Rządowy projekt ustawy o rzeczach znalezionych oraz zmianie niektórych innych ustaw
projekt dotyczy stworzenia krajowego rejestru utraconych dóbr kultury i wyłączenia ujawnionych w nim przedmiotów spod działania przepisów o zasiedzeniu i nabyciu od nieuprawnionego
- Kadencja sejmu: 7
- Nr druku: 2064
- Data wpłynięcia: 2014-01-09
- Uchwalenie: Projekt uchwalony
- tytuł: Ustawa o rzeczach znalezionych
- data uchwalenia: 2015-02-20
- adres publikacyjny: Dz.U. poz. 397
2064
UZASADNIENIE
I. Uzasadnienie ogólne
Przepisy ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93,
z późn. zm.) w zakresie dotyczącym rzeczy znalezionych (art. 183–189) nie były
zasadniczo zmieniane od czasu wejścia w życie Kodeksu w 1965 r. (poza pewnymi
zmianami art. 187 i art. 189 dokonanymi w 1996 r., niedotyczącymi jednak istoty
rozwiązań zawartych w tych przepisach). Okazją do dokonania rewizji istniejącego
rozwiązania, w tym w szczególności skutków znalezienia i obowiązków nakładanych na
poszczególne podmioty, jest uchylenie przez Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia
16 marca 2004 r., K 22/03 (OTK ZU nr 3/A/2004, poz. 20), art. 6 dekretu z dnia
18 września 1954 r. o likwidacji niepodjętych depozytów i nieodebranych rzeczy
(Dz. U. Nr 41, poz. 184, z późn. zm.) oraz uchwaleniem ustawy z dnia 18 października
2006 r. o likwidacji niepodjętych depozytów (Dz. U. Nr 208, poz. 1537).
Po uchyleniu przez Trybunał Konstytucyjny art. 6 dekretu z dnia 18 września 1954 r.
o likwidacji niepodjętych depozytów i nieodebranych rzeczy (Dz. U. Nr 41, poz. 184,
z późn. zm.) wystąpiła luka prawna w dziedzinie regulacji dotyczącej rzeczy
znalezionych. Konsekwencją uchylenia wspomnianego przepisu dekretu z 1954 r. jest
też uchylenie rozporządzenia Rady Ministrów wydanego na podstawie tego przepisu
(rozporządzenie z dnia 16 marca 1971 r. w sprawie orzekania o przejściu depozytów na
własność Skarbu Państwa (Dz. U. Nr 7, poz. 78, z późn. zm.)). W wyroku tym
stwierdzono, że obecne standardy konstytucyjne (art. 64 ust. 3 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej) wymagają, aby kwestie pozbawienia własności regulowane
były na poziomie ustawy.
Z kolei art. 188 k.c. przewiduje istnienie właściwych przepisów w zakresie
postępowania z rzeczą znalezioną przez zarządcę budynku lub pomieszczenia albo
właściwego zarządcę innego środka transportu publicznego, jednak przepisy takie nie
zostały uchwalone, a dotyczące tej kwestii przepisy rozporządzenia Ministrów
Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, Komunikacji oraz Żeglugi z dnia
12 lipca 1972 r. w sprawie postępowania z rzeczami znalezionymi w środkach
transportu publicznego oraz w pomieszczeniach i urządzeniach związanych
z transportem (Dz. U. Nr 30, poz. 210) i rozporządzenie Ministra Finansów z dnia
12 lipca 1971 r. w sprawie postępowania z rzeczami znalezionymi w budynku
publicznym (Dz. U. Nr 19, poz. 185) również utraciły moc obowiązującą (zob. art. 75
ust. 3 ustawy z dnia 22 grudnia 2000 r. o zmianie niektórych upoważnień ustawowych
do wydawania aktów normatywnych oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 120,
poz. 1268).
Konieczność wprowadzenia nowych unormowań związana ze wskazanymi skutkami,
w szczególności z uchyleniem przepisów wraz z wejściem w życie orzeczenia
Trybunału Konstytucyjnego, stanowiła impuls do sformułowania dalszych propozycji
zmian w koncepcji skutków znalezienia cudzej rzeczy i jej nieodebrania polegających
na dostosowaniu przepisów o rzeczach znalezionych do aktualnych warunków
społeczno-gospodarczych. W szczególności bowiem w aktualnym systemie
konstytucyjnym można mieć uzasadnione wątpliwości co do poprawności konstrukcji
nabycia własności przez znalazcę jako niezależnego od woli tej osoby skutku
znalezienia rzeczy i nieodebrania jej przez podmiot uprawniony we wskazanym
terminie.
