-
181. Data: 2010-02-19 08:05:50
Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen pisze:
>>> ze jakby to byl jeden komplesk to pewnie trawniczka by nie bylo, albo
>>> bylby przejazd,
>>
>> Jakiś przepis o tym mówi?
>
> logika?
Ja się pytam o PRZEPIS. Ogólniedostępny.
>> Przejścia tam jakieś są - po bokach.
>
> no pewnie, a przejazd ulica :)
No i? Widziałem dziwniejsze rozwiązania architektoniczne.
-
182. Data: 2010-02-19 08:20:36
Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4b7e412c$1@news.home.net.pl...
> Nie "sugeruję", kłamczuszku, tylko zwracam uwagę, że tak bywa i ktoś -
> zwłaszcza przyjezdny - może odnieść wrażenie, że tak jest i w tym
> przypadku.
ale to ze tak bywa, nie znaczy ze tak jest, tam sadzac po zdjeciach,
wyraznie widac ze tak nie jest
> Jesteś hipokrytą.
bo poniewaz?
> O, ja znam jeszcze skuteczniejsze - kula w łeb. Konsekwentnie to też
> musisz poprzeć.
musialbym i w konsekwencji poprzec odstrzal ciebie
> Mój, jeśli nieświadomy jakichś "tajnych" zasad też zastanę blokadę...
zadnych tajnych, redaktorka jakos nie miala problemow z dostrzezeniem
odpowiedniej informacji
> Inna sprawa, że mam szlifierkę i przetwornicę.
i znowu sie skonczy jak w przypadku zabaw z aparatem, chcesz aby zli ludzie
zrobili z ciebie kaleke?
> Nie pomawiaj innych o kłamstwo, kłamco.
a ty co gebels?
myslisz ze jak wiele razy powtorzysz ta sama bzdure, to stanie sie prawda?
> Raczej twoje niezrozumienie prostej fizycznej prawdy, że jak się komuś
> zablokuje pojazd, to tym bardziej nie odjedzie.
alez ja to rozumiem, ale za ta blokade bedzie musial zaplacic, wiec wyrowna
straty
lepsze to niz powolic mu sie ulotnic, i potem dochodzic swojego miesiacami
albo latami
> Ale nie zmieniaj tematu, cwaniaczku - raz piszesz, że OK jest blokowanie
> pojazdów osób niebędących klientami, a klienci BP (przez całyc zas
> parkowania generujący BP dochód) są "bezpieczni", a potem zmieniasz
> zdanie i chcesz blokwać wszystkich jak leci.
nic takiego cwaniaczku nie napisalem, po prostu po raz kolejny dajesz dowod
na twoje problemy z rozumowaniem, lub celowo to robisz, co tylko gorzej o
tobie swiadczy
-
183. Data: 2010-02-19 08:21:48
Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4b7e3e55@news.home.net.pl...
> W takim razie dlaczego powołujesz się na jeden konkretny przykład
> niekompetencji ilenistwa policjantów aby "uzasadnić" rzekomą legalność
> zamachu na czyjeś mienie na terenie prywatnym, hmm?
czytasz ta grupe tak samo jak ja i wiesz ze to nie jedyny przyklad
niekompetencji, na wlasnym uchu masz przyklad niekompetencji wymiaru
sprawiedliwosci, wiec czego ci jeszcze jako dowod potrzeba?
-
184. Data: 2010-02-19 08:32:54
Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4b7e4454@news.home.net.pl...
> Co nie przeszkadzało w blokowaniu także tych klientów.
no niestey, to ze ktos zatankowal, nie oznacza ze moze tam sterczec
godzinami :)
zrozum wreszcie, nie twierdze ze wszystko jest pieknie, sadzac z artukulu
oznakowanie jest, ale pewnie tez niedostatecznie widoczne, ale jak
najbardziej popieram walke za pomoca blokad z rozmaitej masci cwaniakami, co
to mysla, ze cala okolica to ich miejsce parkingowe
>> co do parkowania pod dystrybutorami, to juz ci udowodnilem, ze nie
>> przeczytales, albo nie zrozumiales
>
> LOL
nie ma co LOLac, ale jak to ty klamczyszku, do bledu przyznac sie nie
potrafisz, tylko odwracasz kota ogonem
> Primo: nie bandyckie bo z reguły wynikające z nieświadomości.
jakiej nieswiadomosci, tego ze stacja benzynowa to nie sluzbowe miejsce
parkingowe?
jaja sobie robisz?
