eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 633

  • 581. Data: 2023-11-20 18:34:45
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 20.11.2023 o 18:19, J.F pisze:

    >> https://autokult.pl/jechal-bugatti-417-km-h-po-niemi
    eckiej-autostradzie-grozi-mu-nawet-5-lat-wiezienia,6
    809499778148481a
    >
    > Na razie to "grozi", ministerstwo "możliwe", a zdarzenie mialo miejsce
    > w marcu i jak sie skonczylo?

    Skoro mu grozi to być może z palca tego nie wyssali.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 582. Data: 2023-11-20 18:46:29
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 20 Nov 2023 18:34:45 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 20.11.2023 o 18:19, J.F pisze:
    >
    >>> https://autokult.pl/jechal-bugatti-417-km-h-po-niemi
    eckiej-autostradzie-grozi-mu-nawet-5-lat-wiezienia,6
    809499778148481a
    >>
    >> Na razie to "grozi", ministerstwo "możliwe", a zdarzenie mialo miejsce
    >> w marcu i jak sie skonczylo?
    >
    > Skoro mu grozi to być może z palca tego nie wyssali.

    To tak jak u nas - pojedziesz 60/40, i w zasadzie ci grozi zarzut
    zabójstwa z zamiarem ewentualnym.

    J.


  • 583. Data: 2023-11-20 18:54:11
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 20.11.2023 o 18:46, J.F pisze:

    >> Skoro mu grozi to być może z palca tego nie wyssali.
    >
    > To tak jak u nas - pojedziesz 60/40, i w zasadzie ci grozi zarzut
    > zabójstwa z zamiarem ewentualnym.

    W zasadzie to nie:P No chyba że zeznasz że widziałeś chuj ale byłeś w
    prawie.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 584. Data: 2023-11-20 20:56:53
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 20 Nov 2023 18:54:11 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 20.11.2023 o 18:46, J.F pisze:
    > Skoro mu grozi to być może z palca tego nie wyssali.
    >>
    >> To tak jak u nas - pojedziesz 60/40, i w zasadzie ci grozi zarzut
    >> zabójstwa z zamiarem ewentualnym.
    >
    > W zasadzie to nie:P No chyba że zeznasz że widziałeś chuj ale byłeś w
    > prawie.

    W zasadzie to nie, ale jak sie Ziobro uprze, a sedzina ma dzieci w tej
    szkole, co przy niej 40 postawili?

    "Przestępstwo umyślne popełnione z zamiarem ewentualnym zachodzi
    wówczas, gdy sprawca przedstawia sobie pewien skutek przestępczy jako
    możliwy choć niekonieczny, skutku tego nie pragnie i do niego nie
    zmierza, ale na zaistnienie tego skutku - na wypadek gdyby zaszedł - z
    całą świadomością się godzi"

    "warunkiem przyjęcia, że sprawca czynu działał z zamiarem ewentualnym,
    jest ustalenie, iż - po pierwsze - sprawca miał świadomość, że podjęte
    działanie może wyczerpywać przedmiotowe znamiona ustawy karnej i - po
    drugie - sprawca akceptuje sytuację, w której czyn wyczerpuje
    przedmiotowe znamiona przestępstwa, w postaci aktu woli polegającej na
    godzeniu się z góry z takim stanem rzeczy, przy czym zgody na skutek
    nie można domniemywać czy się domyślać, lecz należy wykazać, że
    stanowiła ona jeden z elementów procesów, zachodzących w psychice
    sprawcy. "

    Nie widziales 40, czy na kursie nie mowili, ze 60 moze zabic?

    J.



  • 585. Data: 2023-11-20 21:00:36
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 20.11.2023 o 20:56, J.F pisze:

    > W zasadzie to nie, ale jak sie Ziobro uprze, a sedzina ma dzieci w tej
    > szkole, co przy niej 40 postawili?

    Jak się uprą to możesz wcale samochodu nie prowadzić... Jak na razie
    linia orzecznictwa jest taka, że 130@50 dalej nie jest zamiarem
    ewentualnym - jak dla mnie niesłusznie...

    > Nie widziales 40, czy na kursie nie mowili, ze 60 moze zabic?

    Patrz wyżej.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 586. Data: 2023-11-20 23:02:47
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: n...@o...pl

    "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał(-a):

    > Kupił czy tuningował bodajze rok wczesniej, zaloze sie, ze wczesniej
    > tez jezdzil szybko, i jakos sie udawało.
    > A tym razem nie wyszło. I co zawiniło?

    Z takim IQ zagraj w rosyjką ruletkę i u św. Piotra zadaj mu to pytanie.


  • 587. Data: 2023-11-21 00:58:43
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-11-20, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Mon, 20 Nov 2023 11:27:30 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >>> Bo to nie jest przeciez tak, ze kupil sobie najszybszy samochód,
    >>> wsiadl, docisnał i tragedia.
    >>> Kupił czy tuningował bodajze rok wczesniej, zaloze sie, ze wczesniej
    >>> tez jezdzil szybko, i jakos sie udawało.
    >>> A tym razem nie wyszło. I co zawiniło?
    >>> Ba - skoro ma tez niemieckie obywatelstwo, to chyba mozna zalozyc,
    >>> ze po niemieckich autostradach troche jezdził, a tam nie ma ogólnego
    >>> limitu predkosci. A reszta przepisów taka sama.
    >>
    >> Różnica jest choćby taka, że nasze drogi niekoniecznie są projektowane
    >> na 315km/h.
    >
    > No ale on nie wypadl z drogi, która zresztą prosta w tym miejscu jest.