Z uwagi na zakres koniecznych zmian powodujących nieprzystawanie proponowanych
przepisów do charakteru Kodeksu, proponuje się rozdzielenie projektowanej materii
między ustawę o rzeczach znalezionych a Kodeks cywilny oparte na odwołaniu się do
lokalizacji regulacji rzeczy znalezionych w k.c. w rozdziale „Inne wypadki nabycia
i utraty własności”. Projektowana regulacja obejmuje również nowelizację ustawy
z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. Nr 162,
poz. 1568, z późn. zm.).
Projektodawcy, wychodząc z założenia, że istniejący porządek prawny w zakresie,
w jakim dotyczy ochrony interesów właścicieli dóbr kultury nie jest w pełni
satysfakcjonujący, proponują stworzenie krajowego rejestru utraconych dóbr kultury
i wyłączenie ujawnionych w nim przedmiotów spod działania przepisów o zasiedzeniu
(art. 174 k.c.) i nabyciu od nieuprawnionego (art. 169 § 1 i 2 k.c.). Dobro kultury jest
pojęciem o szerokim zakresie znaczeniowym, nadrzędnym w stosunku do wielu innych
pojęć ze sfery kultury. Dobrami kultury są więc zabytki zdefiniowane w art. 3 ust. 1
ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, muzealia, w rozumieniu art. 21
ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 1996 r. o muzeach (Dz. U. z 2012 r. poz. 987, z późn.
zm.), materiały biblioteczne, określone w art. 5 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r.
o bibliotekach (Dz. U. z 2012 r. poz. 642, z późn. zm.), materiały archiwalne
2
w rozumieniu art. 1 ustawy z dnia 14 lipca 1983 r. o narodowym zasobie archiwalnym
i archiwach (Dz. U. z 2011 r. Nr 123, poz. 698, z późn. zm.), a także dzieła sztuki.
Można przyjąć, że zabytki i dzieła sztuki są tą kategorią dóbr, które charakteryzuje
wyjątkowość i niepowtarzalność. Pogląd ten ma szczególne umocowanie w odniesieniu
do dóbr kultury znajdujących się w zasobach państwowych instytucji kultury,
narodowym zasobie archiwalnym oraz bibliotecznym. Tymczasem prawo prywatne nie
wyróżnia zabytków i dzieł sztuki spośród innych dóbr znajdujących się w obrocie,
pomijając ich szczególny status. Wyjątkowe dobra kultury podlegają temu samemu
reżimowi prawnemu, co inne powszechnie występujące w obrocie przedmioty. Warto
podkreślić, że ochrona dziedzictwa kulturowego, wykonywana w interesie ogółu, jest
domeną prawa publicznego, a nie prywatnego. Trzon prawa cywilnego stanowią normy,
których celem jest ochrona indywidualnych interesów o charakterze ekonomicznym.
Mimo to prawo prywatne, poprzez niektóre ze swych instytucji, do pewnego stopnia
oddziałuje na funkcjonowanie systemu ochrony dóbr kultury. Powodem takiego stanu
rzeczy jest fakt, że w rozumieniu Kodeksu cywilnego dobra kultury są rzeczami,
przedmiotami określonych praw i nośnikami wartości majątkowych. Ich walory
pozaekonomiczne (estetyczne, pamiątkowe) pozbawione są znaczenia, o ile nie mają
wpływu na cenę. Prawo cywilne eksponuje jedynie towarowy status zabytków i dzieł
sztuki, mimo że ich rzeczywista rola wykracza poza znaczenie gospodarcze. Dobra
kultury, choć przysługują na własność poszczególnym podmiotom prywatnym
i publicznym, w sensie społecznym stanowią dobra wspólne. Uczestniczą bowiem
w kształtowaniu świadomości historycznej i kulturalnej wspólnoty narodowej.
