-
91. Data: 2023-09-30 07:00:18
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.09.2023 o 20:04, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 29.09.2023 o 18:00, J.F pisze:
>> Jest list gończy, ale poufny.
> https://www.facebook.com/photo/?fbid=650134397185656
&set=pcb.650134577185638
Dane ofiar to powinny się tam znaleźć czy ktoś dał po raz kolejny dupy w
tej sprawie?
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
92. Data: 2023-09-30 08:19:00
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: PD <p...@g...pl>
W dniu 30.09.2023 o 06:44, Shrek pisze:
> W dniu 30.09.2023 o 00:09, PD pisze:
>
>>> No i póki co, to chyba wystarczą służby, które będą go szukać. Twoja
>>> pomoc chyba jest zbędna.
>>
>> Będą szukać mówisz? Skąd wiadomo, że wyjechał z kraju?
>
> Będą tak samo szukać jak szukali mojego moto - jak mieli szukać jak nie
> wiedzieli gdzie jest. Największe jaja to będą jak go wykop znów
> wystalkuje;)
No właśnie, a w sprawie moto jest jakiś ciąg dalszy? Udało się nie
wykryć sprawców, czy jeszcze nad tym pracują?
PD
-
93. Data: 2023-09-30 08:26:46
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 30.09.2023 o 08:19, PD pisze:
> No właśnie, a w sprawie moto jest jakiś ciąg dalszy? Udało się nie
> wykryć sprawców, czy jeszcze nad tym pracują?
Nie wiem czy udało się postawić zarzuty, ale nockę spędzili w piwnicach
kulsonariatu i pisemka od proka dostali. Jak już się znalazł moto i
busiarz, to był sukces na dwa komisatiaty i okazało się że obiektywne
trudności w ustaleniu tożsamości codziennych bywalców murka ustąpiły;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
94. Data: 2023-09-30 12:51:49
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30.09.2023 o 01:04, Marcin Debowski pisze:
>>> Tak przy okazji - chcesz się założyć że jest zagranicą - o twoją godność
>>> oczywiście, żebyś nie miał problemów z prawem ani fiskusem:P
>> Nie, bo nie mam pojęcia, gdzie jest. Zastanawia mnie skąd wiedza, ze
>> jest za granicą, skoro nie wiadomo, gdzie jest ?
> Z tego linku co JF wkleił, wygląda, że rodzina to potwierdza. Pewnie
> kazali mu się stawić i rodzina powiedziała, że nie może bo wyjechał.
Czyli rodzina powiedziała, ze wyjechał, a nie że wyjechał. To nie są
synonimy :-)
--
(~) Robert Tomasik
-
95. Data: 2023-09-30 12:56:59
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30.09.2023 o 01:12, Marcin Debowski pisze:
> "O tym, że Sebastian M. nie stawił się w prokuraturze, by usłyszeć
> zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym poinformował w
> Łodzi prokurator generalny, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. W
> czwartek prokuratura poinformowała, że wydała postanowienie o zarzutach.
> Okazuje się, że mu ich do teraz nie ogłosiła. Sebastian M., według
> nieoficjalnych informacji ,,Rzeczpospolitej" ma przebywać w Niemczech - o
> czym świadczą dane z logowania się jego telefonu. - Ma również nieważny
> od 2016 r. paszport, więc nie może wyjechać poza Schengen. Dlatego ENA
> (Europejski Nakaz Aresztowania - przyp. aut.) został wydany na Europę -
> mówi nam nasz informator."
Niemcy bez wyroku sądu nie gromadzą danych o logowaniach telefonów, jak
polscy operatorzy, toteż "informator" jest "taki sobie". Co najwyżej
może być tak, ze jego telefon loguje się do niemieckiej sieci
telekomunikacyjnej. Czy on tam jest? No to już osobna sprawa, bo
wrzucenie starego telefonu ze swoją kartą SIM do obcej ciężarówki
jadącej do przykładowo Wielkiej Brytanii, to nie jest jakaś
skomplikowana akcja. Z obcej sieci nie mamy nawet IMEI, więc on może
nadal korzystać ze swojego telefonu w Polsce, tylko z inną kartą SIM. Za
dużo "informatorów", a za mało wiedzy u dziennikarzy, którzy na siłę
próbują "błysnąć".
--
(~) Robert Tomasik
-
96. Data: 2023-09-30 12:58:03
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30.09.2023 o 06:39, Shrek pisze:
>>> Tak przy okazji - chcesz się założyć że jest zagranicą - o twoją
>>> godność oczywiście, żebyś nie miał problemów z prawem ani fiskusem:P
>> Nie, bo nie mam pojęcia, gdzie jest.
> Na tym polega zakład, że się ryzykuje. Inaczej nie ma zabawy. Zresztą
> wiele nie ryzykujesz zakładając się o godność policjanta:P
Tylko, co Ty możesz na szali postawić? Godność anonimowego Shreka?
--
(~) Robert Tomasik
-
97. Data: 2023-09-30 14:01:04
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 30.09.2023 o 12:58, Robert Tomasik pisze:
> Tylko, co Ty możesz na szali postawić? Godność anonimowego Shreka?
Niech będzie... Zakład że wyjechał (co nie znaczy że nie wróci)?
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
98. Data: 2023-09-30 14:43:33
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: PD <p...@g...pl>
W dniu 30.09.2023 o 12:58, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 30.09.2023 o 06:39, Shrek pisze:
>
>>>> Tak przy okazji - chcesz się założyć że jest zagranicą - o twoją
>>>> godność oczywiście, żebyś nie miał problemów z prawem ani fiskusem:P
>>> Nie, bo nie mam pojęcia, gdzie jest.
