eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Biegły z łodzi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 157

  • 71. Data: 2024-02-12 18:18:11
    Temat: Re: Biegły z łodzi
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 12 Feb 2024 17:47:20 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 12.02.2024 o 09:38, J.F pisze:
    >> Nie od kazdego duszenia się umiera.
    >
    > Bez znaczenia. Również nie od każdego potrącenia samochodem się umiera,
    > ale jak ktoś umiera akurat jak go samochód pierolnął to od pierdolnięcia.
    >
    >> Nie byłu tu na filmie, ze jednak żył i umarł jakoś tak "sam z siebie"
    >
    > No a jak myślisz?

    No własnie chyba było. I czy był wtedy duszony?
    Bo jak duszenie (chwyt pałką?) przerwano, a pacjent ciągle przytomny
    i błaga o zmiłowanie, to chyba jest dowód, ze duszenie nie
    doprowadziło do śmierci.

    J.


  • 72. Data: 2024-02-12 18:34:43
    Temat: Re: Biegły z łodzi
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 12.02.2024 o 18:18, J.F pisze:

    >>> Nie byłu tu na filmie, ze jednak żył i umarł jakoś tak "sam z siebie"
    >>
    >> No a jak myślisz?
    >
    > No własnie chyba było. I czy był wtedy duszony?

    Nie kojarzę. Ale jak mu wcześniej grdykę połamali i trochę pootrturowali
    to tak jakby kogoś ciężko pobić i zostawić a potem stwierdzić że w sumie
    to sam z siebie zmarł, bo go akurat wtedy nie tłukli...


    > Bo jak duszenie (chwyt pałką?) przerwano, a pacjent ciągle przytomny
    > i błaga o zmiłowanie, to chyba jest dowód, ze duszenie nie
    > doprowadziło do śmierci.

    Jak wyżej.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 73. Data: 2024-02-12 18:50:58
    Temat: Re: Biegły z łodzi
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 12 Feb 2024 18:34:43 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 12.02.2024 o 18:18, J.F pisze:
    >>>> Nie byłu tu na filmie, ze jednak żył i umarł jakoś tak "sam z siebie"
    >>>
    >>> No a jak myślisz?
    >>
    >> No własnie chyba było. I czy był wtedy duszony?
    >
    > Nie kojarzę. Ale jak mu wcześniej grdykę połamali i trochę pootrturowali
    > to tak jakby kogoś ciężko pobić i zostawić a potem stwierdzić że w sumie
    > to sam z siebie zmarł, bo go akurat wtedy nie tłukli...

    Nie znam sie na tym, ale zakładam, ze to złamanie grdyki nie było
    smiertelne, a przynajmniej taki wniosek z sekcji.

    >> Bo jak duszenie (chwyt pałką?) przerwano, a pacjent ciągle przytomny
    >> i błaga o zmiłowanie, to chyba jest dowód, ze duszenie nie
    >> doprowadziło do śmierci.
    >
    > Jak wyżej.

    No ale duszenie polega na zablokowaniu doplywu powietrza, lub krwi do
    mózgu. Przestaniesz dusic, pacjent przytomny, to zakładam, ze juz nie
    umrze, chyba, że sie znów zacznie dusić ..

    J.

    P.S.

    Biegły fachowiec, zna zagraniczną literaturę
    https://en.wikipedia.org/wiki/Excited_delirium


  • 74. Data: 2024-02-12 18:54:16
    Temat: Re: Biegły z łodzi
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 12.02.2024 o 18:50, J.F pisze:

    > Nie znam sie na tym, ale zakładam, ze to złamanie grdyki nie było
    > smiertelne, a przynajmniej taki wniosek z sekcji.

    No przy pierwszej to... przeoczyli chyba.


    > No ale duszenie polega na zablokowaniu doplywu powietrza, lub krwi do
    > mózgu. Przestaniesz dusic, pacjent przytomny, to zakładam, ze juz nie
    > umrze, chyba, że sie znów zacznie dusić ..

    Bo na przykład złamanie grdyki powoduje opuchliznę...

