-
1. Data: 2006-02-07 10:36:59
Temat: ART.162 Kodeksu Pracy - muszę, czy mogę??
Od: <f...@g...SKASUJ-TO.pl>
Wydawało mi się, że mój post, pojawił się na grupie, ale jakoś nie mogę go
znaleźć. Post ten dotyczył art. 162 kodeksu pracy, który brzmi jak poniżej:
ART.162 Na wniosek pracownika urlop może być podzielony na części. W takim
jednak przypadku co najmniej jedna część wypoczynku powinna trwać nie mniej
niż 14 kolejnych dni kalendarzowych.
Według mnie "powinienien" nie jest tożsame z "musi/musieć/zostać zmuszonym" i
stąd się bierze moja wątpliwość - czy mój urlop musi trwać nie przerwanie 14
dni kalendarzowych, czy też zgodnie z tym co jest napisane - powinien??
Szczerze mówiąc w tym roku nie bardzo mi pasuje wykorzystanie w jednym ciągu
10 dni urlopu (14 dni kalendarzowych) - planuje wykorzystać 7 + 1 dzień wolny
przypadający za Boże Ciało, a resztę dni wykorzystać na egzaminy, sesje itp...
(z przypadających mi 20 dni wykorzystałem już 7)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2006-02-07 10:48:25
Temat: Re: ART.162 Kodeksu Pracy - muszę, czy mogę??
Od: <d...@w...pl>
cytat z komentarza
Zgodnie z art. 152 § 1 k.p. urlop wypoczynkowy powinien być "nieprzerwany",
co oznacza, iż co do zasady powinien on być wykorzystany jednorazowo, w
całości. Mając jednak na względzie złożoność sytuacji życiowych po stronie
uprawnionego pracownika ustawodawca dopuścił możliwość podziału urlopu na
części.
W praktyce stosowania analizowanego przepisu pewne kontrowersje budziło
poprzednie brzmienie jego zdania drugiego, a mianowicie, jak należało
rozumieć sformułowanie, że w przypadku podziału urlopu na części "co
najmniej jedna część urlopu powinna obejmować nie mniej niż 14 kolejnych dni
kalendarzowych", skoro urlopu udziela się w dniach roboczych, a nie w dniach
kalendarzowych. W drodze wykładni przyjęto, iż nie chodziło tu w istocie
rzeczy o co najmniej czternastodniowy nieprzerwany urlop wypoczynkowy, lecz
o takiż okres wypoczynku, na który składają się zarówno dni robocze, jak i
dni wolne od pracy. Taki kierunek interpretacji wyłania się z nowego
brzmienia artykułu nadanego ustawą nowelizacyjną z dnia 26 lipca 2002 r.
(Dz. U. Nr 135, poz. 1146).
Przy dokonywaniu podziału urlopu muszą być jednak łącznie spełnione dwa
warunki. Po pierwsze, w wyniku dokonanego podziału co najmniej jedna jego
część musi obejmować nie mniej niż 14 kolejnych dni kalendarzowych. Zapewnia
to realizację w minimalnym stopniu celu urlopu wypoczynkowego, jakim jest
regeneracja psychofizycznej zdolności do pracy po dłuższym okresie jej
świadczenia. Po drugie, podział urlopu na części może być dokonany tylko na
wniosek pracownika; pracodawca nie może w tym zakresie działać samodzielnie,
nawet gdyby miałoby być to uzasadnione szczególnymi jego potrzebami. Wniosek
pracownika nie musi być uzasadniony, jednocześnie jednak nie jest on wiążący
dla pracodawcy, który możliwość dokonania podziału urlopu ocenia z
uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy, w szczególności potrzeby
zapewnienia harmonijnego przebiegu procesu pracy, a także celowości podziału
ze względu na cel urlopu. Omawiany wniosek może być zgłoszony w każdym
terminie przed dniem rozpoczęcia urlopu
Autor: Krzysztof Rączka
Użytkownik <f...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:ds9t8b$1fl$1@inews.gazeta.pl...
