eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 633

  • 31. Data: 2023-09-29 01:17:18
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-09-28, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 28.09.2023 o 21:18, Shrek pisze:
    >
    >>>> Czekali czy sprawa nie przyschnie? Czy zbierali dowody?
    >>> Przede wszystkim gdzieś pisali, ze osoby z BMW też wymagały pomocy
    >>> (zdaje się, ze Straż Pożarna tak twierdziła),
    >> Dokładnie straż pożarna, nie policja.
    >
    > A pytał ktoś policjanta, czy wymagali?
    >>
    >>> to pewnie ważniejsze było jego leczenie, niż stawianie mu zarzutu> Jakoś matce
    która raczej w dobrym zdrowiu psychicznym po utracie dziecka
    >> nie była stawialiście.
    >
    > Widocznie ktoś ocenił, że nie wymagała pomocy. Rozmawiałeś z nią? Wiesz,
    > jak tam było?

    Taką rzecz to ocenić mógł psycholog. WYdaje się, że w sprawach tego
    typu, psycholog powienien być standardowo zaangażowany. Nie wiem czy
    tutaj był. Był?

    --
    Marcin


  • 32. Data: 2023-09-29 01:21:43
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-09-28, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 28.09.2023 o 21:30, Shrek pisze:
    >>> A pytał ktoś policjanta, czy wymagali?
    >>
    >> Policja chyba sama z siebie wydała komunikat w którym jedego samochodu
    >> brakowało. Spotkałeś się z taką sytuacją że zderzyły się dwa samochody,
    >> w jednym cała rodzina spłonęła żywcem i jakoś policja zapomniała
    >> powiedzieć o drugim?
    >
    > A pisali, że nie było? To jest obowiazek wymieniana wszystkich? Może na

    Obowiązku pewnie nie ma, ale zwykle wymienia się takie rzeczy. A jak się
    nie wymienia to robi się smród, który własnie obserwujemy. Potem zaś
    okazuje się nad wyraz czesto, ze ten smród ma swoje rzeczywiste źródło.
    Jak to mówią, pół prawdy to całe kłamstwo.

    --
    Marcin


  • 33. Data: 2023-09-29 01:23:20
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-09-28, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 28.09.2023 o 21:20, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> Czyli jednak od razu mówiono o tym, że to BMW zahaczyło?
    >
    > Nie od razu - gdzieś tak po półtora tygodnia prokuratura przyznała że
    > było BMW które być może zahaczyło o kie, która się wcześniej rozbiła na
    > barierkach z niewiadomych przyczyn.

    To w ogóle zaczęło się chyba od interwencji jakiejś posłanki KO, więc
    wygląda, że nawet media na początku tego nie chwyciły.

    --
    Marcin


  • 34. Data: 2023-09-29 01:36:20
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-09-28, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 27.09.2023 o 19:49, Shrek pisze:
    >> Ze słów prokurator można wywnioskować że nie tylko się przyczynił a go
    >> spowodował:
    >>
    >> "prawdopodobnie doszło do nieustalonego zjechania samochodu marki Kia i
    >> uderzenia w bariery, BMW prawdopodobnie zahaczyło o ten samochód"
    >
    > Policja amatorzy 3:0
    >
    > https://www.brd24.pl/rozmowy/sledztwo-obywatelskie-n
    a-a1-sluzby-daly-popis-to-nieudolnosci/

    Chyba mimo wszystko to jednak nieco bardziej pozytywne wyjasnienie
    sprawy, niż korupcja. Nb., czy policja musi mieć na właśność takie
    czytniki do każdego samochodu? ASO nie powinno tego mieć i udostepniać
    (np. odpłatnie)?