    > Biegły fachowiec, zna zagraniczną literaturę
    > https://en.wikipedia.org/wiki/Excited_delirium

    Ale nie dokładnie czytal, bo tam o taserach napisane i o tym, że
    generalnie wiele organizacji lekarzy uważa to za bajki z mchu i paproci.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 75. Data: 2024-02-12 19:45:55
    Temat: Re: Biegły z łodzi
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 12 Feb 2024 18:54:16 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 12.02.2024 o 18:50, J.F pisze:
    >> Nie znam sie na tym, ale zakładam, ze to złamanie grdyki nie było
    >> smiertelne, a przynajmniej taki wniosek z sekcji.
    >
    > No przy pierwszej to... przeoczyli chyba.
    >
    >> No ale duszenie polega na zablokowaniu doplywu powietrza, lub krwi do
    >> mózgu. Przestaniesz dusic, pacjent przytomny, to zakładam, ze juz nie
    >> umrze, chyba, że sie znów zacznie dusić ..
    >
    > Bo na przykład złamanie grdyki powoduje opuchliznę...

    Jest możliwe, ale wtedy:
    -czy nie powinni być w czasie sekcji widoczne?
    -czy nie dałoby innych filmów z tasera?

    >> Biegły fachowiec, zna zagraniczną literaturę
    >> https://en.wikipedia.org/wiki/Excited_delirium
    >
    > Ale nie dokładnie czytal, bo tam o taserach napisane i o tym, że
    > generalnie wiele organizacji lekarzy uważa to za bajki z mchu i paproci.

    Nie nie.

    "A 2017 report by Reuters found that excited delirium had been listed
    as a factor in autopsy reports, court records or other sources in at
    least 276 deaths that followed taser use since 2000, with diagnosis
    often based on a test conducted by Deborah Mash, a medical school
    professor and paid consultant to the Taser manufacturer Axon.
    In one case, within four hours of a man dying after being tasered,
    Axon had provided model press releases, instructions for gathering
    evidence of excited delirium, and advised that samples be sent to
    Mash."

    Tez tam mają dyżurną patolog, tylko na usługach producenta, co chroni
    dwie d* :-)

    J


  • 76. Data: 2024-02-12 20:56:16
    Temat: Re: Biegły z łodzi
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 12.02.2024 o 19:45, J.F pisze:

    >> Bo na przykład złamanie grdyki powoduje opuchliznę...
    >
    > Jest możliwe, ale wtedy:
    > -czy nie powinni być w czasie sekcji widoczne?

    Przy drugiej było jednak widać;)

    >> Ale nie dokładnie czytal, bo tam o taserach napisane i o tym, że
    >> generalnie wiele organizacji lekarzy uważa to za bajki z mchu i paproci.
    >
    > Nie nie.
    >
    > "A 2017 report by Reuters found that excited delirium had been listed
    > as a factor in autopsy reports, court records or other sources in at
    > least 276 deaths that followed taser use since 2000, with diagnosis
    > often based on a test conducted by Deborah Mash, a medical school
    > professor and paid consultant to the Taser manufacturer Axon.
    > In one case, within four hours of a man dying after being tasered,
    > Axon had provided model press releases, instructions for gathering
    > evidence of excited delirium, and advised that samples be sent to
    > Mash."
    >
    > Tez tam mają dyżurną patolog, tylko na usługach producenta, co chroni
    > dwie d* :-)

    No jak widzisz...

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 77. Data: 2024-02-12 21:07:37
    Temat: Re: Biegły z łodzi
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 12 Feb 2024 20:56:16 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 12.02.2024 o 19:45, J.F pisze:
    >>> Bo na przykład złamanie grdyki powoduje opuchliznę...
    >>
    >> Jest możliwe, ale wtedy:
    >> -czy nie powinni być w czasie sekcji widoczne?
    >
    > Przy drugiej było jednak widać;)

    Ale nie chodzi o złamanie, tylko o takie spuchnięcie, ktore blokuje
    przepływ powietrza.

    J.


  • 78. Data: 2024-02-13 02:30:30
    Temat: Re: Biegły z łodzi
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-02-10, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 10.02.2024 o 03:22, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Jest w miarę typowe. Na pewno o rzędy więcej ludzi miewa śladowe ilości
    >>> amfy niż DE. O rzędy więcej ludzi umiera ze starości niż DE po śladowych
    >>
    >> DE ma być wynikiem kombinacji kilku czyników, nie tylko śladów amfy.
    >
    > Jest w ogóle jakiś dowód na to że on miał jakiekolwiek DE?
    >
    >>> Oczywiście - prokuratura kryje kulsonów przy użyciu "kontrowersyjnego"
    >>> biegłego.
    >>
    >> Obecnie, po co?
    >
    > Po to że kulsony służą władzy. I władza jest odpowiedzialna za to co
    > kulsony odpierdalają.

