi komentarzam. Była w
> miniówie więc sama jest sobie winna. To praktycznie jak przyzwolenie na
> ten gwałt ze wzgledu na ubiór czy miejsce.
Temat woda i nie o odbiór tu chodzi, a o samo przekonanie kobiety. Bo
oczywiście może się zdarzyć, że jakiś idiota z za krzaka napadnie na
losową kobietę, ale w przeważającej większości wypadków, to tę kobietę i
mężczyznę coś tam łączy. Zboczeniec nie bedzie latami w puszczy czatował
na tę, co w mini tam przyjdzie.
--
(~) Robert Tomasik
-
598. Data: 2023-11-21 07:32:56
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-11-21, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 21.11.2023 o 02:26, Marcin Debowski pisze:
>> Ale zobacz jaki jest odbiór tego co piszesz i jest to odbiór dość
>> uniwersalny. Jest to spory problem, bo inni rozumieją Twoja opinie, jako
>> zrzucanie winy na ofiarę. A jest ten problem spory dlatego, że taka mamy
>> cały czas w Polsce i nie tylko, kulturę. Nadal często kobiety nie
>> zgłaszają gwałtów bo spotykają się własnie z takimi komentarzam. Była w
>> miniówie więc sama jest sobie winna. To praktycznie jak przyzwolenie na
>> ten gwałt ze wzgledu na ubiór czy miejsce.
>
> Temat woda i nie o odbiór tu chodzi, a o samo przekonanie kobiety. Bo
Nie twierdziłeś niczego podobnego co wymienił Piotr?
Zresztą tu jest tez podobny problem. Mamy ca 85% przypadków gdzie to osoby
znane kobiecie dopuściły się gwałtu czy usiłowania i jak rozumiem
uważasz, że znacząca część tych kobiet nie wie czy chciała czy też nie
tego stosunku lub zmieniła poźniej zdanie?
--
Marcin
-
599. Data: 2023-11-21 10:26:26
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Mon, 20 Nov 2023 18:03:03 +0100, Kviat napisał(a):
> Do tej listy dodałbym jeszcze:
> - zostałaś zgwałcona w parku - trzeba było nie ubierać krótkiej
> spódniczki i do parku nie wchodzić.
Ja szczególnie zapamiętałem rowerzystę na Ukrainie zastrzelonego przez
kacapa.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: gtracz64[NA]gmail.com
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
600. Data: 2023-11-21 10:31:17
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Tue, 21 Nov 2023 02:05:25 +0100, Robert Tomasik napisał(a):
> jest w
> ocenie trochę różnicy, czy ktoś celowo chciał pobić kobietę za to, że
> jest murzynką, czy myślał, że to facet podglądający dziewczyny i chciał
> być dżentelmenem.
Nieśmiało przypomnę, że drogą precyzyjnego rozumowania doszedłeś, że w
ubikacji była bójka.
Bądźmy szczerzy królem dedukcji na miarę Holmsa nie jesteś, bo na razie
musisz nadrobić kilka wiorst do Borewicza.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: gtracz64[NA]gmail.com
"Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
Stefan Kisielewski
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/