    --
    Marcin


  • 35. Data: 2023-09-29 01:45:24
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.09.2023 o 22:02, Shrek pisze:

    >> Ze słów prokurator można wywnioskować że nie tylko się przyczynił a
    >> go spowodował: "prawdopodobnie doszło do nieustalonego zjechania
    >> samochodu marki Kia i uderzenia w bariery, BMW prawdopodobnie
    >> zahaczyło o ten samochód"
    >
    > Policja amatorzy 3:0

    Że Policja prowadzi? W Twych ustach intrygujący wniosek.
    >
    > https://www.brd24.pl/rozmowy/sledztwo-obywatelskie-n
    a-a1-sluzby-daly-popis-to-nieudolnosci/
    >
    >
    Skąd Ty wyciągasz takie artykuły?

    > Jedyna dobra wiadomość jest taka, że od środy państwo polskie posiada
    > urządzenie do odczytywania czarnych skrzynek z samochodów. Ale ona
    > jest również obezwładniająca - jak do tej pory policja badała
    > wypadki?

    Od keidy w pojazdach montuje się "czarne skrzynki"? Przecież to jest
    technologia kilku ostatnich lat. Wypadki się ponad 100 lat bada. Dotąd
    dawano sobie bez tego.

    > Dostaliśmy też dowód, że policyjne statystyki wypadków nadają się na
    > śmieci

    Intrygujące jaki. Że czarnych skrzynek Policja nie badała? Ale od tego
    się biegłych powołuje. Jedno urządzenie na kraj, to niewiele pomoże,
    chyba, ze na śmigłowcu je zainstalują i będą latać do każdego wypadku i
    kolizji, gdzie samochód ma taki system.

    > Do czterystu koni dołożył kolejne dwieście tak, że mechanik musiał
    > nie tylko zdjąć fabryczny kaganiec ograniczający prędkość do 250
    > km/h ale też założyć nową tarczę zegarową wyskalowaną do 330 km/h
    > (zanim ta informacja zniknęła z sieci to przy aplauzie petrolhadów
    > mechanik tym się przechwalał).

    Bo zmiana tarczy z 0~250 km/h na 0~330 km/h powoduje, że samochód
    szybciej jeździ? Czy, że jak jedzie 250 km/h, to licznik pokazuje 330
    km/h. O takim drobiazgu, jak kalibracja, to autor pewnie nawet nie słyszał.

    > Był, ale jak już się rozpędzili do trzech stów na horyzoncie pojawił
    > się zamulacz na lewym pasie. Dali po długich kilka razy, żeby
    > pogonić dziada. Za wolno się zbierał, więc kierowca zdecydował, że
    > weźmie go z prawej, środkowym pasem. Ale poganiane auto zaczęło na
    > niego zjeżdżać. Kierowca powiedział później strażakom, że ,,zamulacz"
    > zajechał mu drogę.

    Czyli: Po pierwsze jednak Policja się tym zainteresowała zaraz po
    wypadku. Po drugie w tej sytuacji wygląda na to, że zajechał. Inna
    sprawa, że KIA powinna jechać przy prawej krawędzi. To oczywiście w
    żadnej mierze nie usprawiedliwia taranowania jej, jak również
    niezachowania dystansu od poprzedzającego pojazdu, ale to osobna
    kwestia. Jeśli BMW jechało środkowym pasem, to KIA nie powinna na niego
    zmieniać swojego lewego. A jak tam było dokładnie, kto i w którym
    momencie zmieniał pas, to już biegły ustalić powinien.

    > Ślady są widoczne do dziś na jezdni. Pojechałem je obejrzeć to wiem.
    > Ponad dwieście metrów szarpanego ABS hamowania do uderzenia w tył
    > samochodu, do której doszło przy 253 km/h. Potem są pokręcone ślady
    > obracającego się auta z rodziną, zniszczona bariera od której odbił
    > się staranowany samochód, sto metrów dalej wypalony kawał asfaltu na
    > poboczu. Dwieście metrów dalej zatrzymało się BMW. Kalkulator
    > hamowania z trzech paczek daje jasną odpowiedź. Żeby się zatrzymać z
    > takiej prędkości potrzeba ponad pół kilometra. Czyli wszystko się
    > zgadza.