>> Na tym polega zakład, że się ryzykuje. Inaczej nie ma zabawy. Zresztą
>> wiele nie ryzykujesz zakładając się o godność policjanta:P
>
> Tylko, co Ty możesz na szali postawić? Godność anonimowego Shreka?
Pogodzę Was. Przegrany ma wpłacić 100 na Rydzyka. Wystarczająco
poniżające dla przeciwnika? ;)
PD
-
99. Data: 2023-09-30 14:55:18
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30.09.2023 o 14:01, Shrek pisze:
>> Tylko, co Ty możesz na szali postawić? Godność anonimowego Shreka?
> Niech będzie... Zakład że wyjechał (co nie znaczy że nie wróci)?
>
Nie mam zielonego pojęcia, czy wyjechał. Ty zresztą też -
prawdopodobnie. Żaden z nas nie ma technicznej możliwości udowodnienia,
czy wyjechał, czy nie.
Opierasz się na bzdurach pisanych przez dziennikarzy, który liczą na to,
ze ktoś, kto wie po prostu ich sprostuje. Bo dziennikarze nie
odpowiadają za wypisywane przez siebie farmazony. Napiszą, że to od
"tajnego informatora" i zasłonią się tajemnicą dziennikarską. I jakim
argumentem mógłbym zripostować? Innymi bzdurami pisanymi przez ludzi
podobnego pokroju? Co za problem podpuścić jakiego dziennikarza, że
wiem, że ukrywa się na Mazurach, a potem wygrać ten zakład pokazując, ze
Felek napisał, że jest na Mazurach, tylko tajny agent nie powiedział,
gdzie rozbił namiot?
Ponieważ z listu gończego wynika, że gość się urodził w Bonn, to należy
sądzić, że ma również Niemieckie obywatelstwo. Pomysł z wyjazdem do
Niemiec może być bardzo sensowny. Niemcy nie wydadzą go Polsce, tylko
trzeba będzie tam wysłać materiały. Tu już nagonka dziennikarska,
tupanie przez polityków i Shreków czy przedwyborcze popisywanie się
przez polityków skutecznością nie będzie miało znaczenia. Ocenią
materiał dowodowy i bezstronnie go skażą albo uniewinnią. I pewnie stąd
"jasnowidztwo", że tam pojechał, bo to dość mądre byłoby z jego strony.
Drugim pomysłem, to wykorzystanie "żelaznego listu". Żelazny list to
instytucja prawa karnego, która polega na udzieleniu podejrzanemu lub
oskarżonemu przebywającemu poza granicami Polski, który zdecyduje się
wrócić do kraju, gwarancji odpowiadania w toczącym się postępowaniu
karnym z tzw. wolnej stopy. List żelazny wydaje się na wniosek
podejrzanego lub oskarżonego, po uprzednim wysłuchaniu prokuratora.
Wniosek powinien zawierać dane osobowe wnioskodawcy, informacje o
zarzuconym mu przestępstwie oraz o miejscu jego pobytu.
Instytucja listu żelaznego ma na celu zapewnienie podejrzanemu lub
oskarżonemu, który przebywa poza granicami Polski, możliwości
uczestniczenia w postępowaniu karnym z zachowaniem jego wolności
osobistej. Jest to rozwiązanie alternatywne wobec tymczasowego
aresztowania, które jest środkiem zapobiegawczym mającym na celu
zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania karnego. Żelazny list jest
instytucją znaną od wieków. Po raz pierwszy został zastosowany w Polsce
w średniowieczu. Współcześnie jest on regulowany przez art. 276 kpk.
Co za problem wskazać, że jest w Niemczech i złożyć wniosek o list
żelazny? Teraz oczywiście wszyscy "tupią nóżkami" i żądają dla niego
aresztu. Ale mało kiedy kierujący, który pierwszy raz w życiu spowodował
poprzez najechanie na inny pojazd, ale był trzeźwy, wypadek śmiertelny
dostaje bezwarunkową karę pozbawienia wolności. Całkiem realny - jeśli
nawet faktycznie zostanie uznany sprawcą - jest wyrok w zawieszeniu,
grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.
Nie wiem, czy w opisywanych tu warunkach nagonki w Polsce by coś takiego
przeszło. Zaraz będą zarzuty, ze dostał taki wyrok, bo jest synem brata
kogoś. Ale to akurat jest mało merytoryczne argumenty. Dlatego też
dążenie do procesu w Niemczech może być dobrym pomysłem.
--
(~) Robert Tomasik
-
100. Data: 2023-09-30 15:08:41
Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 30.09.2023 o 14:43, PD pisze:
>>>>> Tak przy okazji - chcesz się założyć że jest zagranicą - o twoją
>>>>> godność oczywiście, żebyś nie miał problemów z prawem ani fiskusem:P
>>>> Nie, bo nie mam pojęcia, gdzie jest.
>>> Na tym polega zakład, że się ryzykuje. Inaczej nie ma zabawy. Zresztą
>>> wiele nie ryzykujesz zakładając się o godność policjanta:P
>> Tylko, co Ty możesz na szali postawić? Godność anonimowego Shreka?
> Pogodzę Was. Przegrany ma wpłacić 100 na Rydzyka. Wystarczająco
> poniżające dla przeciwnika? ?
Chłopie! On nie chciał podać anonimowego emailach (choćby chwilowego)
bym mu wysłał poza USENET informację, a liczysz na to, że 100 zł wpłaci
z własnego rachunku?
--
(~) Robert Tomasik