> Wydawało mi się, że mój post, pojawił się na grupie, ale jakoś nie mogę go
> znaleźć. Post ten dotyczył art. 162 kodeksu pracy, który brzmi jak
> poniżej:
>
> ART.162 Na wniosek pracownika urlop może być podzielony na części. W takim
> jednak przypadku co najmniej jedna część wypoczynku powinna trwać nie
> mniej
> niż 14 kolejnych dni kalendarzowych.
>
> Według mnie "powinienien" nie jest tożsame z "musi/musieć/zostać
> zmuszonym" i
> stąd się bierze moja wątpliwość - czy mój urlop musi trwać nie przerwanie
> 14
> dni kalendarzowych, czy też zgodnie z tym co jest napisane - powinien??
> Szczerze mówiąc w tym roku nie bardzo mi pasuje wykorzystanie w jednym
> ciągu
> 10 dni urlopu (14 dni kalendarzowych) - planuje wykorzystać 7 + 1 dzień
> wolny
> przypadający za Boże Ciało, a resztę dni wykorzystać na egzaminy, sesje
> itp...
> (z przypadających mi 20 dni wykorzystałem już 7)
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2006-02-07 11:05:01
Temat: Re: ART.162 Kodeksu Pracy - muszę, czy mogę??
Od: <f...@W...gazeta.pl>
<d...@w...pl> napisał(a):
> cytat z komentarza
>
> Zgodnie z art. 152 § 1 k.p. urlop wypoczynkowy powinien być "nieprzerwany",
> co oznacza, iż co do zasady powinien on być wykorzystany jednorazowo, w
> całości. Mając jednak na względzie złożoność sytuacji życiowych po stronie
> uprawnionego pracownika ustawodawca dopuścił możliwość podziału urlopu na
> części.
>
> W praktyce stosowania analizowanego przepisu pewne kontrowersje budziło
> poprzednie brzmienie jego zdania drugiego, a mianowicie, jak należało
> rozumieć sformułowanie, że w przypadku podziału urlopu na części "co
> najmniej jedna część urlopu powinna obejmować nie mniej niż 14 kolejnych
dni
> kalendarzowych", skoro urlopu udziela się w dniach roboczych, a nie w
dniach
> kalendarzowych. W drodze wykładni przyjęto, iż nie chodziło tu w istocie
> rzeczy o co najmniej czternastodniowy nieprzerwany urlop wypoczynkowy, lecz
> o takiż okres wypoczynku, na który składają się zarówno dni robocze, jak i
> dni wolne od pracy. Taki kierunek interpretacji wyłania się z nowego
> brzmienia artykułu nadanego ustawą nowelizacyjną z dnia 26 lipca 2002 r.
> (Dz. U. Nr 135, poz. 1146).
>
> Przy dokonywaniu podziału urlopu muszą być jednak łącznie spełnione dwa
> warunki. Po pierwsze, w wyniku dokonanego podziału co najmniej jedna jego
> część musi obejmować nie mniej niż 14 kolejnych dni kalendarzowych.
Zapewnia
> to realizację w minimalnym stopniu celu urlopu wypoczynkowego, jakim jest
> regeneracja psychofizycznej zdolności do pracy po dłuższym okresie jej
> świadczenia. Po drugie, podział urlopu na części może być dokonany tylko na
> wniosek pracownika; pracodawca nie może w tym zakresie działać
samodzielnie,
> nawet gdyby miałoby być to uzasadnione szczególnymi jego potrzebami.