    Co się tu niby redaktorowi zgadza? Dla 330 km/h kalkulator
    https://tiny.pl/c52jf podaje dystans hamowania 430 metrów. 220 metrów
    przed uderzeniem, 100 metrów do miejsca wypalenia oraz 200 metrów dalej,
    to grubo powyżej 500 metrów. Mnie z obliczeń w tym kalkulatorze wychodzi
    370 km/h.

    Czy BMW w ogóle mogło tyle jechać? W wypadku prędkości maksymalnej
    znaczenie ma nie tylko moc, ale i obroty. Przerabiali tam skrzynię
    biegów albo przekładnię główną? Nie wiemy, jaki tam był silnik, ale
    przeważnie to jest tak policzone, by prędkość maksymalną osiągnąć
    poniżej prędkości obrotowej, przy której silnik się rozleci. A tym
    czasem redaktorowi się wydaje że jak się tarczę szybkościomierza zmieni,
    to samochód pojedzie szybciej.

    Mocą można nadrobić przyspieszenie, ale bez zmiany przełożeń, to już
    prędkości nie zwiększysz jakoś radykalnie. W Internecie znalazłem, że
    prędkość maksymalna BMW tej serii po odblokowaniu ogranicznika wzrasta
    do 305 km/h. Bez ingerencję w przełożenie radykalnie szybciej nie pojedzie.
    S
    Sądzę, że BMW po prostu nie hamowało awaryjnie na całym
    odcinku i stąd ponad 500 metrów droga hamowania, co jednak jest tylko
    moim domysłem a nie wiedza. Natomiast nie rozumiem, co się autorowi zgadza.

    > Wracamy do dziś - policja popisała się tak skrajną nieudolnością, że
    > bolą zęby. To naprawdę wyglądało na tuszowanie. Mnie martwiło
    > jedynie, czy zabezpieczyli zapis z dookólnej kamery BMW i czarną
    > skrzynkę. Naiwny myślałem, że badanie pamięci rejestratora danych
    > samochodów to standard przy takich wypadkach. Kiedy Ziobro przyznał,
    > że dopiero teraz kupili taki sprzęt, to mnie zamurowało.

    BMW montuje czarne skrzynki w pojazdach od 6 lipca 2022 roku, czyli od
    momentu wejścia w życie rozporządzenia Komisji Europejskiej nr 2022/392
    z dnia 10 marca 2022 r. dotyczącego systemu rejestracji danych zdarzeń
    drogowych (EDR). Rozporządzenie to nakłada na producentów samochodów
    obowiązek wyposażenia nowych pojazdów w urządzenia rejestrujące dane z
    pojazdów, w tym dane dotyczące prędkości, położenia, działania układów
    bezpieczeństwa i innych czynników, które mogą mieć wpływ na wypadek
    drogowy. BMW było jednym z pierwszych producentów samochodów, którzy
    rozpoczęli montaż czarnych skrzynek w swoich pojazdach. Pierwsze modele
    z czarnymi skrzynkami to BMW Serii 5 i 7, które zostały wprowadzone na
    rynek w 2022 roku. Z którego roku było BMW biorące udział w wypadku?

    Nie czuję się w żadnej mierze specjalistą, ale sztuczna inteligencja
    podpowiada, że pojazd z fotki z miejsca wypadku umieszczonej w artykule,
    to model BMW M3 F80 produkowany w latach 2013~2018. Boję się, ze może
    nie mieć "czarnej skrzynki", z której to danych Policja mogłaby
    zabezpieczyć - albo nie.

    W samochodach BMW M3 F80 nie była montowana kamera dookolna. Ta funkcja
    została wprowadzona w nowej generacji modelu, oznaczonej jako G80, która
    została wprowadzona na rynek w 2018 roku. BMW M3 F80 wyposażone jest w
    standardzie w system kamer cofania, który obejmuje kamerę zamontowaną w
    tylnym zderzaku. System ten może być opcjonalnie rozbudowany o kamerę
    przednią, która jest montowana w lusterku wstecznym. No więc również i
    tu chyba redaktorowi się coś pomyliło.