    To przeciez nie tak, że jak droga jest projektowana na 140km/h to zawsze
    mamy wypadek jeśli pojedzie się więcej. To chodzi o pewnien margines
    bezpieczeństwa. Bo może padać, być mgła, i parę innych czynników. Co
    tydzień (a pewnie i codziennie) ktoś gdzieś ginie z powodu przekroczenia
    prędkości. Sądzisz, że to był wtedy ten pierwszy raz gdy ja przekroczył?
    Dlatego argumentacja, że wczesniej tak jeżdził i nic się nie stało, jest
    pardon mła, głupia.

    To tak jakby powiedzieć, wysoki sądzie, strzelałem do przechodniów już
    dobre kilkadziesiąt razy i nigdy nic się nie stało, więc niedawne
    zabicie jednego z nich wcale nie oznacza, że strzelanie do przechodniów
    naraża ich na niebezpieczeństwo.

    >> Różnica jest również i taka, że inni uczestnicy ruchu nie
    >> zachowują się w tym ruchu przewidując, że jakiś idiota będzie
    >> popierdalał 300++km/h. Co więcej, nie mają takiego obowiązku. To jest
    >> art. 160kk MZ.
    >
    > Owszem, ale wyjada za Odrę i nagle muszą przewidywac.

    Ich problem. Tam jest inne prawo i inne wynikające z tego warunki ruchu.

    > Co prawda rzekomo w niemczech istnieje jakas "predkosc sugerowana
    > 130km/h" i szybciej jadacy mogą miec problemy przy wypadku, ale dziwne
    > jakies mi sie to wydaje.

    Bo zapewne niedostosowali prędkości do warunków jazdy. Pytanie czy
    problemy są z automatu, czy też zależą od okoliczności. Spodziewam się
    raczej tego drugiego. Co najwyżej może byc jakieś domniemanie winy.

    W końcu dokładnie to samo może mieć miejsce w Polsce przy jeździe
    poniżej limitu prędkości.

    --
    Marcin


  • 588. Data: 2023-11-21 01:04:33
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-11-20, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Mon, 20 Nov 2023 18:34:45 +0100, Shrek wrote:
    >> W dniu 20.11.2023 o 18:19, J.F pisze:
    >>
    >>>> https://autokult.pl/jechal-bugatti-417-km-h-po-niemi
    eckiej-autostradzie-grozi-mu-nawet-5-lat-wiezienia,6
    809499778148481a
    >>>
    >>> Na razie to "grozi", ministerstwo "możliwe", a zdarzenie mialo miejsce
    >>> w marcu i jak sie skonczylo?
    >>
    >> Skoro mu grozi to być może z palca tego nie wyssali.
    >
    > To tak jak u nas - pojedziesz 60/40, i w zasadzie ci grozi zarzut
    > zabójstwa z zamiarem ewentualnym.

    To chodzi MZ o proporcje. Można zapierdalać po autobanie te 300km/h ale
    jeśli takie zapierdalanie będzie jakimś oczywistym narażeniem innych na
    niebezpieczeństwo (duży ruch, ślisko, ograniczona widoczność), to nie
    można wtedy zapierdalać po autobanie. A skąd masz wiedzieć czy naraża
    nadmiernie? Masz ocenić z czym wiąże się określone ryzyko. Nie
    potrafisz? Nie zapierdalaj.

    --
    Marcin


  • 589. Data: 2023-11-21 01:21:27
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 20.11.2023 o 18:03, Kviat pisze:
    > Do tej listy dodałbym jeszcze:
    > - zostałaś zgwałcona w parku - trzeba było nie ubierać krótkiej
    > spódniczki i do parku nie wchodzić.

    Bardzo celna uwaga z tym, że znam szereg zgwałconych w miniówkach, co ne
    wchodziły do parku, oraz zgwałconych w parku, co to im spodnie zdjęto.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 590. Data: 2023-11-21 01:43:39
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 21.11.2023 o 01:04, Marcin Debowski pisze:
    > To chodzi MZ o proporcje. Można zapierdalać po autobanie te 300km/h ale
    > jeśli takie zapierdalanie będzie jakimś oczywistym narażeniem innych na
    > niebezpieczeństwo (duży ruch, ślisko, ograniczona widoczność), to nie
    > można wtedy zapierdalać po autobanie. A skąd masz wiedzieć czy naraża
    > nadmiernie? Masz ocenić z czym wiąże się określone ryzyko. Nie
    > potrafisz? Nie zapierdalaj.

    Problem w tym, że to takie nieokreślone. Jadąc 30 km/h możesz najechać
    na plamę oleju i zabić przechodnia. To 30 km/h może się okazać
    "zapierdalaniem". Kiedyś po gołoledzi pod Warszawą jechaliśmy wszyscy
    grzecznie 20 km/h. Nagle lewym pasem przejechał jakiś "rajdowiec" ze 40
    km/h. I tak "zapierdalał", aż w dalekim planie nie pojawił się samochód
    z przeciwka, więc nasz "rajdowiec" zdjął nogę z "gazu" by się wpasować w
    kolumnę. Wykonał kilka piruetów i później już grzecznie pojechał 20 km/h.

    300 km/h, to dużo, ale co do zasady są miejsca (Niemcy), gdzie tyle
    jeździć wolno, więc teoretycznie ktoś gdzieś uważa, ze da się. Te
    niemieckie autostrady nie są szczególnie inaczej budowane. Z samej
    prędkości bez innych okoliczności nie ma co robić "afery". Tak, niewiele
    osób tak jeździ, ale głównie z tego powodu, że większość pojazdów już
    200 km/h nie jest w stanie przekroczyć. Bo po co mają móc, skoro
    większość świata ogranicza prędkość do 130 km/h?
    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 10 ... 50 ... 58 . [ 59 ] . 60 ... 64


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1