> Secundo: nie mówię, wbrew temu co kłamliwie implikujesz, że takie
> parkowanie wbrew woli właściciela jest OK. ALE są inne metody.
tak, sa, mniej skuteczne, trwajace duzo dluzej i obciazajace wlasciciela
dodatkowymi kosztami, dlaczego wszystkie koszty debilizmu parkujacych, ma
ponosic wlasciciel terenu?
> Analogia: próbuję ciebie doprowadzić do prawdy słowami.
ale do jakiej prawdy, do tego ze zakladanie blokad jest niezgodne aktualnym
stanem prawnym?
do tego nie musisz mnie przekonywac czy doprowadzac, ja to wiem
a teraz co do zakladajacych blokady, ich metody nie sa "bandyckie bo z
reguły wynikające z nieświadomości", oni tylko chca moc dysponowac swoja
wlasnocia zgodnie ze swoim pomyslem na biznes, bez "boksowania" sie z
debilami za kierownica
> No cóż - jednej rzeczy na pewno nie mogę pojąć: jak możesz uważać, że
> twoje prymitywne manipulowanie cytatami i kłamstwa kogokolwiek nabiorą?
biore przyklad z mistrza - ciebie
> I znowu bezczelnie kłamiesz.
j.w.
-
185. Data: 2010-02-19 08:46:42
Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen pisze:
>> Co nie przeszkadzało w blokowaniu także tych klientów.
>
> no niestey, to ze ktos zatankowal, nie oznacza ze moze tam sterczec
> godzinami :)
Nawet jeśli w tym czasie posila się w stacyjnym bistro?
> zrozum wreszcie, nie twierdze ze wszystko jest pieknie, sadzac z
> artukulu oznakowanie jest, ale pewnie tez niedostatecznie widoczne, ale
No, wreszcie zaczynasz trochę myśleć.
> jak najbardziej popieram walke za pomoca blokad z rozmaitej masci
> cwaniakami, co to mysla, ze cala okolica to ich miejsce parkingowe
Oraz bogu ducha winnymi ludźmi, którzy zwyczajnie przegapili jakąś
niewidoczną tabliczkę z enigmatycznym zapisem.
>>> co do parkowania pod dystrybutorami, to juz ci udowodnilem, ze nie
>>> przeczytales, albo nie zrozumiales
>>
>> LOL
>
> nie ma co LOLac, ale jak to ty klamczyszku, do bledu przyznac sie nie
> potrafisz, tylko odwracasz kota ogonem
Potrafię, jeśli takowy popełnię i to zauważę albo ktoś mi to wytknie i
uzasadni. Ty niestety starasz się tylko zamotać manipulując cytatami i
kłamiąc - więc nawet jeśli gdzieś w czymś się pomyliłem - lub np. ty
mnie nie zrozumiałeś - ciężko mi się do tego odnieść.
>> Primo: nie bandyckie bo z reguły wynikające z nieświadomości.
>
> jakiej nieswiadomosci, tego ze stacja benzynowa to nie sluzbowe miejsce
> parkingowe? jaja sobie robisz?
Pisałem już. Nie zgrywaj sklerotyka.
>> Secundo: nie mówię, wbrew temu co kłamliwie implikujesz, że takie
>> parkowanie wbrew woli właściciela jest OK. ALE są inne metody.
>
> tak, sa, mniej skuteczne, trwajace duzo dluzej i obciazajace wlasciciela
> dodatkowymi kosztami, dlaczego wszystkie koszty debilizmu parkujacych,
> ma ponosic wlasciciel terenu?