    Natomiast ktoś tu gdzieś pisał, że to podobno miało być BMW M850i. BMW
    M850i jest produkowany od 2018 roku. Pierwsza generacja modelu została
    wprowadzona na rynek w 2018 roku, a druga generacja została wprowadzona
    na rynek w 2022 roku. "Czarna skrzynka" jest montowana w standardzie we
    wszystkich nowych samochodach BMW od 2022 roku, w tym w BMW M850i.
    "Czarna skrzynka" rejestruje dane z pojazdu, w tym dane dotyczące
    prędkości, położenia, działania układów bezpieczeństwa i innych
    czynników, które mogą mieć wpływ na wypadek drogowy. Dane te są
    zapisywane w pamięci urządzenia i mogą być odczytywane przez służby
    ratownicze lub organy ścigania w przypadku wypadku drogowego. Kamera
    dookólna jest montowana w standardzie w BMW M850i od 2023 roku. Kamera
    dookólna rejestruje obraz otoczenia pojazdu z różnych perspektyw. Obrazy
    te są następnie łączone w jeden obraz, który jest wyświetlany na ekranie
    systemu informacyjno-rozrywkowego. Kamera dookólna jest pomocna przy
    manewrowaniu w ciasnych miejscach i podczas parkowania.

    Natomiast tylko dane z kamery mogą odpowiedzieć nie wyhamowało i
    uderzyło w wykonujący manewr KIA. Różnica jest taka, że o ile
    przekroczenie dopuszczalnej prędkości jest raczej faktem, ale jedynie
    wykroczeniem, to spowodowanie wypadku śmiertelnego przestępstwem.

    Mnie ciekawi, czemu ten samochód się tak spektakularnie zapalił. BMW na
    fotkach nie ma jakoś bardzo zniszczonego przodu. Nie na tyle, by
    uderzeniem "dobić się" do zbiornika paliwa.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 36. Data: 2023-09-29 02:02:18
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.09.2023 o 22:17, Shrek pisze:

    >>> Policja chyba sama z siebie wydała komunikat w którym jedego
    >>> samochodu brakowało. Spotkałeś się z taką sytuacją że zderzyły się
    >>> dwa samochody, w jednym cała rodzina spłonęła żywcem i jakoś policja
    >>> zapomniała powiedzieć o drugim?
    >> A pisali, że nie było? To jest obowiazek wymieniana wszystkich?
    >
    > Nie wiem jak na twoje pytanie odpowiedzieć. Załóżmy że nie wiem - w
    > wypadku giną 4 osoby (na miejscu żeby nie komplikować) - policja
    > zamieszcza notatkę że giną trzy - no przecież nie ma obowiązku
    > wymieniania wszystkich. Albo odznaczają trzydziestu policjantów, ale
    > policja piszę że 14 - a co - nie ma obowiązku. Albo za stajtaśmę do
    > komisariatu zapłacono 30 tysięcy ale napisano że 14. Albo premier mówi
    > że ma dwie działki - przecież nie musi mówić o wszystkich - ty na prawdę
    > głupi jesteś czy tylko udajesz?

    Tylko, że jakby napisali, ze tylko jeden tam był, to by można mieć
    pretensje. A materiały mówiły o rodzinie, która spłonęła żywcem w
    samochodzie KIA. Chwilowo udział BMW w zdarzeniu jest nie do końca
    zweryfikowany. Wiadomo, ze tam był. Czy spowodował wypadek? Czy
    przywalił w pojazd, który utracił panowanie?>
    >> Może na ówczesnym etapie nie było zresztą wiadomo, czy on uderzył w
    >> KIA zanim to wpadło w bariery, czy uderzył po tym i miało to jakby
    >> mniejsze znaczenie dla samych przyczyn.
    > Może - ale policja w ogóle nie wspominała przez tydzień o drugim aucie.