Właściciel dobra kultury posiada je nie tylko dla siebie, ale również dla przyszłych
pokoleń. Jest zobowiązany postępować z zabytkiem tak, aby przetrwał jak najdłużej
w jak najlepszym stanie. W tym sensie właściciel posiada obiekt zabytkowy na zasadzie
powiernictwa. Jest wobec społeczeństwa gwarantem, że przedmiot ten nie ulegnie
zniszczeniu. Wielu właścicieli stwarza odpowiednie warunki przechowywania,
konserwowania i upubliczniania znajdujących się w ich posiadaniu dóbr kultury. Wśród
nich szczególne znaczenie mają muzea państwowe i samorządowe, archiwa państwowe
oraz biblioteki, których zbiory należą do narodowego zasobu bibliotecznego. Podobną
rolę odgrywają profesjonalni kolekcjonerzy dzieł sztuki czy bibliofile. W interesie
społecznym jest więc, aby przedmiot zabytkowy pozostał w rękach właściciela,
a w przypadku bezprawnego przejęcia ponownie do niego wrócił. De lege lata pozycja
3
właściciela przedmiotu zabytkowego lub dzieła sztuki w przypadku jego kradzieży jest
słaba, a widoki na odzyskanie rzeczy niepewne. Art. 169 Kodeksu cywilnego,
sankcjonujący w imię pewności obrotu prawnego nabycie od osoby nieuprawnionej
(a non dominió), stanowi istotną przeszkodę w restytuowaniu dóbr kultury przez ich
prawowitych właścicieli. Przedmiotem nabycia od nieuprawnionego może być – lege
non distinguente – każda rzecz ruchoma, tj. jakikolwiek przedmiot materialny
niezaliczany do nieruchomości. Ogólna reguła wypowiedziana w art. 169 § 1 i 2 k.c. ma
zastosowanie do wszystkich rzeczy ruchomych, które mogą być przedmiotem praw
cywilnych, nie wyłączając muzealiów, dzieł sztuki czy przedmiotów zabytkowych.
Przepisy Kodeksu cywilnego, kładąc szczególny nacisk na ochronę pewności obrotu
prawnego, poświęcają interesy dotychczasowego właściciela, a przedkładają ponad nie
dobrą wiarę nabywcy. Podstawowym motywem legislacyjnym przemawiającym za
takim unormowaniem jest bezpieczeństwo transakcji handlowych, bez którego
współczesny rynek wymiany towarów nie mógłby się obyć. Hipoteza art. 169 § 1
obejmuje sytuację, gdy rozporządzenia rzeczą dokonała osoba do tego nieuprawniona,
której rzecz została dobrowolnie powierzona. Dobrowolnym powierzeniem dzieła
sztuki bądź zabytku będzie np. oddanie go osobie trzeciej do konserwacji bądź
wypożyczenie w celach wystawienniczych. Przepis art. 169 § 2 k.c. obejmuje z kolei
zdarzenia, w następstwie których właściciel wyzbył się faktycznego władztwa nad
rzeczą wbrew swojej woli. Przede wszystkim, gdy rzecz zgubił lub została mu
skradziona. Nabycie własności rzeczy ruchomej od nieuprawnionego wymaga
spełnienia określonych przesłanek, które w zależności od tego, czy rzecz została
powierzona, czy utracona, mają do pewnego stopnia odmienny zakres. Nabycie rzeczy
od nieuprawnionego wymaga jednak w obu przypadkach dokonania czynności prawnej
zobowiązującej do przeniesienia własności, wydania rzeczy, objęcia jej w posiadanie
przez nabywcę oraz pozostawania przez nabywcę w dobrej wierze. W sytuacji, gdy
rzecz została zgubiona, skradziona lub w inny sposób utracona przez właściciela, obok
wymienionych przesłanek niezbędny jest upływ 3-letniego terminu, którego bieg
rozpoczyna się w chwili utraty rzeczy przez właściciela.
Wskutek nabycia prawa własności przez nabywcę dotychczasowy właściciel traci
własność. Zmiana stosunków rzeczowych pociąga za sobą utratę przez
poszkodowanego właściciela roszczeń służących ochronie jego praw właścicielskich.
Wprawdzie przysługuje mu względem osoby, która jako nieuprawniona rozporządziła
4
jego rzeczą, roszczenie o naprawienie szkody na zasadach odpowiedzialności ex delicto,
jest to jednak ochrona prawna w większości przypadków niesatysfakcjonująca. Ze
względu na unikalny charakter utraconego przedmiotu jedyną realną kompensatą jest
naprawienie szkody in natura, czyli zwrotne wydanie rzeczy. Tymczasem od
nieuprawnionego zbywcy dotychczasowy właściciel może skutecznie domagać się co
najwyżej wydania wartości rzeczy, wyrażonej w pieniądzu. Wypłata odszkodowania,
choć ma dla poszkodowanego właściciela określone znaczenie ekonomiczne, realizuje
jego interesy w ograniczonym zakresie, ponieważ nie prowadzi do przywrócenia stanu
posiadania. Poza wartością rynkową dobra kultury przedstawiają dla ich właścicieli
także wartość emocjonalną (pretium affectionis) zwaną też wartością z upodobania.