Bo i tak je odzyska, nie narazi się na konsekwencje łamania prawa,
sprawi dobre wrażenie i nie spowoduje zaognienia sytuacji będącej zwykłą
pomyłką a nie celową bezczelnością.
>> Analogia: próbuję ciebie doprowadzić do prawdy słowami.
>
> ale do jakiej prawdy, do tego ze zakladanie blokad jest niezgodne
> aktualnym stanem prawnym?
> do tego nie musisz mnie przekonywac czy doprowadzac, ja to wiem
No coś takiego. Czyli popierasz łamanie prawa. Nareszcie się przyznałeś.
> a teraz co do zakladajacych blokady, ich metody nie sa "bandyckie bo z
> reguły wynikające z nieświadomości", oni tylko chca moc dysponowac swoja
> wlasnocia zgodnie ze swoim pomyslem na biznes, bez "boksowania" sie z
> debilami za kierownica
>> No cóż - jednej rzeczy na pewno nie mogę pojąć: jak możesz uważać, że
>> twoje prymitywne manipulowanie cytatami i kłamstwa kogokolwiek nabiorą?
>
> biore przyklad z mistrza - ciebie
Hmm... I teraz mam dylemat, może mi pomożesz: czy powinienem stosować
metody legalne, czyli zignorować twoje kłamstwa lub ewentualnie użerać
się w sądzie, czy też dyskretnie ciebie "zniknąć"? ;-> Ta ostatnia
metoda na pewno była by tania, szybka i skuteczna ;->
Jednakowoż masz szczęście - w odróżnieniu od ciebie czy twoich
bandyckich idoli ze stacji nie uznaję stosowania bandyckich metod "bo są
skuteczne".
A na sądzenie się z takim małym gnojkiem jak ty zwyczajnie nie mam czasu.
-
186. Data: 2010-02-19 09:02:19
Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen pisze:
> nie, to jedyne rozsadne wyjscie, jak sobie wyobrazasz sciagniecie oplat,
> jesli ktos bedzie mogl sobie odjechac samochodem bez problemu?
> sila go zatrzymasz? ;)
Tia... Zatrzymywanie siłą jest złe? A przecież ta blokada to właśnie
zatrzymanie siłą!
-
187. Data: 2010-02-19 09:07:36
Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 18 Feb 2010, szerszen wrote:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
>
>> Nie pisałem o konserwacji ale "konserwacji". Która nagle się zrobiła,
>> jak nagranie okazało się niekorzystne dla operatora kamer...
>
> ale zrozum, jak dla mnie to problem kierowcow a nie stacji, to oni musza
> zmienic swoje podejscie, jak ich w domu tego nie nauczono, trzeba ich zmusic
No właśnie nie.
W podejściu "cywilnoprawnym" to zapis z kamer byłby dowodem że zapłata
się NALEŻY.
Przy tym co pisze Andrzej łatwo o zdarzenie przeciwne - zwyczajne
oszustwo i "zniknięcie" dowodu że miało miejsce.
pzdr, Gotfryd
-
188. Data: 2010-02-19 09:08:29
Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen pisze:
>> Nie "sugeruję", kłamczuszku, tylko zwracam uwagę, że tak bywa i ktoś -
>> zwłaszcza przyjezdny - może odnieść wrażenie, że tak jest i w tym
>> przypadku.
>
> ale to ze tak bywa, nie znaczy ze tak jest, tam sadzac po zdjeciach,
> wyraznie widac ze tak nie jest
Wyraźnie? Na tych rozmazanych plamach, gdzie ledwie daje się odróżnić
jezdnię od trawnika?
>> Jesteś hipokrytą.
>
> bo poniewaz?
Popierasz badytyzm i chamstwo jednocześnie prostestując przeciwko
rzekomemu chamstwu parkujących.
>> O, ja znam jeszcze skuteczniejsze - kula w łeb. Konsekwentnie to też
>> musisz poprzeć.
