-
1. Data: 2023-09-22 10:50:21
Temat: Sprawa o wykroczenie zaśmiecanie lasu
Od: Monika Głowacka <m...@g...pl>
Sprawca wyrzuca śmieci, złom w terenie leśnym czyli art. 162 kodeksu
wykroczeń.
Został sfotografowany przez fotopułapkę. Policja dostała to zdjęcie,
ktoś rozpoznał sprawcę, idą więc do niego do domu, a ten mówi, że to nie
jego gęba. Policja więc wycofuje się.
Sprawca jednak przemyślał sprawę, po 2 dniach idzie na komisariat i
mówi, że to jednak on już posprzątał i prosi o mandat 1000 zł.
Czy jest możliwe tak załatwić sprawę, czy jednak musi być sąd ?
-
2. Data: 2023-09-22 16:26:31
Temat: Re: Sprawa o wykroczenie zaśmiecanie lasu
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 22.09.2023 o 10:50, Monika Głowacka pisze:
> Sprawca wyrzuca śmieci, złom w terenie leśnym czyli art. 162 kodeksu
> wykroczeń.
> Został sfotografowany przez fotopułapkę. Policja dostała to zdjęcie,
> ktoś rozpoznał sprawcę, idą więc do niego do domu, a ten mówi, że to nie
> jego gęba. Policja więc wycofuje się.
>
> Sprawca jednak przemyślał sprawę, po 2 dniach idzie na komisariat i
> mówi, że to jednak on już posprzątał i prosi o mandat 1000 zł.
> Czy jest możliwe tak załatwić sprawę, czy jednak musi być sąd ?
Mandatem teoretycznie się tego nie da skończyć, bo mandat jest wówczas,
gdy policjant jest świadkiem, albo zarejestrowano wykroczenie
urządzeniem. Jeśli fotopułapka nie jest Policji, czy Straży Leśnej, a
jakiejś prywatnej osoby, to wydaje mi się, że mandatem nie można tego
skończyć - ale nie jestem pewien.
Natomiast może być dobrowolne poddanie się karze i ukaranie przez sąd
bez rozprawy. Tylko sprawca musi się przyznać. Bez przyznania się musi
być rozprawa.
Teraz trzeba by wiedzieć, co to znaczy "policja wycofała się"?
Twierdzili, że to nie on? Wycofali się z mandatu i skierowali wniosek o
ukaranie do sądu?
--
(~) Robert Tomasik
-
3. Data: 2023-09-22 19:10:23
Temat: Re: Sprawa o wykroczenie zaśmiecanie lasu
Od: Monika Głowacka <m...@g...pl>
W dniu 2023-09-22 o 16:26, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 22.09.2023 o 10:50, Monika Głowacka pisze:
>> Sprawca wyrzuca śmieci, złom w terenie leśnym czyli art. 162 kodeksu
>> wykroczeń.
>> Został sfotografowany przez fotopułapkę. Policja dostała to zdjęcie,
>> ktoś rozpoznał sprawcę, idą więc do niego do domu, a ten mówi, że to
>> nie jego gęba. Policja więc wycofuje się.
>>
>> Sprawca jednak przemyślał sprawę, po 2 dniach idzie na komisariat i
>> mówi, że to jednak on już posprzątał i prosi o mandat 1000 zł.
>> Czy jest możliwe tak załatwić sprawę, czy jednak musi być sąd ?
>
> Mandatem teoretycznie się tego nie da skończyć, bo mandat jest wówczas,
> gdy policjant jest świadkiem, albo zarejestrowano wykroczenie
> urządzeniem. Jeśli fotopułapka nie jest Policji, czy Straży Leśnej, a
> jakiejś prywatnej osoby, to wydaje mi się, że mandatem nie można tego
> skończyć - ale nie jestem pewien.
>
> Natomiast może być dobrowolne poddanie się karze i ukaranie przez sąd
> bez rozprawy. Tylko sprawca musi się przyznać. Bez przyznania się musi
> być rozprawa.
a ile czasu to potrwa? Ile czasu trzeba czekać, aż Sąd się zapozna i
wyda postanowienie?
>
> Teraz trzeba by wiedzieć, co to znaczy "policja wycofała się"?
> Twierdzili, że to nie on? Wycofali się z mandatu i skierowali wniosek o
> ukaranie do sądu?
Pewnie szli z nadzieją, że się przyzna.
Ale to wszystko utrudnia, teraz dopiero przeczytałam kodeks postępowania
w sprawach o wykroczenia. Za to można wypisać mandat zaledwie 500zł.
Tylko za wykroczenia drogowe z rozdziału XI można pisać mandaty do
5000zł, co oznacza, że wielu spraw nie można załatwić na miejscu z
policjantem, czy innym organem represyjnym nawet jeśli jest zgoda i
obwiniony się przyznaje.
-
4. Data: 2023-09-22 23:39:15
Temat: Re: Sprawa o wykroczenie zaśmiecanie lasu
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 22.09.2023 o 19:10, Monika Głowacka pisze:
> W dniu 2023-09-22 o 16:26, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 22.09.2023 o 10:50, Monika Głowacka pisze:
>>> Sprawca wyrzuca śmieci, złom w terenie leśnym czyli art. 162 kodeksu
>>> wykroczeń.
>>> Został sfotografowany przez fotopułapkę. Policja dostała to zdjęcie,
>>> ktoś rozpoznał sprawcę, idą więc do niego do domu, a ten mówi, że to
>>> nie jego gęba. Policja więc wycofuje się.
>>> Sprawca jednak przemyślał sprawę, po 2 dniach idzie na komisariat i
>>> mówi, że to jednak on już posprzątał i prosi o mandat 1000 zł.
>>> Czy jest możliwe tak załatwić sprawę, czy jednak musi być sąd ?
>> Mandatem teoretycznie się tego nie da skończyć, bo mandat jest
>> wówczas, gdy policjant jest świadkiem, albo zarejestrowano wykroczenie
>> urządzeniem. Jeśli fotopułapka nie jest Policji, czy Straży Leśnej, a
>> jakiejś prywatnej osoby, to wydaje mi się, że mandatem nie można tego
>> skończyć - ale nie jestem pewien.
>> Natomiast może być dobrowolne poddanie się karze i ukaranie przez sąd
>> bez rozprawy. Tylko sprawca musi się przyznać. Bez przyznania się musi
>> być rozprawa.
> a ile czasu to potrwa? Ile czasu trzeba czekać, aż Sąd się zapozna i
> wyda postanowienie?
>
Wyrok nakazowy. To zależny od lokalnego obciążenia danego konkretnego
sędziego.
--
(~) Robert Tomasik