    Tam pewnie jeszcze kilka innych samochodów jechało i też do dziś o nich
    się nie wspomina. To, ze Tobie na siłę pasuje, że to jakiś spisek, to
    już Twój problem.
    >
    >> Wiesz, gdyby ostatecznie się okazało, że BMW nie spowodowało tego
    >> wypadku - czego i obecnie wykluczyć nie sposób - to pewnie kierowca z
    >> BMW mógłby mieć pretensje o pomówienie go.
    > No co - zwykle jak się zderzają dwa auta to winy jest jeden kierowca. I
    > co - jakoś nie pisze się rutunowo notatek że samochód zderzył się sam ze
    > sobą.

    KIA zderzyło się z barierą i to jest pewnik. To, czy BMW uderzyło w KIA
    i w którym momencie, to sprawa do ustalenia.
    >
    >> Czy poza tym podlinkowanym przeze mnie zdjęciem BMW od przodu są
    >> gdzieś inne? Bo na tym , to przód pojazdu nie wygląda, jakby uderzył w
    >> KIA i to z siła mogącą spowodować wypadnięcie jej z drogi.
    > Nie no - parkingówka
    > https://i.gremicdn.pl/image/free/d7b1393c3ecac642864
    02ecb6085c8ad/?t=crop:815:505:nowe:0:19,resize:fill:
    948:592,enlarge:1

    I to jest to BMW? Na fotkach z wypadku jest białe. Po za tym, jeśli ten
    samochód tak wygląda, to ciekawe, jak ktoś rozpoznał, który to model. Po
    trzecie zauważ, ze samochód jest tak odkształcony, jakby uderzył w coś
    skośnego znajdującego się przed nim pod kątem 45°. Nie wydaje Ci się, że
    jakby najechał na normalnie jadącą KIA, to by trochę ten przód inaczej
    wyglądał?

    No i wiele wskazuje na to, że w samochodzie raczej hamulce nie działały,
    więc wcześniejsze wnioskowanie na podstawie drogi hamowania, że jechał
    370 km/h jest trochę bez sensu. Od chwili uderzenia, to trzeba liczyć
    opóźnienie na podstawie współczynnika tarcia blacha / asfalt, a nie guma
    / asfalt.
    >
    >> Ale z drugiej strony przy dużej prędkości nie trzeba do tego wielkiej
    >> siły. Może KIA uderzyła w barierę, a następnie odbiła się i uderzyła w
    >> bok BMW, co spowodowało pożar. To by znacząco zmieniało ocenę tego
    >> zdarzenia.
    > Nie możliwe, bo do bodajże przedwczoraj to o żadnym BMW żadnej mowy nie
    > było - to jak miała uderzyć?
    >
    Już Ci wiele razy zwracałem uwagę na to, że z tego, ze Ty o czymś nie
    wiesz, nei słyszałeś, albo wręcz uważasz, ze to nie istnieje nie wynika
    w żadnej mierze, ze tego nie ma.

    Patrząc na podlinkowaną przez Ciebie fotkę nie można wykluczyć, ze BMW
    hamując celem uniknięcia uderzenia w KIA też przywaliło w jakąś barierę
    przykładowo. Choć stoi w połowie na pasie do jazdy i równolegle do osi
    jezdni, zatem to mało prawdopodobne, by akurat tak się zatrzymało. No i
    KIA sama z siebie nie wybuchła.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 37. Data: 2023-09-29 02:04:43
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 29.09.2023 o 01:36, Marcin Debowski pisze:
    > Chyba mimo wszystko to jednak nieco bardziej pozytywne wyjasnienie
    > sprawy, niż korupcja. Nb., czy policja musi mieć na właśność takie
    > czytniki do każdego samochodu? ASO nie powinno tego mieć i udostepniać
    > (np. odpłatnie)?