Wniosek
> pracownika nie musi być uzasadniony, jednocześnie jednak nie jest on
wiążący
> dla pracodawcy, który możliwość dokonania podziału urlopu ocenia z
> uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy, w szczególności potrzeby
> zapewnienia harmonijnego przebiegu procesu pracy, a także celowości
podziału
> ze względu na cel urlopu. Omawiany wniosek może być zgłoszony w każdym
> terminie przed dniem rozpoczęcia urlopu
>
> Autor: Krzysztof Rączka
No, ale ja dalej nie jestem pewien jak powinno być... Z jednej strony, wynika
z tego komentarza, że musi to być 14 dni kalendarzowych, z drugiej strony,
jest to tylko komentarz do ustawy, a nie np.: orzeczenie sądu (SN), który
musialo by obowiązywać wszystkich.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2006-02-07 14:46:04
Temat: Re: ART.162 Kodeksu Pracy - muszę, czy mogę??
Od: <d...@w...pl>
Z przepisu wynika, że jesli nie bierze Pan całego urlopu to jedna część musi
trwać co najmniej 14 dni odpoczynku (nie muszą to być dni robocze) ale od
pierwszego dnia urlopu do powrotu do pracy musi minąć 14 dni. (10 dni urlopu
+ 2 soboty + 2 niedziele)
Nie oczekiwał bym tu orzeczenia SN - bo przepis jest jasny.
Użytkownik <f...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ds9ust$9ht$1@inews.gazeta.pl...
> <d...@w...pl> napisał(a):
>
>> cytat z komentarza
>>
>> Zgodnie z art. 152 § 1 k.p. urlop wypoczynkowy powinien być
>> "nieprzerwany",
>> co oznacza, iż co do zasady powinien on być wykorzystany jednorazowo, w
>> całości. Mając jednak na względzie złożoność sytuacji życiowych po
>> stronie
>> uprawnionego pracownika ustawodawca dopuścił możliwość podziału urlopu na
>> części.
>>
>> W praktyce stosowania analizowanego przepisu pewne kontrowersje budziło
>> poprzednie brzmienie jego zdania drugiego, a mianowicie, jak należało
>> rozumieć sformułowanie, że w przypadku podziału urlopu na części "co
>> najmniej jedna część urlopu powinna obejmować nie mniej niż 14 kolejnych
> dni
>> kalendarzowych", skoro urlopu udziela się w dniach roboczych, a nie w
> dniach
>> kalendarzowych. W drodze wykładni przyjęto, iż nie chodziło tu w istocie
>> rzeczy o co najmniej czternastodniowy nieprzerwany urlop wypoczynkowy,
>> lecz
>> o takiż okres wypoczynku, na który składają się zarówno dni robocze, jak
>> i
>> dni wolne od pracy. Taki kierunek interpretacji wyłania się z nowego
>> brzmienia artykułu nadanego ustawą nowelizacyjną z dnia 26 lipca 2002 r.
>> (Dz. U. Nr 135, poz. 1146).
>>
>> Przy dokonywaniu podziału urlopu muszą być jednak łącznie spełnione dwa
>> warunki. Po pierwsze, w wyniku dokonanego podziału co najmniej jedna jego
>> część musi obejmować nie mniej niż 14 kolejnych dni kalendarzowych.
> Zapewnia
>> to realizację w minimalnym stopniu celu urlopu wypoczynkowego, jakim jest
>> regeneracja psychofizycznej zdolności do pracy po dłuższym okresie jej
>> świadczenia. Po drugie, podział urlopu na części może być dokonany tylko
>> na
>> wniosek pracownika; pracodawca nie może w tym zakresie działać
> samodzielnie,
>> nawet gdyby miałoby być to uzasadnione szczególnymi jego potrzebami.
> Wniosek
>> pracownika nie musi być uzasadniony, jednocześnie jednak nie jest on
> wiążący
>> dla pracodawcy, który możliwość dokonania podziału urlopu ocenia z
>> uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy, w szczególności potrzeby
>> zapewnienia harmonijnego przebiegu procesu pracy, a także celowości
> podziału
>> ze względu na cel urlopu. Omawiany wniosek może być zgłoszony w każdym
>> terminie przed dniem rozpoczęcia urlopu
>>
>> Autor: Krzysztof Rączka
>
> No, ale ja dalej nie jestem pewien jak powinno być... Z jednej strony,
> wynika
> z tego komentarza, że musi to być 14 dni kalendarzowych, z drugiej strony,
> jest to tylko komentarz do ustawy, a nie np.: orzeczenie sądu (SN), który
> musialo by obowiązywać wszystkich.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2006-02-07 14:54:45
Temat: Re: ART.162 Kodeksu Pracy - muszę, czy mogę??