    Stachowiaka było w 2016 to jeszcze się peło by mogło załapac, tylko, ze
    trochę głupio sobie taką bombe pielegnować, no chyba, że to żadna bomba.

    >>> Przecież podchwyciły... Nic się nie stało polacy... nic się nie stało.
    >>
    >> No to chyba słabo podchwyciły?
    >
    > Dość mocno. Przykładowy artykuł dstałeś. Sprawa stachowiaka też głośna była.

    I jakby niec. Dlaczego?

    >>>> Sam wychodzę z
    >>>> założenia, że jeśli sprawa jest takiego kalibru i dzieje się coś tak
    >>>> oczywiście złego jak sugerujesz, a mimo to nikt z tym nic nie robi, to
    >>>> oznacza, że czegoś nie wiem.
    >>>
    >>> Ale czego konkretnie to czego? A na przykład po łódzkim pogotowiu co się
    >>> niby stało? W pewne sprawy zamieszanej jest za dużo i za ważnych osób -
    >>> po prostu nic się w nich nie dzieje i nic. Rozwiązaniem niestety są
    >>> chyba tylko "płonące komitety".
    >>
    >> W łódzkim pogotowiu tzn. pawulon? Nie skazano tych sanitariuszy?
    >
    > Sprawa była o wiele szersza niż kilku sanitariuszy.

    Juz jakby nie kojarze, szczególnie tej szerokości.

    > Dobra - czego konkretnie nie wiemy w sprawie biegłego i 4 (nie)umyślnych
    > spowodowaniach śmierci i dlaczego nie wiemy? Skoro jest jakiś fakt który
    > zamyka usta krytykom, to czemu po prostu po publikacjach na ten temat
    > nie powiedziano "mylicie się bo... i tu proste wyjaśnienie co pominięto"?

    Bo może jest to fakt medialnie małoprzekonywujący, oparty o brak
    mozliwości formalnego stwierdzenia winy. Sam np. uważasz w przypadku
    Stachowiaka, że kilkukrotne rażenie taserem to wystarczająca przesłanka
    aby przyjąć, że tamci go zabili. Ale to w opinii sądu nie wystarczy i
    nie jest to kwestia stronniczości czy niekompetencji tego sądu.

    --
    Marcin


  • 79. Data: 2024-02-13 02:35:32
    Temat: Re: Biegły z łodzi
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-02-12, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 12.02.2024 o 18:11, J.F pisze:
    >
    >>> Czyli jak jebnę kulsona cegłówką w potylicę to prokurator musi udowodnić
    >>> że kulson nie miał delirium excited i w zasadzie od ręki musi umorzyć,
    >>> bo ja nawet uprawnień nie mogę przekroczyć:P
    >>
    >> To będzie miał złamaną czaszkę.
    >
    > No i co z tego. Stachowiak miał złamaną grdykę. Delirium excited nie
    > wybiera, śladów nie pozostawia...

    Pewnie jakby się w wyniku tego złamania udusił to byłoby to jasne z
    sekcji zwłok. Tu MZ cały problem polega na tym, ze przyczyna śmierci nie
    jest w żaden sposób konkretna, więc powstaje wątpliwość, która działa na
    korzyść oskarżonych. Porównaj, jak komus w łeb strzelisz to nie ma tam
    miejsce na tasery i DE, chocby się nacpał amfą a razili go 40toma
    taserami. Tu czegoś takiego nie ma.

    --
    Marcin


  • 80. Data: 2024-02-13 02:38:40
    Temat: Re: Biegły z łodzi
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-02-10, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 10.02.2024 o 03:25, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> To ma być kombinacja np. podduszania z tą amfą. Generalnie mało się
    >> jednak statystycznie poddusza w tym z amfą. Na tej podstawie się
    >> niewiele da wywnioskować więc w sumie uj wie skąd taka teoria przebiła
    >> się do głownego obiegu.
    >
    > Czyli mamy amfę na którą policjanci nie mieli wpływu i na ogół się od
    > niej nie umiera (zwłaszcza śladowych ilości) i duszenie (ze złamaniem
    > grdyki) które na ogół bez interencji medycznej kończy się zgonem.

    Nie znamy wyników sekcji. Jakby zmarł w wyniku złamania krtani, to by
    pewnie tak stwierdzono.

    > To co powoduje stwierdzenie, że to nie policjanci spowodowali zgon?

    Inaczej, co powoduje, ponad wszelką wątpliwość, że spowodowali.

    --
    Marcin

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1