Gdy chodzi więc o przedmioty niepowtarzalne rekompensata pieniężna nie równoważy
poniesionej straty.
Podobny skutek do tzw. nabycia od nieuprawnionego, choć o mniejszym znaczeniu,
wywołuje przepis art. 174 k.c. statuujący instytucję nabycia własności rzeczy ruchomej
w drodze zasiedzenia. Zasiedzenie – w najogólniejszym ujęciu – polega na nabyciu
określonego prawa przez osobę nieuprawnioną na skutek długotrwałego wykonywania
tego prawa. W konsekwencji zasiedzenie polega również na utracie prawa przez osobę
dotychczas uprawnioną. Posiadacz, władający rzeczą ruchomą jak właściciel, nabywa ją
na własność z upływem trzyletniego okresu, w trakcie którego charakteryzowała go
dobra wiara. Do zasiedzenia rzeczy dochodzi w sytuacji braku zbywcy i nabywcy oraz
czynności prawnej między nimi. Przykładem tego rodzaju zdarzenia jest spadkobranie
od osoby, która rzecz posiadała jako nieuprawniona. Jeżeli spadkobierca nie jest
świadom tego faktu, nabędzie rzecz, np. dzieło sztuki czy przedmiot zabytkowy, po
upływie trzech lat od daty otwarcia spadku, czyli od momentu, w którym odziedziczył
posiadanie.
Słabej pozycji właściciela względem nabywcy w praktyce nie poprawia fakt, że
konieczną przesłanką przejścia własności na tego ostatniego jest dobra wiara. Dobra
wiara jest stanem psychicznym nabywcy, który jest w błędnym, lecz
usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu, że zbywcy przysługiwało
prawo do rozporządzenia rzeczą. Mimo że w założeniu nabycie własności przez osobę,
która nabywa rzecz ze świadomością pokrzywdzenia prawowitego właściciela jest
wyłączone, to w praktyce ze względów czysto dowodowych istnieje realna groźba
udzielenia takiej osobie ochrony prawnej. W razie sądowego sporu o własność
5
I. Uzasadnienie ogólne
Przepisy ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93,
z późn. zm.) w zakresie dotyczącym rzeczy znalezionych (art. 183–189) nie były
zasadniczo zmieniane od czasu wejścia w życie Kodeksu w 1965 r. (poza pewnymi
zmianami art. 187 i art. 189 dokonanymi w 1996 r., niedotyczącymi jednak istoty
rozwiązań zawartych w tych przepisach). Okazją do dokonania rewizji istniejącego
rozwiązania, w tym w szczególności skutków znalezienia i obowiązków nakładanych na
poszczególne podmioty, jest uchylenie przez Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia
16 marca 2004 r., K 22/03 (OTK ZU nr 3/A/2004, poz. 20), art. 6 dekretu z dnia
18 września 1954 r. o likwidacji niepodjętych depozytów i nieodebranych rzeczy
(Dz. U. Nr 41, poz. 184, z późn. zm.) oraz uchwaleniem ustawy z dnia 18 października
2006 r. o likwidacji niepodjętych depozytów (Dz. U. Nr 208, poz. 1537).
Po uchyleniu przez Trybunał Konstytucyjny art. 6 dekretu z dnia 18 września 1954 r.
o likwidacji niepodjętych depozytów i nieodebranych rzeczy (Dz. U. Nr 41, poz. 184,
z późn. zm.) wystąpiła luka prawna w dziedzinie regulacji dotyczącej rzeczy
znalezionych. Konsekwencją uchylenia wspomnianego przepisu dekretu z 1954 r. jest
też uchylenie rozporządzenia Rady Ministrów wydanego na podstawie tego przepisu
(rozporządzenie z dnia 16 marca 1971 r. w sprawie orzekania o przejściu depozytów na
własność Skarbu Państwa (Dz. U. Nr 7, poz. 78, z późn. zm.)). W wyroku tym
stwierdzono, że obecne standardy konstytucyjne (art. 64 ust. 3 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej) wymagają, aby kwestie pozbawienia własności regulowane
były na poziomie ustawy.