    To nie tak działa. Są standardy i każda "czarna skrzynka" ma chyba ten
    sam API. ASO ma podejścia do komputerów, ale takie urządzenia z
    oprogramowaniem do wielu pojazdów mają biegli. Przynajmniej niektórzy.
    Nie wszystkie pojazdy to mają, a i nei zawsze to cokolwiek wnosi do sprawy.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 38. Data: 2023-09-29 06:14:02
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.09.2023 o 01:23, Marcin Debowski pisze:

    >> Nie od razu - gdzieś tak po półtora tygodnia prokuratura przyznała że
    >> było BMW które być może zahaczyło o kie, która się wcześniej rozbiła na
    >> barierkach z niewiadomych przyczyn.
    >
    > To w ogóle zaczęło się chyba od interwencji jakiejś posłanki KO, więc
    > wygląda, że nawet media na początku tego nie chwyciły.

    Wykop grzał temat, a dziennikarze czytają wykop:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 39. Data: 2023-09-29 06:24:05
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.09.2023 o 02:02, Robert Tomasik pisze:

    > Tylko, że jakby napisali, ze tylko jeden tam był, to by można mieć
    > pretensje. A materiały mówiły o rodzinie, która spłonęła żywcem w
    > samochodzie KIA. Chwilowo udział BMW w zdarzeniu jest nie do końca
    > zweryfikowany.

    Jak nie zweryfikowany?

    > Wiadomo, ze tam był.

    No własnie. A według policji w ogóle go tam nie było.

    > Czy spowodował wypadek? Czy
    > przywalił w pojazd, który utracił panowanie?>

    No jak, jak go tam nie było?

    >> Może - ale policja w ogóle nie wspominała przez tydzień o drugim aucie.
    >
    > Tam pewnie jeszcze kilka innych samochodów jechało i też do dziś o nich
    > się nie wspomina.

    Pewnie dlatego, że nie brały udziału?
    >> Nie no - parkingówka
    >> https://i.gremicdn.pl/image/free/d7b1393c3ecac642864
    02ecb6085c8ad/?t=crop:815:505:nowe:0:19,resize:fill:
    948:592,enlarge:1
    >
    > I to jest to BMW? Na fotkach z wypadku jest białe.

    Na wszystkich artykułach jest właśnie to.

    > Po za tym, jeśli ten
    > samochód tak wygląda, to ciekawe, jak ktoś rozpoznał, który to model.

    Normlnie - jak ktoś się interesuje to pozna.

    > Po
    > trzecie zauważ, ze samochód jest tak odkształcony, jakby uderzył w coś
    > skośnego znajdującego się przed nim pod kątem 45°. Nie wydaje Ci się, że
    > jakby najechał na normalnie jadącą KIA, to by trochę ten przód inaczej
    > wyglądał?

    Bo ja wiem...

    > Już Ci wiele razy zwracałem uwagę na to, że z tego, ze Ty o czymś nie
    > wiesz, nei słyszałeś, albo wręcz uważasz, ze to nie istnieje nie wynika
    > w żadnej mierze, ze tego nie ma.

    Ja wiem, że to BMW tam było. To policja udawała że go nie było.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 40. Data: 2023-09-29 06:28:39
    Temat: Re: Czy kierowca kijanki przyczynił się do wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.09.2023 o 01:21, Marcin Debowski pisze:

    >> A pisali, że nie było? To jest obowiazek wymieniana wszystkich? Może na
    >
    > Obowiązku pewnie nie ma, ale zwykle wymienia się takie rzeczy.

    Zasadniczo to jest obowiązek. Albo się przedstawia sytuację jasno, albo
    wcale. A tłumaczenie roberta brzmi jak:

    - Ile metrów ma twoje mieszkanie?
    - 10.
    - niemozliwe - i jak się tam mieścisz?
    - no razem ma 61m, ale nikt nie każe wymieniać każdego metra - prawda?

    Tego co się odwaliło nie da się nawet za bardzo debilizmem i
    niekompetencją policjantów wytłumaczyć, więc zostaje celowe działanie.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 50 ... 64


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1