-
1. Data: 2005-08-29 06:33:12
Temat: Asesor - pozew.
Od: "R De" <r...@p...onet.pl>
Może nie jest to najmądrzejsze pytanie, ale już się trochę pogubiłem.
Co należy zrobić (pomijając oczywiste kwestie, jak na przykład pisanie pism
procesowych), aby wytoczyć proces asesorowi nierzetelnie orzekającemu w
sprawach cywilnych, ale w taki sposób, żeby nie trafiło to do sądu w którym
ten pracuje?
Wspomniany asesor ma tę "zaletę", że orzeka na kożyść swoich znajomych albo
znajomych adwokatów pracujących w okolicznych kancelariach. Nie kieruje się
zupełnie przepisami prawa, nie potrafi zatosować tych przepisów w praktyce,
sam się do nich nie stosuje, a mimo to wydaje postanowienia - nie raz bardzo
krzywdzące - w błachych sprawach.
Żeby uniknąć niepotrzebnych skojarzeń, ja akurat nie mam z nim do czynienie
i nie przegrałem żadnej sprawy. Ot - po prostu - pytam z czystej ciekawości,
bo od wielu osób słyszałem nie najlepsze opinie na temat tej osoby.
Z góry dziękuję za rozsądne odpowiedzi.
-
2. Data: 2005-08-29 06:39:27
Temat: Re: Asesor - pozew.
Od: "Marcin Krzemiński" <k...@W...law.uj.edu.pl>
--
Tępmy e-analfabetyzm - http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Użytkownik "R De" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:deua72$2nh$1@news.onet.pl...
> Może nie jest to najmądrzejsze pytanie, ale już się trochę pogubiłem.
>
> Co należy zrobić (pomijając oczywiste kwestie, jak na przykład pisanie
> pism procesowych), aby wytoczyć proces asesorowi nierzetelnie orzekającemu
> w sprawach cywilnych, ale w taki sposób, żeby nie trafiło to do sądu w
> którym ten pracuje?
Składać apelacje od jego orzeczeń. Jeśli rzeczywiście nie są poparte faktami
i prawem, to sąd odwoławczy je uchyli albo zmieni, a jeśli naruszenia są
rażące - udzieli wytyku, który skutecznie zablokuje asesorowi awans na
sędziego.
Nie da się pozwać asesora/sędziego, za to, że źle sądzi. To raczej kwestia
postępowania dyscyplinarnego.
Marcin.
-
3. Data: 2005-08-29 06:40:12
Temat: Re: Asesor - pozew.
Od: "Marcin Krzemiński" <k...@W...law.uj.edu.pl>
Użytkownik "R De" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:deua72$2nh$1@news.onet.pl...
> Może nie jest to najmądrzejsze pytanie, ale już się trochę pogubiłem.
>
> Co należy zrobić (pomijając oczywiste kwestie, jak na przykład pisanie
> pism procesowych), aby wytoczyć proces asesorowi nierzetelnie orzekającemu
> w sprawach cywilnych, ale w taki sposób, żeby nie trafiło to do sądu w
> którym ten pracuje?
Składać apelacje od jego orzeczeń. Jeśli rzeczywiście nie są poparte faktami
i prawem, to sąd odwoławczy je uchyli albo zmieni, a jeśli naruszenia są
rażące - udzieli wytyku, który skutecznie zablokuje asesorowi awans na
sędziego.
Nie da się pozwać asesora/sędziego, za to, że źle sądzi. To raczej kwestia
postępowania dyscyplinarnego.
Marcin.
-
4. Data: 2005-08-29 06:40:35
Temat: Re: Asesor - pozew.
Od: "Marcin Krzemiński" <k...@W...law.uj.edu.pl>
Użytkownik "R De" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:deua72$2nh$1@news.onet.pl...
> Może nie jest to najmądrzejsze pytanie, ale już się trochę pogubiłem.
>
> Co należy zrobić (pomijając oczywiste kwestie, jak na przykład pisanie
> pism procesowych), aby wytoczyć proces asesorowi nierzetelnie orzekającemu
> w sprawach cywilnych, ale w taki sposób, żeby nie trafiło to do sądu w
> którym ten pracuje?
Składać apelacje od jego orzeczeń. Jeśli rzeczywiście nie są poparte faktami
i prawem, to sąd odwoławczy je uchyli albo zmieni, a jeśli naruszenia są
rażące - udzieli wytyku, który skutecznie zablokuje asesorowi awans na
sędziego.
Nie da się pozwać asesora/sędziego, za to, że źle sądzi. To raczej kwestia
postępowania dyscyplinarnego.
Marcin.
-
5. Data: 2005-08-29 06:59:34
Temat: Re: Asesor - pozew.
Od: "R De" <r...@p...onet.pl>
Dzięki bardzo. Tak przypuszczałem.
-
6. Data: 2005-08-29 07:58:13
Temat: Re: Asesor - pozew.
Od: Dredd<...@...pl>
> > Nie da się pozwać asesora/sędziego, za to, że źle sądzi. To raczej kwestia
> postępowania dyscyplinarnego.
No chyba że swoimi decyzjami wyrządzi konkretną szkodę (a działania te okażą się
bezprawne) - wtedy widziałbym podstawy do odpowiedzialności odszkodowawczej
asesora jako funkcjonariusza publicznego.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
7. Data: 2005-08-29 08:17:22
Temat: Re: Asesor - pozew.
Od: "Marcin Krzemiński" <k...@W...law.uj.edu.pl>
>> > Nie da się pozwać asesora/sędziego, za to, że źle sądzi. To raczej
>> > kwestia
>> postępowania dyscyplinarnego.
>
> No chyba że swoimi decyzjami wyrządzi konkretną szkodę (a działania te
> okażą się
> bezprawne) - wtedy widziałbym podstawy do odpowiedzialności
> odszkodowawczej
> asesora jako funkcjonariusza publicznego.
Tylko że wtedy pozywasz Skarb Państwa.
Marcin.
-
8. Data: 2005-08-29 08:49:06
Temat: Re: Asesor - pozew.
Od: Johnson <j...@n...pl>
R De napisał(a):
>
> Co należy zrobić (pomijając oczywiste kwestie, jak na przykład pisanie pism
> procesowych), aby wytoczyć proces asesorowi nierzetelnie orzekającemu w
> sprawach cywilnych, ale w taki sposób, żeby nie trafiło to do sądu w którym
> ten pracuje?
>
> Wspomniany asesor ma tę "zaletę", że orzeka na kożyść swoich znajomych albo
> znajomych adwokatów pracujących w okolicznych kancelariach. Nie kieruje się
> zupełnie przepisami prawa, nie potrafi zatosować tych przepisów w praktyce,
> sam się do nich nie stosuje, a mimo to wydaje postanowienia - nie raz bardzo
> krzywdzące - w błachych sprawach.
Widzę że nadajesz się na wizytatora w sądzie, a nie znasz postępowania
cywilnego.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
9. Data: 2005-08-29 13:13:32
Temat: Re: Asesor - pozew.
Od: "R De" <r...@p...onet.pl>
Nie znam KPC, ale pytanie nie dotyczyło konkretnej sprawy. Było zadane
ot -tak sobie.
Uzyskałem jakąś odpowiedź i za to dziękuję.