Z kolei art. 188 k.c. przewiduje istnienie właściwych przepisów w zakresie
postępowania z rzeczą znalezioną przez zarządcę budynku lub pomieszczenia albo
właściwego zarządcę innego środka transportu publicznego, jednak przepisy takie nie
zostały uchwalone, a dotyczące tej kwestii przepisy rozporządzenia Ministrów
Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, Komunikacji oraz Żeglugi z dnia
12 lipca 1972 r. w sprawie postępowania z rzeczami znalezionymi w środkach
transportu publicznego oraz w pomieszczeniach i urządzeniach związanych
z transportem (Dz. U. Nr 30, poz. 210) i rozporządzenie Ministra Finansów z dnia
12 lipca 1971 r. w sprawie postępowania z rzeczami znalezionymi w budynku
publicznym (Dz. U. Nr 19, poz. 185) również utraciły moc obowiązującą (zob. art. 75
ust. 3 ustawy z dnia 22 grudnia 2000 r. o zmianie niektórych upoważnień ustawowych
do wydawania aktów normatywnych oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 120,
poz. 1268).
Konieczność wprowadzenia nowych unormowań związana ze wskazanymi skutkami,
w szczególności z uchyleniem przepisów wraz z wejściem w życie orzeczenia
Trybunału Konstytucyjnego, stanowiła impuls do sformułowania dalszych propozycji
zmian w koncepcji skutków znalezienia cudzej rzeczy i jej nieodebrania polegających
na dostosowaniu przepisów o rzeczach znalezionych do aktualnych warunków
społeczno-gospodarczych. W szczególności bowiem w aktualnym systemie
konstytucyjnym można mieć uzasadnione wątpliwości co do poprawności konstrukcji
nabycia własności przez znalazcę jako niezależnego od woli tej osoby skutku
znalezienia rzeczy i nieodebrania jej przez podmiot uprawniony we wskazanym
terminie.
Z uwagi na zakres koniecznych zmian powodujących nieprzystawanie proponowanych
przepisów do charakteru Kodeksu, proponuje się rozdzielenie projektowanej materii
między ustawę o rzeczach znalezionych a Kodeks cywilny oparte na odwołaniu się do
lokalizacji regulacji rzeczy znalezionych w k.c. w rozdziale „Inne wypadki nabycia
i utraty własności”. Projektowana regulacja obejmuje również nowelizację ustawy
z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. Nr 162,
poz. 1568, z późn. zm.).
Projektodawcy, wychodząc z założenia, że istniejący porządek prawny w zakresie,
w jakim dotyczy ochrony interesów właścicieli dóbr kultury nie jest w pełni
satysfakcjonujący, proponują stworzenie krajowego rejestru utraconych dóbr kultury
i wyłączenie ujawnionych w nim przedmiotów spod działania przepisów o zasiedzeniu
(art. 174 k.c.) i nabyciu od nieuprawnionego (art. 169 § 1 i 2 k.c.). Dobro kultury jest
pojęciem o szerokim zakresie znaczeniowym, nadrzędnym w stosunku do wielu innych
pojęć ze sfery kultury. Dobrami kultury są więc zabytki zdefiniowane w art. 3 ust. 1
ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, muzealia, w rozumieniu art. 21
ust. 1 ustawy z dnia 21 listopada 1996 r. o muzeach (Dz. U. z 2012 r. poz. 987, z późn.
zm.), materiały biblioteczne, określone w art. 5 ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r.
o bibliotekach (Dz. U. z 2012 r. poz. 642, z późn. zm.), materiały archiwalne
2
w rozumieniu art. 1 ustawy z dnia 14 lipca 1983 r. o narodowym zasobie archiwalnym
i archiwach (Dz. U. z 2011 r. Nr 123, poz. 698, z późn. zm.), a także dzieła sztuki.
Można przyjąć, że zabytki i dzieła sztuki są tą kategorią dóbr, które charakteryzuje
wyjątkowość i niepowtarzalność. Pogląd ten ma szczególne umocowanie w odniesieniu
do dóbr kultury znajdujących się w zasobach państwowych instytucji kultury,
narodowym zasobie archiwalnym oraz bibliotecznym. Tymczasem prawo prywatne nie
wyróżnia zabytków i dzieł sztuki spośród innych dóbr znajdujących się w obrocie,
pomijając ich szczególny status. Wyjątkowe dobra kultury podlegają temu samemu
reżimowi prawnemu, co inne powszechnie występujące w obrocie przedmioty. Warto
podkreślić, że ochrona dziedzictwa kulturowego, wykonywana w interesie ogółu, jest
domeną prawa publicznego, a nie prywatnego. Trzon prawa cywilnego stanowią normy,
których celem jest ochrona indywidualnych interesów o charakterze ekonomicznym.
