eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBlokada ruchu - protest - czy to trzeba zgłaszać? › Blokada ruchu - protest - czy to trzeba zgłaszać?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate1.onet.pl!niusy
    .onet.pl
    From: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Blokada ruchu - protest - czy to trzeba zgłaszać?
    Date: Mon, 04 Aug 2008 23:16:08 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 47
    Sender: k...@n...onet.pl
    Message-ID: <7...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate1.onet.pl 1217884569 26748 213.180.130.17 (4 Aug 2008 21:16:09 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 4 Aug 2008 21:16:09 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 77.112.72.231, 192.168.243.39
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 5.1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:547183
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam.

    Chcemy w ramach inicjatywy obywatelskiej zorganizować protest, taki sam jak
    mieszkańcy Augustowa, którzy co jakiś czas spacerują po pasach (oni żądają tam
    szybkiej budowy obwodnicy). Protest polegałby na ciągłym chodzeniu po
    przejściu dla pieszych w sposób uniemożliwiający przejazd samochodów.

    Czy taka impreza w świetle prawa wymaga jakiś zezwoleń itp.? Czy coś takiego w
    ogóle gdzieś trzeba zgłaszać? To przejście dla pieszych nie ma sygnalizacji
    świetlnej, w imprezie uczestniczyli by mieszkańcy okolicznych domów, w tym
    ludzie starsi, ale nie można wykluczyć prowokacji ze strony gościa w którego
    wymierzony jest protest. Chodzi nam przede wsytkim żeby w żaden sposób nie
    naruszyć prawa, imprezą wspomagały by okoliczne małe Spółdzielnie (zgoda na
    rozwieszenie plakatów informacyjnych) i ewentualnie media (jeśli zainteresują
    się takimi klimatami). To przejście dla pieszych jest newralgiczne, po krótkim
    czasie stanie połowa miasta (niemałego) i utrudnienia w ruchu mogą być
    naprawdę duże.

    Zna ktoś może procedury? Jakieś doświadczenia? Wszelkie sugestie mile widziane.

    Pozdrawiam

    Czapla

    PS. Uprzedzając wzelkie pytania wyjaśniam o co chodzi:
    w pięknej przedwojennej dzielnicy pewnego miasta był kiedyś
    podziemny ...szalet. Włodarze dzielnicy goniąc za zyskiem wynajęli go
    gościowi, który zrobił tam piwiarnię, oczywiście z ogródkiem. Pijani bywalcy
    raczej nie przeszkadzają (właściciel postawił Toy-Toya, "zmęczeni" goście
    sypiają sobie oczywiście w okolicznych krzakach i na ławkach, ale to w moim
    mieście standard nie wart wzmianki, mało istotny i niezbyt uciążliwy).
    Niestety, właściciel przybytku rozwinął działalność i puszcza muzykę, bardzo
    głośną (słychać to w promieniu kilkuset metrów) a ostatnio wprowadził jeszcze
    karaoke, więc oprócz disco polo słyczać jeszcze wrzaski pijanych "tancerzy",
    tamujących nb. ruch pieszy w okolicy. Gościu jest odporny na krytykę (parę
    razy jego wyczyny opisała lokalna prasa) ale on, jak ta cnota, krytyki się nie
    boi, mocny jest. Po paru interwencjach policji ograniczył te całonocne ryki,
    ostatnio kończy o 22, ale jak tylko sprawa trochę przyschnie, to znowu próbuje
    i sprawdza odporność mieszkańców na hałas. Trwa to już parę lat. Ogólnie nikt
    tu już nie wierzy w jakikolwiek kompromis, doszliśmy do wniosku, że jedynym
    wyjściem z sytuacji jest przywrócenie szaletowi jego właściwego przeznaczenia.
    Z władzami dzielnicy rozmawiać nie ma sensu, dopiero jak stanie miasto, to
    urzędas który wydał zgodę na tą wiejską dyskotekę zmieni zapewne swoje
    nastawienie.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1