>
> musialbym i w konsekwencji poprzec odstrzal ciebie
Oooo, niechbyś tylko spróbował... Niewiele by z ciebie zostało.
>> Mój, jeśli nieświadomy jakichś "tajnych" zasad też zastanę blokadę...
>
> zadnych tajnych, redaktorka jakos nie miala problemow z dostrzezeniem
> odpowiedniej informacji
Bo została i tym poinforomowana przez wcześniejsze ofiary tych bandytów.
>> Inna sprawa, że mam szlifierkę i przetwornicę.
>
> i znowu sie skonczy jak w przypadku zabaw z aparatem, chcesz aby zli
> ludzie zrobili z ciebie kaleke?
Wiesz, teraz mam własny dyskretny monitoring, który nie będzie miał
wygodnej dla kogoś innego "awarii" czy "konserwacji"... I nie tylko.
>> Nie pomawiaj innych o kłamstwo, kłamco.
>
> a ty co gebels?
Twoja matka gebels.
> myslisz ze jak wiele razy powtorzysz ta sama bzdure, to stanie sie prawda?
>> Raczej twoje niezrozumienie prostej fizycznej prawdy, że jak się komuś
>> zablokuje pojazd, to tym bardziej nie odjedzie.
>
> alez ja to rozumiem, ale za ta blokade bedzie musial zaplacic, wiec
> wyrowna straty
Zależy CO zablokuje. Ktoś przyjedzie maluszkiem za 200zł... i będzie
wesoło ;)
> lepsze to niz powolic mu sie ulotnic, i potem dochodzic swojego
> miesiacami albo latami
Ktoś mi kiedyś wisiał pieniądze. Kilka tysięcy. Jasne, mogłem za twoją
poradą wynająć jakichś bandytów. Ale niestety - ja mam zasady i
zwyczajnie poszedłem z tym do sądu. Potrwało to prawie 3 lata, ale
dłużnik w rezultacie nie dość, że mi zapłacił prawie drugie tyle, co był
winien, to jeszcze tyle samo dopłacił na koszta komornicze, sądowe i
adwokackie.
Potrwało, ale kasę odzyskałem i mam czyste sumienie.
>> Ale nie zmieniaj tematu, cwaniaczku - raz piszesz, że OK jest blokowanie
>> pojazdów osób niebędących klientami, a klienci BP (przez całyc zas
>> parkowania generujący BP dochód) są "bezpieczni", a potem zmieniasz
>> zdanie i chcesz blokwać wszystkich jak leci.
>
> nic takiego cwaniaczku nie napisalem, po prostu po raz kolejny dajesz
> dowod na twoje problemy z rozumowaniem, lub celowo to robisz, co tylko
> gorzej o tobie swiadczy
>
"ale te miejsca parkingowe nie sa dla kazdego bo mu sie tak wydaje,
tylko dla klientow,"
"co do powszechnych obyczajow, to rowniez mowia one, ze na stacje sie
przyjezdza, tankuje, myje szyby, mozna ewentualnie cos szybko zjesc i
odjechac,"
"zapchana stacja powoduje straty, bo klienci pojada tam, gdzie beda
mogli bez problemu stanac i zalatwic w niej swoje sprawy"
Czyli twierdzisz w powyższych cytatach, że klienci BP w trakcie bycia
klientami BP powinni mieć możliwość spokojnego parkowania - i te blokady
rzekomo mają temu sprzyjać.
Z drugiej strony:
"nie ma takiej potrzeby, wystarczy tylko zegarek, jesli stoi powyzej
wyznaczonego czasu, blokada, "
Czyli blokowanie każdego, kto stoi "za długo", nawet jeśli czeka na
danie w bistro BP.
Twoja hipokryzja (rozdwojenie jaźni) wyłazi praktycznie w każdym twoim
tekście w tym wątku: na zmianę piszesz "nie lubię chamstwa" i "popieram
chamstwo" (bo skuteczne).