Mimo to prawo prywatne, poprzez niektóre ze swych instytucji, do pewnego stopnia
oddziałuje na funkcjonowanie systemu ochrony dóbr kultury. Powodem takiego stanu
rzeczy jest fakt, że w rozumieniu Kodeksu cywilnego dobra kultury są rzeczami,
przedmiotami określonych praw i nośnikami wartości majątkowych. Ich walory
pozaekonomiczne (estetyczne, pamiątkowe) pozbawione są znaczenia, o ile nie mają
wpływu na cenę. Prawo cywilne eksponuje jedynie towarowy status zabytków i dzieł
sztuki, mimo że ich rzeczywista rola wykracza poza znaczenie gospodarcze. Dobra
kultury, choć przysługują na własność poszczególnym podmiotom prywatnym
i publicznym, w sensie społecznym stanowią dobra wspólne. Uczestniczą bowiem
w kształtowaniu świadomości historycznej i kulturalnej wspólnoty narodowej.
Właściciel dobra kultury posiada je nie tylko dla siebie, ale również dla przyszłych
pokoleń. Jest zobowiązany postępować z zabytkiem tak, aby przetrwał jak najdłużej
w jak najlepszym stanie. W tym sensie właściciel posiada obiekt zabytkowy na zasadzie
powiernictwa. Jest wobec społeczeństwa gwarantem, że przedmiot ten nie ulegnie
zniszczeniu. Wielu właścicieli stwarza odpowiednie warunki przechowywania,
konserwowania i upubliczniania znajdujących się w ich posiadaniu dóbr kultury. Wśród
nich szczególne znaczenie mają muzea państwowe i samorządowe, archiwa państwowe
oraz biblioteki, których zbiory należą do narodowego zasobu bibliotecznego. Podobną
rolę odgrywają profesjonalni kolekcjonerzy dzieł sztuki czy bibliofile. W interesie
społecznym jest więc, aby przedmiot zabytkowy pozostał w rękach właściciela,
a w przypadku bezprawnego przejęcia ponownie do niego wrócił. De lege lata pozycja
3
właściciela przedmiotu zabytkowego lub dzieła sztuki w przypadku jego kradzieży jest
słaba, a widoki na odzyskanie rzeczy niepewne. Art. 169 Kodeksu cywilnego,
sankcjonujący w imię pewności obrotu prawnego nabycie od osoby nieuprawnionej
(a non dominió), stanowi istotną przeszkodę w restytuowaniu dóbr kultury przez ich
prawowitych właścicieli. Przedmiotem nabycia od nieuprawnionego może być – lege
non distinguente – każda rzecz ruchoma, tj. jakikolwiek przedmiot materialny
niezaliczany do nieruchomości. Ogólna reguła wypowiedziana w art. 169 § 1 i 2 k.c. ma
zastosowanie do wszystkich rzeczy ruchomych, które mogą być przedmiotem praw
cywilnych, nie wyłączając muzealiów, dzieł sztuki czy przedmiotów zabytkowych.