Od: <f...@W...gazeta.pl>
<d...@w...pl> napisał(a):
> Z przepisu wynika, że jesli nie bierze Pan całego urlopu to jedna część
musi
> trwać co najmniej 14 dni odpoczynku (nie muszą to być dni robocze) ale od
> pierwszego dnia urlopu do powrotu do pracy musi minąć 14 dni. (10 dni
urlopu
> + 2 soboty + 2 niedziele)
>
> Nie oczekiwał bym tu orzeczenia SN - bo przepis jest jasny.
Wiem, że się czepiem, ale tam właśnie nie jest napisane, że "musi" tylko,
że "powinien" trwać te 14 dni... i to mi nie daje spokoju...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2006-02-07 18:05:53
Temat: Re: ART.162 Kodeksu Pracy - muszę, czy mogę??
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> Wiem, że się czepiem, ale tam właśnie nie jest napisane, że "musi" tylko,
> że "powinien" trwać te 14 dni... i to mi nie daje spokoju...
Z semantycznego punktu widzenia moge rozjasnic Twoje watpliwosci. Slowo
"powinno" w polaczeniu z podmiotem bezosobowym oznacza stosunek obowiazkowy.
Por. http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=47849 w punkcie c). Twoje watpliwosci
zapewne biora sie stad, ze w uzyciu potocznym, w zwiazku z podmiotem
osobowym, slowo "powinno" moze nabrac nacechowania niezobowiazujacego,
jedynie wskazujacego pewne normy i okreslone wzorce zachowan. Tu jednak mamy
do czynienia z urlopem, ktory jest jak najbardziej bezosobowy i mozna dodac
jedynie to, co juz przedmowcy dodali, ze owe 14 dni moga zawierac takze dni
wolne od pracy - por. slynny "polski dlugi weekend" ;-)
Pozdrawiam,
Tiger
-
7. Data: 2006-02-07 20:19:40
Temat: Re: ART.162 Kodeksu Pracy - muszę, czy mogę??
Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde>
f...@g...SKASUJ-TO.pl napisał(a) w wiadomości: ...
>Wydawało mi się, że mój post, pojawił się na grupie, ale jakoś nie mogę go
>znaleźć. Post ten dotyczył art. 162 kodeksu pracy, który brzmi jak poniżej:
>
>ART.162 Na wniosek pracownika urlop może być podzielony na części. W takim
>jednak przypadku co najmniej jedna część wypoczynku powinna trwać nie mniej
>niż 14 kolejnych dni kalendarzowych.
Już Ci odpowiedzieli - ma być min. 14 dni bez pracy.
I to pracodawca jest odpowiedzialny za to, że tak ma być. Inaczej PIP go załatwi.
Możecie się umówić, że da Ci urlop na 14 dni wolnego (np. 10 roboczych) a ty
będziesz 5 dni pracować, a potem na odwrót - niby praca a siedzisz w domu.
Tylko będzie problem, ja będzieszz miał jakiś wypadek. Pracownik może podłożyć
świnię, teortycznie był w pracy a tu wypadek...
Oczywiście to wbrew KP.
Przymusowe 14 dni to idiotyzm. Ja na szczęście mogłem się dogadać z pracodawcą.
Chodziło mi o te 14 dni i o możliwość wykorzystania urlopu z poprzedniego roku
później niż do końca marca.
Nie wiem, czy legalnie można tak:
Pracodawca nie udziela urlopu, ale wtedy musi wypłacić ekwiwalent. Jak wypłaci
to urlopu płatnego chyba już nie ma. Potem bierzesz bezpłatny.
Jeżeli się da to też wymaga zaufania.
Arek