-
189. Data: 2010-02-19 09:09:56
Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen pisze:
> czytasz ta grupe tak samo jak ja i wiesz ze to nie jedyny przyklad
> niekompetencji, na wlasnym uchu masz przyklad niekompetencji wymiaru
> sprawiedliwosci, wiec czego ci jeszcze jako dowod potrzeba?
Akurat policjanci byli bardzo kompetentni. A dalej cóż - kasa trafiła
tam, gdzie trzeba.
Na korupcję niewiele poradzisz.
-
190. Data: 2010-02-19 09:22:49
Temat: Re: Blokada kół na terenie prywatnym legalna? Ja chyba śnię
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4b7e5503@news.home.net.pl...
> Wyraźnie? Na tych rozmazanych plamach, gdzie ledwie daje się odróżnić
> jezdnię od trawnika?
ale jednak sie daje, mapa graficzna tez nie wykazuje zadnego polaczenia
> Popierasz badytyzm i chamstwo jednocześnie prostestując przeciwko
> rzekomemu chamstwu parkujących.
ty masz swoja miarke w ocenianiu co jest bantdytyzmem i chamstwem, ja swoja,
w tym konkretnym przypadku, staje po stronie stacji
> Oooo, niechbyś tylko spróbował... Niewiele by z ciebie zostało.
ty juz bys nic nie byl w stanie zrobic :)
prosty zwiazek przyczynowo skutkowy ;)
> Bo została i tym poinforomowana przez wcześniejsze ofiary tych bandytów.
albo po prostu zwracala uwage na informacje umieszczone przy wjezdzie na
teren, po ktorym zamierzala sie poruszac, czyli robila to, co kazdy kierowca
robic powinien
> Wiesz, teraz mam własny dyskretny monitoring, który nie będzie miał
> wygodnej dla kogoś innego "awarii" czy "konserwacji"... I nie tylko.
a wiesz ze dowodem w sadzie jest to, co sad uzna za dowod, a nie to co
klientowi sie wydaje?
> Twoja matka gebels.
az tak nisko upadles, aby mi rodzine po katach rozstawiac, zastanow sie
troche, ja twojej matki nie tykam, wiec i badz laskaw sie od mojej
odfajkowac
> Zależy CO zablokuje. Ktoś przyjedzie maluszkiem za 200zł... i będzie
> wesoło ;)
a to juz zalezy dla kogo, dla niego nie bardzo, jak za cholowanie i parking
policyjny bedzie musial zaplacic kilkukrotna jego wartosc
> Ktoś mi kiedyś wisiał pieniądze. Kilka tysięcy. Jasne, mogłem za twoją
> poradą wynająć jakichś bandytów. Ale niestety - ja mam zasady i
> zwyczajnie poszedłem z tym do sądu. Potrwało to prawie 3 lata, ale
> dłużnik w rezultacie nie dość, że mi zapłacił prawie drugie tyle, co był
> winien, to jeszcze tyle samo dopłacił na koszta komornicze, sądowe i
> adwokackie.
i uwazasz, ze to jest ok, aby o prawo do dysponowania swoja wlasnoscia,
trzeba sie bylo ubiegac latami po sadach, ty miales jedna sprawe, o kilka
tysiecy, oni by mieli wiele spraw po kilkaset zeta, nie widzisz dysproporcji
pomiedzy zdarzeniem (robienie parkingu) a tym co chcesz wymusic pozniej na
wlascicielu stacji?
> Czyli twierdzisz w powyższych cytatach, że klienci BP w trakcie bycia
> klientami BP powinni mieć możliwość spokojnego parkowania - i te blokady
> rzekomo mają temu sprzyjać.
tak, kiedy sa klientami stacji, jak zaczynaja byc klientami mcdonaldsa, albo
pracownikami pobliskiego biura, miejsca postojowe juz dla nich nie sa
> Czyli blokowanie każdego, kto stoi "za długo", nawet jeśli czeka na
> danie w bistro BP.
to juz kwestia odpowiednich uregulowan, zakladam, ze skoro czas zostal
ustawiony tak krotki, to zadnego bistro nie ma