Przepisy Kodeksu cywilnego, kładąc szczególny nacisk na ochronę pewności obrotu
prawnego, poświęcają interesy dotychczasowego właściciela, a przedkładają ponad nie
dobrą wiarę nabywcy. Podstawowym motywem legislacyjnym przemawiającym za
takim unormowaniem jest bezpieczeństwo transakcji handlowych, bez którego
współczesny rynek wymiany towarów nie mógłby się obyć. Hipoteza art. 169 § 1
obejmuje sytuację, gdy rozporządzenia rzeczą dokonała osoba do tego nieuprawniona,
której rzecz została dobrowolnie powierzona. Dobrowolnym powierzeniem dzieła
sztuki bądź zabytku będzie np. oddanie go osobie trzeciej do konserwacji bądź
wypożyczenie w celach wystawienniczych. Przepis art. 169 § 2 k.c. obejmuje z kolei
zdarzenia, w następstwie których właściciel wyzbył się faktycznego władztwa nad
rzeczą wbrew swojej woli. Przede wszystkim, gdy rzecz zgubił lub została mu
skradziona. Nabycie własności rzeczy ruchomej od nieuprawnionego wymaga
spełnienia określonych przesłanek, które w zależności od tego, czy rzecz została
powierzona, czy utracona, mają do pewnego stopnia odmienny zakres. Nabycie rzeczy
od nieuprawnionego wymaga jednak w obu przypadkach dokonania czynności prawnej
zobowiązującej do przeniesienia własności, wydania rzeczy, objęcia jej w posiadanie
przez nabywcę oraz pozostawania przez nabywcę w dobrej wierze. W sytuacji, gdy
rzecz została zgubiona, skradziona lub w inny sposób utracona przez właściciela, obok
wymienionych przesłanek niezbędny jest upływ 3-letniego terminu, którego bieg
rozpoczyna się w chwili utraty rzeczy przez właściciela.
Wskutek nabycia prawa własności przez nabywcę dotychczasowy właściciel traci
własność. Zmiana stosunków rzeczowych pociąga za sobą utratę przez
poszkodowanego właściciela roszczeń służących ochronie jego praw właścicielskich.
Wprawdzie przysługuje mu względem osoby, która jako nieuprawniona rozporządziła
4
jego rzeczą, roszczenie o naprawienie szkody na zasadach odpowiedzialności ex delicto,
jest to jednak ochrona prawna w większości przypadków niesatysfakcjonująca. Ze
względu na unikalny charakter utraconego przedmiotu jedyną realną kompensatą jest
naprawienie szkody in natura, czyli zwrotne wydanie rzeczy. Tymczasem od
nieuprawnionego zbywcy dotychczasowy właściciel może skutecznie domagać się co
najwyżej wydania wartości rzeczy, wyrażonej w pieniądzu. Wypłata odszkodowania,
choć ma dla poszkodowanego właściciela określone znaczenie ekonomiczne, realizuje
jego interesy w ograniczonym zakresie, ponieważ nie prowadzi do przywrócenia stanu
posiadania. Poza wartością rynkową dobra kultury przedstawiają dla ich właścicieli
także wartość emocjonalną (pretium affectionis) zwaną też wartością z upodobania.
Gdy chodzi więc o przedmioty niepowtarzalne rekompensata pieniężna nie równoważy
poniesionej straty.
Podobny skutek do tzw. nabycia od nieuprawnionego, choć o mniejszym znaczeniu,
wywołuje przepis art. 174 k.c. statuujący instytucję nabycia własności rzeczy ruchomej
w drodze zasiedzenia. Zasiedzenie – w najogólniejszym ujęciu – polega na nabyciu
określonego prawa przez osobę nieuprawnioną na skutek długotrwałego wykonywania
tego prawa. W konsekwencji zasiedzenie polega również na utracie prawa przez osobę
dotychczas uprawnioną. Posiadacz, władający rzeczą ruchomą jak właściciel, nabywa ją
na własność z upływem trzyletniego okresu, w trakcie którego charakteryzowała go
dobra wiara. Do zasiedzenia rzeczy dochodzi w sytuacji braku zbywcy i nabywcy oraz
czynności prawnej między nimi. Przykładem tego rodzaju zdarzenia jest spadkobranie
od osoby, która rzecz posiadała jako nieuprawniona. Jeżeli spadkobierca nie jest
świadom tego faktu, nabędzie rzecz, np. dzieło sztuki czy przedmiot zabytkowy, po
upływie trzech lat od daty otwarcia spadku, czyli od momentu, w którym odziedziczył
posiadanie.
Słabej pozycji właściciela względem nabywcy w praktyce nie poprawia fakt, że
konieczną przesłanką przejścia własności na tego ostatniego jest dobra wiara. Dobra
wiara jest stanem psychicznym nabywcy, który jest w błędnym, lecz
usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu, że zbywcy przysługiwało
prawo do rozporządzenia rzeczą. Mimo że w założeniu nabycie własności przez osobę,
która nabywa rzecz ze świadomością pokrzywdzenia prawowitego właściciela jest
wyłączone, to w praktyce ze względów czysto dowodowych istnieje realna groźba
udzielenia takiej osobie ochrony prawnej. W razie sądowego sporu o własność
5
Dokumenty związane z tym projektem:
- 2064 › Pobierz plik